Gumoludy czy modele?

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Cyel
Posty: 2575
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1222 times
Been thanked: 1429 times

Gumoludy czy modele?

Post autor: Cyel »

Parę razy zdarzało mi się widzieć na tym forum rozmowy o figurkach w grach i przy tych okazjach byłem świadkiem tego, w jak różny sposób postrzegana jest ich jakość. Czasem ta sama gra spotykała się z opiniami "świetne figurki, dobre detale" i równocześnie "fatalna jakość, gumoludy jak z kiosku ruchu". Czasem ktoś się dziwił, jak to możliwe, że jeden model do bitewniaka potrafi kosztować tyle co cała gra w której jest 30 "zupełnie takich samych!" figurek...

Jako punkt odniesienia do takich rozważań, zwłaszcza dla laików, którzy dotychczas uważali "figurka to figurka to figurka" wrzucam ciekawy filmik kanału profesjonalnie zajmującego się gamingową modelarką, w którym to filmiku mnóstwo planszowych tytułów jest poddawanych ocenie i rankingowi właśnie pod względem jakości figurek. Można się przekonać dlaczego figurka figurce nierówna. Przy okazji można zobaczyć sporo, nie zawsze całkiem mainstreamowych tytułów w akcji, również opatrzonych krótkim skomentowaniem samej rozgrywki. Polecam :)

Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
psborsuk
Posty: 281
Rejestracja: 10 maja 2006, 01:04
Lokalizacja: Łódź, Koluszki
Has thanked: 299 times
Been thanked: 73 times

Re: Gumoludy czy modele?

Post autor: psborsuk »

Wydaje mi się, że wszystko zależy od tego, czy oceniający ma praktykę i zacięcie modelarskie. Gdy siedzi się w samych planszówkach, nie mając za bardzo kontaktu z bitewniakami pokroju GW, Infinity, czy nawet Warmaszynki (gdzie modele są bardzo dobrej/dobrej jakości), i nie ma się potrzeby ani chęci czegoś przy nich robić, to gotowce z nowych planszówek mogą się podobać. Jednak ja, oglądając np. jakiś czas temu wielki model smoka do (bodajrze) Tainted Grail, zgrzytałem zębami nad jakością dopasowania elementów (kłania się metalowa maszynka mk. 1) i tonami szpachli, jaką trzebaby narzucić, by to zamaskować.
Kwestia gustu i tego, czego oczekujemy od produktu :wink:
Świt Rebelii... ]:->
Awatar użytkownika
arian
Posty: 829
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 266 times
Been thanked: 593 times

Re: Gumoludy czy modele?

Post autor: arian »

Film interesujący, Miniaca kiedyś oglądałem i nawet nie wiedziałem, że dalej nagrywa, ale kompletnie się nie zgadzam niektórymi ocenami gier. Albo różnica w jakości jest tak dramatyczna pomiędzy różnymi egzemplarzami planszówek, że ocenianie przez pryzmat jednego pudełka nie ma sensu, albo ja mam jakieś zupełnie odmienne oczekiwania, bo wystawienie Podróżom przez Śródziemie i Nemesis takiej samej oceny jest dla mnie niepojęte. Moim zdaniem jest przepaść pomiędzy figurkami z tych gier, a potwory w Nemesis bronią się tylko tym, że są bardzo duże. Postaci bohaterów w Nemesis malowało mi się fatalnie i naprawdę musiałem tam rzeźbić, żeby to jakoś wyglądało. A PpŚ nawet przy szybkim malowaniu wyszedł fajnie, wszystko jest wyraźne, krawędzie ostre, nadlewek niewiele. Wizualna strona samych modeli też dla mnie o wiele lepiej wypada w PpŚ. To były zresztą zaczątki tej jakości, która widać w nowym Descencie, więc tym bardziej nie rozumiem tego, że Descent to top, a PpŚ tak nisko. Podobnie figurki z Unmatched, które ja mam są całkiem przyzwoite i mówienie, że to najgorsza planszowkowa jakość też jest dziwne, bo ja bym je postawił wyżej od Nemesis. :)
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 3376
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 435 times
Been thanked: 1044 times

Re: Gumoludy czy modele?

