Smartphone Inc. (Ivan Lashin)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 687
- Rejestracja: 27 maja 2020, 14:27
- Has thanked: 125 times
- Been thanked: 254 times
Re: Smartphone Inc. (Ivan Lashin)
To jedna z tych gier w które się zagrało, dobrze się bawiło, a następnie się zapomina, bo wraca się do starych tytułów
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
Re: Smartphone Inc. (Ivan Lashin)
Ale jak się chcę wyciągnąć od czasu do czasu to z drugiej strony pamięta się większość zasad i wystarczy krótkie przypomnienie.
I tak najlepiej gra mi się na maksymalną liczbę osób. Na 2 graczy ta mała plansza działa, ale szczerze mówiąc wolę zagrać w coś mniejszego niż ustawiać całą grę dla takiego pojedynku.
Re: Smartphone Inc. (Ivan Lashin)
My też ostatnio pytaliśmy, ale brak odzewu ze strony Portalu, więc raczej kiepsko to widzę…
Re: Smartphone Inc. (Ivan Lashin)
Parę dni temu dostałem maila że nowe plansze przyszły i potrzebują adresu do wysyłki.
Lepiej późno niż wcale..
Lepiej późno niż wcale..
Re: Smartphone Inc. (Ivan Lashin)
Tylko się cieszyć, że międzynarodowy druk w końcu doszedł do skutku.
Re: Smartphone Inc. (Ivan Lashin)
Zagrane na 4 graczy. Smartphone inc nie porwał. Gra na sporo zalet: piękne wykonanie, proste zasady, bardzo szybka rozgrywka. Jednak problemem jest tutaj brak pewnej kontroli nad tym coś się dzieje. Mechanika jest bardzo ciekawa i nowatorska jednak sama faza sprzedaży jest bardzo trudna do przewidzenia. Niestety rund jest mało i każda sprzedaż, czy zmiana ceny może mieć kolosalne znaczenie. Mechanika to tak naprawdę licytacja, ale w ciemno. Przez to, że gra jest tak prosta nikomu nie chce się zbytnio wszystkiego liczyć i trochę graliśmy na pałę. Co nigdy nie jest dobrą oznaką.
Na razie uczucia są mieszane i chyba trzeba będzie zagrać jeszcze raz.
Na razie uczucia są mieszane i chyba trzeba będzie zagrać jeszcze raz.
Re: Smartphone Inc. (Ivan Lashin)
Długo wstrzymywałem się przed zakupem tego tytułu ze względu na wątpliwe recenzję. Przykładowo, że najtańsza cena zawsze wygrywa.
Moja grupa zagrała w to już 6 razy. Siadło i to mocno! Szybka rozgrywka, na wieczór gramy po 2 partię. Do tego jest mnóstwo negatywnej interakcji. Co do nieprzewidywalności cen? Da się podpatrzeć co kto jaką strategie przyjmuje i na tej podstawie dobrać cenę. Tak zostałem ograny w przedostatniej rozgrywce.
Co do niskiej ceny, faktycznie na początku było "to zbyt mocne" jednak ostatnią rozgrywkę wygrałem największymi cenami zostawiając innych w tyle. Kwestia ogarnięcia co gdzie kłaść.
Szczerze? Biorąc pod uwagę fun/cenę/prostotę wejścia to mocno polecam!
Moja grupa zagrała w to już 6 razy. Siadło i to mocno! Szybka rozgrywka, na wieczór gramy po 2 partię. Do tego jest mnóstwo negatywnej interakcji. Co do nieprzewidywalności cen? Da się podpatrzeć co kto jaką strategie przyjmuje i na tej podstawie dobrać cenę. Tak zostałem ograny w przedostatniej rozgrywce.
Co do niskiej ceny, faktycznie na początku było "to zbyt mocne" jednak ostatnią rozgrywkę wygrałem największymi cenami zostawiając innych w tyle. Kwestia ogarnięcia co gdzie kłaść.
Szczerze? Biorąc pod uwagę fun/cenę/prostotę wejścia to mocno polecam!
Re: Smartphone Inc. (Ivan Lashin)
zgadzam sięRalif pisze: ↑19 wrz 2023, 10:57 Długo wstrzymywałem się przed zakupem tego tytułu ze względu na wątpliwe recenzję. Przykładowo, że najtańsza cena zawsze wygrywa.
Moja grupa zagrała w to już 6 razy. Siadło i to mocno! Szybka rozgrywka, na wieczór gramy po 2 partię. Do tego jest mnóstwo negatywnej interakcji. Co do nieprzewidywalności cen? Da się podpatrzeć co kto jaką strategie przyjmuje i na tej podstawie dobrać cenę. Tak zostałem ograny w przedostatniej rozgrywce.
