Szczury z Wistar / Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
kuleczka91
Posty: 404
Rejestracja: 10 lut 2020, 18:27
Has thanked: 590 times
Been thanked: 384 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: kuleczka91 »

Fojtu pisze: 16 sty 2024, 07:48 Problematycznie klasycznie są karty dające dodatkowe akcje co turę, czyli to co daje akcję potion. Np. Robot Cheetach, Potions Storeroom.
A wiesz, że grałeś niezgodnie z zasadami nie? Karty z efektem 1x możesz użyć RAZ NA RUNDĘ, a nie raz na turę. To ja się nie dziwię, że potem miałeś niekończące się zagrywanie kart ;). Aż poszukałam tych kart żeby się upewnić ;)

Obrazek

Obrazek

Znaczniki użycia tych kart usuwasz dopiero w przyszłej rundzie, a nie po swojej turze :)
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: Fojtu »

kuleczka91 pisze: 28 sty 2024, 15:15
Fojtu pisze: 16 sty 2024, 07:48 Problematycznie klasycznie są karty dające dodatkowe akcje co turę, czyli to co daje akcję potion. Np. Robot Cheetach, Potions Storeroom.
A wiesz, że grałeś niezgodnie z zasadami nie? Karty z efektem 1x możesz użyć RAZ NA RUNDĘ, a nie raz na turę. To ja się nie dziwię, że potem miałeś niekończące się zagrywanie kart ;). Aż poszukałam tych kart żeby się upewnić ;)
Tura/runda, jak zwał tak zwał, grałem dobrze. Ogólnie robiłem reset wtedy kiedy trzeba, po użyciu wszystkich 3 akcji. Tura/runda jest w grach używana czasem różnie, nie zawsze zwracam uwagę jak jest to nazwane w danej grze. A jak masz takie karty 3-4, to potem grasz 5-6 kart na rundę, w tym też karty grające kolejne karty natychmiast jednorazowo. Ogólnie graliśmy zgodnie z zasadami, jedynie co to z home rulem, że myszki pomocnicy są odkryte, bo granie z zakrytymi wydawało nam sie w takim euro wyjątkowo głupie.
Awatar użytkownika
Malibu
Posty: 269
Rejestracja: 15 wrz 2016, 07:46
Has thanked: 55 times
Been thanked: 45 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: Malibu »

Szczury już w transporcie. Dalej się trochę waham z zakupem.
Zrodlo https://www.facebook.com/share/EKA6u6WJ ... tid=WC7FNe
Awatar użytkownika
salaba
Posty: 299
Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 167 times
Been thanked: 245 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: salaba »

Malibu pisze: 15 lut 2024, 19:35 Szczury już w transporcie. Dalej się trochę waham z zakupem.
Zrodlo https://www.facebook.com/share/EKA6u6WJ ... tid=WC7FNe
Miałam okazję zagrać wczoraj.

1. Strasznie niezbalansowane w moim odczuciu.
2. Nie jesteś w stanie się rozkręcić, bo gra jest stanowczo na to za krótka i budowanie silnika nie daje satysfakcji, bo czasem nawet go nie uruchomisz a jeśli nawet to w zasadzie korzyści z niego mierne.
3 Rynek kart zmienia się szybko, ale w zasadzie nie masz kiedy ich wybudować po zakupie
4. Ja miałam połowę swoich tur kompletnie bezsensownych, bo przeciwnik za każdym razem mi zablokował jedyną sensowną dla mnie akcję. Zabrakło mi drewna i kompletnie nie miałam jak go pozyskać by dokupić szczury i móc zrobić cokolwiek sensownego. Przed punktacją końca gry miałam miałam -3 pkt a przeciwnik dziesiąt. Różnica punktowa wyniosła ponad 70 pkt - masakra
5. Eksploracja jak się człowiek postara to w dwie tury może wszystko odkryć w domu, tylko co z tego, jak realizacja celów jest totalnie niemożliwa, bo akurat tych akcji nie możesz zwielokrotnić szczurami - dla mnie totalny bezsens. Możesz wzmocnić dobór kart, ale już nie realizację celów ani nawet ich zagrywanie
6. Są karty, które obniżają koszt zagrania innych kart i ten potrafi spaść do 0 przez co jeden gracz może mieć wybudowanych 2x więcej kart niż drugi
7. Jak jeden gracz szybko wystartuje to drugi nie ma praktycznie szans go dogonić

Jedyny plus, który widzę, to piękne wydanie - śliczne Ilustracje, gruby karton, bardzo dobrej jakości karty z płóciennym wykończeniem (?).

