Malowanie figurek - ekspresowe metody

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Awatar użytkownika
Epyon
Posty: 1164
Rejestracja: 30 mar 2012, 08:07
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 8 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: Epyon »

Obrazek

Vallejo w październiku ma wypuścić 36 nowych Xpress Colorów (w tym 8 farb Intense o większej zawartości pigmentu).

Niby czekam, ale po wyjściu bardzo szerokiej palety SP2.0, zakupieniu i wypróbowaniu kilku kolorów poważnie się zastanawiam, czy Xpressy poza nieco niższą ceną mają jeszcze jakieś przewagi...
Awatar użytkownika
miker
Posty: 696
Rejestracja: 03 maja 2019, 16:55
Has thanked: 535 times
Been thanked: 423 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: miker »

Epyon pisze: 29 wrz 2023, 11:12
Spoiler:
Niby czekam, ale po wyjściu bardzo szerokiej palety SP2.0, zakupieniu i wypróbowaniu kilku kolorów poważnie się zastanawiam, czy Xpressy poza nieco niższą ceną mają jeszcze jakieś przewagi...
Ciekawe :) Używam Contrastów (głównie) i Xpress Colorów, bo jestem początkujący (bardzo:)).
Czy mógłbyś powiedzieć, jakie zalety według Ciebie mają SpeedPainty 2.0?
Awatar użytkownika
Epyon
Posty: 1164
Rejestracja: 30 mar 2012, 08:07
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 8 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: Epyon »

Moim zdaniem SP2.0 mają zdecydowanie lepszą, rzadszą konsystencję od XC i lepiej kryją (XC mają tendencję do pienienia się). Do tego dochodzi już teraz dostępna szeroka paleta dostępnych kolorów i całkiem udane metallici (zwłaszcza Hoplite Gold i Enchanted Steel). Reaktywacja już nie jest (takim) problemem jak była - chociaż teraz w weekend akurat kupiłem Goddess Glow, który reaktywował warstwę farby poniżej zdrapując jej cały płat, więc na te czerwonawe kolory bym uważał - w SP1.0 też z czerwieniami był największy problem. Z kolei w Xpressach podoba mi się bardziej matowe wykończenie...

W tym tygodniu na kanale Juana Hidalgo ma być film prezentujący nowe kolory XC.
Recu
Posty: 71
Rejestracja: 28 sie 2021, 02:58
Has thanked: 6 times
Been thanked: 10 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: Recu »

Póki co, to posiadam +/- 10 contrastów i z jakiegoś powodu bardzo mi się podobają do Aero, prosto z butelki, czy to w formie base czy też dodania cieni lub ciekawych barw na już pomalowaną figurkę. Aczkolwiek zastanawiam się czy nie jest to trochę zbyt kosztowny zabieg, a ten sam (a może i lepszy?) efekt mógłbym uzyskać używając farb z linii np. AIR od vallejo albo tuszy?
Awatar użytkownika
Irr3versible
Posty: 985
Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
Has thanked: 619 times
Been thanked: 541 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: Irr3versible »

Recu pisze: 02 paź 2023, 16:21 Póki co, to posiadam +/- 10 contrastów i z jakiegoś powodu bardzo mi się podobają do Aero, prosto z butelki, czy to w formie base czy też dodania cieni lub ciekawych barw na już pomalowaną figurkę. Aczkolwiek zastanawiam się czy nie jest to trochę zbyt kosztowny zabieg, a ten sam (a może i lepszy?) efekt mógłbym uzyskać używając farb z linii np. AIR od vallejo albo tuszy?
Nie, farby air mają inna przeźroczystość (opacity). Speed Painty są bliższe farbie typu Ink (inna chemia, zwykle mniej pigmentu mają speedy).
Ja mam wciąż cytadele pierwszej wersji (plus kilka innych kolorów z 2 wersji) i jednym z głównych sposobów wykorzystania to właśnie areo - bardzo fajnie to działa nawet na zwykłym zenithalu, a przecież można jako podkład stosować inne kolory i wszystko wygląda jeszcze lepiej. Jeśli miałbym coś sugerować to nie kupuj farb air, tylko rozcieńczaj inne zwykłe farby - choć to czasem frustrujące gdy zabraknie Ci dosłownie pół kropelki ;)
Achesa
Posty: 11
Rejestracja: 10 maja 2020, 09:29
Been thanked: 1 time

