Szczury z Wistar / Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4105
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 2547 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: Gizmoo »

Atk pisze: 26 lis 2023, 21:38 Można śmiało powiedzieć, że to będzie najlepszy Luciani ostatnio wydanych przez niego gier?
Nie wiem jaki miał wkład w ROW, ale pomijanie wkładu Danilo jest co najmniej niesmaczne. Gość ma na koncie REWELACYJNE Wendake, oraz Anunnaki zbierające bardzo dobre recenzje. Także to ciasto ugniatał nie sam Luciani.

A w ogóle Sabia to obecnie projektant, w którym pokładam największe nadzieje. Miałem to szczęście, że poznałem go osobiście na targach w Essen. Jest zajebistym, pełnym pasji gościem, który ma dużą wiedzę i do tego jest mega skromny. Nie jest to częste combo w tej branży. :wink:
wajwa
Posty: 2223
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 252 times
Been thanked: 396 times
Kontakt:

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: wajwa »

Udało się zagrać zapoznawczo dwuosobową partię i pierwsze co się ciśnie na usta to: przyjemne to !
Gra nie wygląda na to czym jest i ta nieco "dziecinna" kreska może być mylna.
Fajny kaliber rozgrywki, gdzie poziom móżdżenia rośnie z każdą kolejną turą, ponieważ z każdą kolejną wykonaną akcją/zagraną kartą przybywa dostępnych opcji.
W 4 i 5 rundzie to już parowało mocno, co zagrać, jak skombować, ale było to niesamowicie przyjemne kombinowanie przy planszy.
Muszę zagrać jeszcze na 3 i 4 osoby, póki co na 2 osoby dla mnie bomba :)
Always look on the bright side of life
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 459 times
Been thanked: 1106 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: detrytusek »

Po co my zaczynamy z 10 pkt?
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Chaaber
Posty: 1054
Rejestracja: 29 sty 2014, 22:03
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 10 times
Been thanked: 10 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: Chaaber »

Są karty które daja ujemne punkty, więc musi być z czego odjąć w razie jakby komuś poszło nie za dobrze.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 459 times
Been thanked: 1106 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: detrytusek »

Chaaber pisze: 11 gru 2023, 09:22 Są karty które daja ujemne punkty, więc musi być z czego odjąć w razie jakby komuś poszło nie za dobrze.
Ale przecież one są rozliczane na koniec gry. I to pod koniec check listy. Nie ma mowy, żeby w tej grze nie zdobyć pkt wcześniej.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
wajwa
Posty: 2223
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 252 times
Been thanked: 396 times
Kontakt:

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: wajwa »

Zagrałem kolejne partie, w tym na cztery osoby.
No i tu nie jest tak sympatycznie jak na dwójkę, bo o ile w dwie osoby jest więcej przestrzeni, tak przy czterech graczach jak Ci wbiją na rondel :wink: to już możesz nie zdążyć do akcji, którą potrzebowałeś...
A jak nie masz alternatywy np. w wystawionych kartach no to może zaboleć.
Ogólnie dobre wrażenia po tych kilku partiach, tutaj raczej wciąż czegoś brakuje, myślę że Ci co lubią "krótką kołderkę" w grach powinni być usatysfakcjonowani tym tytułem.
W odniesieniu do wcześniejszych wpisów dotyczących startu z 10vp i czemu tak jest: nie wiem :wink:
Szczerze też nad tym rozmyślałem i jakoś mi się to niespecjalnie spina...
Może, że " bo Włosi tak robiom" :wink: ?
Always look on the bright side of life
Awatar użytkownika
ave.crux
Posty: 1593
Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Has thanked: 722 times
Been thanked: 1078 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: ave.crux »

