Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Tommy
Posty: 1738
Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 107 times
Been thanked: 27 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: Tommy »

Na jakimś filmie prezentującym co będzie wydane z Portalconu jest rozłożona wersja Big Box, ale to może nic nie znaczyć.

Pytanie które mnie nurtuje. W ekipie gramy w gry max okolice ciężaru na bgg 4.
Trickerion sam w sobie ma 4,25. Collectors lub jak rozumiem big box dopasiony dodatkami to już ponad 4,5 - kosmos i poziom Lacerdy.
Czy z takiego big boxa będzie się dało łatwo odseparować podstawkę? Krok po kroku dojdziemy do pełnej wersji, ale wolelibyśmy raczej zacząć od podstawki.
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
Awatar użytkownika
Coen
Posty: 2492
Rejestracja: 14 wrz 2011, 11:38
Lokalizacja: Warszawa, Sulejówek
Has thanked: 423 times
Been thanked: 126 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: Coen »

Tommy pisze: 26 sty 2023, 22:05 Czy z takiego big boxa będzie się dało łatwo odseparować podstawkę? Krok po kroku dojdziemy do pełnej wersji, ale wolelibyśmy raczej zacząć od podstawki.
Nie będzie z tym żadnego problemu. Mam właśnie takie wydanie i pierwszą rozgrywkę zagrałem z córką w uproszczoną wersję podstawki (bez Dark Alley). Krok po kroku możesz dorzucać kolejne dodatki.
Często gram solo i fajne jest również to, że pomimo, iż tryb solo jest w dodatku Dahlgaard's Academy, to spokojnie możemy również grać solo w samą podstawkę :)
Mam takie gry,
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
Awatar użytkownika
scraber
Posty: 316
Rejestracja: 06 mar 2022, 18:27
Lokalizacja: Toruń
Has thanked: 226 times
Been thanked: 97 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: scraber »

Tommy pisze: 26 sty 2023, 22:05 Na jakimś filmie prezentującym co będzie wydane z Portalconu jest rozłożona wersja Big Box, ale to może nic nie znaczyć.

Pytanie które mnie nurtuje. W ekipie gramy w gry max okolice ciężaru na bgg 4.
Trickerion sam w sobie ma 4,25. Collectors lub jak rozumiem big box dopasiony dodatkami to już ponad 4,5 - kosmos i poziom Lacerdy.
Czy z takiego big boxa będzie się dało łatwo odseparować podstawkę? Krok po kroku dojdziemy do pełnej wersji, ale wolelibyśmy raczej zacząć od podstawki.
Nie wiem jak z dodatkami, ale sama podstawka jest prosta pod względem wykonywania akcji.
Trudność może wynikać z samego planowania jakie surowce będą nam potrzebne do tricków za X rund oraz z faktu, że ktoś nam zajmie pole i nie koniecznie zrobimy akcję która chcieliśmy, albo będzie ona słabsza.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3352
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2009 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: Ardel12 »

Widzę, że mam ostatnio fart do odkopywania tematów sprzed pół roku :D

Udało mi się zagrać w końcu we wszystkie dodatki z big boxa(osobno), więc postaram się je uszeregować względem przydatności.

0. Dark Alley(10/10) - w sumie nie powinienem tego pisać, bo to jest wręcz bazowa gra, ale kto zasiada pierwszy raz, niech wyrwie stronę z zasad mówiącą by zaczynać bez tego. Może nie lubię przepowiedni za bardzo, ale lokalizacja Dark Alley z unikalnymi kartami, dłuższa rozgrywka, dodatkowe teatry i oczywiście specjalne umiejętności magików jak i 36 karty sztuczek. No grajcie zawsze z tym i koniec. Co ważne narzut zasad nie jest duży względem wykastrowanej wersji.

1. Pojedynek Magików(10/10) - gracie w 2os? To gracie z tym dodatkiem. Całkiem inne karty teatrów, które mają wstawione sztuczki umożliwiające na tworzenie większej liczby linków. Do tego losowe blokowanie pól na polach akcji co rundę. Tak niewiele, ale robi ogromną różnicę i znacząco podbija odbiór gry w 2os.

2. Akademia(9/10) - Myślałem, że jest to duży dodatek. Duża dodatkowa plansza, nowy specjalista, nowa faza, ale jest to tak banalne i szybkie w ogarnięciu, że szkoda grać bez tego. Dodatek z tych, które bardzo lubię, które dodają nowe opcje, które świetnie integrują się z podstawką. Nie tworząc osobnej gry. Protege, którego rozwijamy przez partię mi się bardzo spodobał i potrafi robić niesamowite rzeczy jeśli uda nam się połączyć odpowiednie ulepszenia. Do tego ulepszanie sztuczek w akademii lub ich zamrożenie by pokazywać je w klasach bardzo mi siadły. Żałuję, że dopiero w niego zagrałem, bo teraz to chcę go zawsze :D

3. Świt Technologii(7/10) - mały dodatek dorzucający ustrojstwa do rozbudowy. W zależności od poziomu dostajemy odpowiedni, coraz silniejszy bonus. Mi się podoba. Prosty w obsłudze, ale mam obawy o balans niektórych umiejętności.