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: Achesa »

Mam pytanie jakich pędzelków używacie o SP 2.0? bo cokolwiek biorę (Army Painter, Kozłowski czy no name) to strasznie szybko się niszczy (może źle maluje ale przy zwykłych i air Army Paintera nie miałam tego problemu) pędzelki jakby traciły włosie (wykruszały się na czubku) przez co tracą kształt.
Natomiast jeżeli to nie wina pędzelków tylko moja to prosiłabym o jakieś tip jak malować SP 2.0 żeby nie tracić masowo pędzli
Awatar użytkownika
Urkeith
Posty: 257
Rejestracja: 02 lis 2021, 09:38
Has thanked: 172 times
Been thanked: 113 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: Urkeith »

Gdzieś słyszałem, że z racji że SP "wchodzą głęboko" w pędzel to naturalnie będą go trochę niszczyć. Nawet jak oglądam jakieś filmy na yt to widać, że te pędzle youtuberów są takie "rozjechane".

Osobiście używam pędzli od firmy Renesans. Kosztują chyba jakieś 4-5zł od sztuki i na trochę mi starczają, ale też nie dbam o nie jakoś szczególnie. Po malowaniu je po prostu przepłukuję wodą i czasem, jak mam więcej czasu, to myje je zwykłym mydłem w kostce.
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 561
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 109 times
Been thanked: 202 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: Zmij »

Achesa pisze: 06 sty 2024, 11:05 Mam pytanie jakich pędzelków używacie o SP 2.0? bo cokolwiek biorę (Army Painter, Kozłowski czy no name) to strasznie szybko się niszczy (może źle maluje ale przy zwykłych i air Army Paintera nie miałam tego problemu) pędzelki jakby traciły włosie (wykruszały się na czubku) przez co tracą kształt.
Natomiast jeżeli to nie wina pędzelków tylko moja to prosiłabym o jakieś tip jak malować SP 2.0 żeby nie tracić masowo pędzli
Do tego typu farb używam tylko syntetyków, zielone renesansy głównie, kupuje z 10 szt za 35 zł na allegro i starcza na rok intensywnego malowania. Głównie używam 3 oraz 5/0 do mniejszych elementow
fixerek
Posty: 58
Rejestracja: 07 lis 2020, 17:01
Has thanked: 7 times
Been thanked: 5 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: fixerek »

Cześć
tak sie zastanawiałem w którym temacie o malowaniu zamieścić ale skoro zaczynam nierówną walkę ze speedpaintami wiec wybór padł na ten temat :mrgreen: . Blokerem który stanął mi na drodze są figurki od Wiedźmina i Taineted Graila a właściwie sundrup i preshading - niestety kupujac te gry nie zakładałem ze złapie bakcyla mazania kolorami :) i zamiast zwykłego plastiku zakupiłem zetsawy w sundropie.
Pytanie i prośba do Was co z tym fantem począć :) czy figurki potraktować primerm czy traktowac sundrop juz jako forme podkładu czy też - nie wiem czy to mozliwe spróbowac usunąć sundrop. Bede wdzieczny za każdą rade - i sorki jesli pytanie przekracza akceptowalny poziom "noob question" :)
pozdrawiam

i zdjęcia figurek Tainted Grail i Wiedźmin - jakość tych z TG znacznie lepsza

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 31 sty 2024, 20:25 przez fixerek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 561
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 109 times
Been thanked: 202 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: Zmij »

