Ostatnio kupiliśmy...bo...

[Yuri]

Spoiler:

A stół sobie kupiłem

Najs, gratulacje! Ale kupiles kupiles, czy kupiles we wlasnej drewutni?
(szewc bez butow, nie nos drewna do lasu itd)

Kupiłem, kupiłem. Zastanawiałem się czy robić drugi customowy i stricte planszówkowy z podwójnym dnem, ale doszedłem do wniosku, że o ile w domu-domu ma on prawo bytu, bo stół pełni różne funkcje to w domku-domku jak ktoś przyjedzie sobie pograć w weekend i rozłoży "Twilight Imperium" to mu drugie dno niepotrzebne zupełnie, a jedynie przestrzeń stołowa. Więc nie wyważałem otwartych drzwi i sobie zakupiłem gotowy produkt.

A co ten SotB ( ) taki podluzny? Myslalem, ze tylko pudelko-trumienka podluzne

SoB co to? Taki fillerek A stół musi być podłużny, bo jak wiemy lochy w dungeon crawlerach ciągną się i ciągną:)

PS czy swietowanie nowego stolu, to juz jest ten poziom boomerstwa, jak radosc z wymiany gąbki do zmywania na nowa?

Tam powodów to mam więcej, ale powody typu lodówka, rura do pieca, meble kuchenne to nie tutaj, więc jedynie radość ze stołu mi pozostała

[samuraj1369]

Trzy nowe pozycje:
Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie - Znowu złapała mnie zajawka na Lotra po ograniu karcianej wojny o Pierścień. A to chyba fajna i lekka przygodowka, akurat na pogranie z dziewczyną. No i trafiła się dobra oferta od użytkownika forum - dzięki Tomson!

Wojna o Pierścień: Przeciwko Cieniowi - Będzie grany tryb solo/koop. Akurat zmieściła się w limit cenowy na prezent pod choinkę, to sobie zażyczylem. Do gry dwuosobowej w koopie, też super!

Warhammer Underworlds - Starter 2023, Deathgore, Wyrdhollow - na konwencie w moim mieście spróbowałem i wsiąkłem. Dziś pierwsze poważne rozgrywki. Decki zbudowane, figurki poskładane, będzie rzeź!

[psia.kostka]

A co ten SotB ( ) taki podluzny? Myslalem, ze tylko pudelko-trumienka podluzne

SoB co to? Taki fillerek A stół musi być podłużny, bo jak wiemy lochy w dungeon crawlerach ciągną się i ciągną:)

Znamy znamy, Yuri

Spoiler:

Sprawdzasz sie jako ambasador-ewangelista

Z tym podluznym tunelem, to ciekawe (powinni ostrzegac na pudelku), ale znajac zycie, to mi poszedlby "w bok".

Jeszcze kupilem Corrosion, bo "ktos" rozpetal hajp na promocje
a gry <100pln to nieczesty widok dzis.

[Dhel]

Kurde No, a mialem już nic nie kupować…

Umatched opowieści - ten najnowszy co jest też coop, recenzje mnie zachęciły. A jak to to dobrałem też bruk i mgła, to pudełko idealnie wpisuje się w ten dziwny klimat. No bo kto nie chciałby Draculą spuścić manto panu ćmie.

[eveni]

Tam powodów to mam więcej, ale powody typu lodówka, rura do pieca, meble kuchenne to nie tutaj, więc jedynie radość ze stołu mi pozostała

Nie żałuj sobie i wrzuć fotki jak Twoja magiczna chatka aktualnie wygląda, chętnie popatrzymy

[Yuri]

Nie żałuj sobie i wrzuć fotki jak Twoja magiczna chatka aktualnie wygląda, chętnie popatrzymy

Cały szkopuł w tym, że ja jestem perfekcjonistą i ciągle czegoś mi brakuje, na coś trzeba poczekać, coś trzeba zrobić No wiesz, by się to godnie prezentowało itd

[miker]

Aby przywrócić temat na tory konsumpcjonizmu, ostatnio wleciały prezenty

Dixit: Disney - bo trzeba było wybrać prezent dla dziecka z kafeterii w pewnym Banku i nawet mimo, że nie przepadam za Dixitem, był to najlepszy prezent Znaczniki graczy, to postacie z bajek Disneya. Ładne jak zawsze. I jak zawsze mam problem z tą grą. Ciężko mi się w nią gra z dziećmi i żoną. Mógłbym dawać wskazówki, które tylko żona by odgadła i muszę bardzo się pilnować, aby dzieci miały jakąkolwiek szansę w tej grze. Wydaje mi się, że przez to jest męcząca.

