18xx

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2020
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1495 times
Been thanked: 1149 times

Re: 18xx

Post autor: Bruno »

Elros. pisze: 08 lis 2023, 10:22 Zdecydowanie wolę chałupnicze dzieła Xenira i Galatololoa niż tę odrażąjącą, nieczytelną pstrokaciznę. Planszetki firm, które są niepotrzebnie duże, wieczne błędy edytorskie (1882 etc.), w grze z siedmioma firmami, identyczne kolory drewna (1849) etc. etc.

Wizualne wodotryski z mojej perspektywy są wadą, nie zaletą. Podobnie jak nakłanianie nowych do grania w osiemnastki (na zasadzie mizdrzenia się i upodabniania do eurogier. Albo polubi, albo nie polubi i koniec tematu) XD
Brzmi jak wypowiedź rzecznika Krajowego Koła Kolejowych Integrystów :P
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Awatar użytkownika
Elros.
Posty: 164
Rejestracja: 01 lis 2020, 16:55
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 163 times
Been thanked: 132 times

Re: 18xx

Post autor: Elros. »

Bruno pisze: 08 lis 2023, 10:25
Elros. pisze: 08 lis 2023, 10:22 Zdecydowanie wolę chałupnicze dzieła Xenira i Galatololoa niż tę odrażąjącą, nieczytelną pstrokaciznę. Planszetki firm, które są niepotrzebnie duże, wieczne błędy edytorskie (1882 etc.), w grze z siedmioma firmami, identyczne kolory drewna (1849) etc. etc.

Wizualne wodotryski z mojej perspektywy są wadą, nie zaletą. Podobnie jak nakłanianie nowych do grania w osiemnastki (na zasadzie mizdrzenia się i upodabniania do eurogier. Albo polubi, albo nie polubi i koniec tematu) XD
Brzmi jak wypowiedź rzecznika Krajowego Koła Kolejowych Integrystów :P
Bo neofici są najgorsi. Zasada działająca od tysięcy lat :lol:
ckbucu
Posty: 355
Rejestracja: 20 mar 2017, 20:56
Has thanked: 395 times
Been thanked: 551 times

Re: 18xx

Post autor: ckbucu »

Elros. pisze: 08 lis 2023, 10:22 Zdecydowanie wolę chałupnicze dzieła Xenira i Galatololoa niż tę odrażąjącą, nieczytelną pstrokaciznę. Planszetki firm, które są niepotrzebnie duże, wieczne błędy edytorskie (1882 etc.), w grze z siedmioma firmami, identyczne kolory drewna (1849) etc. etc.

Wizualne wodotryski z mojej perspektywy są wadą, nie zaletą. Podobnie jak nakłanianie nowych do grania w osiemnastki (na zasadzie mizdrzenia się i upodabniania do eurogier. Albo polubi, albo nie polubi i koniec tematu) XD
Jak Shikoku jest dla Ciebie nieczytelne to zalecam wizytę u dobrego okulisty :)
Awatar użytkownika
Elros.
Posty: 164
Rejestracja: 01 lis 2020, 16:55
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 163 times
Been thanked: 132 times

Re: 18xx

Post autor: Elros. »

ckbucu pisze: 08 lis 2023, 10:45 Jak Shikoku jest dla Ciebie nieczytelne to zalecam wizytę u dobrego okulisty :)
Chyba należałoby zacząć od tego, że jest niegrywalne :lol:

Pisałem o "ładnych" grach ogólnie. Kafelki ze wzorkami (61/67), jakieś namalowane mosty (nowe wydanie 30) itd.
W Shikoku ten ocean jest paskudny. Kojarzy mi się z etykietą jakiegoś odświeżacza do powietrza o zapachu "bryzy".
Koniec końców jeśli chodzi o wygląd map, to jednak AAG ma najbardziej wyważony element ładne/grywalne...
Awatar użytkownika
ZygfrydDeLowe
Posty: 491
Rejestracja: 17 sty 2017, 13:47
Has thanked: 937 times
Been thanked: 211 times

Re: 18xx

Post autor: ZygfrydDeLowe »