fixerek pisze: 31 sty 2024, 10:02 Cześć
tak sie zastanawiałem w którym temacie o malowaniu zamieścić ale skoro zaczynam nierówną walkę ze speedpaintami wiec wybór padł na ten temat :mrgreen: . Blokerem który stanął mi na drodze są figurki od Wiedźmina i Taineted Graila a właściwie sundrup i preshading - niestety kupujac te gry nie zakładałem ze złapie bakcyla mazania kolorami :) i zamiast zwykłego plastiku zakupiłem zetsawy w sundropie.
Pytanie i prośba do Was co z tym fantem począć :) czy figurki potraktować primerm czy traktowac sundrop juz jako forme podkładu czy też - nie wiem czy to mozliwe spróbowac usunąć sundrop. Bede wdzieczny za każdą rade - i sorki jesli pytanie przekracza akceptowalny poziom "noob question" :)
pozdrawiam
Pytanie bardzo sluszne:)Sam sundrop jest raczej za ciemny jako podklad do malowania speedami a na dodatek (tu nie jestem pewien bo nie jest jawny sklad washa do sundropu) moze zawierac w sobie farby olejne ktore spowoduja ze farba bedzie splywac z figurki ale nic nie stoi na przeszkodzie zeby uzyc speedpainta na jednej w ramach testu jak bedzie to wygladac. Ja bym od razu podkładował na biało lub zenithal przed malowaniem
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: KamradziejTomal »

fixerek pisze: 31 sty 2024, 10:02 Cześć
tak sie zastanawiałem w którym temacie o malowaniu zamieścić ale skoro zaczynam nierówną walkę ze speedpaintami wiec wybór padł na ten temat :mrgreen: . Blokerem który stanął mi na drodze są figurki od Wiedźmina i Taineted Graila a właściwie sundrup i preshading - niestety kupujac te gry nie zakładałem ze złapie bakcyla mazania kolorami :) i zamiast zwykłego plastiku zakupiłem zetsawy w sundropie.
Pytanie i prośba do Was co z tym fantem począć :) czy figurki potraktować primerm czy traktowac sundrop juz jako forme podkładu czy też - nie wiem czy to mozliwe spróbowac usunąć sundrop. Bede wdzieczny za każdą rade - i sorki jesli pytanie przekracza akceptowalny poziom "noob question" :)
pozdrawiam
Wrzuć zdjęcie jak to wygląda na tę chwilę to poradzimy. Do Speespaintów działa najlepiej biały podkład albo bardzo jasny pre-shading/zenithal. Może być ciężko pomalować po wierzchu tak jak jest teraz.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
shod
Posty: 572
Rejestracja: 01 sie 2017, 10:07
Lokalizacja: Wielkopolska
Has thanked: 266 times
Been thanked: 177 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: shod »

Nie miałem nigdy w rękach figurki ze sundropem, ale wydaje mi się, że w ramach testu i porównania do powyższej podpowiedzi może być drybrush białym lub jakimś jasnym kolorem i na to speedpaint. Ten drybrush to może być nawet dość mocny żeby mocno rozjaśnić figurkę i ciemne tylko w zagłębieniach zostawić.
Awatar użytkownika
Seraphic_Seal
Posty: 831
Rejestracja: 28 lis 2021, 20:44
Has thanked: 288 times
Been thanked: 192 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: Seraphic_Seal »

fixerek pisze: 31 sty 2024, 10:02 Cześć
tak sie zastanawiałem w którym temacie o malowaniu zamieścić ale skoro zaczynam nierówną walkę ze speedpaintami wiec wybór padł na ten temat :mrgreen: . Blokerem który stanął mi na drodze są figurki od Wiedźmina i Taineted Graila a właściwie sundrup i preshading - niestety kupujac te gry nie zakładałem ze złapie bakcyla mazania kolorami :) i zamiast zwykłego plastiku zakupiłem zetsawy w sundropie.
Pytanie i prośba do Was co z tym fantem począć :) czy figurki potraktować primerm czy traktowac sundrop juz jako forme podkładu czy też - nie wiem czy to mozliwe spróbowac usunąć sundrop. Bede wdzieczny za każdą rade - i sorki jesli pytanie przekracza akceptowalny poziom "noob question" :)
pozdrawiam
A nie lepiej pierw rozejrzeć się za kimś, kto za dopłatą weźmie Twoje figurki sundrop a odda goły plastik? Bo imo trochę szkoda kasy, żeby teraz po sundropie malować, bo trochę za to wcześniej pewnie zapłaciłeś. Ba, gdyby był problem znaleźć chętnego to ja nawet bez dopłaty bym taką wymianę oferował, ktoś kto nie maluje figurek by się z sundropa ucieszył
Na forum wchodzę głównie 7-15:30 w dni robocze.
Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
fixerek
Posty: 58
Rejestracja: 07 lis 2020, 17:01
Has thanked: 7 times
Been thanked: 5 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: fixerek »

