Kiedy wydadzą kolejnego LCG?

[arturmarek]

Czy wiadomo coś o kolejnych LCG? Zastanawiam się czy wrócą jeszcze do rywalizacyjnych LCG. Niedługo minie 5 lat od ostatniej premiery... Wcześniej wychodziły prawie co roku nowe.

[gogovsky]

Po wywrocie legend 5 kręgów chyba dali se siana, zostanie łotr/ah/Marvel i tyle :p

[arturmarek]

Chyba cos w końcu "muszą" nowego wydać. Wygląda jakby te 3 koopy bardzo dobrze sobie radziły, więc nie ma sensu "palić" pomysłów mechanicznych na nową serię, tylko wykorzystać do rozszerzeń. Natomiast rywalizacyjne odpuscili... Mimo, że te rywalizacyjne LCGi były fantastycznymi grami, szczególnie Android:Netrunner to jedna z najlepszych mechanicznie karcianek wrzechczasów.

[toblakai]

Netrunner to 2012 rok, ponad dekada temu i wciąż nie słychać nic o chociażby jakimś duchowym spadkobiercy. Dziwne biorąc pod uwagę, że sama gra jest właśnie bardzo mocno chwalona ze względów mechanicznych. Może kwestia asymetrycznej karcianki LCG jest zabójczym połączeniem - asymetryczne gry nie mają łatwo, a LCGi nie będące kooperacją to już zupełnie ciężka sprawa.

[tomb]

W międzyczasie wydawali KeyForge, który można potraktować jako kolejną wariację na temat karcianki kolekcjonerskiej. Zresztą od czasu zmiany właściciela, FFG nie jest już tą samą firmą, którą była w czasach LCG.

[arturmarek]

W międzyczasie wydawali KeyForge, który można potraktować jako kolejną wariację na temat karcianki kolekcjonerskiej. Zresztą od czasu zmiany właściciela, FFG nie jest już tą samą firmą, którą była w czasach LCG.

W sumie z tym mergem z Asmodee to może być racja. Co prawda merger był w 2014, po czym wydali jeszcze kilka LCGów, ale, poza MC, to prawdopowobnie projekty rozgrzebane jeszcze przed połączeniem.

No nic... Ja się przyglądam z zainteresowaniem, ale raczej z boku. Sam nie wszedłem w żadnego LCGa zbyt głęboko. Idea mi się bardzo podoba.

[Ayaram]

*ja mając na półce 10 całych cykli kooperacyjnych LCGów czekających jeszcze na ogranie* no kurna przypadłoby się, bo straszna posucha się zrobiła...

A tak już poważnie, to nowe Star Warsy pokazuje, że w LCGi PVP to czas przeszły i to nie jest jak twórcy chcą widzieć tego typu gry. Pytanie jak gracze i to jest mega ciekawa kwestia, bo pomimo oczywistego argumentu, że gry CCG "są strasznie drogie (Fisq)", padcząc na hype w około nowej gry disneya i Star Wars, że faktycznie gracze są na mocnym boosterkowym głodzie.

W kwestii coopów sprawa dokładnie odwrotna. Nie wyobrażam sobie, by jakaś kooperacyjna gra wybiła się z losową zawartością. Problem tylko taki, że FFG ma na nie całkowity monopol. Konkurencja nie bardzo jakoś się kwapi, by podjąć rękawice (co jakiś czas się niby coś pojawia, ale na dłuższą metę coś średnio wychodzi), więc FFG wydając kolejną grę tego typu to będą konkurencją dla samych siebie. Póki co więc zapowiada się, że FFG ma zamiar ciągnąć w jednym czasie 2 tytułu na "pełnych obrotach" - jedno bardziej tradycyjne, drugie bardziej fabularne. Spekuluje się o tytule za AH za 2 dodatki - na podstawie przeniesienia MJ do tworzenia "nowego projektu" oraz tego ile jest postaci z "AH files" nie wydanych jako badaczy. Natomiast co do drugiej gałęzi to cóż... w przypadku MC zawartości nie zabranie no.. nigdy. Jeśli będą chcieć, to będą to tworzyć przez kolejne 20 lat..

[Ardel12]

Był bum i się skończył. Ja w domu mam w sumie AH i MC. Starczy. W PvP ogrywałem AGoT i Netrunnera oraz młotka. Dobre czasy, ale jak pomyślę ile tam było pierdzielenia by pograć z kimś, kupowania, budowania talii, tłumaczenia ech łezka się oku kręci. Teraz ani czasu ani kasy na kolejnego potwora brak.

[BOLLO]

Ja mam kompletny (tak mi się wydaje to co wyszło PL) WH40K Podbój i jeszcze w niego nie zagrałem bo.....ciężko jest znaleźć gracza który się niejako poświęci jednej grze i będzie ją chciał ciągle testować, zmieniać, ulepszać i normalnie wolą zagrać w jakąś nową planszówkę. Więc dla mnie jest to trudny temat raczej

[hejcz]

Spoiler:

*ja mając na półce 10 całych cykli kooperacyjnych LCGów czekających jeszcze na ogranie* no kurna przypadłoby się, bo straszna posucha się zrobiła...

A tak już poważnie, to nowe Star Warsy pokazuje, że w LCGi PVP to czas przeszły i to nie jest jak twórcy chcą widzieć tego typu gry. Pytanie jak gracze i to jest mega ciekawa kwestia, bo pomimo oczywistego argumentu, że gry CCG "są strasznie drogie (Fisq)", padcząc na hype w około nowej gry disneya i Star Wars, że faktycznie gracze są na mocnym boosterkowym głodzie.