4. Moce Magików(3/10) - najgorszy dodatek i dla mnie jedyny, który mógłbym wywalić w śmietnik i nie odczułbym różnicy. Stanowczo za dużo czytania na samym początku partii i myślenia dorzuca ten dodatek względem tego co oferuje. Moce też są mocno niezbalansowane, a bawienie się w draft mnie by zabiło przy i tak dość długiej partii podstawowej. Dodatkowo albo gramy z tym albo z Technologiami, więc dla mnie wybór oczywisty :)

Na pewno będę chciał zagrać z Akademią i Świtem na raz, ale obstawiam, że to będzie już trochę za dużo(tak opcji jak i miejsca zajętego na stole).

Samą grę oceniam bardzo wysoko. Teatr dalej swoimi regułkami mnie wkurza, ale cała reszta jest świetna. Uwielbiam wybór akcji i następnie kombinowanie gdzie pójść najpierw na bazie tego co mogą i może chcą zrobić przeciwnicy. Książeczka mi się podoba. Ogólnie tutaj ciężko mi się do czegoś przyczepić. Jest to gra, która robi wszystko bardzo dobrze, ale czas gry i liczba przeliczeń jakie musimy wykonywać potrafi dobić. Mi to nie przeszkadza, ale lepiej brać na to poprawkę. Całości daję 9/10.
Pynio
Posty: 860
Rejestracja: 14 sty 2013, 14:16
Has thanked: 122 times
Been thanked: 112 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: Pynio »

Nie wiem co to są te moce magików, ale jak czytam, że Świt Technologii ma 7/10 to się głęboko z tą oceną nie zgadzam. Zakładam, że moce magików są zamiennikiem technologii (takie małe karty, które można kupić za kryształki?). Jeśli tak, to u nas te małe karty wygrywają totalnie z tymi technologiami - dodatek zupełnie od czapy. Co do reszty ocen się zgadzam w zupełności.

Jeśli mylę dodatki, to przepraszam :)
gogovsky
Posty: 2209
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 464 times
Been thanked: 511 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: gogovsky »

przecież te małe karty w wariancie który jest w zasadach to jakaś totalna randomowa clownfiesta :D Ich power level jest tak rozrzucony, że to śmieszne, natomiast wichajstry z dawnu są super o wiele lepiej zbalansowane każdy się specjalizuje w czymś innym.
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
Pynio
Posty: 860
Rejestracja: 14 sty 2013, 14:16
Has thanked: 122 times
Been thanked: 112 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: Pynio »

No to zdecydowanie wolimy clownfiestę od mega nudnych wichajstrów.
gogovsky
Posty: 2209
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 464 times
Been thanked: 511 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: gogovsky »

Czyli w grze gdzie programujesz ture rozkminiasz i liczysz wszystko wolicie rzut kostką kto wygrywa, nie oceniam, ale ciutke osobliwe :p
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
buhaj
Posty: 1044
Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
Lokalizacja: chrzanów
Has thanked: 857 times
Been thanked: 512 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: buhaj »

Świetna gra
Podczas urlopu zagrałem moją 50 partię. Najbardziej lubię z samym Dark Alley i w pojedynek magikow na 2 os. Czasami dodajemy świt technologii i rzadko Akademię ( jednak wydłuża grę) choć daje fajne możliwości. W "magiczne karty" prawie w ogóle gdyż są mocno zróżnicowane pod względem siły
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3352
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2009 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: Ardel12 »

Pynio pisze: 09 sie 2023, 17:58 Nie wiem co to są te moce magików, ale jak czytam, że Świt Technologii ma 7/10 to się głęboko z tą oceną nie zgadzam. Zakładam, że moce magików są zamiennikiem technologii (takie małe karty, które można kupić za kryształki?). Jeśli tak, to u nas te małe karty wygrywają totalnie z tymi technologiami - dodatek zupełnie od czapy. Co do reszty ocen się zgadzam w zupełności.

Jeśli mylę dodatki, to przepraszam :)
Dokładnie tak, moce magików to te małe karty, które wrzucamy z boku planszy i aktywujemy jeśli odłożymy tam odpowiednią liczbę shardów. No ja akurat jestem po jednej stronie z gogovsky, gdyż nie lubię dokładania sporej losowości od początku partii, która może komuś ułatwić wygraną. Nie po to siedzę 3-4h nad planszą by takie coś dopuszczać :D

Losowe rzuty kością do akcji, karty Dark Alley(gram z zakrytymi) i te umiejętności dla protege to jest tak idealnie dla mnie. Cała reszta stoi na stole i jest widoczna od początku lub odpowiednio wcześniej by zaplanować nasze akcje(przepowiednie, teatr itd.).

