Black Rose Wars Rebirth/Odrodzenie (Designer Andrea Colletti, Diego Fonseca, Marco Montanaro)

[Dako]

Co było warunkiem koniecznym do dostania tej karty promocyjnej? Jest ona tylko w części przesyłek.

Zakup BRW Duel Lex.
Chińczycy nie wysłali i teraz są dołączane do BRW:R.

[Skywarden]

Uff. Mam Lexa. Czyli przyjdzie z matą

[bartekb8]

Późno dołączam do tematu, bo musiałem zagrać. Widzę że większość postów tradycyjnie już dotyczy narzekania na tłumaczenie. Na BGG ludzie narzekają na instrukcje w każdej wersji językowej, ale to Ludus Magnius pisze mało spójne i przejrzyste zasady, zamieniają też terminy, albo używają kilku różnych oznaczających to samo. W takim razie nie winiłbym tu Czachy.

Co do szkoły magii Hex, to ciekaw jestem co wy byście tu zaproponowali, bo to jedna z tych nazw którym ciężko jest zgrabnie oddać sens po polsku. I nie piszcie że można było nie tłumaczyć, bo u nas heksy kojarzą się chyba tylko z siatką, ewentualnie 6-kątnymi kaflami...

[aeiou871]

Ktoś już chyba wspominał, że w trakcie kampanii ta szkoła była tłumaczona jako "klątwa"

[Seraphic_Seal]

Późno dołączam do tematu, bo musiałem zagrać. Widzę że większość postów tradycyjnie już dotyczy narzekania na tłumaczenie. Na BGG ludzie narzekają na instrukcje w każdej wersji językowej, ale to Ludus Magnius pisze mało spójne i przejrzyste zasady, zamieniają też terminy, albo używają kilku różnych oznaczających to samo. W takim razie nie winiłbym tu Czachy.

Co do szkoły magii Hex, to ciekaw jestem co wy byście tu zaproponowali, bo to jedna z tych nazw którym ciężko jest zgrabnie oddać sens po polsku. I nie piszcie że można było nie tłumaczyć, bo u nas heksy kojarzą się chyba tylko z siatką, ewentualnie 6-kątnymi kaflami...

Osobiście pozostałbym przy szkole klątw czy innych uroków, bo z tym czarostwem to trochę masło maślane - taka szkoła magii magicznej.

Czacha jest dość znana z problemów z tłumaczeniem i składem tekstu - tu tego dużo nie ma, ale trochę literówek i bolących w oczy błędów interpunkcyjnych jak najbardziej można znaleźć. W kilku miejscach tłumaczenie też zgubiło sens pierwotnego tekstu.

Oryginalna instrukcja jest dość ciekawym tworem - z jednej strony dość dobrze tłumaczy te najbardziej zawiłe elementy, jak np. zagnieżdzanie się efektów na skutek pułapek, z drugiej przy bardzo prostych zagadnieniach rzuca jakieś straszne babole.

[Baltig]

A ja to się dziwię tym co narzekają - za nami 4 partie i jakoś nigdy nie było dziwnych pytań co do kart, albo nieścisłości. Instrukcja jest o dziwo,moim zdaniem dobrze napisana, na kartach nie znalazłem żadnych literówek ani też nikt z grających nie zgłaszał - do podstawek na których stoją figurki można się doczepić, do figurek które nie pasują do tych podstawek podobnie - ale to wina fabryki w Chinach a nie Czachy, ot taki odlew mi się trafił.
Co jest skopane przez Czache to opis pudełek Rotasa, nagle 13 żetonów (jakich?) na odwrocie 2 mini boxów, źle wyliczona liczba magów w jednym boxie (jest 3, a wpisane na odwrocie 4) i tyle. Na prawdę sam jestem w szoku, że nie ma żadnych tragicznych tłumaczeń lub potworków językowych - czapki z głów.
Co do samej gry w wersji Rebirth - o jakie to dobre, jakie przyjemne, ile to ma w sobie głębi.. ale zauważylem, że graczy niebezpiecznie ciągnie w stronę szkoły Agonii.. czyżby wyszła z niektórych ich ukryta natura ? ^^, Nic tylko grać, grać i grać - bo to dobra gra jest.