Elros. pisze: 08 lis 2023, 11:41
ckbucu pisze: 08 lis 2023, 10:45 Jak Shikoku jest dla Ciebie nieczytelne to zalecam wizytę u dobrego okulisty :)
Chyba należałoby zacząć od tego, że jest niegrywalne :lol:
Prawda, w tę grę nie da się grać.
inny_89
Posty: 159
Rejestracja: 03 cze 2022, 21:35
Has thanked: 214 times
Been thanked: 89 times

Re: 18xx

Post autor: inny_89 »

ZygfrydDeLowe pisze: 08 lis 2023, 12:02
Elros. pisze: 08 lis 2023, 11:41
ckbucu pisze: 08 lis 2023, 10:45 Jak Shikoku jest dla Ciebie nieczytelne to zalecam wizytę u dobrego okulisty :)
Chyba należałoby zacząć od tego, że jest niegrywalne :lol:
Prawda, w tę grę nie da się grać.
Grywalne i akceptowalne w polskim świecie 18xx są jedynie gry namaszczone przez elyte masońskiej podziemnej sceny kolejowej.

Moim zdaniem Shikoku jest ładne. Dla łapania "nowych" wydaje mi się spoko jednak odpowiadając w temacie: skoro na półce masz 1830 to ja osobiście nie wydawał bym pieniędzy na "ładniejsze grafiki".
____________________________________
Z wyrazami największego szacunku,
Miłosz
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2321
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 567 times
Been thanked: 914 times

Re: 18xx

Post autor: Galatolol »

Eh, Piton raz użył tego określenie o loży na forum, potem zaczął go nadużywać w materiałach DPS i już się chyba nie uwolnimy :?

Z pozytywów, to w tym światku nie grozi wam FOMO i bezsensowne kupowanie, bo bez problemu możemy pomóc ostudzić zapały :mrgreen:
inny_89
Posty: 159
Rejestracja: 03 cze 2022, 21:35
Has thanked: 214 times
Been thanked: 89 times

Re: 18xx

Post autor: inny_89 »

Tak, takie głupoty niestety przylegają później na bardzo długo. I najpewniej już masonami pozostaniecie :P ale to nie jest złe i nie ma się co przejmować.

Co do wspomnianego FOMO to tak patrzę sobie na zbiórkę na zakupy z AAG Wave 5 i jakoś mój portfel się z tym co piszesz nie zgadza :D
____________________________________
Z wyrazami największego szacunku,
Miłosz
Awatar użytkownika
Qnnrad
Posty: 218
Rejestracja: 02 sie 2012, 22:47
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 186 times
Been thanked: 187 times
Kontakt:

Re: 18xx

Post autor: Qnnrad »

A ja olewałem przez lata planszowania 18xx i dopiero dzięki 1889 Shikoku, które oczarowało mnie oprawą w zapowiedziach i okładkach DPS, zacząłem zgłębiać temat w tym roku, Piton mi świadkiem, i mnie całe to 18xx oczarowało.

Może i w kategorii znajomości 18xx, zwłaszcza w waszym towarzystwie, jestem tylko robaczkiem, ale 1889 Shikoku "zapracowało" dla mnie, więc ja oprawę 1889 Shikoku szanuję i jestem wdzięczny. I moja grupa, której pokazuję 18xx, i z którą czekamy z wypiekami na paczkę!
ckbucu
Posty: 355
Rejestracja: 20 mar 2017, 20:56
Has thanked: 395 times
Been thanked: 551 times

Re: 18xx

Post autor: ckbucu »

Elros. pisze: 08 lis 2023, 11:41
ckbucu pisze: 08 lis 2023, 10:45 Jak Shikoku jest dla Ciebie nieczytelne to zalecam wizytę u dobrego okulisty :)
Chyba należałoby zacząć od tego, że jest niegrywalne :lol:

Pisałem o "ładnych" grach ogólnie. , jakieś namalowane mosty (nowe wydanie 30) itd.
W Shikoku ten ocean jest paskudny. Kojarzy mi się z etykietą jakiegoś odświeżacza do powietrza o zapachu "bryzy".
Koniec końców jeśli chodzi o wygląd map, to jednak AAG ma najbardziej wyważony element ładne/grywalne...