Co do technologii no to są OK. Nie wywracają gry, ale dają opcję by iść w daną stronę lub odpuścić coś z akcji z planszy. Muszę pograć więcej to może zmienię zdanie, ale no raczej tam do odkrywania za wiele nie ma, a by ocenić balans to bym potrzebował sporo partii.
buhaj pisze: 09 sie 2023, 19:28 Podczas urlopu zagrałem moją 50 partię. Najbardziej lubię z samym Dark Alley i w pojedynek magikow na 2 os. Czasami dodajemy świt technologii i rzadko Akademię ( jednak wydłuża grę) choć daje fajne możliwości. W "magiczne karty" prawie w ogóle gdyż są mocno zróżnicowane pod względem siły
Nieźle, ja ledwo przebiłem 10. Zgadzam się, że Akademia grę wydłuża. Jednak jest od początku o 1 pracownika więcej i trochę więcej do przemyślenia. Tury są przez to dłuższe. Z drugiej strony można więcej porobić i to mi się bardzo podoba, bo z samym DA to te pierwsze 2 rundy to takie trochę chodzenie w błocie, a tutaj gra przyspiesza.
sasquach
Posty: 1829
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 934 times
Been thanked: 586 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: sasquach »

Ardel12 pisze: 09 sie 2023, 20:49 karty Dark Alley(gram z zakrytymi)
Tego trochę nie rozumiem. Nisko oceniasz zdolności bo mogą komuś mocno ułatwić. A z drugiej strony grasz z wyborem kart w ciemno więc też może być tak, że komuś się bardziej poszczęści niż komuś innemu. Ja gram zawsze z jawnymi.
gogovsky
Posty: 2209
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 464 times
Been thanked: 511 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: gogovsky »

Grasz z zakrytymi ciągniesz 2 wybierasz 1 :p
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2790
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 350 times
Been thanked: 630 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: bogas »

sasquach pisze: 10 sie 2023, 11:12
Ardel12 pisze: 09 sie 2023, 20:49 karty Dark Alley(gram z zakrytymi)
Tego trochę nie rozumiem. Nisko oceniasz zdolności bo mogą komuś mocno ułatwić. A z drugiej strony grasz z wyborem kart w ciemno więc też może być tak, że komuś się bardziej poszczęści niż komuś innemu. Ja gram zawsze z jawnymi.
Kart z Dark Alley są bez porównania lepiej zbalansowane niż karty mocy magików.
sasquach
Posty: 1829
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 934 times
Been thanked: 586 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: sasquach »

Tak. Ale nie chodzi o balans tylko o to co ci jest potrzebne. Np. dostaniesz pod koniec kartę która pozwala na dodatkowe zakupy surowców czy coś, a tobie to nie potrzebne bo już masz wszystko. Wybór 1 z 2 też dużo tego nie poprawia.
gogovsky
Posty: 2209
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 464 times
Been thanked: 511 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: gogovsky »

To jak nie potrzebujesz zasobów po co bierzesz market place :p zawsze można energię wziąć :D zresztą pod koniec to bierzesz teatr w teatr lub od biedy workshop. Nie kojarzę żebym z 2 kart dostał 2 kupy :p
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3352
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2009 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: Ardel12 »

sasquach pisze: 10 sie 2023, 11:12
Ardel12 pisze: 09 sie 2023, 20:49 karty Dark Alley(gram z zakrytymi)
Tego trochę nie rozumiem. Nisko oceniasz zdolności bo mogą komuś mocno ułatwić. A z drugiej strony grasz z wyborem kart w ciemno więc też może być tak, że komuś się bardziej poszczęści niż komuś innemu. Ja gram zawsze z jawnymi.
Gram z zakrytymi, bo koszt jaki narzuca ciągłe czytanie tych kart przez wszystkich graczy jest mega upierdliwy. Dodatkowo wybiera się je na bazie tego gdzie albo chcemy wysłać większą liczbę mepli albo mieć zapewnioną dodatkową akcję. Efekty są w miarę zbalansowane. Pomijam już fakt, że grając z odsłoniętymi to dalej możemy odsłonić komuś kartę(która podobno będzie lepsza), więc co tutaj się zmienia? To, że nie ma wyścigu o DA? Dalej jest, bo walczymy o pole +2 by móc przydupasem zdobyć 3 pkt akcji i wziąć 2 karty(przeważnie u mnie każdy tak robi).