Wild Space - bo za 50 zł to spoko zakup. Poza tym ktoś znajdzie ją pod choinką. Nie wiem jeszcze kto, ale ktoś dostanie

Dorfromantik - bo lubię gry typu legacy, które zmieniają się w trakcie rozgrywki. Nie wiem jak to zadziała na 4 osoby, w tym 2 dzieci, ale jestem pozytywnie nastawiony. Po Świętach odezwę się pewnie w temacie gry.

[Kal-El83]

Tajniacy duet - bo zagrałem dwa razy w bibliotece i jako zapodawacz hasła główkowanie wybitnie mi nie szło. Tymi torami impulsy w sieci neuronowej jeszcze nie jeździły

[K@mil]

Moja wyspa, bo Moje miasto sprawdziło się świetnie jako pierwsze legacy. W tym abstrakcie jest klimat Czuć, jak z kolejnymi grami zmieniają się warunki środowiska, w którym budujemy i trzeba odpowiednio zmieniać strategię. A Moja wyspa może być nawet lepsza; w każdym razie ma ładniejsze (kolorowe ) komponenty i są tam heksy zamiast tetrisa.

Ja też nabyłem Moją Wyspę z uwagi na tematykę (lubimy wyspiarskie klimaty budowy), lecz rozpakowana zostanie dopiero 25 grudnia. Jednak ciekawi mnie na czym ma polegać ów tryb legacy - czy tam są naklejki? Bo ze zdjęć wynika, że łatwo by było ją "zresetować" i grac różne warianty. Dokonuje się trwałych zmian na planszy?

[Irka]

Też jeszcze nie grałam, ale wujek google podpowiada:
"Otwieraj koperty, naklejaj naklejki i dodawaj kolejne zasady rozwijające rozgrywkę"
https://dicelandblog.pl/recenzja-832-moja-wyspa/

PS. Czyli tak jak w Moim mieście, zmiany są trwałe. I prawdopodobnie jeśli grają tylko dwie osoby, to potem zostanie materiału do przejscia gry dla kolejnych dwóch osób.
PS2. Tak czy owak, po przejsciu epizodów mozna dalej grać w zwykłym trybie.

[psia.kostka]

K2: Big Box [...] Połowa SCD to chyba uczciwa cena, choć pewnie Psia.Kostka powie, że przepłaciłem

To zalezy czy nowa, czy uzywana zart

Tez swego czasu kupilem w dobrej cenie na forum K2 + BP + Lawina
(Teraz pytanie czy jest sens dokupic Lhotse za 50-60zl, skoro BigBox juz za 150. Tu w sumie plus dla wydawcy, ze nie zrobil jakiegos odswiezenia gry, ktora by "zmuszala" weteranow do upgradu.)

I z tej Lawiny sie najbardziej cieszylem, bo lubie takie smaczki niedostepne. A potem przy kodzie w planszostrefie ostro przebuszowalem katalog gier w sklepie i natrafilem na rozniaste promki do kupienia, w tym Lawina.

Wiec taka moja polecajka dla wszystkich, wrzuccie dzial dodatkow w ulubionym sklepie, sortowanie cen rosnace i moze wypatrzycie jakis fajny fant do lubianej gry za 5zl, o ktorym nie mieliscie pojecia ze istnieje, ani ze musicie go miec np ostatnio kupilem zetony potworow do Zony, (ktora to ma niby tez doczekac sie dodatku pudelkowego).

Pro tip: planszostrefa moze byc dobrym punktem startowym, bo jednak jest tam mniejszy ruch, wiec moga miec rozne skarby niewykupione jeszcze (do K20 dostawa gratis)

W meplu mam otwarte zamowienie, wiec mozna dzis dorzucic jakies male promki, aby bezkosztowo importowac do wawy.

[Atk]

Klub utracjuszy bo mnie takich 2 gości z forum, co nie znają się na planszówkach namówiło

[K@mil]

Też jeszcze nie grałam, ale wujek google podpowiada:
"Otwieraj koperty, naklejaj naklejki i dodawaj kolejne zasady rozwijające rozgrywkę"
https://dicelandblog.pl/recenzja-832-moja-wyspa/

PS. Czyli tak jak w Moim mieście, zmiany są trwałe. I prawdopodobnie jeśli grają tylko dwie osoby, to potem zostanie materiału do przejscia gry dla kolejnych dwóch osób.
PS2. Tak czy owak, po przejsciu epizodów mozna dalej grać w zwykłym trybie.