Jakiś argument o tym, że jest niegrywalne? Póki co, to widzę tutaj głosy kółka wzajemnej adoracji, które zawsze, gdy dochodzi do rozmowy na temat "ładniejszego wydania" gry, czy to z rodziny 18XX czy innej, liże się po... i jak ta zdarta płyta powtarza "nieczytelne, pstrokate, rzygam tęczą bla bla bla", bawi mnie to niezmiernie. Mam wrażenie, że zatrzymaliście się w tych latach 70-tych i nie dopuszczacie jakiejkolwiek myśli do tego, że współczesna gra planszowa, poza tym, ze może być dobra mechanicznie, to jeszcze ładna. O' Toole albo Dutrait to powinni w ostatnim kręgu piekła się smażyć. Jak dla mnie, takie argumenty są dokładnie takie same, jak mojego wujka przy śledziu, który z tęsknotą wspomina PRL, bo może było szaro, ale wszyscy mieli pracę, może nie było nic na półkach, ale za to jak się pojawiło, to jakie było pyszne. Dodatkowo mam wrażenie, że bije od Was ogromna megalomania i elitaryzm, jesteście starą gwardią gier 18XX, najlepiej nie kalać Waszego świętego graala w postaci gier przypominających wydruki PnP. A nowych do hobby? Najlepiej zniechęcić - przecież i tak 90% ludu gra oczami, wywiesza pudełka z gier na ścianach bo to ładne obrazki i ogólnie to są za głupi, niech zostaną przy kolorowym Lacerdzie i innych eurogównach.
Tak mi się wylało :)
Kafelki ze wzorkami (61/67)
Widze wydanie znasz chyba tyko z fotek, które najbardziej pasują, do Twojej tezy :)
buhaj
Posty: 1044
Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
Lokalizacja: chrzanów
Has thanked: 857 times
Been thanked: 512 times

Re: 18xx

Post autor: buhaj »

Shikoku jest grywalne a to wydanie jest piękne i z chęcią się wymienię na swoją "czytelną" samoróbkę (a nawet dwie oddam, bo takowe posiadam). Rozegrałem ponad 10 partii w tę pozycje i zawsze bardzo dobrze się bawiłem. Faktycznie po kilkunastu razach rozgrywka dochodzi to ściany i oczywiście jest w świecie 18xx dużo lepszych tytułów ale złego słowa na 1889 nie powiem. Dzięki tej grze polubiłem serię "osiemnastek". Słowo na temat "ładnych" wydań: za cholerę nie rozumiem co złego jest w dopieszczonym wydaniu. Chyba, żeby było nieczytelne no to ok ale gdy jest znakomicie i pięknie wydane to zawsze mnie to bierze. Ja jestem na wykwintnymi grafikami ale i dobrymi tytułami
Awatar użytkownika
Elros.
Posty: 164
Rejestracja: 01 lis 2020, 16:55
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 163 times
Been thanked: 132 times

Re: 18xx

Post autor: Elros. »

ckbucu pisze: 08 lis 2023, 13:40 Jakiś argument o tym, że jest niegrywalne? Póki co, to widzę tutaj głosy kółka wzajemnej adoracji, które zawsze, gdy dochodzi do rozmowy na temat "ładniejszego wydania" gry, czy to z rodziny 18XX czy innej, liże się po... i jak ta zdarta płyta powtarza "nieczytelne, pstrokate, rzygam tęczą bla bla bla", bawi mnie to niezmiernie. Mam wrażenie, że zatrzymaliście się w tych latach 70-tych i nie dopuszczacie jakiejkolwiek myśli do tego, że współczesna gra planszowa, poza tym, ze może być dobra mechanicznie, to jeszcze ładna. O' Toole albo Dutrait to powinni w ostatnim kręgu piekła się smażyć. Jak dla mnie, takie argumenty są dokładnie takie same, jak mojego wujka przy śledziu, który z tęsknotą wspomina PRL, bo może było szaro, ale wszyscy mieli pracę, może nie było nic na półkach, ale za to jak się pojawiło, to jakie było pyszne. Dodatkowo mam wrażenie, że bije od Was ogromna megalomania i elitaryzm, jesteście starą gwardią gier 18XX, najlepiej nie kalać Waszego świętego graala w postaci gier przypominających wydruki PnP. A nowych do hobby? Najlepiej zniechęcić - przecież i tak 90% ludu gra oczami, wywiesza pudełka z gier na ścianach bo to ładne obrazki i ogólnie to są za głupi, niech zostaną przy kolorowym Lacerdzie i innych eurogównach.
Tak mi się wylało :)
Tak.