Co do niskiej ceny, faktycznie na początku było "to zbyt mocne" jednak ostatnią rozgrywkę wygrałem największymi cenami zostawiając innych w tyle. Kwestia ogarnięcia co gdzie kłaść.
Szczerze? Biorąc pod uwagę fun/cenę/prostotę wejścia to mocno polecam!
Re: Smartphone Inc. (Ivan Lashin)
Strategia "niskiej ceny" może chyba tylko zagwarantować zwycięstwo przy pierwszych kilku rozgrywkach, gdy dopiero poznajemy grę. U nas ktoś w ten sposób wygrał tylko przy pierwszej rozgrywce - później ani razu, a zdarzało się, że wygrywał też ktoś z najwyzsza ceną.
Sprzedaję: Astrominers / Astrogórnicy PL; Etherfields - Dreamwalker Pledge Sundrop + Thorn + Funeral Witch + Sphinx + Creatures PL
Re: Smartphone Inc. (Ivan Lashin)
Właśnie wróciłem z grania, znów 2 gry. W pierwszej rozgrywce wygrała osoba, która miała praktycznie cały czas najniższe ceny. A w drugiej ja, praktycznie cały czas z najwyższymi cenami, by w ostatniej rundzie zrobić cenę "4" i być drugim najtańszym Fajna rozkmina była, czy dam radę przebić kumpla z ceną i się udało, on został na 5.
Ogółem dużo na plus dla mnie robią "promo kafle" które można było dostać. Sprawiają, że losuje się startowe technologie. No i z dodatku losowanie "dyrektyw", sprawia, że każda rozgrywka jest inna.
Re: Smartphone Inc. (Ivan Lashin)
Aktualnie jesteśmy po drugiej stronie krzywej. Ostatnie gry wygrywają najwyższe ceny. Ogólnie warto patrzeć w co idą przeciwnicy, jakie są dostępne technologie itp. Grupa tak polubiła tytuł, że sama go proponuje. Za tą cenę mega warto jakby ktoś się zastanawiał.
Dodatkowo co chwilę znajdujemy nowe strategie.
Dodatkowo co chwilę znajdujemy nowe strategie.
Re: Smartphone Inc. (Ivan Lashin)
Czytam te ostatnie komentarze i wygląda na to, że gierka (szczególnie patrząc na to ile czasu już minęło) warta docenienia, tym bardziej szkoda tej afery z przesunięciami na planszy i tą plotą o tym, że gra zepsuta i wystarczy "grać na chińczyka"...
- bogas
- Posty: 2817
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 649 times
Re: Smartphone Inc. (Ivan Lashin)
Ostatnio zostałem, trochę przypadkowo, szczęśliwym posiadaczem tej gry i też jestem na tak. Fajny motyw z tym planowaniem akcji, proste zasady, krótka rozgrywka, jest nad czym pokombinować, fajne wykonanie. Gra co prawda nie prostuje zwojów i zawiera szczyptę chaosu, ale zaczęliśmy grać z 11 letnią córką jako wprowadzenie do cięższych tytułów i ta gra sprawdza się świetnie w tej roli.
Re: Smartphone Inc. (Ivan Lashin)
Generalnie ze wszystkim co napisałeś się zgadzam. Co do prostowania zwojów, to na pewno nie jest poziom Brassa. Jednak na 5 osób, gdzie każdy ma jakiś plan naprawdę trzeba pokombinować w jakie technologie pójść itp
- bogas
- Posty: 2817
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 649 times
Re: Smartphone Inc. (Ivan Lashin)
Pewnie tak. Sporo zależy od nastawienia i towarzystwa. Gram w to w gronie rodzinnym, do tego nie w pełnym składzie. Pięciu zażartych eurograczy pewno zrobiłoby różnicę
Re: Smartphone Inc. (Ivan Lashin)
Wczoraj znów zagraliśmy dwie rozgrywki. Tym razem ekipa była złożona z dwóch weteranów oraz trzech nowych osób. Ogółem po około 20-tu rozgrywkach (proszę wziąć pod uwagę, że grane zawsze w 5 osób), mogę dać taką głębszą recenzję.