dzieki za odzew :)
KamradziejTomal pisze: 31 sty 2024, 11:31 Wrzuć zdjęcie jak to wygląda na tę chwilę to poradzimy. Do Speespaintów działa najlepiej biały podkład albo bardzo jasny pre-shading/zenithal. Może być ciężko pomalować po wierzchu tak jak jest teraz.
wrzuce zdjecia wieczorkiem - ale fakt figurki dą dość ciemnie wiec jansny podkład bedzie chyba niezbedny - zresztą "pucha" primera od AP czeka już w paczkomacie
Seraphic_Seal pisze: 31 sty 2024, 11:56 A nie lepiej pierw rozejrzeć się za kimś, kto za dopłatą weźmie Twoje figurki sundrop a odda goły plastik? Bo imo trochę szkoda kasy, żeby teraz po sundropie malować, bo trochę za to wcześniej pewnie zapłaciłeś. Ba, gdyby był problem znaleźć chętnego to ja nawet bez dopłaty bym taką wymianę oferował, ktoś kto nie maluje figurek by się z sundropa ucieszył
pomysł chodził po głowie ale w wiedzminie jest prawie 50 figurek w TG drugie tyle a jak sie okaże że nawet przy najwiekszych chęciach jakość mojego malowania bedzie ..... mocno kontrowersyjna to po kilku figurach sam do tego dojde i w wnajgorszym przypadku 1/10 kolekcji bedzie pomazana farbami za to reszta w sundropie :)
Awatar użytkownika
Urkeith
Posty: 257
Rejestracja: 02 lis 2021, 09:38
Has thanked: 172 times
Been thanked: 113 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: Urkeith »

Zawsze możesz zacząć od jakichś figurek których Ci nie będzie szkoda ;)
fixerek
Posty: 58
Rejestracja: 07 lis 2020, 17:01
Has thanked: 7 times
Been thanked: 5 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: fixerek »

Weekend się kończy :) a ja po dziesiątkach turtoriali i jeszcze większej ilości postów, opinii artykułów :) oczywiście część się wykluczała ale i tak przysłowiowe mięsko chyba udało się znaleźć. Tu jeden pewnik figurek z sundropem od AR (mój Tainted Grail) nie ruszam on jest naprawdę spoko wiec aby moc się mierzyć z nałożeniem kolorków to już skile z poziomu Pro wymagane. Co do figurek z Wiedźmina to padło na czarny primer i biały drybrush a na końcu speedpainy :). Pewnie zaraz to wybrzmi ze efekt będzie podobny (czarny podkład i białe rozjaśnienia :) ale tak jak to wspomniał Zmij bezpieczniej dla speedpaintow bedzie to "zapodkładować" :) Wiec na nadchodzący tydzień koniecznym będzie zakup czarnego primera (złośliwość lodu jest przewrotna - mam biały :)) i jakiś dobry biały akryl do drybrushu.
Awatar użytkownika
13thSON
Posty: 647
Rejestracja: 26 mar 2015, 10:19
Has thanked: 82 times
Been thanked: 194 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: 13thSON »

fixerek pisze: 04 lut 2024, 19:21 - mam biały :)) i jakiś dobry biały akryl do drybrushu.
Jak masz biały, to możesz zapodkładowaną figurkę potraktować washem, potem drybrush białym i jedziesz z speedpaintami.
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: KamradziejTomal »