[nidhog]

A ja to się dziwię tym co narzekają - za nami 4 partie i jakoś nigdy nie było dziwnych pytań co do kart, albo nieścisłości. Instrukcja jest o dziwo,moim zdaniem dobrze napisana, na kartach nie znalazłem żadnych literówek ani też nikt z grających nie zgłaszał - do podstawek na których stoją figurki można się doczepić, do figurek które nie pasują do tych podstawek podobnie - ale to wina fabryki w Chinach a nie Czachy, ot taki odlew mi się trafił.
Co jest skopane przez Czache to opis pudełek Rotasa, nagle 13 żetonów (jakich?) na odwrocie 2 mini boxów, źle wyliczona liczba magów w jednym boxie (jest 3, a wpisane na odwrocie 4) i tyle. Na prawdę sam jestem w szoku, że nie ma żadnych tragicznych tłumaczeń lub potworków językowych - czapki z głów.
Co do samej gry w wersji Rebirth - o jakie to dobre, jakie przyjemne, ile to ma w sobie głębi.. ale zauważylem, że graczy niebezpiecznie ciągnie w stronę szkoły Agonii.. czyżby wyszła z niektórych ich ukryta natura ? ^^, Nic tylko grać, grać i grać - bo to dobra gra jest.

Nie zgodzę się z tym. Jest sporo błędów. Chociażby kłująca mnie w oko Ekowokacja w instrukcji. Mega zły opis szkoły Koszmar. Pomniejsze literówki ( łącznie z brakiem spacji po kropce na końcu zdania).
Z każdym czytaniem coś wyskakuje.
Ja mam zastrzeżenia spore co do wykonania i tyczy się to zarówno tego to Czachy i tlumaczeń, jak i LMS i takich niepotrzebnych niedoróbek. Ale to są zastrzeżenia maniakalnego pedanta - większości osób możliwe, że nie wpadły w oko.
Na pewno Rebirth wygląda biedniej w porównanie do BRW w moim odczuciu

[bartekb8]

No w sumie Klątwy brzmiałyby lepiej...Ale też pewnie znaleźliby się malkontenci, że klątwy po angielsku to przecież curses, a nie Hex

Ogólnie przeprawa przez instrukcję była ciężka, ale bardziej przez to że nie miałem styczności wcześniej z BRW i pierwsze 2 godziny gry przesiedziałem z nosem w instrukcji. Za to opisy szkół na kartach są dokładniejsze niż te po angielsku (więcej zdań, dokładniejsze opisy). Może kwestia wersji gry.

Dużo tu mikrozasad i rzeczy do pilnowania/brania pod uwagę, ale to zarazem coś co przyciąga do tej gry.

[Moonday]

Zmieniając temat, mata do BRW:R jest wielka i bardzo ładna. Zdecydowania najwyższa półka pod względem wykonania. Jeżeli ktoś jest fanem mat i zastanawia się na zakupem właśnie tej, to mogę śmiało polecić.

[Diserve]

Pytanie laika - ROTAS box jest tylko w jakiejś limitowanej sprzedaży z BRW:R czy to bedzie dosrępne po przeds0rzedaży też?

[krecilapka]

Pytanie laika - ROTAS box jest tylko w jakiejś limitowanej sprzedaży z BRW:R czy to bedzie dosrępne po przeds0rzedaży też?

Obecnie jest w sklepie Czachy. Gdy kupujesz podstawkę automatycznie dostajesz z nim Rotas Box. Oddzielnie nie ma.

[Diserve]

Tak, to wiem. Ale pytanie czy zestaw jest tylko w przedsprzedaży czy ma byc normalnie dostępny potem.

[Błysk]

Tak, to wiem. Ale pytanie czy zestaw jest tylko w przedsprzedaży czy ma byc normalnie dostępny potem.

Raczej tak jak przy pierwszej edycji - jest go o wiele mniej niż podstawek i będzie problem. Dlatego kosztuje to teraz 900zł.

[Torquemada666]

Pytanie laika - ROTAS box jest tylko w jakiejś limitowanej sprzedaży z BRW:R czy to bedzie dosrępne po przeds0rzedaży też?

Obecnie jest w sklepie Czachy. Gdy kupujesz podstawkę automatycznie dostajesz z nim Rotas Box. Oddzielnie nie ma.

Jest też w sklepie aleplanszowki.pl

[Mendaks]

Black Rose Wars: Odrodzenie to rywalizacyjna gra strategiczna w klimacie fantasy oparta o mechanikę budowy talii, rozgrywająca się w niespokojnym uniwersum Nova Aetas we Włoszech dla 1-4 graczy. Black Rose Wars to walka pomiędzy najpotężniejszymi magami na świecie o tytuł Wielkiego Mistrza, która odbywa się w tajemnych pokojach Loży. Ta próba sił ma miejsce, co 10 lat … jednak podczas ostatniej wydarzyło się coś niewyjaśnionego. Od tego wydarzenia, przez ostatnie 25 lat Róża zamilkła, skryta pod gruzami Loży oczekuje swojego wielkiego powrotu.