Mity:
I. "Gra to chińczyk" - gdyby była, to w tej ekipie nie wygrałyby osoby, które grały wcześniej.
II. "Wygrywa tylko najniższa cena" - po rozegraniu jakichś dwudziestu partii stwierdzam, że na wygraną składa się kilka czynników:
1. Dostępne technologie i ich zastosowanie. Przykładem tu jest technologia "nie sprzedane smartphony przechodzą na następną rundę". Wczoraj w pierwszej rundzie ją zakupiłem. Nie sprzedawałem na początku praktycznie w ogóle smartphonów, bo nie miałem możliwości podnieść ich ceny (w 1 rundzie nie ma się za bardzo +cena), a nie chciałem sprzedawać za 4-y. Magazynowałem je, by w ostatnie rundzie pozbyć się praktycznie wszystkich po wysokiej cenie, a rynki zbytu miałem dzięki innej technologii.
2. Cena przeciwników:
- Dasz za dużo? Nie zostanie Ci żaden wolny klient do zakupu (jeżeli wcześniej nie obmyślisz planu z technologiami).
- Dasz za mało? Fajnie, że sprzedałeś 20 smartphone po 2. Daje to tylko 40 punktów, gdzie inna osoba sprzedała ich 5 i ma to samo
Ustalanie cen, to w ogóle ciekawy aspekt, w ostatniej rozgrywce każdy rozmyślał, kto ile da (było to bardzo emocjonujące). Nawet blefy zaczęły wchodzić. Kumplowi zaufałem jak powiedział "przecież ja nawet nie mam kafelków by zrobić cenę 3". Jak można się domyśleć - miał.
3. Ogółem to co zrobimy w danej fazie. Jaką technologię wybierzemy, do jakich rynków się udamy w fazie logistyki. Z kim się dogadamy, że nie wchodzimy sobie na rynki.
4. Często widać, że ktoś poszedł w jakąś technologię i już w 3 rundzie może wygrać grę, jeżeli wszyscy mu nie będą przeszkadzać. Więc dochodzi do sojuszy.
Jedna z osób, które pierwszy raz wczoraj grała, zwróciła uwagę na ciekawą sprawę. Mianowicie, że nie da się tej gry dobrze sprzedać. W sumie zgadzam się z tym. Na każdą grę można w miarę zrobić hype train. Tutaj jednak nawet dla mnie koncepcja "produkujesz smartphony, sprzedajesz" nie wydaje się jakoś mocno atrakcyjna w porównaniu do innych gier, typu CoC, gdzie budujesz imperium, władasz itp~
Na plus:
- Bardzo szybkie. To jedyna gra, gdzie zawsze gramy 2 rozgrywki, nawet jak są nowe osoby + tłumaczenie zasad. Setup oraz teardown w 3 minuty?
- Jest emocjonująca, trzeba kminić, ale człowiek się nie przemęczy jak w Spirit Island/Brass Birmingham.
- Jest duża regrywalność, jednak tutaj uważam, że tej gry bym nie kupił bez promo kafli (startowe techy), które sprawiają, że mimo tego samego położenia danych kolorów na planszy, feeling gry jest inny.
- Łatwa do wytłumaczenia, jednak dla nowej osoby pierwsza rozgrywka to trochę gra w ciemno. Nie zaplanujesz sobie zbyt dużo za 1 razem. Jednak od drugiej już można grać na równo z resztą, jeżeli tylko podzielą się combosami danych technologii.
Co bym dodał:
- Jeszcze 2 różne plansze z innymi ustawieniami regionów.
W ogóle zabawne jest, jak gra się dwie rozgrywki pod rząd. W pierwszej każdy ogarnia jaki ma kolor, gra idzie mega płynnie. Zaś w drugiej rozgrywce po zmianie kolorów nie raz się zdarza obmyślenie mega strategii, tylko po to, że przy naszym ruchu ktoś nam powie "stary, ale ty nie grasz żółtym teraz".
Zabrakło "na minus" ze względu na fakt, że gra to co obiecuje, to dowozi w 100%, też wpasowała się w mój gust. Wiadomo, nie jest to moja top gra, jednak w swojej kategorii w mojej kolekcji nie ma sobie równych.
Powyższe rozmyślania są na podstawie gry w 5 osób. Więc proszę wziąć pod uwagę, że przy mniejszej liczbie graczy może być gorzej/lepiej.
Mity:
I. "Gra to chińczyk" - gdyby była, to w tej ekipie nie wygrałyby osoby, które grały wcześniej.
II. "Wygrywa tylko najniższa cena" - po rozegraniu jakichś dwudziestu partii stwierdzam, że na wygraną składa się kilka czynników:
1. Dostępne technologie i ich zastosowanie. Przykładem tu jest technologia "nie sprzedane smartphony przechodzą na następną rundę". Wczoraj w pierwszej rundzie ją zakupiłem. Nie sprzedawałem na początku praktycznie w ogóle smartphonów, bo nie miałem możliwości podnieść ich ceny (w 1 rundzie nie ma się za bardzo +cena), a nie chciałem sprzedawać za 4-y. Magazynowałem je, by w ostatnie rundzie pozbyć się praktycznie wszystkich po wysokiej cenie, a rynki zbytu miałem dzięki innej technologii.
