(Opole) Planszowe Opole

[Teresa]

Wojtek - to może zabierz tą Pragę chyba, że chcecie z Czarkiem coś innego - Brass, ....

[cezner]

Wojtek ma wziąć Pragę.
To ja się pewnie dołączę do tego Odyna...

[Pudelek]

Oczywiście Hansa Teutonica też jest w grze!

[cezner]

Powstały dwa stoliki. Na jednym była Praga na drugim Uczta dla Odyna.
W Uczcie wygrała Ania a potem tuż za Paweł a ja radośnie rzucając kośćmi i zakopawszy się po pachy w Wyspach Owczych zająłem ostatnie miejsce z wynikiem chyba najgorszym w mojej historii tej gry. Miałem nawet minusy na planszy głównej.
Praga została rozegrana nawet dwa razy, z czego za drugim razem w tempie ekspresowym. Chyba obydwie gry wygrał Wojtek?

[j_g]

W Uczcie wygrała Ania a potem tuż za Paweł a ja radośnie rzucając kośćmi i zakopawszy się po pachy w Wyspach Owczych zająłem ostatnie miejsce z wynikiem chyba najgorszym w mojej historii tej gry. Miałem nawet minusy na planszy głównej.

Albo gra Cię kościanie karała lub coś Ci w którymś momencie nie pykło, albo jednak nie do końca to taki pasjans i że każdy sobie łodzie skrobie, ale jest tam jakieś granie, tak dobrze, jak zaprawieni w tetrisa przeciwnicy pozwalają.

Aniu, gratuluję (wygranej oraz nowej ulubionej gry, jak sądzę).

Dzięki, Czarku, za relacyjkę.

Za tydzień, tak jak pisałem, też ze mną może być różnie. W kontakcie.

[j_g]

Cześć, Tak jak pisałem, jutro może być ze mną problem, a jeśli będę to mocniej spóźniony. Dam jeszcze znać.

[Teresa]

My będziemy, standardowo k 17:30, weźmiemy Terrę (bo jest na 5)

[melusina]

Mam nowe Age of Innovation też na 5 osób. Może spróbujemy? Miał być Projekt Gaja, a to jest podobne i do niego i do Terry.

[Ardagast]

Będę również. Zarówno w Terrę jak i Erę już miałem okazję zagrać to mogę powtórzyć, erę nawet chętniej bo mam wrażenie że jest lepsza. Jeśli będzie więcej niż 5 osób to na wszelki wypadek też coś wezmę awaryjnie.

[cezner]

Ja bede. Wojtek też.
Wojtek z tego co wiem ma zamiar wziac PG. Wiec zrobilibysmy 2 stoliki.
Ja w Ere gralem raz.

[j_g]

Sorki. Nie będzie mnie dziś. Nawet z innego powodu niż myślałem.

Do następnego i miłego granka.

[Ardagast]

Do wiadomości dla potomnych - obecnych 7 osób. Ania, Czarek i Karol usiedli do nowej starej Terry Mystici czyli Ery Innowacji. Pozostali czyli Teresa, Marcin, Wojtek i ja do kolejnej Terry czyli Projekt Gaia.

Miałem to szczęście że w ostatnim miesiącu grałem w każdą z odsłon tej samej gry - za wyjątkiem uproszczonej Terry Novy. Stanowczo Projekt Gaia jest najbardziej rozbudowanym z tej trójki (Mystica, Era Innowacji, Gaia) i przez to najbardziej mi podszedł. Bardzo dobra gra, dużo zależności, ciekawe tory nauki, kombinowanie na wielu poziomach. Co nie zmienia faktu że to dalej ta sama mechanicznie gra w swoim rdzeniu co pozostałe. Znając już każda najchętniej usiądę do Gai. Nie wiem jak odczucia drugiego stolika, ale myślę że można powiedzieć że rozgrywki bardzo zbliżone bo nawet o podobnym czasie skończyliśmy - Gaia dłużej była tłumaczone bo kilka akapitów zasad więcej i jeden gracz u nas więcej.

[Teresa]

Kto i w co jutro ????

my będziemy ok 17:30

[j_g]

Powinienem być. A w co, to zależnie od współstolikotowarzystwa...

[cezner]

Powinniśmy być z Wojtkiem.

[Ardagast]

Również planuję być.

[gafik]

bede! nareszcie!

[j_g]

Jeśli zamierzacie przytargać coś cięższego niż Zplędor, to dajcie może znać co to by miało być, bym se chociaż zdążył zajawić zasady.