13thSON pisze: 06 lut 2024, 11:16
fixerek pisze: 04 lut 2024, 19:21 - mam biały :)) i jakiś dobry biały akryl do drybrushu.
Jak masz biały, to możesz zapodkładowaną figurkę potraktować washem, potem drybrush białym i jedziesz z speedpaintami.
To co powyżej > Slapchop
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
xCronoxPL
Posty: 77
Rejestracja: 10 cze 2017, 20:58
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 11 times
Been thanked: 4 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: xCronoxPL »

KamradziejTomal pisze: 06 lut 2024, 13:27 To co powyżej > Slapchop
Mógłbyś proszę rozwinąć myśl ? Jestem ciekaw dlaczego tak uważasz. Masz jakieś przykłady wykonane tą metodą Nie spotkałem się z taką opinią przy poprawnie wykonanym slap chopie.
Tym bardziej, że białe primery są upierdliwe w obsłudze.
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: KamradziejTomal »

xCronoxPL pisze: 10 lut 2024, 20:08
KamradziejTomal pisze: 06 lut 2024, 13:27 To co powyżej > Slapchop
Mógłbyś proszę rozwinąć myśl ? Jestem ciekaw dlaczego tak uważasz. Masz jakieś przykłady wykonane tą metodą Nie spotkałem się z taką opinią przy poprawnie wykonanym slap chopie.
Tym bardziej, że białe primery są upierdliwe w obsłudze.
1) Białe primery nie są upierdliwe jeżeli masz dobry primer i prawidłowo go używasz.

2) "Poprawnie wykonanym slap chopie" - tu jest sedno problemu. Bo obstawiam że zdecydowana większość osób nie pochyliła się nad tematem co to jest "prawidłowy" slapchop. W końcu Rob, który jako pierwszy uświadomił szerokie grono internetu o istnieniu tej techniki nie przedstawił jej wcale bardzo dogłębine. Większość osób Ci powie - psiknij czarnym, zrób szary drybrush, zrób biał drybrush, nałóż Contrast/Speedpaint/Xpress.

Pierwszym problemem jest czarny primer. Farby używane do slapchop nie kryją, więc na czarnym wyglądają jak... kupa. Nikt praktycznie nie mówi o tym, że 95% tego podkładu musisz pokryć żeby figurka wyglądała dobrze. Im więcej czarnego primera wystaje - tym gorszy efekt końcowy.

Drugi problem to drybrush - królowa wszystkich technik, świetne narzędzie - które tak samo jak inne metody wymaga nieco wprawy. Większość osób zaczynających w hobby nałoży na pędzelek farby i wytrze jej nadmiar w ręcznik. Efekt będzie ok - ale na firuce powstanie widoczna faktura - sucha farba z takiego pędzla zostawia charkterystyczne "pudrowe" wykończenie. Sprawdza się do wielu rzeczy ale nie bardzo do dokładnego pokrywania czarnego podkładu. Nałożenie dwóch warstw nie poprawi efektów. Figurka przygotowana tą metodą wychodzi taka "marmurkowa" i ciągle dosyć ciemna. Położenie na taką powierzchnię jasnego Contrast/Speedpaint/Xpress nie da dobrych efektów. Żółty, pomarańcz, skóra, turkus, soczysta zieleń - wszystkie te kolory będą wyglądać słabo. Żeby poprawić ten efekt musisz mieć widoczne tylko jakieś 5% czarnego, 15% szarego i 80% białego. Ten efekt da się zniwelować używając dobrych dużych pędzelków do drybrusha, lekkie nawilżanie pędzelka i wycieranie o coś co nie chłonie wody. Konia z rzędem kto zaczynając będzie się bawił w to podczas drybrusha.

Gdyby tylko istniał szybszy sposób na uzyskanie tak przygotowanej figurki niż intensywne szorowanie drybrushem... o czekaj.