Co do 61/67 to miałem egzemplarz. Kafle są dwustronne. wersja "normalna" i taka ze wzorkami dla wrażliwych estetów, rozpieszczonych kapitalisem. Kiedy zaczynałem przygodę z osiemnastkami w latach 50 radziliśmy sobie przy pomocy kwaszonego papieru i ołówka. Nikt nie wydziwiał. Pieniądze wycinaliśmy z łupin po obieraniu cebuli, zaś znaczniki stacji robiliśmy dzięki odpadom z niedalekiego koksownika. I było to piękne. Gry miały duszę. Teraz została tylko wydmuszka.
kisiel365
Posty: 773
Rejestracja: 10 paź 2016, 18:35
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 229 times
Been thanked: 275 times

Re: 18xx

Post autor: kisiel365 »

1889 jest zwyczajnie prosta, o ile nie najprostsza z niechałupniczych wydań, mapa jest prosta, kafelki są proste, giełdowo za dużo się nie dzieje poza zmianą kolejności i trzymaniem spółki w brązie, pełna kapitalizacja od 50% o ile dobrze pamiętam, występują wszystkie typowe osiemnastkowe zjawiska (czyli mocne 3T, czasem zatruta 4T, schematyczne otwarcia dla danych prywatnych i spółek). Ja tam wracam do niej od czasu do czasu (może z sentymentu), i gram bez obrzydzenia czy oburzenia. Inne proste osiemnastki też mają swoje mankamenty, więc tamte komentarze są raczej półżartem pisane. Na początek przygody z 18xx 1889 jest dobra (jest nawet osobny wątek na ten temat). Jak pograsz dłużej i w inne tytuły to będziesz chciał więcej i trudniej i bardziej finezyjnie i wtedy dopiero jest sens czytać wypociny z tego wątku i wpisy na railsach. Jak poszukasz opinii o 1862 to jeden rabin powie tak, drugi nie. Ja kupiłem pomimo, że odradzali dla początkujących i faktycznie dopiero później doceniłem jej styl. 1846 nie znajduje uznania na forum, a ja lubię, ale też od czasu do czasu. Kwestia gustu, kwestia doświadczenia, kwestia ludzi, z którymi siadasz do stołu/online. Shikoku wziąłem dla siebie, pomimo, że kolega ma swoje pnp. Jak nie wiesz czy warto, na .games masz możliwość sprawdzić czy ci odpowiada. Samo wydanie ładne i czytelne. Nie mam nic do oceanu.
Z tym FOMO to też ostrożnie, bo jednak poza drogimi grami od AAG, na dostępność danego tytułu czasem trzeba czekać latami. A jak gra dobra to i na wtórnym rynku ludzie kiszą na półkach chociaż nie grają, więc ciężko dorwać.

e: pozdrawiam Szanowną Lożę, co złego to nie ja
Ostatnio zmieniony 08 lis 2023, 14:32 przez kisiel365, łącznie zmieniany 1 raz.
mam 3trolle-7% (S) errata do 1861/67 (K) 1882, 1817/USA
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3353
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1033 times
Been thanked: 2009 times

Re: 18xx

Post autor: Ardel12 »

Shikoku nowe wygląda spoko. 82, 49, 22 też wyglądają w ostatnich wydaniach spoko. 30 trąci myszka niestety i tam trochę można by było podrasować.

Ja tam zagrać w pnp i jak Uber turbo wydane super z KS wydanie póki czytelność i użyteczność są na wysokim poziomie.