Post autor: psia.kostka »

PpŚ ma figurki dosc komiksowe. Nie sa one szczegolowe. Moze wlasnie maja forme i wyrazne linie, jakby dla dzieciecego odbioru. Potwory z Nemesis to chyba jednak inny styl. Ale ani filmu, ani za wiele figurek nie widzialem w zyciu ;)

Uzywanie do porownan GW, gdzie figsy sa czesto w ramkach do zlozenia tez jest lekko niefair. Wiadomo, ze odlewy jednobrylowe beda mialy ograniczenia i brak szczegolow w kluczowych dla formy miejscach lub pod pacha postaci ;)

A te planszowkowe posklejane w fabryce czesto nie sa spasowane idealnie, jak zrobilby to modelarz kupujacy za slony rachunek od GW. GW to tez lata doswiadczen, brytyjskie fabryki i tradycje odlewania olowianych zolnierzykow, top marka w branzy. Ciezko to uczciwie porownywac z figsami z TWOM czy WK2 od Galakty.
Szukam: transport kilku gier +mat, Szczecin -> Warszawa
Ewentualnie "planszowy couchsurfing" Pomorze Zach ʕ•ᴥ•ʔ
Szukam/Kupię: HoN, ToI, Scenariusze 1ed MoM/PSz, Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub]
Awatar użytkownika
Gribbler
Posty: 534
Rejestracja: 11 wrz 2019, 22:24
Has thanked: 119 times
Been thanked: 387 times

Re: Gumoludy czy modele?

Post autor: Gribbler »

Figurki postaci w Nemezis, przynajmniej w pierwszym princie, to był szajs totalny. Pamiętam, że potem w jakimś dodruku (lub kampanii Lockdown) można było je sobie zamówić osobno w lepszej jakości jako addon. To o czymś świadczy.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5216
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Re: Gumoludy czy modele?

Post autor: BOLLO »

Gribbler pisze: 27 lis 2023, 21:03 Figurki postaci w Nemezis, przynajmniej w pierwszym princie, to był szajs totalny. Pamiętam, że potem w jakimś dodruku (lub kampanii Lockdown) można było je sobie zamówić osobno w lepszej jakości jako addon. To o czymś świadczy.
Dobrze pamiętam że chodziło o bezzębne karpie? :mrgreen:
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5174
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 873 times
Kontakt:

Re: Gumoludy czy modele?

Post autor: raj »

Gribbler pisze: 27 lis 2023, 21:03 Figurki postaci w Nemezis, przynajmniej w pierwszym princie, to był szajs totalny. Pamiętam, że potem w jakimś dodruku (lub kampanii Lockdown) można było je sobie zamówić osobno w lepszej jakości jako addon. To o czymś świadczy.
W pierwszym princie KS czy retail?

Zapominacie o jednej kwestii - wytrzymałości matrycy. Im bardziej matryca jest zużyta, tym gorszej jakości odlewy wychodzą.
Jeżeli wydawca postanowi za bardzo przyoszczędzić (albo cichaczem chińczyki z fabryki oszukają) to rozbieżności w jakości figurek w ramach jednej partii mogą być naprawdę drastyczne.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
Gribbler
Posty: 534
Rejestracja: 11 wrz 2019, 22:24
Has thanked: 119 times
Been thanked: 387 times

Re: Gumoludy czy modele?

Post autor: Gribbler »

raj pisze: 28 lis 2023, 10:17
W pierwszym princie KS czy retail?
To był chyba retail od Rebela. Wtedy jakość plastików jest celowo gorsza od KS?
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 3376
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 435 times
Been thanked: 1044 times

Re: Gumoludy czy modele?