Bez jakiś home rules to ja nie widzę przyjemności grania w ten tytuł, jedynie frustrację.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 459 times
Been thanked: 1106 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: detrytusek »

Wybacz ale większość z tych zarzutów nie ma pokrycia w rzeczywistości. Oczywiście możesz uważać, że gra słaba tyle , że opinia ta jest oparta na wrażeniach wynikających z niedostrzeżenia ścieżek, które tam są.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1115 times
Been thanked: 1282 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: seki »

Dla mnie odczucia z gry były również dość chłodne ale w większości zarzutów się nie zgadzam. Możliwości rozkręcenia naszych możliwości są ogromne a dla mnie nawet zbyt duże bo dochodzi do ogromnej dysproporcji pomiędzy graczami i gra staje się nudna dla tych, którym rozkręcenie poszło gorzej. Gra jest wystarczająco długa, nie wiem po co miała by być dłuższa. W mojej partii nawet gracze, którym kiepski poszło zrobili bardzo dużo np. osiągając max punktów z odblokowania pomieszczeń na swojej planszetce.
Zgadzam się jedynie z tym, że występuje tu duży snowball i jeśli komuś pójdzie dobrze od początku to później tylko powiększa tę przewagę.
Awatar użytkownika
salaba
Posty: 299
Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 167 times
Been thanked: 245 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: salaba »

detrytusek pisze: 16 lut 2024, 06:58 Wybacz ale większość z tych zarzutów nie ma pokrycia w rzeczywistości. Oczywiście możesz uważać, że gra słaba tyle , że opinia ta jest oparta na wrażeniach wynikających z niedostrzeżenia ścieżek, które tam są.
Nie jestem typem gracza, który przewraca stół, bo mu karty nie podeszły. Wręcz przeciwnie, im jest trudniej tym większą mam ochotę na kolejną partię.

Niestety w przypadku Szczurów wrażenia z rozgrywki są nieprzyjemne dla współgraczy, którzy zostają w tyle - z frustracją muszą patrzeć jak kolejne rundy pogłębiają dystans punktowy i nawet jeśli mają świetny plan, odpowiednie karty to jest ktoś kto zawsze zabierze im miejsce, dla którego nie ma alternatywy.

Jeśli w grze wymuszone są ruchy, jak tu przykładowo jak najszybsze zdobycie kolejnych szczurów, to nie jest to dobry design.

O niedostrzeżeniu możliwości przez gracza to możemy mówić w Pax Ren, ale to nie jest ten sam kaliber gry.

Niezbalansowanie jest widoczne, odczuwalne i nieprzyjemne. Odbiera radość z rozgrywki i zniechęca do kolejnej. Niestety, ale miarą dobrej gry nie jest to czy wygrałeś, ale to czy współgracze mimo porażki równie dobrze się bawili. A przynajmniej to jest moja definicja dobrego tytułu.
Awatar użytkownika
skiba
Posty: 330
Rejestracja: 13 kwie 2018, 07:17
Has thanked: 24 times
Been thanked: 211 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: skiba »

Ja grałem kilka razy w gronie 2 i 3 osobowym i pierwsze gry miałem takie, że "łeeee, ciężko to rozkręcić, gra się szybko kończy, padaka, karty niezbalansowane".

A ostatnie gry, w których już załapałem, jak grać, zacząłem więcej planować, kombinować do przodu, planować w oparciu o przyszłą pozycje koła i kolejność graczy, dostępne karty oraz cele. No i gra zaczęła się kręcić niemiłosiernie, zdarzało mi się wybudować wszystkie łóżka i mieć tablo zawalone kartami.

I nie trzeba mieć tutaj w opór szczurów-pomagaczy, żeby wygrać. Można np. sprawnie wziąć ulepszenie dające 2 punkty ruchu za ten mały żeton ze szczurkiem. Wtedy możemy sprawniej nawigować małą ekipą. Oczywiście pełna ekipa pracowników ułatwia i jest bardzo korzystna, ale z drobnymi brakami też da się ugrać.