Ja cenię opinię loży, ale idę swoją ścieżką. Badam gry przez nich hejtowane. Nie gram milion razy w jeden tytuł. Ot bawię się jak uznam za stosowne.

Shikoku grałem raz i niestety wolę znacząco 30. Może za wiele ciekawszych 18XX poznałem by robiło ono na mnie wrażenie.
inny_89
Posty: 159
Rejestracja: 03 cze 2022, 21:35
Has thanked: 214 times
Been thanked: 89 times

Re: 18xx

Post autor: inny_89 »

ckbucu pisze: 08 lis 2023, 13:40
Najlepiej zniechęcić - przecież i tak 90% ludu gra oczami, wywiesza pudełka z gier na ścianach bo to ładne obrazki i ogólnie to są za głupi, niech zostaną przy kolorowym Lacerdzie i innych eurogównach.
Tak mi się wylało :)
Ale do mojego gównolacerdy to proszę z szacunkiem! On Marsa akurat uwielbiam za klimat i jak satysfakcjonująca jest tam mechanika. :D Wiem, że pisane pół-zatem :P

Obrazek

kisiel365 pisze: 08 lis 2023, 14:17 Na początek przygody z 18xx 1889 jest dobra (jest nawet osobny wątek na ten temat). Jak pograsz dłużej i w inne tytuły to będziesz chciał więcej i trudniej i bardziej finezyjnie i wtedy dopiero jest sens czytać wypociny z tego wątku i wpisy na railsach. Jak poszukasz opinii o 1862 to jeden rabin powie tak, drugi nie. Ja kupiłem pomimo, że odradzali dla początkujących i faktycznie dopiero później doceniłem jej styl. 1846 nie znajduje uznania na forum, a ja lubię, ale też od czasu do czasu. Kwestia gustu, kwestia doświadczenia, kwestia ludzi, z którymi siadasz do stołu/online.
I to jest świetne co napisałeś. Ja jestem świeży w 18xx i jak początkowo byłem na ich serwerze discord to czasami wyrzucałem z siebie jakieś swoje przemyślenia. Ot, taką mam naturę.
Po którymś razie jak krytykowałem 1846 i odcinek DPS na temat 18xx to mnie olśniła wypowiedź Pitona, która mniej więcej brzmiała: "ja nie wbijam na forum brydża żeby krytykować brydża" coś w tę deseń. Sens pozostaje.

No i właśnie jak plułem na 1846 i zlościłem się, że DPS cały czas gada ile to milionów partii potrzeba, żeby odkryć i zacząć dobrze grać w 18xx. To czułem się potem jakbym zwyzywał czyjąś matkę.
No i odpuściłem i z serwera czmychnalem bo zrozumiałem, że to we mnie jest problem. :) Po prostu byłem w złym miejscu.

Dlatego nie ma co mieć pretensji do chłopaków, że akurat dobrali się w grupę, która bardzo ceni prostotę designu.
Ot, mają takie zdanie. Mają do tego prawo. Tak jak każdy inny ma prawo mieć to zdanie w zadzie.
A zadając pytanie o piękne grafiki w takim towarzystwie należy się spodziewać takiej odpowiedzi.

Warto wysłuchać każdego, pokiwać głową, zdać sobie sprawę z tego, że nikt z nich nie ma wyłączności na rację i potem zrobić dokładnie to na co ma się ochotę :D

Także grajcie i bawcie się tym co Wam się podoba.
Jeden lubi las, drogi córkę leśniczego.
Można jeździć co roku pod namiot na ten sam camping z tymi samymi ludźmi i można sobie podróżować po świecie i co wyjazd być w innym miejscu.

