Bohaterowie Wyklęci / The Outcast Heroes
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Bohaterowie Wyklęci / The Outcast Heroes
Witam,
mam problem z misją "uwolnienie więźniów" a konkretnie kto i kiedy może ją rozpocząć.
Załóżmy że gramy na graczy X, Y, Z.
W 1 rundzie złapany został żołnierz gracza X.
2 runda-karta głównodowodzącego przechodzi na gracza Y.
Wyciągamy druga misję z karty misji...i teraz pytanie.
Czy gracz Y już po wyłożeniu karty misji, może zdecydować by nie rozpatrywać tej misji(np. Bitwa w lesie Stoickim) i przejść do misji "uwolnienie więźniów" czy też dopiero po przydzieleniu żołnierzy przez graczy do misji np. "bitwa w lesie Stoickim" może zdecydować by jej nie rozpatrywać(oczywiście pod warunkiem że jest "dowódcą" misji) i wziąć się za uwolnienie więźniów?
Rozumiem że w tym drugim przypadku gracze ponownie muszą przydzielić swoich żołnierzy do odbijania więźniów i nie "przenoszą" automatycznie tych samych żołnierzy których przydzieli do misji np. Bitwa w Lesie Stoickim.
Teraz odniosę się do wątku fabularnego. Mam mieszane uczucia. Z jednej strony naprawdę duży plus dla Autorów za to że żołnierze z poszczególnych talii są tak porozdzielani, jak to było naprawdę (teren działania). I tak np. w jednej talii mamy Zaporę, Uksoka czy Orlika, którzy wszyscy działali na Lubelszczyźnie.
Z drugiej strony Autorzy pominęli tereny Rzeszowszczyzny czy Małopolski więc odebrali nam radochę z grania Ogniem, Mścicielem czy Wołyniakiem. Tu też można by zrobić ciekawe talie. Z kolei w talii pomarańczowej mamy Stefana Bembińskiego, ale Hedy "Szarego" już nie.
Nie podoba mi się też to że mamy tu np. Rzepeckiego czy Pileckiego. W końcu kontrolujemy oddział podziemia zbrojnego, a jaki był stosunek Rzepeckiego do oddziałów zbrojnych to wiadomo .
Tak czy siak, gratulacje za podjęcie tematu, dobre wykonanie fabularne i taką też grywalność (są np. dylematy-poświęcić żołnierza za punkty chwały, czy zostawić go przy życiu. Jest tak dzięki temu że gramy tu postaciami autentycznymi.)
mam problem z misją "uwolnienie więźniów" a konkretnie kto i kiedy może ją rozpocząć.
Załóżmy że gramy na graczy X, Y, Z.
W 1 rundzie złapany został żołnierz gracza X.
2 runda-karta głównodowodzącego przechodzi na gracza Y.
Wyciągamy druga misję z karty misji...i teraz pytanie.
Czy gracz Y już po wyłożeniu karty misji, może zdecydować by nie rozpatrywać tej misji(np. Bitwa w lesie Stoickim) i przejść do misji "uwolnienie więźniów" czy też dopiero po przydzieleniu żołnierzy przez graczy do misji np. "bitwa w lesie Stoickim" może zdecydować by jej nie rozpatrywać(oczywiście pod warunkiem że jest "dowódcą" misji) i wziąć się za uwolnienie więźniów?
Rozumiem że w tym drugim przypadku gracze ponownie muszą przydzielić swoich żołnierzy do odbijania więźniów i nie "przenoszą" automatycznie tych samych żołnierzy których przydzieli do misji np. Bitwa w Lesie Stoickim.
Teraz odniosę się do wątku fabularnego. Mam mieszane uczucia. Z jednej strony naprawdę duży plus dla Autorów za to że żołnierze z poszczególnych talii są tak porozdzielani, jak to było naprawdę (teren działania). I tak np. w jednej talii mamy Zaporę, Uksoka czy Orlika, którzy wszyscy działali na Lubelszczyźnie.
Z drugiej strony Autorzy pominęli tereny Rzeszowszczyzny czy Małopolski więc odebrali nam radochę z grania Ogniem, Mścicielem czy Wołyniakiem. Tu też można by zrobić ciekawe talie. Z kolei w talii pomarańczowej mamy Stefana Bembińskiego, ale Hedy "Szarego" już nie.