Wszystko rozbija się o balans, w DA jest, w mocach nie. Jakbym chciał wywalić losowość z tej gry w DA, to bym powiedział, że można sobie wybrać kartę jak sztuczkę. Do tego teatry powinny być jawne. A i nie rzucamy kośćmi, tylko mamy talie kart mówiącą w jakiej rundzie jakie wyniki ustawiamy, też w pełni jawna. Stos przepowiedni też jawny. Wtedy osiągamy 0% losowości, nikt w to nie zagra :D
sasquach pisze: 10 sie 2023, 12:17 Tak. Ale nie chodzi o balans tylko o to co ci jest potrzebne. Np. dostaniesz pod koniec kartę która pozwala na dodatkowe zakupy surowców czy coś, a tobie to nie potrzebne bo już masz wszystko. Wybór 1 z 2 też dużo tego nie poprawia.
To ja nie wiem czy rozmawiamy o tej samej grzej. Na cholere brać kartę marketu, jak masz już kupione wymagane rzeczy? Co tam chcesz zrobić? Na jaką kartę liczysz? Tą co daje opcje kupowania shardów? Czy jakiś inny rodzynek w talii? Karty odnoszą się do akcji z danych lokacji i je boostują lub zmieniają. Jak nie potrzebujesz do danej lokacji karty to jej nie bierzesz. A jak ostanie na ręce to zawsze 2PZ.
Awatar użytkownika
ave.crux
Posty: 1593
Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Has thanked: 722 times
Been thanked: 1078 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: ave.crux »

Niby wszystko fajnie się zazębia, ale gra jest dla mnie bardzo toporna, czułem jakby było w niej o wiele więcej obsługi niż samego grania. Pola pozwalające na postawienie pracownika z boostem szybko się zapełniały i trzeba było wybierać mniejsze zło aby cokolwiek wykonać, bo pracownikiem o mocy 1 nie można sobie pobrać nowej sztuczki czy pracownika, bo wymagana moc aby wykonać akcję to 3.

Inicjatywa jest w tej grze bardzo ważna i dużo zależy od tego co przeciwnicy będą wybierali, ale nie da się tego za bardzo przewidzieć, bo wybór akcji jest w ciemno i na początku rundy każdy będzie odwracał karty pod pracownikami na 3,4 i wówczas dopiero można określić jakie i czy w ogóle wykona się akcje. Rynek kupna przedmiotów szybko staje się bezużyteczny, bo przedmioty to jedyna rzecz w grze, która jest jakotako twoim silnikiem do robienia coraz to lepszych sztuczek. Przeglądasz sobie książeczkę i obierasz już na starcie gry azymut na to jakie przedmioty wepchniesz do ekwipunku aby móc z akcji warsztatu wykładać kwadraciki na czary i je później wykonywać.

Szkoda, że ciemna alejka daje karty na 1 turę, o wiele lepiej sprawdziłoby się to gdyby można było np wybrać kartę z alejki i zamienić ją na inną podstawową kartę którą masz na start, a tak to może się zdarzyć, że stracisz turę na pobranie karty, której możesz i tak nie użyć, bo miałeś super plan, ale z racji słabej inicjatywy tego nie wykonasz, a wyłożona karta spada niezależnie od tego czy była użyta. W ogóle nie czuć klimatu wykonywania sztuczek, po prostu liczysz czy uda się ułożyć tak kafle żeby ktoś ci zapunktował niezależnie co się stanie albo kminisz jak zrobić żebyś sam zapunktował za przedstawienie. No, ale znów to, że zdobędziesz więcej punktów niż inni i jesteś przodownikiem powoduje, że w kolejnej turze jesteś po prostu zdany na pastwę innych graczy i ich wyborów, bo zostaną ci same ochłapy i jest to po prostu irytujące dla tego, kto jest pierwszy w punktach. Jasne, jest to jakiś mechanizm catchup dla słabszych graczy, ale ostatnia runda to zwykła formalność i dobijanie punktów do maksimum, a miejsca na akcje są ograniczane, do tego w ostatniej rundzie w ogóle odpadają 2 miejscówki z gry, bo ani z przedmiotów, ani z ciemnej uliczki nie posuniesz się na torze punktacji.

Bardzo długi czas rozgrywki, głównie przez toporność obsługi, bo graliśmy na 4 graczy ok. 3h. Postawienie pracownika to szybki myk, ale ilość różnych faz, obliczania co kto dostaje, czy tu jest połączenie naszych kwadratów żeby dostać dodatkowe punkty czy monetę i cała faza sprzątania powodowało, że każda runda się dłużyła i mogłem bez problemu po tym jak wyłożyłem swoich pracowników iść na fajkę i wrócić, a sytuacja się nie zmieniła za dużo. miałem też uczucie, że nie progresuje w czasie gry. Jasne, mogłem sobie kupić nowe sztuczki czy miałem więcej przedmiotów ale poza tym znów robiłem kompletnie to samo obliczając szansę na dostanie interesujących mnie akcji zanim wezmą mi to przeciwnicy. Po rozgrywce skutecznie wyleczyłem się z chęci posiadania tej gry.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
dave8
Posty: 744
Rejestracja: 01 sty 2017, 16:51
Has thanked: 70 times
Been thanked: 93 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: dave8 »

