Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Daetorian
Posty: 222
Rejestracja: 03 cze 2016, 09:08
Has thanked: 10 times
Been thanked: 12 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Daetorian »

Co z holiday special warto kupić do TMB?

https://chiptheorygames.com/store-intl/ ... -c70714004

Mam już Riffla i kupiłem TC, jest coś co wzbogaca rozgrywkę?

nie chodzi mi o podstawki i "duże" dodatki
Skywarden
Posty: 203
Rejestracja: 10 wrz 2013, 11:15
Been thanked: 6 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Skywarden »

Kto pękł w temacie i kupił te figurki ? Broniłem się i broniłem , ale serce nie drużba ;)
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8740
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2651 times
Been thanked: 2332 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Curiosity »

Obrazek

STATIC - REWIZJA

Jakiś czas temu, opisywałem swoje odczucia z grania Statikiem.
Spoiler:
No ale przy ostatniej zbiórce na gamefoundzie zamówiłem "w ciemno" Statica na prezent, który teraz (z okazji Świąt) zostal wręczony. I skoro tak, to wypadało nim zagrać. Zagrałem zatem i mam po tej rozgrywce tak pozytywne odczucia, że aż wyszukałem mój poprzedni wpis, żeby się upewnić, czy za pierwszym razem grałem zgodnie z zasadami.
Spoiler:
No to najpierw odkręcę błąd w poprzednim poście: Static z BP jedynie ładuje swoje elektryczne kastety (o 1), a nie przywala nimi Złolom. Zresztą naładować je do pełna można takze z Fortunate Discovery, co jest zdecydowanie szybszym sposobem. Żeby naelektryzować Złola, wystarczy to po prostu zadeklarować i tyle.

Co do zdolności Statica: IMO zdecydowanie najlepszą umiejką, jaką ten Gearloc posiada jest "Electric Kick", nazywany przez nas pieszczotliwie "Kopem z półobrotu", który zadaje wszystkim stycznym Złolom 1-3 obrażeń. Od samego początku inwestowałem PT w życie i szybko je wymaksowałem (do 11). Static ma dość wysokie cyferki na kości Inicjatywy, co często pozwala mu się ruszać jako pierwszemu. Robiłem to tak, że właziłem w puste pole między dwoma "meele" i jednym "ranged" i częstowałem całą trójkę kopniakiem. Do tego zwykle dorzucałem kostkę, wyłączającą umiejki jednego Złola na czas trwania mojej tury i w ten sposób "Hardy" schodził czasami "na strzała". Do tego kostka, która pozwalała przejąć kontrolę nad Złolem z poziomów 1-5 i... gitara gra. Do kompletu dochodzą takie umiejki jak zdejmowanie tarcz czy zamiana Złoli miejscami (dziecinnie proste wychodzi za każdym razem) i kilka sytuacyjnych, o których tu już nie będę pisał.

Uwaga, to nie jest żart ani przejęzyczenie: przez całą grę, w żadnej walce ANI RAZU nie rzuciłem nawet jedną kością ataku :mrgreen: Taki styl grania pozwalał co turę ładować Inner Peace, który z kolei pozwalał docelowo odzyskiwać zużyte kostki (np. "Kopa z półobrotu") i Static nakręcał się sam.

Z głównych statystyk, gdy wymaksowałem Życie, poszedłem w Dexterity, które miałem docelowo na poziomie 5 czy 6 - wystarczająco dużo, żeby móc swobodnie chodzić po planszy, bo część umiejek dostaje boosta jeśli Static się przemieszcza. Pod koniec gry byłem w stanie z uśmiechem na ustach, rozdawać Bleedy na lewo i prawo (sobie też!) i nawet biednemu Gendrickowi się oberwało.