Nie podoba mi się też to że mamy tu np. Rzepeckiego czy Pileckiego. W końcu kontrolujemy oddział podziemia zbrojnego, a jaki był stosunek Rzepeckiego do oddziałów zbrojnych to wiadomo .
Tak czy siak, gratulacje za podjęcie tematu, dobre wykonanie fabularne i taką też grywalność (są np. dylematy-poświęcić żołnierza za punkty chwały, czy zostawić go przy życiu. Jest tak dzięki temu że gramy tu postaciami autentycznymi.)
- palladinus
- Posty: 1494
- Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Re: Bohaterowie Wyklęci / The Outcast Heroes
Zapraszam do recenzji na blogu CiekaweGry - “Ponieważ żyli prawem wilka…”.
Blog CiekaweGry - gry planszowe i nie tylko
http://www.facebook.com/CiekaweGry
http://instagram.com/CiekaweGry
http://www.facebook.com/CiekaweGry
http://instagram.com/CiekaweGry
- dumspirospero
- Posty: 194
- Rejestracja: 01 gru 2008, 11:31
- Lokalizacja: Lublin
Re: Bohaterowie Wyklęci / The Outcast Heroes
A ja za to serdecznie zapraszam do lektury recenzji na Board Timesie:
O wolną i niepodległą – Bohaterowie wyklęci
O wolną i niepodległą – Bohaterowie wyklęci
- adam_k27
- Posty: 721
- Rejestracja: 28 cze 2013, 10:07
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 19 times
Re: Bohaterowie Wyklęci / The Outcast Heroes
Dzięki recenzji Veridiany zainteresowałem się tą grą. Mam jednak mieszane uczucia. Chodzi o Cele ukryte i karty zdrajcy. Moralnie nie mógłbym grac jako zdrajca, w jakiejś abstrakcyjnej grze jak np. Sabotażysta ok, nie ma żadnego problemu, ale nie tutaj. W grze 111 nie mam oporów moralnych aby grać siłami Niemieckimi przeciwko Polakom, w końcu to była czysta walka. Ale wcielać się w postać zdrajcy pracującego dla ludzi którzy łapali torturowali i mordowali byłych AKowców - dziękuję bardzo nie skorzystam
- zioombel
- Posty: 1148
- Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
- Lokalizacja: Wołomin
- Has thanked: 200 times
- Been thanked: 98 times
Re: Bohaterowie Wyklęci / The Outcast Heroes
to zupełnie jak i u nas do tej pory graliśmy dwa razy i nawet jak ktoś był zdrajcą to jedynie podwójnym bo i tak grał po stronie Polski. Wszystkie misji po kolei sie przez to udawały, ale i tak było przyjemnie.adam_k27 pisze:Dzięki recenzji Veridiany zainteresowałem się tą grą. Mam jednak mieszane uczucia. Chodzi o Cele ukryte i karty zdrajcy. Moralnie nie mógłbym grac jako zdrajca, w jakiejś abstrakcyjnej grze jak np. Sabotażysta ok, nie ma żadnego problemu, ale nie tutaj. W grze 111 nie mam oporów moralnych aby grać siłami Niemieckimi przeciwko Polakom, w końcu to była czysta walka. Ale wcielać się w postać zdrajcy pracującego dla ludzi którzy łapali torturowali i mordowali byłych AKowców - dziękuję bardzo nie skorzystam
Re: Bohaterowie Wyklęci / The Outcast Heroes
No, taki dylemat jest. Tym bardziej, że gra wręcz ocieka klimatem.adam_k27 pisze:Dzięki recenzji Veridiany zainteresowałem się tą grą. Mam jednak mieszane uczucia. Chodzi o Cele ukryte i karty zdrajcy. Moralnie nie mógłbym grac jako zdrajca, w jakiejś abstrakcyjnej grze jak np. Sabotażysta ok, nie ma żadnego problemu, ale nie tutaj. W grze 111 nie mam oporów moralnych aby grać siłami Niemieckimi przeciwko Polakom, w końcu to była czysta walka. Ale wcielać się w postać zdrajcy pracującego dla ludzi którzy łapali torturowali i mordowali byłych AKowców - dziękuję bardzo nie skorzystam
W naszej grupie podejścia były różne - od zdystansowania się i nastawienia na wygraną aż do grania "etycznego". No cóż, z pewnością ta gra salw śmiechu nie wywołuje. U nas dodatkowym "problemem" było to, że jedna z grających osób była zaangażowana w prowadzone wówczas prace na "Łączce", więc grało się czasem dość ciężko. W sumie, jak tak sobie myślę, to takie dylematy dość życiowe są i historycznie też mocno uzasadnione.