Każdy z graczy wciela się we wszechmocnego maga Zakonu Czarnej Róży, aspirującego do tytułu Wielkiego Mistrza i pozyskania olbrzymiej potęgi Artefaktu Czarnej Róży i Zapomnianej Magii. Czarodzieje muszą podjąć walkę, spełnić oczekiwania Zakonu i wzmocnić się za pomocą czarów, aż do momentu kiedy ich moc osiągnie poziom jaki posiada więzienie, do którego zostali wygnani. Pozwoli im to się z niego oswobodzić. Każdy mag ma do swojej dyspozycji sześć szkół magii, cechujących się unikalnym zestawem czarów służących do pokonania przeciwników. Czarodzieje walczą ze sobą na arenie stworzonej z sześciokątnych pokoi. Wzywają silne istoty, rzucają niszczycielskie czary lub opracowują mroczne podstępy.

Unboxing -
https://youtu.be/OaXa7KYxw9A

Szkoły Magii -
https://youtu.be/fACj7VSj9QI

[Ranaghar]

Tak, to wiem. Ale pytanie czy zestaw jest tylko w przedsprzedaży czy ma byc normalnie dostępny potem.

Raczej tak jak przy pierwszej edycji - jest go o wiele mniej niż podstawek i będzie problem. Dlatego kosztuje to teraz 900zł.

Czyli w przyszłości będzie można kupić samą podstawkę w niższej cenie? Pytam bo na początek wolałbym zapłacić mniej za grę, która nie wiadomo czy "siądzie" w mojej grupie.

Ile orientacyjnie trwa rozgrywka, kiedy zna się już zasady?

[Błysk]

Czyli w przyszłości będzie można kupić samą podstawkę w niższej cenie? Pytam bo na początek wolałbym zapłacić mniej za grę, która nie wiadomo czy "siądzie" w mojej grupie.

Ile orientacyjnie trwa rozgrywka, kiedy zna się już zasady?

Lepiej pytać Czachy, czy na bank tak będzie, ale z pierwszą edycja tak było, że po zbiórce wypuścili retail.

My jeszcze nie znamy świetnie zasad, ale sama gra bez rozkładania na 2 graczy i Awatar zajmuje chyba koło 3h.

[Torquemada666]

Czyli w przyszłości będzie można kupić samą podstawkę w niższej cenie? Pytam bo na początek wolałbym zapłacić mniej za grę, która nie wiadomo czy "siądzie" w mojej grupie.

Ile orientacyjnie trwa rozgrywka, kiedy zna się już zasady?

Lepiej pytać Czachy, czy na bank tak będzie, ale z pierwszą edycja tak było, że po zbiórce wypuścili retail.

My jeszcze nie znamy świetnie zasad, ale sama gra bez rozkładania na 2 graczy i Awatar zajmuje chyba koło 3h.

W przypadku pierwszej części była inna sytuacja, Czacha nie robiła kampanii z Sator boxem (nie był spolszczony), wydała podstawkę plus dodatki. W przypadku Odrodzenia brała udział w kampanii od początku i wydała wszystko.

[hamish]

Ile orientacyjnie trwa rozgrywka, kiedy zna się już zasady?

My jeszcze nie znamy świetnie zasad, ale sama gra bez rozkładania na 2 graczy i Awatar zajmuje chyba koło 3h.

Nasza grupa jest po dwóch rozgrywkach z przerwą trzytygodniową między nimi. Wczoraj, z setupem, odświeżeniem zasad i zaglądaniem do instrukcji w trakcie, wyszło nam około 4 godzin. Samej, surowej gry było około trzech godzin.

[Seraphic_Seal]

Ciekawe, że chyba nikt jeszcze o tym nie pisał. Przy tej właśnie grze spotkałem jeden z najdziwniejszych i najgłupszych pomysłów, jeśli chodzi o wykonanie gry planszówkowej, a konkretnie pudełek.

Mamy podstawkę, która pod pewnymi względami jest pchana w kierunku produktu premium - fancy pudło z nietypowym kształtem, jakieś nadruki UV (czy jakieś tam takie), mnóstwo całkiem fajnych insertów w środku itp. Potem przychodzi temat SG - dziwne, raczej mało praktyczne, pudło zbiorcze na małe dodatki. Małe dodatki, które przychodzą w strasznie tandetnych kartonikach. Kartonikach, które od byle czego się wgniatają, do których wcale nie tak łatwo z powrotem wsunąć plastikową wkładkę z zawartości. Kartoniki, w których pewnie dość szybko zaczną łamać się te listki od zamykania. Ba, w moim egzemplarzu jeden SG był fabrycznie tak zamknięty, że bez takiego połamania listka się tego wcale otworzyć nie dało. No ale, ok, z jakiegoś powodu takie opakowania wymyślili.