Ja też zrezygnowałem po zagraniu.
Generalnie to mi się podobało ale za bardzo fiddly jest ta gra i nie mam potrzeby posiadania jej do zagrania raz na rok (pewnie na częściej nie ma szans).
Awatar użytkownika
eltadziko
Posty: 360
Rejestracja: 18 lis 2014, 22:05
Lokalizacja: Oława
Has thanked: 124 times
Been thanked: 79 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: eltadziko »

ave.crux pisze: 29 wrz 2023, 08:16 Pola pozwalające na postawienie pracownika z boostem szybko się zapełniały i trzeba było wybierać mniejsze zło aby cokolwiek wykonać, bo pracownikiem o mocy 1 nie można sobie pobrać nowej sztuczki czy pracownika, bo wymagana moc aby wykonać akcję to 3.
Na tym po części polega też ta gra - przewidywaniu, którym pracownikiem, gdzie będzie można stanąć ;) Nie można ich przydzielać na pałę i liczyć, że wszędzie zajmie sie pola z największym bonusem, bo przecież wiadomo, że zaraz się one zapełnią.
Są obszary, gdzie nawet mniejszą liczbą akcji można zrobić coś sensownego, a są obszary, że trzeba mieć ich dużo. Pracownika o mocy 1 wysyła się do tych drugich tylko wtedy, gdy ma się pewność, że pole z dużym bonusem będzie dostępne, albo wtedy gdy ma się jak podbić jego moc - bo zawsze można wydać kryształ, by podbić moc pracownika o 1, albo zagrać kartę specjalną z Dark Alley, też jako +1 do mocy.
ave.crux pisze: 29 wrz 2023, 08:16 Inicjatywa jest w tej grze bardzo ważna i dużo zależy od tego co przeciwnicy będą wybierali, ale nie da się tego za bardzo przewidzieć, bo wybór akcji jest w ciemno i na początku rundy każdy będzie odwracał karty pod pracownikami na 3,4 i wówczas dopiero można określić jakie i czy w ogóle wykona się akcje.
Tak - wybór akcji jest w ciemno, ale uważam, że jednak można po części przewidywać, o które pola będzie walka i ile z nich ma szansę się użyć z największym bonusem i pod tym kątem przydzielać pracowników.
Po odkryciu kart przez innych graczy tez widać, które pola będą najbardziej oblegane i można pod tym kątem ustalić kolejność wysyłania swoich pracowników, by jednak ugrać z tego co się wyłożyło jak najwięcej.
ave.crux pisze: 29 wrz 2023, 08:16 Szkoda, że ciemna alejka daje karty na 1 turę, o wiele lepiej sprawdziłoby się to gdyby można było np wybrać kartę z alejki i zamienić ją na inną podstawową kartę którą masz na start, a tak to może się zdarzyć, że stracisz turę na pobranie karty, której możesz i tak nie użyć, bo miałeś super plan, ale z racji słabej inicjatywy tego nie wykonasz, a wyłożona karta spada niezależnie od tego czy była użyta.
Z jednej strony dostanie tych kart na stałe byłoby fajne, ale z drugiej strony wywaliłoby to "ekonomię" gry do góry nogami. Te karty, nawet na jedną rundę, są i tak mocne.
Jeśli się miało super plan, ale z racji słabej inicjatywy nie udało się go wykonać, to jednak ten plan nie był taki super ;) Tylko był pobożnymi życzeniami bez patrzenia na przeciwników. Zawsze trzeba brać pod uwagę ile da się osiągnąć w danej rundzie i jednak racjonalnie do tego podejść, a nie na zasadzie "a może się uda".
Dodatkowo nieużyta karta wcale nie spada - to znaczy, możesz tego pracownika nie wysłać, nie płacisz wtedy za niego monet na końcu rundy i jego karta nie spada. Ale też tą kartę można zawsze wykorzystac jako +1 do mocy, co może mocno zmienić sytuację (możliwe, ze brakuje Ci tylko 1 mocy do zrobienia akcji, której mocno potrzebujesz i masz wtedy ratunek, zawsze możesz wydać kryształ, żeby zyskać drugą moc, więc już nawet z najsłabszego pracownika masz 3 mocy).
ave.crux pisze: 29 wrz 2023, 08:16 Jasne, jest to jakiś mechanizm catchup dla słabszych graczy, ale ostatnia runda to zwykła formalność i dobijanie punktów do maksimum, a miejsca na akcje są ograniczane, do tego w ostatniej rundzie w ogóle odpadają 2 miejscówki z gry, bo ani z przedmiotów, ani z ciemnej uliczki nie posuniesz się na torze punktacji.
Niewykorzystane karty akcji z Dark Alley dają na koniec gry po 2 punkty :P Więc ta lokacja wcale nie jest bezużyteczna w ostatniej rundzie, bo można z niej spokojnie wyciągnąć dodatkowe 4 punkty ;)
Rynek z przedmiotami w ostatniej rundzie faktycznie może nie być wykorzystywany, ale kto powiedział, że wszystkie pola przez całą grę muszą mieć taką samą wartość i "popyt"? Często w worker placementach "fajność" pola jest zależna od etapu gry.
Dodatkowo na kartach sztuczek trzeciego poziomu są różne cele - są też cele na posiadane materiały. Wtedy rynek może być bardzo istotny ;)
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3352
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2009 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: Ardel12 »