Re: Bohaterowie Wyklęci / The Outcast Heroes
Czy ktoś jeszcze pamięta tę grę? Ja dzisiaj zagrałem pierwszy raz, na trzy osoby:)
Najpierw plusy:
- cała trójka graczy zgodnie stwierdziła, że dobrze się bawiła i gra zostaje w kolekcji (zwłaszcza, że pudełko jest małe);
- mechanika jest naprawdę bardzo dobrze sprzężona z tematem;
- posiada spory walor edukacyjny;
- gra jest całkiem ciekawa, wg mnie broni się nawet po tylu latach, mimo sporej przecież konkurencji w segmencie "małych karcianej";
- były ciekawe decyzje, były emocje przy rozstrzyganiu misji (analogiczne do rozstrzygania konfliktów w Magnatach czy walki z Dzikimi w Grze o Tron).
Teraz minusy, a właściwie jeden największy: Wydanie!
- jak można było nie dać kart pomocy z wyjaśnieniem symboli (przy każdej karcie działań władzy i misji wertowaliśmy bardzo niewygodną instrukcję);
- i jak można było dać tak podobne do siebie rewersy kart... Ja rozumiem, że wszędzie są wilki i wszystko jest szaro-bure (bo taka tematyka), ale można było chociaż ramki dać w różnych kolorach. Albo zamiast wilków dać jednak tę ikonę/napis. Nie wyobrażam sobie gry w Bohaterów Wyklętych przy słabszym świetle (a i przy normalnym nie było to wygodne). Szkoda, że gra pewnie nie ma co liczyć na reedycję z bardziej współczesnym poziomem wydania.
Najpierw plusy:
- cała trójka graczy zgodnie stwierdziła, że dobrze się bawiła i gra zostaje w kolekcji (zwłaszcza, że pudełko jest małe);
- mechanika jest naprawdę bardzo dobrze sprzężona z tematem;
- posiada spory walor edukacyjny;
- gra jest całkiem ciekawa, wg mnie broni się nawet po tylu latach, mimo sporej przecież konkurencji w segmencie "małych karcianej";
- były ciekawe decyzje, były emocje przy rozstrzyganiu misji (analogiczne do rozstrzygania konfliktów w Magnatach czy walki z Dzikimi w Grze o Tron).
Teraz minusy, a właściwie jeden największy: Wydanie!
- jak można było nie dać kart pomocy z wyjaśnieniem symboli (przy każdej karcie działań władzy i misji wertowaliśmy bardzo niewygodną instrukcję);
- i jak można było dać tak podobne do siebie rewersy kart... Ja rozumiem, że wszędzie są wilki i wszystko jest szaro-bure (bo taka tematyka), ale można było chociaż ramki dać w różnych kolorach. Albo zamiast wilków dać jednak tę ikonę/napis. Nie wyobrażam sobie gry w Bohaterów Wyklętych przy słabszym świetle (a i przy normalnym nie było to wygodne). Szkoda, że gra pewnie nie ma co liczyć na reedycję z bardziej współczesnym poziomem wydania.
- Bruno
- Posty: 2022
- Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1495 times
- Been thanked: 1151 times
Re: Bohaterowie Wyklęci / The Outcast Heroes
Samej gry nie znam, ale widzę, że grafiki ma okropne!mordajeza pisze: ↑23 sty 2024, 21:01 - i jak można było dać tak podobne do siebie rewersy kart... Ja rozumiem, że wszędzie są wilki i wszystko jest szaro-bure (bo taka tematyka), ale można było chociaż ramki dać w różnych kolorach. Albo zamiast wilków dać jednak tę ikonę/napis. Nie wyobrażam sobie gry w Bohaterów Wyklętych przy słabszym świetle (a i przy normalnym nie było to wygodne). Szkoda, że gra pewnie nie ma co liczyć na reedycję z bardziej współczesnym poziomem wydania.
Natomiast w kwestii rewersów kart - można użyć koszulek o różnych kolorach "plecków" (choć pewnie będzie to większy koszt niż cena gry...).
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!