Jedyny zarzut, jaki mogę mieć do tej gry to jej pewna losowość w kontekście zadań i żetonów odkrywanych w posiadłości. Ale trzeba to przełknąć i lecieć na żywioł. Otwieranie drzwi i odkrywanie zadań w 90% przypadków daje sporo surowców. Trzeba o tym pamiętać i z tego korzystać :)

Tyle, że grę z żoną kończę gdzieś po 1 godzinie (może z lekkim hakiem). Przy tak krótkiej grze pewna losowość jest moim zdaniem wybaczalna.
Boîte à Jeux: ilu2112
BGA: mskiba
BoardGameGeek: mskiba
TTA: ilu2112
Awatar użytkownika
kuleczka91
Posty: 404
Rejestracja: 10 lut 2020, 18:27
Has thanked: 590 times
Been thanked: 384 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: kuleczka91 »

Za nami już kilka rozgrywek w Szczury (7) i były one za każdym razem różne. Czasem było łatwiej, czasem w opór ciężko cokolwiek sensownego ugrać, a dopiero wczoraj dało mi się najbardziej we znaki jaki ta gra potrafi mieć snowball, że przeciwnik nie jest w stanie takiej osoby zbytnio dogonić, jak ta pierwsza się rozkręci. Mimo słabych moich dwóch wczorajszych rozgrywek udało mi się tam zdobyć jakieś punkty, ale przebitka w różnicy była niezła, na poziomie ok. 50 pkt w punktacji końcowej. Głównym problemem było zagrywanie kolejnych kart za koszt 0, mając inny stały efekt w kartach. U nas się trafiło, że po zagraniu karty z symbolem baterii można zagrać kolejną niebieską za darmo, więc mój przeciwnik sobie nachomikował wcześniej w tajemnicy kart z bateriami i za jednym szlagiem zagrał kombosa na 4 czy 5 kart z symbolem baterii i każda pozwalała na zagranie kolejnej za darmo i za to wpadło ładnych kilka punktów. Miał też kilka kart na końcowe punktowanie, które również podbiły wynik. Do całości szczęścia brakowało mu jeszcze karty za końcowe punktowanie po 2 pkt za 1 baterię :lol:. Ja miałam też jedną taką swoją rozgrywkę, bo w sumie dwie karty ustawiły mi resztę gry xD Jedna za zagranie za darmo karty bez spełniania wymagań za 2 zasoby, a druga generowała mi akcję mikstury za posiadanie elektryczności, mimo że to efekty 1x na rundę to dzięki temu nie przejmowałam się zbytnio czy będzie mnie stać na zagranie kart z ręki, ale takie snowballe nie są tu codziennością, naprawdę trzeba mieć szczęście żeby karty się tak ładnie skombiły. Inne rozgrywki były na porównywalnym poziomie u obu graczy, na plus dobrze skrojona gra pod 2 graczy. Im więcej rozgrywek mamy za sobą tym więcej różnych opcji człowiek widział na skombienie ze sobą jakichś akcji wraz z tym co mamy na kartach, z misji i z koła więc kompletnie nie zgadzam się z tym, że nie da rady rozkręcić silniczka, bo da się, tylko nie zawsze jest to takie proste jakby się chciało. Totalną bzdurą jest też to, że w 2 tury odkryjemy cały dom, chciałabym to widzieć na żywo wykonane przez jedna osobę, serio ;). Gra jest wystarczająco długa, po prostu z każdą następną rozgrywka widzimy tutaj coraz więcej opcji na swój ruch. U nas pierwsze 3 rundy lecą za szybko, a ostatnie dwie to już jest maksymalizacja zysków z akcji i te dwie zwykle trwają u nas najdłużej. To, że rynek kart jest zmienny jest ogromnym plusem, bo dzięki temu istnieje większa szansa, że trafi się coś dla nas bardziej przydatnego w ciągu rozgrywki. Zdecydowanie wolę w tę stronę, niż zastój na rynku. U nas gra zostaje w kolekcji, bo mimo tego, że w grze może się trafić snowball gra również ma o wiele ciekawsze rozgrywki, gdzie rywalizacja jest bardziej zacięta, gdzie takie efekty się nie trafiają. No ogólnie wszystko zależy od tego co wleci z kart na rynek, jakie akcje nam zablokuje przeciwnik i jak wykorzystamy swoje akcje. Ciekawa jestem rozgrywki 3 osobowej xD.
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: Fojtu »