Szczerze to po przeczytaniu postu ave.crux mam wrażenie jakby nastawił się na inną grę albo chciał mieć grę solo bez interakcji z innymi graczami.
ave.crux pisze: 29 wrz 2023, 08:16 Niby wszystko fajnie się zazębia, ale gra jest dla mnie bardzo toporna, czułem jakby było w niej o wiele więcej obsługi niż samego grania. Pola pozwalające na postawienie pracownika z boostem szybko się zapełniały i trzeba było wybierać mniejsze zło aby cokolwiek wykonać, bo pracownikiem o mocy 1 nie można sobie pobrać nowej sztuczki czy pracownika, bo wymagana moc aby wykonać akcję to 3.
A jak Ci w innym euro zajmą pole, które chciałeś użyć, a jest przez to niedostępne to też to jest problem gry, a nie Twojej strategii? Pierwszy przykład to Barrage, są pola robiące to samo, ale o coraz wyższym koszcie(tak samo jak w Trickerionie, tutaj tylko płacisz kamieniami).

Jak wspomniano wyżej, jak idziesz na akcję wymagającą 3pkt akcji, nie jesteś pierwszy i nie masz planu B(czyli kamienia/karty) to...na co liczysz?
ave.crux pisze: 29 wrz 2023, 08:16 Inicjatywa jest w tej grze bardzo ważna i dużo zależy od tego co przeciwnicy będą wybierali, ale nie da się tego za bardzo przewidzieć, bo wybór akcji jest w ciemno i na początku rundy każdy będzie odwracał karty pod pracownikami na 3,4 i wówczas dopiero można określić jakie i czy w ogóle wykona się akcje. Rynek kupna przedmiotów szybko staje się bezużyteczny, bo przedmioty to jedyna rzecz w grze, która jest jakotako twoim silnikiem do robienia coraz to lepszych sztuczek. Przeglądasz sobie książeczkę i obierasz już na starcie gry azymut na to jakie przedmioty wepchniesz do ekwipunku aby móc z akcji warsztatu wykładać kwadraciki na czary i je później wykonywać.
Znowu nie rozumiem. Na początku rundy dostajesz PEŁNĄ informację kto kim i gdzie pójdzie. W innych euro masz ruch za ruch, więc tam rozumiem, że to nie problem, że masz zero informacji wprost i musisz ją wyciągać na bazie tego co przeciwnik ma? Rynek przedmiotów mnie dziwi, że szybko staje się bezzużyteczny. By zakupić rzeczy potrzebne do sztuczek najwyższego poziomu potrzeba sporo monet, więc tak szybko tego nie osiągniesz. Pomijam, że A są karty dające PZ za posiadanie danych przedmiotów, B można posiadać nawet dwie sztuczki maksymalnego poziomu(można więcej, ale nigdy nie widziałem, by ktoś to osiągnął i wątpię by się dało i opłacało) co rzutuje na zakupy w sumie nawet do końca gry.
ave.crux pisze: 29 wrz 2023, 08:16 Szkoda, że ciemna alejka daje karty na 1 turę, o wiele lepiej sprawdziłoby się to gdyby można było np wybrać kartę z alejki i zamienić ją na inną podstawową kartę którą masz na start, a tak to może się zdarzyć, że stracisz turę na pobranie karty, której możesz i tak nie użyć, bo miałeś super plan, ale z racji słabej inicjatywy tego nie wykonasz, a wyłożona karta spada niezależnie od tego czy była użyta. W ogóle nie czuć klimatu wykonywania sztuczek, po prostu liczysz czy uda się ułożyć tak kafle żeby ktoś ci zapunktował niezależnie co się stanie albo kminisz jak zrobić żebyś sam zapunktował za przedstawienie. No, ale znów to, że zdobędziesz więcej punktów niż inni i jesteś przodownikiem powoduje, że w kolejnej turze jesteś po prostu zdany na pastwę innych graczy i ich wyborów, bo zostaną ci same ochłapy i jest to po prostu irytujące dla tego, kto jest pierwszy w punktach. Jasne, jest to jakiś mechanizm catchup dla słabszych graczy, ale ostatnia runda to zwykła formalność i dobijanie punktów do maksimum, a miejsca na akcje są ograniczane, do tego w ostatniej rundzie w ogóle odpadają 2 miejscówki z gry, bo ani z przedmiotów, ani z ciemnej uliczki nie posuniesz się na torze punktacji.
Jak kolega wyżej, jak masz super plan, który spalił przez kolejność, to nie był super i się nie przygotowałeś. W tej grze można bardzo dużo zaplanować i przewidzcieć. Ja zwykle planuje tak, że biorę pod uwagę ruchy przeciwników, które mogą mi zabrać najlepsze pola i względem tego albo używam kart z DA jako boosta albo mam kryształki. Po odsłonięciu w sumie trzeba przemyśleć komu na czym najbardziej zależy. Czy wszyscy idą do lokacji przez nas wybranych, a może Ci co idą i tak nie wpłyną na nasz ruch. Może poświęcę miejsce w teatrze i te parę PZ, ale wezmę pole +2 co mi da więcej opcji.