wajwa pisze: 12 gru 2023, 07:44 W odniesieniu do wcześniejszych wpisów dotyczących startu z 10vp i czemu tak jest: nie wiem :wink:
Szczerze też nad tym rozmyślałem i jakoś mi się to niespecjalnie spina...
Może, że " bo Włosi tak robiom" :wink: ?
Luciani: Dajmy coś co odnosi się do Barrage
Sabia: No, ale co, to przecież nie pasuje do tematu
Luciani: Mam coś, zaczynajmy od 10 punktów zwycięstwa
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
Awatar użytkownika
Ryu
Posty: 2750
Rejestracja: 28 gru 2009, 19:58
Lokalizacja: Gliwice
Has thanked: 83 times
Been thanked: 161 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: Ryu »

wajwa pisze: 12 gru 2023, 07:44 Zagrałem kolejne partie, w tym na cztery osoby.
No i tu nie jest tak sympatycznie jak na dwójkę, bo o ile w dwie osoby jest więcej przestrzeni, tak przy czterech graczach jak Ci wbiją na rondel :wink: to już możesz nie zdążyć do akcji, którą potrzebowałeś...
Walka o pierwszego gracza zawsze jest emocjonująca ;)
wajwa
Posty: 2223
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 252 times
Been thanked: 396 times
Kontakt:

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: wajwa »

ave.crux pisze: 12 gru 2023, 08:08
wajwa pisze: 12 gru 2023, 07:44 W odniesieniu do wcześniejszych wpisów dotyczących startu z 10vp i czemu tak jest: nie wiem :wink:
Szczerze też nad tym rozmyślałem i jakoś mi się to niespecjalnie spina...
Może, że " bo Włosi tak robiom" :wink: ?
Luciani: Dajmy coś co odnosi się do Barrage
Sabia: No, ale co, to przecież nie pasuje do tematu
Luciani: Mam coś, zaczynajmy od 10 punktów zwycięstwa
Oczyma wyobraźni widziałem właśnie takom rozmowę :wink:
Always look on the bright side of life
Awatar użytkownika
crazygandalf
Posty: 420
Rejestracja: 14 lut 2016, 16:25
Has thanked: 78 times
Been thanked: 480 times
Kontakt:

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: crazygandalf »

detrytusek pisze: 11 gru 2023, 09:11 Po co my zaczynamy z 10 pkt?
Są karty atakujące (te z ogniem) gdzie po zagraniu przeciwnicy mogą stracić punkty.
Rozwiązanie, które występuje w wielu grach, które dopuszczają cofanie się na torze punktowym. Chociażby Barrage tego samego autora.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 459 times
Been thanked: 1106 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: detrytusek »

crazygandalf pisze: 12 gru 2023, 12:39
detrytusek pisze: 11 gru 2023, 09:11 Po co my zaczynamy z 10 pkt?
Są karty atakujące (te z ogniem) gdzie po zagraniu przeciwnicy mogą stracić punkty.
Rozwiązanie, które występuje w wielu grach, które dopuszczają cofanie się na torze punktowym. Chociażby Barrage tego samego autora.
Po co stosuje się takie rozwiązanie to ja wiem ale w tej grze nie widziałem sensu. Zapomniałem, że są te karty bo je od razu wywaliłem. Dzięki.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
siepu
Posty: 1181
Rejestracja: 14 gru 2007, 22:10
Lokalizacja: Olecko / Warszawa
Has thanked: 252 times
Been thanked: 280 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: siepu »

Zagrałem. Dawno się tak nie spociłem przy rozgrywce, mnóstwo róznych darmowych akcji i bonusów powoduje ogrom możliwości przy jednoczesnym permanentnym braku wszystkiego. Duży plus za bardzo proste główne zasady, minus za kilka kuriozalnych rozwiązań projektowych (koło do montażu przed każdą partią, brak dwuwarstwowych planszetek). Ogólnie skojarzenia raczej w stronę Lacerdy niż innych włoskich projektów, polecam spróbować.
wajwa
Posty: 2223
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 252 times
Been thanked: 396 times
Kontakt:

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: wajwa »

siepu pisze: 16 gru 2023, 14:52 Dawno się tak nie spociłem przy rozgrywce, mnóstwo róznych darmowych akcji i bonusów powoduje ogrom możliwości przy jednoczesnym permanentnym braku wszystkiego.
To zdanie bardzo dobrze podsumowuje ten tytuł.
Z każdą kolejną partią coraz bardziej mi się podoba.
Dwuosobowa rozgrywka zamyka się w 1 h grania, dla mnie bomba 8)
Co jest fajne, w tej grze nie ma jakiejś jednej dominującej ścieżki.
Punkty lecą i z kopania, i z wystawiania łóżek, i z kart, no i po prostu wszystko to trzeba robić :wink:
Z minusów: nie, nie plansza , nie planszetki :wink:
Żonie nie przypadło do gustu :?
Na szczęście są inni wariaci z którymi idzie w to pograć 8)
Always look on the bright side of life
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: Fojtu »

Zagraliśmy dzisiaj w naszej grupie 2 razy w 3 osoby. Pokładałem w tej grze pewne nadzieje. Widziałem że jest losowa, ale czasem mogę się z tym pogodzić, np uwielbiam GAH. Ciekawy rondel, fajny klimacik - to jest coś, co może mi podejść.

Pierwsza rozgrywka była mocno do kosza, bo jakoś niezbyt ogarnęliśmy jak dobrze kręcić komba z kart i faktu, że to granie kart i robienie projektów asap robi grę. No nic, zdarza się, skończyło się na jakiś 70 punktach.

W drugiej grze zaczęło się niewinnie, każdy cośtam skrobał, jakoś to szło. Do czasu...
Komba, które w tej grze można wykręcić, są tak absurdalne, że szkoda słów. Ja w 3 turze, zagrałem kartę za darmo z akcji planszetki, która dała mi efektywnie 2 inne karty za darmo, w tym kartę, która co rundę gra dowolną kartę za 2 zasoby. Do tego dorzuciłem jeszcze 2 kolejne karty dające akcję eliksiru (więc zagrywanie karty/robienie misji w domu) i w efekcie w zasadzie nie robiąc nic na rondlu zagrywałem na rundę 3 karty, do tego jeszcze miałem kartę wyciągającą karty z odrzuconych, więc wybierałem sobie co zagram za darmo z 20-30 kart...

Ostatecznie zagrałem jakieś 15 czy 20 kart, wyczyściłem całkowicie planszetkę i wbiłem 147 punktów. Tak głupiej randomfiesty dawno nie grałem. W tym wyniku nie czułem krzty mojej zasługi, wpadł mi do ręki samograj i gra się po prostu sama kręciła. W zasadzie w 3 turze jak zacząłem kręcić kombo, to już wiedziałem że jest po sprawie. Po prostu dociągnąłem za silne karty. A ciągnąłem chamsko z talii z góry w większości, to nie tak, że budowałem starannie strategię z tych wyłożonych.

Całość IMO rozbija się o idiotyczne granie karty za darmo. I sam fakt, że karta jest za darmo nawet nie jest tak tragiczny, ot 3-4 zasoby zaoszczędzone. Problem jest w tym, że karta omija wymagania. Nie masz prądu? Nie przejmuj się! Nie masz 4 symboli żeby zagrać super mocną kartę? Kogo to obchodzi, graj! Balans się od tego kompletnie sypie.

U nas gra idzie na bazarek. Losowość kart jest kosmiczna i w drugiej grze już wszyscy mieliśmy dość kart dających ekstra akcje.
Nie bardzo wiem kto jest targetem dla tej gry. Z jednej strony mamy ciekawy mechanizm rondla, ale do tego sporą losowość, która nie podejdzie większości eurosucharzystów. Z drugiej mamy fajne obrazki, klimat i poczucie przygody dla średnio zaawansowanych graczy, ale do tego mamy milion ikon, dość skomplikowane miejscami zasady z kruczkami i snowball.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2024, 17:50 przez Fojtu, łącznie zmieniany 1 raz.
wajwa
Posty: 2223
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 252 times
Been thanked: 396 times
Kontakt:

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: wajwa »