Czyli jak z grami: oba podejścia są dobre. A co najważniejsze to tylko i wyłącznie gry, które mają dawać radość i satysfakcję z rozgrywki. Póki spełniają te warunki to mogą być brzydkie jak noc lub zdobione na pstrokato :P nie ma się co spinać.
____________________________________
Z wyrazami największego szacunku,
Miłosz
Lehu89
Posty: 64
Rejestracja: 08 kwie 2020, 11:38
Lokalizacja: Piotrków Tryb.
Has thanked: 158 times
Been thanked: 54 times

Re: 18xx

Post autor: Lehu89 »

Chłopaki, nie kłóćmy się. Chodźmy na Jagera, to trzeba usiąść na spokojnie 😂

A na serio, ja np zamówiłem Shikoku jakoś w tym samym momencie, gdy poznawałem 18xx, czyli nie jestem jakimś weteranem serii i stopień mój kolejowy jeszcze niski, ale…. po około 2 latach grania i poznania serii (jako tako ciągle, bądźmy szczerzy), to już teraz wiem, że gdy do mnie przyjdzie, raczej sprzedaje bez rozpakowania. Nie ze względu, że jest jakaś gorsza, czy ładna, czy brzydka, tylko po prostu nie widzę dla niej miejsca na półce, gdy obok leży 30, 82, 49 i do tego Czesiek (18Chesapeake) itp, chociaż jak ktoś zaproponuje, jasne chętnie zagram.

Odnośnie estetyki - gdy zamawiałem, byłem oczarowany tym jak to wyglada w porównaniu do innych 18xx, teraz po ograniu trochę serii już mi się tak średnio podoba i rozumiem krytyczne komentarze, bo sam powoli staje się takim dziadkiem, co to lubi jak 18xx jest w pewnym sensie „brzydkie”. Widz polega na tym, że to „brzydkie” jest po prostu czytelne i nie męczy oka po kilku godzinach przy planszy, już nie wspominając, gdy światło jest średnie, a w głowie tańczy doktor Jagermajster.

Ale… to wszystko piszę po zagraniu kilkudziesięciu partii w różne 18xx i doskonale rozumiem, że właśnie takie Shikoku może być dla wielu fajnym wprowadzaczem (o ile prowadzący nie dopuści, żeby się zacięła). Sam na początku wybierałem „ładne” 18xx, czyli Czesiek, 82, ale po pierwszym konwencie, gdzie gra się od rana do wieczora, przez trzy dni, dotarło do mnie czemu to pnp, lub po prostu brak przesadyzmu jest jednak lepsze w samym graniu (nie ujmując nic wydaniom AAG, bo są wg mnie super) i po prostu przyjemniejsze do siedzenia przy tym. Plus no Panowie, ręczna robota, to ręczna robota, a pnp to poniekąd jest wpisane w duszę tej serii.

Reasumując, mało grałeś, lub wgl - a bierz i kupuj i graj póki jest, bo Cześka ciężko dostać (a wydanie 1830 naprawdę odstrasza nawet mnie), a nóż Ci się spodoba, pograsz więcej, a po czasie przyjedziesz na konwent i zobaczysz czemu pnp rządzi, bo o tym to by rozprawkę można napisać zaczynajac od niedostępności niektórych tytułów, a na ujednoliceniu wyglądu tych gier kończąc, dlatego grać i się nie bać, a chłopaki tu fomo bardzo ładnie w między czasie z głowy wybiją i często bardzo słusznie. Pozdro
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2321
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 567 times
Been thanked: 914 times

Re: 18xx

Post autor: Galatolol »

inny_89 pisze: 08 lis 2023, 15:15
Tekst o brydżu był niefortunny, bo sprzyja tworzeniu się towarzystwa wzajemnej adoracji (pewnie większość społeczności internetowych i tak ku temu dąży, ale to inna sprawa). Miałeś sensowne uwagi odnośnie do tamtego nagrania.

Podkreślanie tego, jak ważne jest, by zagrać mnóstwo partii, to błąd, szczególnie w materiale skierowanym do nowicjuszy. Jednocześnie jak się ma na koncie multum rozgrywek, to jednak wyraźnie czuć, o ileż prościej, bardziej świadomie, lepiej i szybciej się gra (liczenie tras, ulepszanie torów, obsługa gry idą znacznie sprawniej i można się skupić na najważniejszych kwestiach).