[Ardagast]

Jeśli o mnie chodzi to nie nastawiałem się na nic konkretnego. Jak ktoś ma jakieś życzenia to mogę 15 minut przed spotkaniem coś wytargać z regału. Wiem że Wojtek chciał powtórzyć Eclipse kiedyś tam, jak Staszek chętny to jakaś Diuna albo Anachrony zawsze i wszędzie, ja ze swojej strony chętnie mogę przynieść Dwellings do powtórki, albo z nowości Revive lub Black Rose Wars. Wszystko inne z mojej kolekcji jeśli mialbym tłumaczyć to bez problemu znam zasady na luzie, może komuś coś innego wpadnie na radar.
A może Jacku Twoje Proxima Centauri? Zawsze ciekawiło mnie to ustrojstwo. O ile nie jest za długie na polibudę.

[j_g]

A może Jacku Twoje Proxima Centauri? Zawsze ciekawiło mnie to ustrojstwo. O ile nie jest za długie na polibudę.

No właśnie jest, i to na początek dość mocno, z tłumaczeniem i setupem. Dwa razy próbowaliśmy i, nie pamiętam, chyba nawet do połowy nie dotarliśmy. Możemy się kiedyś zgadać i nawet mocno nie dokończyć, ja nie miałbym z tym problemu; tak, żeby Ci tylko zaprezentować, ale nie jutro, bo musiałbym sobie szczegółowo powtórzyć zasady, a późno już. No i mam jeszcze 1-szy dodatek - asymetryczność i ciut więcej - to też ewentualnie do ogarnięcia, bo jeszcze nie grany.

[Barbarzyciel]

Dzień dobry. Nie będzie mnie dziś

[cezner]

Jeśli o mnie chodzi to nie nastawiałem się na nic konkretnego. Jak ktoś ma jakieś życzenia to mogę 15 minut przed spotkaniem coś wytargać z regału. Wiem że Wojtek chciał powtórzyć Eclipse kiedyś tam, jak Staszek chętny to jakaś Diuna albo Anachrony zawsze i wszędzie, ja ze swojej strony chętnie mogę przynieść Dwellings do powtórki, albo z nowości Revive lub Black Rose Wars. Wszystko inne z mojej kolekcji jeśli mialbym tłumaczyć to bez problemu znam zasady na luzie, może komuś coś innego wpadnie na radar.
A może Jacku Twoje Proxima Centauri? Zawsze ciekawiło mnie to ustrojstwo. O ile nie jest za długie na polibudę.

Przytargaj tego Revive. Z chęcią to sprawdzimy. Widziałem raczej dobre opinie.
Będziemy około 17:30.

[j_g]

Wczoraj Tereska, Marcin i Wojtek pogajowali, a pozostała czwórka riwajwowała. Wielkie dzięki, Pawle, za przytarganie i profesjonalne wytłumaczenie, klasa sama w sobie.

Mi się podobało. Satysfakcjonujący stopień złożoności. Nie zbyt zawiłe i zbyt zakręcone, a jest też i pole do raczej przyjemnego komb(in)owania. Zupełnie nie wiem jak wyglądałaby moja gra, gdybym dobrze zinterpretował jeden ze swoich celów końcowych. Ten jeden, okołojeziorowy, wyglądał tak kusząco i w niego poszedłem; wydawał się w miarę korzystny i oczywisty w realizacji. Przy końcu okazało się, że jednak nie tak łatwo o te PZty (PZty za jeziora przy domkach, a nie za domki przy jeziorach) i przyszła refleksja, że w sumie nie widziałbym w co iść i jak grać, gdybym wcześniej wiedział, że te jeziora to nie taki znowu rarytas. Koncepcyjnie trochę partyjka w błoto. Wygrał oczywiście nasz czilecombomaestro, Staszek, ale Paweł mu nie ustępował. Ja z Czarkiem (który chyba zbyt odważnie przed partyjką napisał, że "z chęcią sprawdzi"), obstawiałem tyły.

Dzięki za wczoraj. Jak zwykle miło.

Pozdrowienia dla Państwa na nadchodzące dni.

[cezner]

Ja z chęcią sprawdziłem. Na forum dobre opinie raczej.
Spodziewałem się jednak czegoś trochę innego a to suchar straszliwy
Ja też źle zacząłem. Po drafcie nie miałem żadnej karty , która by mi dawała żywność. A bez żywności nie da się eksplorować, a bez eksploracji nie ma nowych kart i tak się kisiłem...

[j_g]

Ja też źle zacząłem.

Czyli musimy partyjkę z chęcią powtórzyć i z odrobiną doświadczenia, które mamy, postarać się nie wpaść znowu w maliny... choć ja raczej, do czasu ewentualnej powtórki, zapomnę zasady.