2. Cena przeciwników:
- Dasz za dużo? Nie zostanie Ci żaden wolny klient do zakupu (jeżeli wcześniej nie obmyślisz planu z technologiami).
- Dasz za mało? Fajnie, że sprzedałeś 20 smartphone po 2. Daje to tylko 40 punktów, gdzie inna osoba sprzedała ich 5 i ma to samo
Ustalanie cen, to w ogóle ciekawy aspekt, w ostatniej rozgrywce każdy rozmyślał, kto ile da (było to bardzo emocjonujące). Nawet blefy zaczęły wchodzić. Kumplowi zaufałem jak powiedział "przecież ja nawet nie mam kafelków by zrobić cenę 3". Jak można się domyśleć - miał.
3. Ogółem to co zrobimy w danej fazie. Jaką technologię wybierzemy, do jakich rynków się udamy w fazie logistyki. Z kim się dogadamy, że nie wchodzimy sobie na rynki.
4. Często widać, że ktoś poszedł w jakąś technologię i już w 3 rundzie może wygrać grę, jeżeli wszyscy mu nie będą przeszkadzać. Więc dochodzi do sojuszy.
Jedna z osób, które pierwszy raz wczoraj grała, zwróciła uwagę na ciekawą sprawę. Mianowicie, że nie da się tej gry dobrze sprzedać. W sumie zgadzam się z tym. Na każdą grę można w miarę zrobić hype train. Tutaj jednak nawet dla mnie koncepcja "produkujesz smartphony, sprzedajesz" nie wydaje się jakoś mocno atrakcyjna w porównaniu do innych gier, typu CoC, gdzie budujesz imperium, władasz itp~
Na plus:
- Bardzo szybkie. To jedyna gra, gdzie zawsze gramy 2 rozgrywki, nawet jak są nowe osoby + tłumaczenie zasad. Setup oraz teardown w 3 minuty?
- Jest emocjonująca, trzeba kminić, ale człowiek się nie przemęczy jak w Spirit Island/Brass Birmingham.
- Jest duża regrywalność, jednak tutaj uważam, że tej gry bym nie kupił bez promo kafli (startowe techy), które sprawiają, że mimo tego samego położenia danych kolorów na planszy, feeling gry jest inny.
- Łatwa do wytłumaczenia, jednak dla nowej osoby pierwsza rozgrywka to trochę gra w ciemno. Nie zaplanujesz sobie zbyt dużo za 1 razem. Jednak od drugiej już można grać na równo z resztą, jeżeli tylko podzielą się combosami danych technologii.
Co bym dodał:
- Jeszcze 2 różne plansze z innymi ustawieniami regionów.
W ogóle zabawne jest, jak gra się dwie rozgrywki pod rząd. W pierwszej każdy ogarnia jaki ma kolor, gra idzie mega płynnie. Zaś w drugiej rozgrywce po zmianie kolorów nie raz się zdarza obmyślenie mega strategii, tylko po to, że przy naszym ruchu ktoś nam powie "stary, ale ty nie grasz żółtym teraz".
Zabrakło "na minus" ze względu na fakt, że gra to co obiecuje, to dowozi w 100%, też wpasowała się w mój gust. Wiadomo, nie jest to moja top gra, jednak w swojej kategorii w mojej kolekcji nie ma sobie równych.
Powyższe rozmyślania są na podstawie gry w 5 osób. Więc proszę wziąć pod uwagę, że przy mniejszej liczbie graczy może być gorzej/lepiej.
- spongePepp
- Posty: 127
- Rejestracja: 16 lut 2021, 22:14
- Has thanked: 88 times
- Been thanked: 70 times
Re: Smartphone Inc. (Ivan Lashin)
Spoiler:
Do tego jest to świetna gra na początek przygody(dla ludzi którzy nie mają problemu z ogarnięciem zaawansowanych planszówek). Szybko tłumaczy się zasady, a początkujący już w pierwszej grze ma szansę na wysoki wynik i walkę do ostatniej rundy
Ostatnio zmieniony 14 paź 2023, 23:37 przez Curiosity, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: cytowanie
Powód: cytowanie
Moja kolekcja gier planszowych :) https://boardgamegeek.com/collection/us ... dgame&ff=1