A więc jednak się coś nakleja na planszy. Szkoda, że we wszystkich filmikach z przebiegu rozgrywki na yt nie pokazano chociaż jednego przykładu takiego naklejania na planszę. Cóż, otworzy się w święta, to się zobaczy, jak to wygląda i czy da się to jakoś obejść.
Moje miasto mam w wersji kościanej i bardzo sobie chwalę, bo notes gruby i można przetestować różne warianty.

[Irka]

Cóż, otworzy się w święta, to się zobaczy, jak to wygląda i czy da się to jakoś obejść.

Nie bardzo rozumiem, dlaczego chcesz to obejść.
Naklejanie to część zabawy. A drugi raz już nie ma się raczej chęci przechodzić, bo odpadają te niespodzianki, które właśnie dają frajdę.
Czy chcesz jakoś kombinować, aby potem sprzedać? Hm...

[psia.kostka]

Naklejanie to część zabawy.

Kombinowanie to tez czesc zabawy (jesli jest sie kombinatorem).
Ja przechodze Exity bezzniszczeniowo to podnosi level niektorych lamiglowek

A drugi raz już nie ma się raczej chęci przechodzić, bo odpadają te niespodzianki, które właśnie dają frajdę.
Czy chcesz jakoś kombinować, aby potem sprzedać? Hm...

Mozna zachowac, aby ktos inny z otoczenia mogl tez przezyc te frajde. Nie trzeba sprzedawac, mozna podarowac, pozyczyc. Taki Exit mozna kupic 1 i wymieniac sie w koleczku ze znajomymi, jesli tez sa swirami nietnącymi/niemażącymi gier

Juz wiele prysznicow spedzilem na rozkminach jak przycebulowac/przyjanuszowac gry legacy

Ostatnio, na fali mody, kupilem niemieckie Welcome to the Moon. Takie male to, jak na piniondz jaki sobie zycza Pozdro dla Twilight Inscription

[K@mil]

Czy chcesz jakoś kombinować, aby potem sprzedać? Hm...

Ależ nie. Gra zostanie u mnie na stałe (no może ją kiedyś komuś dam, podobnie jak daję różne gry, w które z czasem przestajemy grać).
Chodzi mi o coś innego, a mianowicie o sprawdzanie różnych wariantów, opcji.
Skoro się coś nakleja na planszę w danym miejscu, to traci się możliwość wyboru innego miejsca, być może korzystniejszego.
Wytycza się określoną "ścieżkę", której potem nie sposób już zmienić. To do mnie nie przemawia, bo w "tradycyjnej" grze jest możliwość zaczynania "od nowa", będąc bogatszym o poprzednie doświadczenia.

Ja przechodze Exity bezzniszczeniowo to podnosi level niektorych lamiglowek

He, he, dobre

[feniks_ciapek]

Zakupy mniej lub bardziej impulsowe:

Star Wars - The Deckbuilding Game. Bo Star Wars i deck building Widziałem na Targach Fantastyki i wygląda obiecująco.

Terraformacja Marsa - gra kościana. Zbiera dobre recenzje, może w kategorii turlaczy wniesie trochę świeżości.

Poza tym mają być krótkie i nieskomplikowane, więc jest szansa, że w końcu będę miał możliwość zagrać.

[Uncle_Grga]

Barrage, Podziemne Imperium 2x - na prezenty..

El Grande, Wyprawę Darwina, Tiletum, Encyklopedię i Libertalię - "na siebie"..

[Irka]

Czy chcesz jakoś kombinować, aby potem sprzedać? Hm...

Ależ nie. Gra zostanie u mnie na stałe (no może ją kiedyś komuś dam, podobnie jak daję różne gry, w które z czasem przestajemy grać).
Chodzi mi o coś innego, a mianowicie o sprawdzanie różnych wariantów, opcji.
Skoro się coś nakleja na planszę w danym miejscu, to traci się możliwość wyboru innego miejsca, być może korzystniejszego.
Wytycza się określoną "ścieżkę", której potem nie sposób już zmienić. To do mnie nie przemawia, bo w "tradycyjnej" grze jest możliwość zaczynania "od nowa", będąc bogatszym o poprzednie doświadczenia.