Dlatego lepsze jest podejście biały - wash - drybrush. Wash da Ci tę odrobinę czarnego w zakamarkach i te lekko przybrudzone rejony "Szare". Drybrushem poprawisz te najbardzij ubrudzone i wystające fragmenty. Nie będziesz się musiał martwić teksturą od drybrusha, bo znaczna część figurki będzie pokryta podkładem a nie farbą z drybrusha.

Co do zdjęć, to przeszukałem swoje archiwum zdjęć ale nigdy nie zrobiłem zdjęć tylko z użyciem tego podejścia albo je usunąłem. Zazwyczaj zawsze po tak pomalowanej figurce jeszcze malowałem. Najlepsze co znalazłem to zdjęcie próbne mojego orka do Kill Team zrobione jakieś 4 lata temu:
Spoiler:
Niestety ma już też rozjaśnienia nałożone layerem więc nie jest to efekt tuż po.

Tak mniej więcej natomiast wygląda figurka przed nałożeniem Contrast/Speedpaint/Xpress:
Spoiler:
Teraz już nie stosuje tego podejścia. Mam inne, w moim odczuciu lepsze. Biały podkład -> Contrast/Speedpaint/Xpress -> Drybrush Ice Yellow -> Rozcieńczony Contrast/Speedpaint/Xpress -> Ewentualne poprawki. Tak to wygląda z minimalnym nakładem pracy (10 minut roboty + schnięcie):
Spoiler:
Szybsze od Slapchop, zachowanie soczystych kolorów, lekkie cieniowanie, minimalna tekstura, wymaga tych samych narzędzi co slapchop. Dodatkowo technika bardzo łatwa do podniesienia "oczko wyżej" z wykorzystaniem odrobiny layera:
Spoiler:
Albo użycie washa olejnego ze ścieraniem i wykończenie layerem:
Spoiler:
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
xCronoxPL
Posty: 77
Rejestracja: 10 cze 2017, 20:58
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 11 times
Been thanked: 4 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: xCronoxPL »

Wielkie pokłony za odpowiedź w imieniu swoim i wszystkich, którzy tu trafią - nie spodziewałem się tak obszernej.
Przyznam szczerze, że doszedłem do wprawy ze slap chopem i nie sądziłem, że będę chciał wypróbować coś innego.
Natomiast ta opcja, którą opisujesz na końcu zapowiada się kusząco.
Jeśli mógłbyś jeszcze podać jakie primery białe polecasz czy to spray czy aero to byłbym bardzo wdzięczny.
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: KamradziejTomal »

xCronoxPL pisze: 11 lut 2024, 16:07 Wielkie pokłony za odpowiedź w imieniu swoim i wszystkich, którzy tu trafią - nie spodziewałem się tak obszernej.
Przyznam szczerze, że doszedłem do wprawy ze slap chopem i nie sądziłem, że będę chciał wypróbować coś innego.
Natomiast ta opcja, którą opisujesz na końcu zapowiada się kusząco.
Jeśli mógłbyś jeszcze podać jakie primery białe polecasz czy to spray czy aero to byłbym bardzo wdzięczny.
Dawniej używałem podkładu Army Painter - zdecydowanie NIE polecam, tu była największa loteria. Potem przerzuciłem się na Primer Den Braven (obecnie Bostik). Był dobry ale trochę zbyt gęsty i przy zbyt intensywnym psikaniu trochę zalewał detale. Miał też nieco hydrofobowe właściwości i rzadsze farby trochę dziwnie się na nim zachowywały.

Teraz od kilku lat korzystam z puszek AK i bardzo sobie chwalę. Nie jest najtańszy ale kładzie się super gładko i szybko schnie. Przerobiłem już kilka puszek i zawsze byłem zadowolony. W ogóle praktycznie cała chemia od AK jest bardzo dobra.