Post autor: psia.kostka »

Gribbler pisze: 30 lis 2023, 00:20 Wtedy jakość plastików jest celowo gorsza od KS?
Chyba sugerowane jest, ze jak wyklepali x tysiecy pudelek KS, to formy byly juz tak przeorane, ze nie byly w stanie odlac figurek tej samej jakosci. Paradoksalnie mogloby tez byc tak, ze w pewnym momencie, QA mowi basta i przychodzi pora na nowe formy, w sensie metalowe matryce i idzie swieza produkcja wysokiej jakosci i to mogloby isc akurat w retail. Ale to raczej zgadywanki, bo tak jak wspomniano, rownie dobrze moglo cos pojsc nie tak w fabryce, np temp plynnego surowca sie zmienila i wyszla seria tysiecy slabych figsow, ale Chinczycy sie tym nie chwalili i popakowali w boxy.

Moze tez intruderzy, ktorzy sa wieksi (ale pewnie sa klejeni z czesci) to produkt innej linii produkcyjnej, tej nowej lepszej, prosto z Niemiec. Aby Nemesis mogl sie pochwalic fajna jakoscia Alienow. Ale budzetu nie starczylo, aby bohaterow zrobic na tej samej linii, w tej samej jakosci i z musu wyszly gumoludy.

Tak sobie zgaduje. Ale afera, ze byly bezzebne alieny, albo ze zrobiono im podporki, kolumny, bo lamaly sie w transporcie, to inna drama, niz bohaterowie, ktorych w koncu wypuszczono upgradowanych. Bo stare formy pewnie poszly do huty i zrobiono nowe ciut lepsze, lub na lepsza linie produkcyjna.

Ale ja sie nie znam na figurkach, tylko lubie wrozyc z fusow :mrgreen:
Szukam: transport kilku gier +mat, Szczecin -> Warszawa
Ewentualnie "planszowy couchsurfing" Pomorze Zach ʕ•ᴥ•ʔ
Szukam/Kupię: HoN, ToI, Scenariusze 1ed MoM/PSz, Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub]
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5174
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 873 times
Kontakt:

Re: Gumoludy czy modele?

Post autor: raj »

Gribbler pisze: 30 lis 2023, 00:20 To był chyba retail od Rebela. Wtedy jakość plastików jest celowo gorsza od KS?
Niekoniecznie celowo, kwestia kalkulacji ekonomicznej i szczęścia.
Może z kalkulacji im wyszło, że trzeba wykorzystać jedną matrycę na większą ilość figurek... np. najpierw robili 8000 wypustów z jednej matrycy a później 10000. I wiadomo, że ta nadwyżka wypustów będzie w gorszej jakości niż te wcześniejsze, zwłaszcza te bliżej 10k.
Może być tak, że puszczając kolejne produkcje korzystali z innej fabryki, która wykonała gorsza produkcję. Albo nawet tej samej, ale coś się Chińczykom walnęło i jakaś część była wadliwa, ale ci cichaczem i tak załadowali do pudełek...

Możliwości są różne, niekoniecznie zależne od pierwotnych wzorów figurek, a nawet w ramach jednego druku może być spory rozrzut jakości figurek (między tymi robionymi z nowej matrycy a tymi z momentu gdy matryca już nadawała się do wymiany).
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
mmag
Posty: 1147
Rejestracja: 02 lut 2016, 18:08
Has thanked: 413 times
Been thanked: 254 times

Re: Gumoludy czy modele?

Post autor: mmag »

W przypadku Nemesis skopana była pierwsza partia z kickstartera. Później w ramach "żartu" dodali do SG kartę obrażeń "melted" nawiązującą do wyglądu figurki żołnierza, której partia wyglądała tak, jakby komuś wpadła do piekarnika i lekko się nadtopiła.

Odnośnie jakości planszowego plastiku, grą z najlepszymi figurkami jaką do tej pory widziałem jest Limbo Eternal War (pomijając tytuły posiadające figurki z HIPS typu KD:M). Niszowy projekt indie, uciułał jak na standardy ks grosze, a tuzy rynku jak CMON czy AR mogłyby się od niego uczyć jak robić wysokiej jakości figurki. W zasadzie projekt który można wziąć dla samego malowania, pomijając zupełnie grę która jest do tego dołożona "w gratisie".
ODPOWIEDZ