Dlatego nawet nie wiem, czy powinno się z wyjadaczem rozmawiać o poradach dla nowych. Jak już to pewnie najepiej byłoby z kimś, kto wsiąkł, ale dopiero niedawno.
Ostatnio zmieniony 09 lis 2023, 11:25 przez Galatolol, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Muad
Posty: 700
Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 111 times
Been thanked: 64 times

Re: 18xx

Post autor: Muad »

Dlatego patrzę na ten wątek z przymrużeniem oka :)

Gry planszowe nie tracą na odświeżeniu grafiki, wręcz dobrze, że coś się zmienia (żetony wycinane laserowo w hexówkach..). Samo wejście w 18xx to spore wyzwanie. Szczerze, łatwiej się gra w hexówki wojenne na 10-20h partię niż osiemnastki. Jest po prostu więcej zasad i łatwiej widać, gdzie można na nich zyskać i pobawić się (a i przypisy są mega).

Dobre porady czy tipy dla nowicjuszy są super - ale musi być bez marudzenia. Po filmiku Galatolola jak i materiałach Dżentelmenów wychodzi i tak, że spora część gier z nazwą "18xx" jednak nie była dobrze przemyślana czy przetestowana, żeby nie powiedzieć "broken". Mimo to, warto spróbować i cieszyć się, że coś wychodzi, a nie tylko same pnp wycinane siekierą i płatne złotem.
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
foxikos
Posty: 489
Rejestracja: 16 kwie 2020, 18:40
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 132 times
Been thanked: 245 times

Re: 18xx

Post autor: foxikos »

Z jednej strony rozumiem że wygląd nie jest ważny w 18xx, ale też rozumiem 95% osób grających w planszowki którzy kupują oczami.
Ciesze się że wychodzą nowe, odświeżone 18xx jak tylko to ma pomóc w promocji serii, to trzymam kciuki za to.

Mam 1889 PnP i zamówiłem nowe wydanie, tylko że ja to jestem bardziej zbieracz… ale nowym chętnym pokazałbym inną grę niż 1889, lecz może zacznę pokazywać nowe wydanie 1889 które przyciągnie eurograczy.
Dlatego jak tylko pomoże to serii 18xx to niech będą takie wydania.
Moja kolekcja
Potrzebujesz insertu - zaglądnij https://insertme.pl/
Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2020
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1495 times
Been thanked: 1149 times

Re: 18xx

Post autor: Bruno »

Elros. pisze: 08 lis 2023, 14:11 Pieniądze wycinaliśmy z łupin po obieraniu cebuli...
Nie oszukuj! Przecież wiadomo, że w Wewnętrznym Kręgu Kolejarzy szanuje się wyłącznie żetony bez nominałów - musieliście więc używać różnych gatunków warzyw!
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
dżodżo
Posty: 114
Rejestracja: 13 lip 2017, 19:12
Has thanked: 7 times
Been thanked: 23 times

Re: 18xx

Post autor: dżodżo »

Z perspektywy mało wtajemniczonego, to sam doszedłem do podobnego wniosku co niektórzy powyżej - pograłem trochę w 89, przyjemnie się grało… tylko po co to kupować zamiast 1830? No chyba, że ma się wyłącznie opcję grania w trzy osoby, wtedy może, ale też z dużym znakiem zapytania.
Awatar użytkownika
Otorek
Posty: 661
Rejestracja: 25 maja 2020, 18:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 242 times
Been thanked: 358 times

Re: 18xx

Post autor: Otorek »

Z tą komplikacją 18xx versus żetonowe wojenne to jednak troche przesada. Znajomych z roboty przed 18xx posadze i nawet jak nie wszystko ogarną to sobie chociaż trasy porobią i pociągi puszczą. To samo grono rzuciło by mi w twarz tabelką z modyfikatorem terenu, której nie wzieli pod uwagę bo tylko część małego hexa była tak oznaczona, a po moim rzucie na desperacką obrone wyszliby z mieszkania, ale to i tak tylko optymistyczny sen bo na widok kilkudziesięciostronicowej instrukcji, nazewnictwa i NATOwskich oznaczeń nie usiedliby do gry.
Jak się głębiej zastanowie to może do Marii by usiedli, ale bez szans na żetonówke chyba, że są ukrytymi wojennikami.
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2321
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 567 times
Been thanked: 914 times

Re: 18xx

Post autor: Galatolol »