W kwestii coopów sprawa dokładnie odwrotna. Nie wyobrażam sobie, by jakaś kooperacyjna gra wybiła się z losową zawartością. Problem tylko taki, że FFG ma na nie całkowity monopol. Konkurencja nie bardzo jakoś się kwapi, by podjąć rękawice (co jakiś czas się niby coś pojawia, ale na dłuższą metę coś średnio wychodzi), więc FFG wydając kolejną grę tego typu to będą konkurencją dla samych siebie. Póki co więc zapowiada się, że FFG ma zamiar ciągnąć w jednym czasie 2 tytułu na "pełnych obrotach" - jedno bardziej tradycyjne, drugie bardziej fabularne. Spekuluje się o tytule za AH za 2 dodatki - na podstawie przeniesienia MJ do tworzenia "nowego projektu" oraz tego ile jest postaci z "AH files" nie wydanych jako badaczy. Natomiast co do drugiej gałęzi to cóż... w przypadku MC zawartości nie zabranie no.. nigdy. Jeśli będą chcieć, to będą to tworzyć przez kolejne 20 lat..

A w jaki sposób nowe SW pokazuje że LCGi PvP to czas przeszły? Chodzi o to że poszli w boosterki, a nie w LCG?

[szparx]

Ja mam kompletny (tak mi się wydaje to co wyszło PL) WH40K Podbój i jeszcze w niego nie zagrałem bo.....ciężko jest znaleźć gracza który się niejako poświęci jednej grze i będzie ją chciał ciągle testować, zmieniać, ulepszać i normalnie wolą zagrać w jakąś nową planszówkę. Więc dla mnie jest to trudny temat raczej

Bollo z chęcią z tobą zagram....ale tutaj w grę w chodzi tylko rozgrywka korespondencyjną .

[arturmarek]

Ja mam kompletny (tak mi się wydaje to co wyszło PL) WH40K Podbój i jeszcze w niego nie zagrałem bo.....ciężko jest znaleźć gracza który się niejako poświęci jednej grze i będzie ją chciał ciągle testować, zmieniać, ulepszać i normalnie wolą zagrać w jakąś nową planszówkę. Więc dla mnie jest to trudny temat raczej

Ja z pojedynkowych grałem w Android:Netrunnera i Grę o Tron 1 ed. Moim zdaniem obie te gry były kompletnymi grami na wiele rozgrywek bez żadnych dodatków. Także kupowanie wszystkiego co wyszło do jakiegoś LCGa nie grając w niego wcześniej wydaje się sporym overkillem. Pewnie najlepiej mieć "partnera" lub jakąś grupę, która jest w temacie. Wydaje mi się jednak, że mając podstawkę i dając komuś domyślną talię można spokojnie grać jak w każdą inną planszówkę.

[Nilis]

Ja mam kompletny (tak mi się wydaje to co wyszło PL) WH40K Podbój i jeszcze w niego nie zagrałem bo.....ciężko jest znaleźć gracza który się niejako poświęci jednej grze i będzie ją chciał ciągle testować, zmieniać, ulepszać i normalnie wolą zagrać w jakąś nową planszówkę. Więc dla mnie jest to trudny temat raczej

Kapitalna gra. Świetny balans. Dynamiczna i często emocjonująca. Niestety trzeba wejść głęboko razem z innym graczem, najlepiej od początku poznawania. Grałem przez 3 lata co tydzień turniejowo jak była wydawana i było świetnie.

Jakby tak wyszła Diuna LCG Atrydzi, Harkonneni, Frakcja Imperatora, Gildia...nawet niech będą Ordosi

[BOLLO]

Także kupowanie wszystkiego co wyszło do jakiegoś LCGa nie grając w niego wcześniej wydaje się sporym overkillem.

Tak ale trzeba również pamiętać o tym że kiedy chcesz coś mieć w komplecie to często niestety ale musisz kupować puki jest dostępne. Tak było z WH40Podbój. Kupiłem całość i niecały miesiąc później z ciekawości patrzyłem co jest na rynku i już pojedyńczych dodatków nie było. Teraz już nawet podstawki nie kupisz a minął nie cały rok....No i cena, nie kupisz "teraz" to kupisz może później ale nie po 89pln a 200pln. Więc owszem wydasz teraz dużo kasy ale nawet jak nie zagrasz to na tym na pewno nie stracisz.

Niestety trzeba wejść głęboko razem z innym graczem, najlepiej od początku poznawania. Grałem przez 3 lata co tydzień turniejowo jak była wydawana i było świetnie.

No właśnie o tym mówię że mam wrażenie że aby nawet grając typowo casualowo ale na jakimś poziomie to trzeba mieć stałego współgracza który jak ty pokocha dany tytuł i będzie się angażował. Jeżeli takiego gracza znajdę lub "wychowam" to wreszcie będę mógł odpalić swoje zaległe elcegi.

[ArnhemHorror]

Ja wciąż liczę na pojawienie się LCG w świecie Fallout. FFG już pracowało z tym IP, a nadchodzący serial od Amazon tylko te moje nadzieje potęguje…

Może nie od FFG i nierywalizacyjna, ale niedawno wydana Earthborne Rangers, to najlepsza gra LCG, która LCG nie jest