Klimat w euro, wiadomo, nie występuje :D Zgadzam się, że mechanizm ustalanie kolejności na bazie punktacji potrafi irytować. Z jednej strony świetnie wyprzedzić wrogów by np mieć o 1 rundę wcześniej karty wyższego poziomu z drugiej lepiej drobić i szykować się na odpalenie czegoś większego w późniejszych turach, bo bycie pierwszym może skończyć się zadyszką. Ja po wielu partiach dalej się do tego nie przyzwyczaiłem, bo jadę ile fabryka dała :D no ale moi koledzy potrafią lepiej tym operować i ustawiać się tuż za innym graczem, bo wzięli choćby więcej monet niż PZ.

Akurat DA dalej daje PZ na koniec gry, więc czasem te 2pkt mogą zrobić różnicę. Towary przeważnie umierają, chyba, że masz kartę za nie punktującą. Pełna zgoda.
ave.crux pisze: 29 wrz 2023, 08:16 Bardzo długi czas rozgrywki, głównie przez toporność obsługi, bo graliśmy na 4 graczy ok. 3h. Postawienie pracownika to szybki myk, ale ilość różnych faz, obliczania co kto dostaje, czy tu jest połączenie naszych kwadratów żeby dostać dodatkowe punkty czy monetę i cała faza sprzątania powodowało, że każda runda się dłużyła i mogłem bez problemu po tym jak wyłożyłem swoich pracowników iść na fajkę i wrócić, a sytuacja się nie zmieniła za dużo. miałem też uczucie, że nie progresuje w czasie gry. Jasne, mogłem sobie kupić nowe sztuczki czy miałem więcej przedmiotów ale poza tym znów robiłem kompletnie to samo obliczając szansę na dostanie interesujących mnie akcji zanim wezmą mi to przeciwnicy. Po rozgrywce skutecznie wyleczyłem się z chęci posiadania tej gry.
Tak, gra jest długa. Mi w 3-4os schodzi 2-2.5h. Jest też dość toporna przez tą tonę faz i liczenia w teatrze. Trickerion to na pewno nie jest gra dla każdego. Ma elementy, które mogą odrzucić(długość gry, książeczka, teatr), ale sporo wad, które opisałeś wyglądają jakbyś spodziewał się czegoś innego i był zawiedziony, że to nie to co myślałeś, że będzie
gogovsky
Posty: 2209
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 464 times
Been thanked: 511 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: gogovsky »

To super plan skoro kumpel położył ziomka i plan się wyłożył :D w tej grze jak wspomniał Ardel jest łatwiej niż w grach typu bierzesz akcje/kartę itd. Bo praktycznie zawsze możesz jeśli będziesz chciał zrobić akcje X, bo są 4 sloty. Wystarczy patrzeć z czego się żyje.
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
Awatar użytkownika
ave.crux
Posty: 1593
Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Has thanked: 722 times
Been thanked: 1078 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: ave.crux »

Nie punktowalismy za karty ciemnej alejki, chyba nie zostało to dobrze przetłumaczone. To była jedna rozgrywka i jasne, pewnie nie widziałem wielu rzeczy na które powinienem zwracać uwagi, ale chemii nie było i nie specjalnie mam ochotę sprawdzać co zrobiłem źle.Wiadomo, plan który nie wypalił to nie był dobry plan, ale gra nie pozwalała mi go zmodyfikować po odkryciu kart przez przeciwników.
W tiletum też boli jak jesteś ostatni, ale mając kasę możesz przerzucić kość tak aby zrobić interesującą cię akcję z tą samą siłą.
Barrage akurat jest moim ulubionym euro i nie uważam żeby wówczas był to problem gry. Z resztą tu też nie uważam, że to problem bo napisałem że się wszystko zazębia. Gra po prostu nie jest dla mnie i wolę wyłożyć revive czy tiletum które da mi więcej funu.
Po tych ochach i achach liczyłem trochę na lacerde 2.0 a to dla mnie taki lacerda 0.6beta
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
gogovsky
Posty: 2209
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 464 times
Been thanked: 511 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: gogovsky »