Wydaje mi się, że nawet gdyby dało się przywrócić stan poprzedni, to nie zrealizujesz swojego celu.
A to dlatego, że ta gra w pewnych etapach dodaje zaskakujące reguły. Przykład z kosmosu - otwierasz drugą kopertę i dopiero tam czytasz: "Kto w pierwszym etapie zrobił X, ten w drugim etapie dostaje jakieś utrudnienie".
Przechodząc grę ponownie, będziesz choćby podświadomie unikać robienia tego X (edit: choć byłoby niezłą strategią w pierwszym etapie).

Innymi słowy - najtrudniej tu zresetować siebie

[Marokin21]

Hegemony bo nie mam jeszcze nic tak ciężkiego na półce, poza tym dosyć nie spotykana tematyka która wydaje się nieźle zazębiać

[K@mil]

Wydaje mi się, że nawet gdyby dało się przywrócić stan poprzedni, to nie zrealizujesz swojego celu.
A to dlatego, że ta gra w pewnych etapach dodaje zaskakujące reguły. Przykład z kosmosu - otwierasz drugą kopertę i dopiero tam czytasz: "Kto w pierwszym etapie zrobił X, ten w drugim etapie dostaje jakieś utrudnienie".
Przechodząc grę ponownie, będziesz choćby podświadomie unikać robienia tego X (edit: choć byłoby niezłą strategią w pierwszym etapie).

Innymi słowy - najtrudniej tu zresetować siebie

Powinien zostać stworzony wątek poświęcony tej grze, bo tu się tworzy Off top.
Oczywiście, że cel zrealizuję, dlatego, że przechodząc grę ponownie będę mógł porównać wyniki i wskazać konkretne wybory jakie miały na nie wpływ. Mnie do tej gry zachęciło nazwisko autora - kilka miesięcy temu wpadła mi w ręce gra Laguna, która wizualnie jest podobna. Tak więc to był zakup POMIMO trybu legacy, a nie dla niego, zatem kombinuję jak tu się go pozbyć, chcociaż oczywiście może się okazać, że nie warto. Zobaczymy.

[Irka]

Powinien zostać stworzony wątek poświęcony tej grze, bo tu się tworzy Off top.
Oczywiście, że cel zrealizuję, dlatego, że przechodząc grę ponownie będę mógł porównać wyniki i wskazać konkretne wybory jakie miały na nie wpływ.

Jesteś pewien, że to możliwe, jeśli gra ma spory element losowości?
Możesz stworzyć wątek poświęcony grze, jeśli widzisz potrzebę. Ale ta dyskusja dotyczy raczej zasadności ponownego rozgrywania legacy i byłaby tam też offtopem

[psia.kostka]

Powinien zostać stworzony wątek poświęcony tej grze, bo tu się tworzy Off top.

Po prostu do kazdego postu tutaj o Mojej Wyspie musicie dopisywac co nowego kupiliscie i bedzie prawilnie
Jak nie macie co wymieniac, tzn ze za malo kupujecie, pomyslcie o gospodarce.
Jak chcecie kupic, ale nie wiecie co, to moze hipstersko undergroundową Diore od Bollo?

Ostatnio kupilem Pandemic Iberia, po wlosku...

Ostatnio, na fali mody, kupilem niemieckie Welcome to the Moon

bo... rok 2024 oglaszam rokiem multi-lingo

[Irka]

Jak chcecie kupic, ale nie wiecie co, to moze hipstersko undergroundową Diore od Bollo?

Proszę nie zawężać targetu Można już kupić w DragonEye.
Diora jest super do grania z rodzicami (bo pamiętają) i do grania z dzieciakami (bo chcą poczuć, jak to było).
To stosunkowo proste i szybkie euro, może być dobra jako gateway.
Ostatnio koleżanka postanowiła kupić. Nie namawiałam jej na to, tylko jej kiedyś dla żartu wysłałam fotkę Diory na regale, a potem jeszcze byłyśmy razem w antykwariacie oglądać monety i z właścicielką wywiązała się dyskusja o grach

Ostatnio niby nic nie kupiłam, ale w końcu znalazłam w piwnicy u rodziców Kolejkę - spróbujemy zagrać, jak zbierzemy więcej osób. Pierwsze podejście (12 lat temu) było niezbyt udane, bo chyba tylko w dwie osoby (teraz każdego dnia dziękuję Latającemu Potworowi Spaghetti za BGG )

[K@mil]

Jesteś pewien, że to możliwe, jeśli gra ma spory element losowości?

Nie jestem pewien, bo gry jeszcze na oczy nie widziałem. Mikołaj zarekwirował cały zakupiony towar (w tym dodatek do Andor Junior).