Tak, większość osiemnastek jest mniej skomplikowana od dużych euro typu Lacerda, a żetonówki są po przeciwnej stronie spektrum.
Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2020
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1495 times
Been thanked: 1149 times

Re: 18xx

Post autor: Bruno »

Tak jeszcze dodam "dla tych co pierwszy raz" lub "przed pierwszym razem" (skoro wątek miejscami odpływa od tematu GIER, a skupia się na środowisku GRACZY), że te "masońskie loże" może i mają swoje fanaberie (np. żetony bez nominałów :lol: ), ale trudno naszych akurat Kolejarzy etykietować jako "megalomanów" czy siewców "elitaryzmu".
Ci goście zrobili ostatnimi laty i wciąż robią cholernie dużo, żeby wciągnąć "w osiemnastki" coraz szersze grono graczy. I ja jestem tego ich zaangażowania beneficjentem, bo miałem szczęście uczestniczyć w dwóch zorganizowanych przez "masonów", a otwartych dla wszystkich chętnych, krakowskich Osiemnastkonach. I myślę że kilka osób udzielających się w tym wątku również może się pod tym podpisać.
Tak naprawdę, to mili goście, którzy bardzo chętnie wyjaśnią co i jak, udostępnią swoje egzemplarze gier i ... puszczą frajerów przy planszy w skarpetkach :lol:
Wśród "kolejarzy" doświadczyłem wyłącznie super koleżeńskiej postawy i chęci dobrej, WSPÓLNEJ zabawy.
Oczywiście każdy ma swoje mniej lub bardziej ekscentryczne upodobania (jeden lubi atrakcyjną planszę, inny - żetony bez nominałów :wink: ), a dyskusja w internecie ma też swoje prawidła i ograniczenia, ale nie demonizujmy tej naszej polskiej "kolejarskiej loży masońskiej", bo stworzyli oni naprawdę świetne środowisko graczy i są nastawieni na to, by je poszerzać.
Ile innych rodzajów gier planszowych może poszczycić się zbudowaniem wokół nich tak barwnego, zgranego, ale i otwartego na "nowych" fandomu?
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Awatar użytkownika
piton
Posty: 3409
Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 1149 times
Been thanked: 626 times
Kontakt:

Re: 18xx

Post autor: piton »

Wywołaliście mnie do tablicy, aczkolwiek nie chciałem się udzielać (z różnych względów)

tak jak "całe życie" piszę/mówię, że mnie grafiki nie interesują, tak "całe życie" jestem tzw. śmieszkiem/błaznem/trollem. Ale mało kto zna mnie "całe życie".
Tekst o "loży masońskiej" był mocno z przymrużeniem oka i bardziej się śmiałem z siebie (kolegów też - jak ktoś poczuł się urażony to ja mogę panie pośle przeprosić), nigdy nie użyłem tego 'autorskiego' sformułowania w poważnej formie. No widać każdy interpretuje po swojemu.
Tak jak napisał Bruno - internet ma swoje ograniczenia, nawet jutub (jednak zbyt dużo skrótów myślowych i taki surowy bezosobowy przekaz), dlatego zapraszam na Osiemnastkon. Możemy pogadać i pograć. Jak ktoś się z nami ( ze mną spotka) to się pobawi przy grach i z pewnością pośmieszkuje. Można wtedy zobaczyć pewne rzeczy z nieco innej perspektywy.

co do tekstu z "brydżem" - to wyrwaliście to z kontekstu i zupełnie co innego miałem na myśli ( z pewnością nie elitaryzm i lizanie się po jajkach wielkanocnych), ale już nie mam siły i ochoty w tym temacie pisać.

Nowe 1889 - wydanie z pewnością atrakcyjne. Jak chcecie coś ładnego na półce, pokazać kolegom, nowym w branży to nie ma co się zastanawiać. Dobra dostępność, cena jak na 18xx atrakcyjna. Sama gra jest co najmniej poprawna/dobra (jak dla mnie) - ja bardzo lubię, darzę ogromnym sentymentem. Polecam samemu zagrać i wyrobić sobie opinię.
buziaczki
ODPOWIEDZ