Przypominam też, że podkład warto pomoczyć 2 minutki w ciepłej wodzie i intensywnie potrząsać 2-3 minuty. Psikam tak w każdych warunkach na tarasie.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
DrMorphine
Posty: 7
Rejestracja: 27 sie 2022, 18:40

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: DrMorphine »

A jakich washy używasz na biały podkład w tej technice, najpopularniejsze nuln oil/agrax , czy inne.
Nieznaczną modyfikacją Slap-chop jest opcja blak primer--->grey zenithal--->white drybrush, zawsze jeden drybrush mniej . Na youtubie Goobertownhobbies testował tą opcję i miała najlepszy stosunek czasu do efektów. Choć chcę spróbować tej metody z washami. Pozdrawiam i dzięki za szczegółowy opis Twojej metody.
Awatar użytkownika
andrzejstrzelba
Posty: 560
Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
Has thanked: 244 times
Been thanked: 293 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: andrzejstrzelba »

KamradziejTomal pisze: 11 lut 2024, 12:49 Teraz już nie stosuje tego podejścia. Mam inne, w moim odczuciu lepsze. Biały podkład -> Contrast/Speedpaint/Xpress -> Drybrush Ice Yellow -> Rozcieńczony Contrast/Speedpaint/Xpress -> Ewentualne poprawki.
Mógłbyś doprecyzować bo chyba się zgubiłem.
Wcześniej pisałeś biały podkład, wash, drybrush, szybka farbka.
Powyżej jest zupełnie coś innego. Nie rozumiem do końca.
Dzięki 👍
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: KamradziejTomal »

DrMorphine pisze: 11 lut 2024, 19:28 A jakich washy używasz na biały podkład w tej technice, najpopularniejsze nuln oil/agrax , czy inne.
Nieznaczną modyfikacją Slap-chop jest opcja blak primer--->grey zenithal--->white drybrush, zawsze jeden drybrush mniej . Na youtubie Goobertownhobbies testował tą opcję i miała najlepszy stosunek czasu do efektów. Choć chcę spróbować tej metody z washami. Pozdrawiam i dzięki za szczegółowy opis Twojej metody.
Używałem starego Nuln Oil. Teraz pewnie najbliższe temu są washe od 2 Thin Coats, Vallejo albo Proacryl.
andrzejstrzelba pisze: 11 lut 2024, 22:47
KamradziejTomal pisze: 11 lut 2024, 12:49 Teraz już nie stosuje tego podejścia. Mam inne, w moim odczuciu lepsze. Biały podkład -> Contrast/Speedpaint/Xpress -> Drybrush Ice Yellow -> Rozcieńczony Contrast/Speedpaint/Xpress -> Ewentualne poprawki.
Mógłbyś doprecyzować bo chyba się zgubiłem.
Wcześniej pisałeś biały podkład, wash, drybrush, szybka farbka.
Powyżej jest zupełnie coś innego. Nie rozumiem do końca.
Dzięki 👍
Cała dyskusja zaczęła się od tego że @13thSON napisał że biały podkład+wash+drybrush jest lepszy od slapchopa. Zgodziłem się z tym stwierdzeniem i wywołany do tablicy opisałem szczegółowo dlaczego. Co nie zmienia faktu, że ostatnio (dosłownie chyba z tydzień czy dwa temu) na drodzę eksperymentów opracowałem swoją technikę dającą tak jak mi się wydaje lepsze efekty. Technikę te odpisałem pokrótce w zacytowanym przez Ciebie fragmencie. Nie stosowałem jej na szeroką skalę. Mam pomalowane 3 różne figurki testowe i teraz maluję Kill Team tym podejściem żeby zobaczyć zbiorcze efekty.

To nie znaczy, że metoda z washem jest bezużyteczna i jej nie polecam - jak najbardziej polecam bo używałem jej całkiem sporo - pomalowałem podobnym podejściem ze 3 Kill Teamy i jeszcze trochę plastiku więcej. Metoda z washem jest też tylko lekką modyfikacją ogólnie znanego slapchopa i łatwiej będzie się komuś na to przestawić na start.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
ODPOWIEDZ