Coś w tym jest co piszesz.
Gra ogólnie jest bardzo przyjemna i woogóle, ale moja obserwacja jest taka, że każda kolejna partia wcale nie jest lepsza od poprzedniej w sensie masterowania gry, czasem wręcz przeciwnie, po partii marzeń zdarza się partyjka totalnie od czapy, choć w tego typu eurasach doświadczenie powinno procentować z każdą kolejną partią.
Póki co cały czas zrzucałem to na karb ilości graczy w danej partii, ale czy rzeczywiście tak jest ?
Nie wiem. Muszę (chcę) jeszcze pograć mimo wszystko...
Always look on the bright side of life
autopaga
Posty: 1422
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 94 times
Been thanked: 318 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: autopaga »

Również tak uważam.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 459 times
Been thanked: 1106 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: detrytusek »

@Fojtu W której rundzie zagrałeś tę darmową kartę z planszetki?
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: Fojtu »

detrytusek pisze: 16 sty 2024, 06:28 @Fojtu W której rundzie zagrałeś tę darmową kartę z planszetki?
Chyba w trzeciej. Ona zaczęła chyba całe kombo darmowych kart. Z niej zagrałem kartę dającą inne karty za darmo, po czym potem już poleciało.

Problematycznie klasycznie są karty dające dodatkowe akcje co turę, czyli to co daje akcję potion. Np. Robot Cheetach, Potions Storeroom. Te dające darmowe zagrywanie kart to wisienka na torcie. Dodatkowo są też karty dające zagrywanie kart, nawet karta typu Uniwersal Screwdriver, która kosztuje 1 metal (!) i nie ma wymagań. Jak osiągniesz masę krytyczną kart, to potem robisz co chcesz. Ja wyczyściłem całą norkę, zrobiłem wszystkie łóżeczka, wszystkie ulepszenia oprócz 1 (nie zrobiłem potanienia kopania) i zagrałem milion kart. Pewnie jeszcze dało się to bardziej maksować jakbym bardzo konkretnie wyciągał karty z odrzuconych, ale już nie chciało nam się nam tym siedzieć i po prostu zamykaliśmy. Swoją drogą nie cierpię tego typu efektów, bo to tylko generuje AP, bo trzeba przejrzeć 20-30 kart i coś wybrać.

Na bgg jest w ogóle temat trochę o tym (ale nie w pełni), gdzie Simone się wypowiada, ale nie bardzo kupuję tego co on pisze:
https://boardgamegeek.com/thread/318365 ... come-cards
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 459 times
Been thanked: 1106 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: detrytusek »

@Fojtu a pamiętasz rozkład punktów? Bo 20 kart to nie jest coś co mnie powaliło na kolana. Bywało, że miałem ponad 30, a mimo to do 147 punktów nie zbliżyłem się nawet na kilometr, mimo wyczyszczenia planszetki.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: Fojtu »

detrytusek pisze: 16 sty 2024, 08:33 @Fojtu a pamiętasz rozkład punktów? Bo 20 kart to nie jest coś co mnie powaliło na kolana. Bywało, że miałem ponad 30, a mimo to do 147 punktów nie zbliżyłem się nawet na kilometr, mimo wyczyszczenia planszetki.
Sporo pamiętam:
W czasie gry koło ~30 (startowe 10 + wszystkie objectives + heros + jakieś inne pierdoły)
Bonusy na dole 19
Pokoje i norka 31
Myszy 5
Karty ~37
Karty endgame 20
Prąd i zasoby 3

Endgame to tylko 2 karty, ale jedna miała 2pkt per baterię a baterii miałem chyba 7 na koniec.
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1675
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 876 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: XLR8 »

U nas kolejna partia na liczniku i dalej nie wiem co z tą grą.
Z jednej strony kocham ten ciężar decyzji, wyrywanie włosów z głowy i setup pod duże tury, a z drugiej widzę te power spikes i brak balansu tj kombogennosc i snowball. Jednak główna punktacja jest dopiero na końcu i wyniki różnią się często tylko 10pkt~ więc klasycznie bawimy się dobrze i potem na koniec jest „aha”
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1115 times
Been thanked: 1282 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: seki »