Przecież można dołożyć kwadraty w teatrze i wziąć trickeriony i se dopalic downtown czy market np.
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 637
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 243 times
Been thanked: 355 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: Nilis »

Mimo że Trickerion jest jedną z moich ulubionych gier zgadzam się z Ave Cruxem że nie podoba mi sie zasada dotycząca inicjatywy w grze. To jest trochę kopanie tego kto zdobył kilka punktów więcej a nie powinno tak być zwłaszcza że inicjatywa jest szalenie istotna. Ja rozumiem większość Twoich zarzutów bo kilku znajomych też odbiło się od tej gry i też mieli podobne odczucia. Jest specyficzna.

Nie rozumiem tylko jednego zarzutu. Piszesz że w ostatniej turze pola marketplace i DA już nie są atrakcyjne. DA jest bo można od 4 do 6 pkt. zyskać ale to już napisałeś że coś źle graliscie natomiast w innych uznanych grach typu Barrage czy Viticulture też są akcje z pół, których na końcu gry się już raczej nie robi. To specyfika gier worker placement że są miejsca, które są atrakcyjniejsze na początku gry a pod koniec gry już nie.
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Awatar użytkownika
Namurenai
Posty: 566
Rejestracja: 03 sty 2017, 12:17
Lokalizacja: Warszawa (Mokotów)
Has thanked: 378 times
Been thanked: 214 times

Re: Trickerion: Legends of Illusion (Richard Amann, Viktor Peter)

Post autor: Namurenai »

ave.crux pisze: 29 wrz 2023, 08:16 Przeglądasz sobie książeczkę i obierasz już na starcie gry azymut na to jakie przedmioty wepchniesz do ekwipunku aby móc z akcji warsztatu wykładać kwadraciki na czary i je później wykonywać.
I jeśli nie korygujesz tego planu w oparciu o to, co robią przeciwnicy, to zwyczajnie jesteś w stanie się przejechać.
ave.crux pisze: 29 wrz 2023, 12:22Wiadomo, plan który nie wypalił to nie był dobry plan, ale gra nie pozwalała mi go zmodyfikować po odkryciu kart przez przeciwników.
Ale... Pozwala?
Przecież nie masz tu programowania akcji, tylko miejsca (które mają po kilka możliwości) i kolejność również nie jest sztywna (bo Ty decydujesz kogo kiedy wysyłasz).

Oczywiście są momenty, które mogą zaboleć bardziej (jak podebranie przez kogoś upatrzonej sztuczki), ale to nie jest tak, że to Ci przegrywa grę.
Przy czym to trzeba widzieć, a tego bez ogrania niestety nie da rady zrobić - więc rozumiem, że jeśli do takiej sytuacji doszło w pierwszej rozgrywce, to mogła bardzo zrazić.

Nie wiem też jak gra została Wam wytłumaczona - złe tłumaczenie potrafi zabić i najlepsze gry ;)
ave.crux pisze: 29 wrz 2023, 12:22Barrage akurat jest moim ulubionym euro
Nie mam zamiaru przekonywać Cię do czegokolwiek, ale pozwolę sobie wyrazić wielkie zdziwienie - przez to, że część Twoich wcześniejszych cytatów można wręcz podręcznikowo podstawić pod Barrage :D
"Niby wszystko fajnie się zazębia, ale gra jest dla mnie bardzo toporna, czułem jakby było w niej o wiele więcej obsługi niż samego grania. Pola pozwalające na postawienie pracownika z boostem szybko się zapełniały i trzeba było wybierać mniejsze zło aby cokolwiek wykonać, bo pracownikiem o mocy 1 nie można sobie pobrać nowej sztuczki czy pracownika, bo wymagana moc aby wykonać akcję to 3."
Dla przykładu - W Barrage nie mogę niestety potem zrobić nic, bo mam mało pracowników, a akcja wymaga więcej niż mam, żebym ją zrobił. Co jest uzależnione od kolejności i podejmowanych decyzji, zarówno przeze mnie jak i współgraczy. Dokładnie jak w Trickerionie ;)
Po prostu tam jest ciaśniej, więc pewnie też bardziej zauważalnie.
ave.crux pisze: 29 wrz 2023, 12:22 Po tych ochach i achach liczyłem trochę na lacerde 2.0 a to dla mnie taki lacerda 0.6beta
I całe szczęście :D
Jakby miały tu być akcje bonusowe z akcji bonusowych, które odpalasz robiąc pół-głowną z bonusowej zyskanej przez główną...
Lacerdyzacja gier powinna być karalna :lol:
ODPOWIEDZ