Dla mnie ta gra jeżeli chodzi o robienie sobie kombosików w niezbyt zbalansowanym systemie przegrywa zdecydowanie z Revive
1. Revive jest szybsze, gramy w niecałe 1,5h w 3. Rats, to raczej 2h+
2. Nie lubię ciągłego czytania kart i próby ich zrozumienia. W Revive efekty są po prostu prostsze i bardziej spójne.
3. Combosy w Revive są raczej prostsze, ale dają masę satysfakcji i łatwiej je robić. W szczurach robienie komb to była dla mnie męka ze względu na #2.
4. Asymetria w Revive niczego nie urywa, ale jest. Rasy są średnio zbalansowane, ale można draftować.

Ratsy mają lepszą oprawę, ale rozgrywkowo Revive jest pod prawie każdym względem lepszy. Do tego nie wyobrażam sobie grać w Rats bez homeruli. Na myśl o braniu myszek w ciemno aż mnie ciarki przechodzą :lol:
Mario_Max
Posty: 250
Rejestracja: 22 lut 2016, 11:38
Has thanked: 2 times
Been thanked: 13 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: Mario_Max »

Krytyka gry przez Fojtu, dla wielu ludzi z forum , Wawy czy Ursynowa to najlepsza rekomendacja do zakupu ;) Dla mnie Revive I Rats to Top 3 2023. Grałem w Szury chyba z 15 osobami i wszystkim się podobały.
Awatar użytkownika
salaba
Posty: 299
Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 167 times
Been thanked: 245 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: salaba »

Gra jest tania, nikt nikomu nie zabrania kupić i sprzedać po uznaniu, że jednak nie jest to tytuł dla niej/niego :) Natomiast w dobie zalewania rynku nowościami dobrze jest wyrobić sobie szybko gust by nie brać do kolekcji ślicznych średniaków tylko wyłuskać te perełki, które pasują nam najbardziej.

Niemniej, nikt bogatemu nie zabroni :D
wajwa
Posty: 2223
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 252 times
Been thanked: 396 times
Kontakt:

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: wajwa »

Dla mnie ta gra jest za każdym razem inna.
Inna na dwie, inna na trzy i inna na cztery osoby.
Są partie, że wszystko się spina i są partie gdzie kompletnie nie idzie odpalić.
Te pierwsze dają wielką frajdę, drugie mogą frustrować.
Jednak u mnie frustrację zabija mimo wszystko przyjemność, jaka za każdym razem płynie z rozgrywki.
Co do zbalansowania...
Wczoraj zagrałem na dwie osoby i udało się wygrać 5 VP.
Porównalismy po grze nasze kuwetki i wszystko mieliśmy na zbliżonym poziomie.
Misje, karty, kopanie.
Ja wystawiłem jedno łóżko więcej i to było chyba te 5 VP :wink:
Tak że ten tego 8)

Na pewno nie odważyłbym się oceniać tej gry po jednej partii, tym bardziej że a nuż w debiucie wyjdzie nam rozgrywka z d.... :wink:
Always look on the bright side of life
Awatar użytkownika
salaba
Posty: 299
Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 167 times
Been thanked: 245 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: salaba »

wajwa pisze: 16 lut 2024, 15:08 Dla mnie ta gra jest za każdym razem inna.
...
Są partie, że wszystko się spina i są partie gdzie kompletnie nie idzie odpalić.
Te pierwsze dają wielką frajdę, drugie mogą frustrować.
Jednak u mnie frustrację zabija mimo wszystko przyjemność, jaka za każdym razem płynie z rozgrywki.
Dzięki, właśnie to pokazuje jaki jest balans gry - to jak wielka jest sinusoida między partiami o zbliżonej punktacji a takimi z wynikami od czapy. Brak balansu jest czasem celowy, innym razem wynika z niedostatecznego testowania, ale w Szczurach istnieje i to jest efekt obserwacji dziesiątek innych graczy a nie tylko mój.