Zagrałem dzisiaj w 4 osoby z mega zamulaczami. Jestem wymęczony 4 h partią, w której więcej patrzyłem w sufit niż grałem. Stąd moja opinia może być nieco wyostrzona z powodu frustracji. Starając się jednak spojrzeć obiektywnie na rozgrywkę, jest dobrze ale tylko tyle. Decyzje są ciekawe, można planować na 1-3 ruchy do przodu. Więcej nie, bo jesteśmy uzależnieni od wolnych akcji i od tego co zrobią przeciwnicy. Mamy więc jakąś interakcje ale ona nie jest interesująca. Szyki przeciwnikom psuje się bardziej przypadkiem niż celowo. Jest kilka sposobów punktowania, ale to gra tak naprawdę w kombienie, a punkty robią się same. Wiele zagrań kart, czy wypełnianie zadań daje w efekcie kolejną akcję bądź obniżkę kosztów na kolejne akcje. Ta kombogenność na mój gust jest już zbyt duża. Ostatecznie gracz może mieć na stole nawet ze 20 kart (nie ma limitu) i szuka możliwie optymalnej sekwencji zagrań z kolejnych kart bądź akcji. Mnie to nie bawi. Wiele możliwości zagrań mocno zależnych jest od posiadanych symboli, czy zasobów. Często może dojść do sytuacji, że komuś symbole pasują niemal w każdej karcie jaka wyjdzie na wystawie, a innym w ogóle. To napędza kolejne komba dla szczęściarza a reszta sierotek kopie w talii dobierając w ciemno. Niestety przy moim stole było to bardzo dokuczliwe. Osoba, której od początku podpasowały karty (jako ostatni gracz pierwsza wybierała karty startowe) wygrała z przewagą około 30 punktów nad drugim miejscem i 35 punktów nad 3 i 4. Zapewne dobrze się bawiąc, bo w każdej turze realizowała długi ciąg zdarzeń. Staram się jednak wyobrazić siebie na jej pozycji i nie widzę radości w tak kombogennej grze. Przy odpowiednio rozkręcony silniku z kart wszystko przychodzi za łatwo i nie czuje satysfakcji w szukaniu tak szerokich powiązań jakie mają miejsce w tej grze. To nudne i w większości przypadków sprowadza się do zagrywania tego co popadnie byle jak najwięcej bonusów odpalić.
Ostateczne to dla mnie 6,5-7/10. Chętnie zagram ponownie ale najchętniej na dwóch graczy by mieć większą kontrolę nad przeciwnikiem i licząc na krótszy downtime. Ze swojej wishlisty grę jednak usuwam. Jak dla mnie jest tu już zbyt dużo synergii między akcjami i ich szukanie trwa zbyt długo.
Awatar użytkownika
ave.crux
Posty: 1593
Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Has thanked: 722 times
Been thanked: 1078 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: ave.crux »



Tu garść moich przemyśleń na temat gry, nie chciało mi się tego wszystkiego pisać, ale można posłuchać co random z forum ma do powiedzenia na temat tego euro.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
FretkaFantastyczna
Posty: 110
Rejestracja: 08 lip 2023, 12:31
Has thanked: 5 times
Been thanked: 17 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: FretkaFantastyczna »

Kilka dni mnie męczyło, co mi ta gra przypomina, aż sobie przypomniałam, że "Wyprawę Darwina". Zamiast pieczątek myszki, ale ogólnie podobne kombinowanie na postawienie szczura tak, by sobie zrobić dobrze i przeciwnikowi pod górkę. I wszystkiego zawsze za mało, a punkty trzeba jakoś zbierać. Trochę to ostudziło mój zapał, ale nie dlatego, że mi się nie podoba, ale raczej nie mam potrzeby mnożyć tak podobnych gier w domu.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 459 times
Been thanked: 1106 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: detrytusek »

Ja tu widzę sporo podobieństw do Tiletum choć raczej w mechanicznych niuansach. Widać, który kawałek robił wiadomo kto
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
ODPOWIEDZ