Potem przychodzi apokalipsa - ten dodatek ma akurat ok pudełko, co najwyżej strasznie nie pasuje wizualnie do reszty. Pozostałe "duże" dodatki - te same tandetne kartoniki co wcześniej.

I teraz przechodzimy do sedna - Deadly Masks, dodatek na 5/6 gracza. Dodatek, który pewnie będzie zalegał w sklepach najdłużej jak to było w przypadku BRW. I czemu tu kryje się sedno? Ten dodatek też przychodzi w porządnym pudełku. Tylko kurcze na wszystkie jego komponenty jest dedykowane miejsce w pudełku od podstawki xD kto to kurcze wymyślił, kto na to wpadł.

[ath3na]

[...]
I teraz przechodzimy do sedna - Deadly Masks, dodatek na 5/6 gracza. Dodatek, który pewnie będzie zalegał w sklepach najdłużej jak to było w przypadku BRW. I czemu tu kryje się sedno? Ten dodatek też przychodzi w porządnym pudełku. Tylko kurcze na wszystkie jego komponenty jest dedykowane miejsce w pudełku od podstawki xD kto to kurcze wymyślił, kto na to wpadł.

Zgadzam się z tym, że wypraska w Deadly Masks jest totalnie zbędna, bo przecież nikt nie kupuje dodatku na 5-6 graczy bez podstawki, a w podstawce jest miejsce na te wszystkie szpargały.
Chwalę sobie jednak to, że pudło z tego dodatku jest porządne, ponieważ trzymam tam szkoły magii z ROTASa.
Dlaczego?
Bo wypraski w SG są do bani i zakoszulkowane karty się w nich nie mieszczą.
Jeżeli bym miał inne dodatki, to pewnie w nich znalazłoby się miejsce na te dodatkowe szkoły magii.

[DragonOmen]

Dramat z tymi pudełkami z Rotas boxa. Ja kupiłem pudełko na figurki do bitweniaków i wrzuciłem tam wszystko z Rotas boxa i Apokalipsę. Dostęp jest o wiele lepszy. Szukanie figurek w oryginalnych pudełkach z Rotas boxa to jakiś żart. Czas gry skrócił się o jakieś 15 minut

[nidhog]

Dramat z tymi pudełkami z Rotas boxa. Ja kupiłem pudełko na figurki do bitweniaków i wrzuciłem tam wszystko z Rotas boxa i Apokalipsę. Dostęp jest o wiele lepszy. Szukanie figurek w oryginalnych pudełkach z Rotas boxa to jakiś żart. Czas gry skrócił się o jakieś 15 minut

Z tym szukaniem się w pełni zgodzę. Natomiast Satora sprzedałem bo był brzydki. Nie wsadziłbym Rotasa do takiej skrzyni.
Za to gumki na szkołach - straszne.
Jest dużo lepsze rozwiązanie na szkoły. Deckboxy mieszące karty w koszulkach + ewokacje z danej szkoły.

Spoiler:

Spoiler:

A tak wyglądają szkoły z satora po oklejeni szablonem z BGG

Spoiler:

Spoiler:

[Seraphic_Seal]

Karty są najmniejszym problemem. Figurki to już wyzwanie, żeby to jakoś sensownie upchać.

[Błysk]

Ja to na szybko zrobiłem tak, że karty osobiste czarów, karty zapomnianych czarów, ewokacji, pecha włożyłem do pudełka deadly mask.

Karty awatara, karty czarów szkół magii, figurki zostawiłem w ROTAS.

Kafle, karty szkół (te z zasadami i opisem szkoły), karty magów dałem do podstawki. Dzięki temu przy rozkładaniu podstawki decydujemy co gramy (przy wyborze maga, szkół, kafli), do maga i kafli jest łatwy dostęp. Szkoły i figurki przed grą bezpośrednio wyciągniemy. Karty w koszulkach dzięki wyekspediowaniu części mieszczą się w pudełkach z ROTAS.

Generalnie działa nieźle jak na rozwiązanie bez kosztów.

Chciałbym jedno pudło na wszystko, ale koszt insertu wtedy to pewnie ze 400zł, a pudło podstawki i ROTAS są tak ładne, że szkoda mi to ukrywać.