W Pax Pamir potrafię skończyć z 0 punktacją a i tak fun z rozgrywki jest ogromny, bo mam poczucie, że coś robię, bo do ostatniej rundy każdy ma jeszcze szansę na wygraną nawet mając 0 przed końcową punktacją. W Szczurach jest tylko frustracja i nie masz szans na nadgonienie jeśli ktoś na początku odskoczy, bo brakuje na to mechanizmów.

Nie spieram się by wszyscy się swojej gry pozbyli, ale nie zakłamujmy też rzeczywistości. Ważne by mieć świadomość tego co się kupuje. Ja szczęśliwie grałam na egzemplarzu koleżanki i już wiem, że gry nie kupię :)
wajwa
Posty: 2223
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 252 times
Been thanked: 396 times
Kontakt:

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: wajwa »

Jasne, można wysnuć taki wniosek.
Ale weź jeszcze pod uwagę, że wiele z tych gier to partie z ludźmi, którzy zagrali raz, albo pierwszy raz i , jak Ty, "odbili" się od gry.
Nie zacytowałaś fragmentu mojego posta, gdzie opisałem wczorajszą rozgrywkę pomiędzy graczami "na jednym poziomie", gdzie różnicę punktową stanowiło jedno (nie)wystawione łóżko, co w mojej ocenie można wykorzystać jako argument, że raczej zbalansowana 8)
Ostatnio zmieniony 16 lut 2024, 22:56 przez wajwa, łącznie zmieniany 1 raz.
Always look on the bright side of life
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 459 times
Been thanked: 1106 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: detrytusek »

salaba pisze: 16 lut 2024, 11:42 Jeśli w grze wymuszone są ruchy, jak tu przykładowo jak najszybsze zdobycie kolejnych szczurów, to nie jest to dobry design.

O niedostrzeżeniu możliwości przez gracza to możemy mówić w Pax Ren, ale to nie jest ten sam kaliber gry.
Okazuje się, że i tu możemy mówić o niedostrzeganiu możliwości :)
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
siepu
Posty: 1181
Rejestracja: 14 gru 2007, 22:10
Lokalizacja: Olecko / Warszawa
Has thanked: 252 times
Been thanked: 280 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: siepu »

Uczucia z rozgrywek mam mieszane, ale też uważam, że 'konieczność wystawiania więcej szczurów jako brak balansu' niestety się nie broni. Więcej szczurów tylko ułatwia planowanie, nie daje raczej więcej potęgi, ruchy szczurów są dużo więcej warte. To nie Agricola :)

Pełna zgoda co do wariactwa z kartami i kilkoma dziwnymi rozwiązaniami jak na tak ciężką grę.
Awatar użytkownika
kuleczka91
Posty: 404
Rejestracja: 10 lut 2020, 18:27
Has thanked: 590 times
Been thanked: 384 times

Re: Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: kuleczka91 »

My właśnie skończyliśmy swoją 8 rozgrywkę we dwoje i przegrałam o calutki 1 punkt :lol:. Gdybym miała jeszcze jeden zasób na koniec gry to byłby remis xD. I tak byłam w podziwie, że całą rozgrywkę oparłam o 3 myszki z tego dwie startowe, resztę rzeczy pozyskałam z kart, bonusów z domu czy 3 wykonanych misji. Ogólnie ta rozgrywka była u nas o dziwo na bardzo wyrównanym poziomie. Pomieszczeń też nie miałam przez całą grę zbytnio wykopanych, bo tylko dwa, więc dopiero w ostatnim ruchu wykopałam kolejne dwa żeby zyskać na koniec trochę punktów, gdzie mój przeciwnik miał wykopane wszystkie. Ogólnie mimo przegranej, bawiłam się świetnie :).
W podobnym okresie czasu miałam w kolekcji również wspomniane tutaj Revive i dla mnie ta gra to totalna nuda. Mielenie zasobów na kilka sposobów. Na dwóch również tak sobie działała jeśli chodzi o akcje na planszy, bo każdy mógł iść w swoją stronę. W Szczurach jednak muszę się bardziej liczyć, że ktoś mi zajmie potrzebną mi akcje, albo muszę trochę więcej pokombinować jak pozyskać potrzebne mi rzeczy do wykonania akcji. Ikonografia w Szczurach, a Revive to dla mnie dzień, a noc. Dla mnie Szczury mają bardziej zrozumiałą ikonografię. W Revive musiałam co chwilę sprawdzać co oznaczają jakie symbole, gdzie w Szczurach nie muszę sprawdzać już niczego. U mnie Revive opuściło kolekcje bez żalu, bo żadna rozgrywka nie sprawiła mi satysfakcji :) Także chyba to zależy od człowieka czego szuka w grach, bo zdecydowanie należę do grona, które woli bardziej pokombinować niż jak wszystko przychodzi z łatwością ;)
Awatar użytkownika
crazygandalf
Posty: 420
Rejestracja: 14 lut 2016, 16:25
Has thanked: 78 times
Been thanked: 480 times
Kontakt:

Re: Szczury z Wistar / Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: crazygandalf »

U nas na kanał wjechały szczury z Wistar. Grę zapowiedziało wydawnictwo Portal na bieżący rok, a my pokazujemy jak się w nią gra i co o niej myślimy.
Szczury z Wistar / Rats of Wistar
Pandora_
Posty: 27
Rejestracja: 14 lip 2022, 19:18
Has thanked: 2 times

Re: Szczury z Wistar / Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: Pandora_ »

Czy ktoś wie kiedy gra będzie w sklepach?:D a może chociaż kiedy do przedsprzedaży.?
Ostatnio zmieniony 18 mar 2024, 16:08 przez Pandora_, łącznie zmieniany 1 raz.
Atk
Posty: 1394
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 494 times
Been thanked: 284 times

Re: Szczury z Wistar / Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: Atk »

Niedługo, ale po ostatnich problemach na cle z białym zamkiem, portal chce się chwilę wstrzymać z podaniem ostatecznego terminu, żeby nie było przesunięć.
Awatar użytkownika
_Berenice_
Posty: 763
Rejestracja: 17 lis 2012, 14:36
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 62 times
Been thanked: 478 times

Re: Szczury z Wistar / Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: _Berenice_ »

I trochę słów od nas na temat Szczurków

Konkrety bez argumentów :wink:, bo które zapraszam do materiałów

- ciekawy system wyboru akcji
- sporo kombinowania
- jest trudno i trzeba się napocić
- ogromna rola losowości - tutaj tak naprawdę gra się pod to, jakie są karty
- karty mogą być lepsze i gorsze, jak nam się nie trafi dobry kombos - ciężko coś z tym zrobić

Moja kolekcja

Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!

ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
Awatar użytkownika
Fiacik
Posty: 435
Rejestracja: 24 wrz 2013, 09:59
Has thanked: 66 times
Been thanked: 63 times

Re: Szczury z Wistar / Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: Fiacik »

Jeśli gra się pod karty, które są widoczne i dostępne dla wszystkich, to określenie "ogromna rola losowości" jest tutaj sporym nadużyciem.
Awatar użytkownika
VivoBrezo
Posty: 781
Rejestracja: 11 sie 2019, 10:56
Has thanked: 155 times
Been thanked: 528 times
Kontakt:

Re: Szczury z Wistar / Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: VivoBrezo »

Fiacik pisze: 24 mar 2024, 13:04 Jeśli gra się pod karty, które są widoczne i dostępne dla wszystkich, to określenie "ogromna rola losowości" jest tutaj sporym nadużyciem.
Kafelki szczurów, drzwi i karty w pokojach mówią mi coś innego. Gra ma sporo elementów losowych
Cześć! Nie widzicie nas, ale możecie nas usłyszeć w podcaście Kości, Piony i Bastiony. Rozmawiamy o grach, które lubimy, bo życie jest za krótkie, na te słabe.
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
Awatar użytkownika
DnegeL
Posty: 13
Rejestracja: 20 maja 2013, 21:23
Has thanked: 26 times
Been thanked: 10 times

Re: Szczury z Wistar / Rats of wistar (Simone Luciani, Danilo Sabia)

Post autor: DnegeL »

Sporym nadużyciem jest akurat stwierdzenie, że karty są widoczne i dostępne dla wszystkich. Wybacz ale w mechanice market row nie wszystkie karty są widocznie i dostępne dla wszystkich, jednak zawsze występuje losowość. Pytanie tylko jak ta losowość psuje rozgrywkę - czasami sporo, czasami mniej, to zależy od balansu samych kart i możliwości przewijania marketu.
ODPOWIEDZ