Podsumowując: musiałem mieć niezłe klapki na oczach, żeby po mojej pierwszej rozgrywce, ocenić Statica tak nisko. Niniejszym pnie się on w moim osobistym tierze do pierwszej... hmmm... 4-5?
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10923
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3356 times
Been thanked: 3217 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: japanczyk »

Skywarden pisze: 24 gru 2023, 13:31 Kto pękł w temacie i kupił te figurki ? Broniłem się i broniłem , ale serce nie drużba ;)
Ja, dzisiaj przyszly - wygladaja zacnie - moze w nowy rok zagram z nimi :)
Skywarden
Posty: 203
Rejestracja: 10 wrz 2013, 11:15
Been thanked: 6 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Skywarden »

Też przyszły. Jaram się. Przepięknie wyglądają w akcji. Ale ze mnie kasy pociągną - przecie przed nimi całe pudła sztonow do „sfigurkowania”
Awatar użytkownika
Jiloo
Posty: 2424
Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 525 times
Been thanked: 456 times
Kontakt:

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Jiloo »

Skywarden pisze: 19 sty 2024, 18:37 Też przyszły. Jaram się. Przepięknie wyglądają w akcji. Ale ze mnie kasy pociągną - przecie przed nimi całe pudła sztonow do „sfigurkowania”
Wydaje mi się, że figurki miały być tylko do Gearlocków. Po pierwsze byłoby to mega drogie, wrogów jest zatrzęsienie. Po drugie byłoby to chyba nieco upierdliwe w obsłudze, losowi wrogowie wchodzą na matę i musiałbyś szukać do nich figurek.
| keep-disco-evil |
mam | szukam | oddam
Dhel
Posty: 698
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 462 times
Been thanked: 390 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Dhel »

Spoiler:
Przyznaję się, że też nie doceniałem Statica. Ot zagrałem 2/3 razy ale jakoś go nie czułem. Aż zainspirowany twoim tekstem wziąłem go wczoraj z picketem na Marrowa. No kurcze, nie ma co, MVP drużyny. Rzeczywiście nie ma sensu iść w atak, perseverence to umożliwi w trudniejszych potyczkach, do tego połączony z out of control skubaniec potrafi wykręcić szalone obrażenia na pojedynczym targecie.
Podoba mi się, że ten gearlock wymaga pójścia w skille a nie tylko 4 podstawowe statystyki, jego plansza się ładnie zapełnia pod koniec gry.
No i spojrzałem bardziej na pomarańczowe drzewo, owlbear style robi robotę przy dużej mobilności.

Bardzo fajny gearlock, wpada mi do ulubionych.
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 637
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 243 times
Been thanked: 355 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Nilis »

Wczoraj wyprawilem się na solową przygodę Picketem na Noma. Całą przygodę aż do walki z bosem przeszedlem bez problemu. Kiedy doszło już do starcia z Wodzem Trolli okazało się że nasza bitwa jest nie do rozstrzygneicia. Grając defensywnym Picketem nie było szans zadać mu 2 - 3 obrażeń ponad Thick Skin 3 + Recovery. On również nie mógł mnie pokonać bo miałem aktywną kość leczenia + za 4 X z BP mogłem się leczyć + 2 a Nom zadaje mało obrażeń.

Udało się wam pokonać go grając Picektem?
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Awatar użytkownika
qreqorek
Posty: 418
Rejestracja: 26 maja 2015, 22:42
Has thanked: 191 times
Been thanked: 521 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: qreqorek »

Nilis pisze: 08 lut 2024, 10:17 Wczoraj wyprawilem się na solową przygodę Picketem na Noma. Całą przygodę aż do walki z bosem przeszedlem bez problemu. Kiedy doszło już do starcia z Wodzem Trolli okazało się że nasza bitwa jest nie do rozstrzygneicia. Grając defensywnym Picketem nie było szans zadać mu 2 - 3 obrażeń ponad Thick Skin 3 + Recovery. On również nie mógł mnie pokonać bo miałem aktywną kość leczenia + za 4 X z BP mogłem się leczyć + 2 a Nom zadaje mało obrażeń.

Udało się wam pokonać go grając Picektem?
Jedno z rozwiązań:
Spoiler:
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 637
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 243 times
Been thanked: 355 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Nilis »

Dzięki. Ulepszonego Talentu urodzonego nie osiągnąłem. Może jest must have przy starciu z Trollem.
Aby zadać 6 obrażeń przy grzmotnięciu tarczą należy mieć 3 kości podwójne w Active Slot czyli maks jaki można + 2 kości X w BP. To bardzo trudne tym bardziej że należałoby zaatakować tak Noma 2-3:razy z rzędu żeby go pokonać. Ja walcząc z nim miałem HP:7 DEX:4 AT:2 DEF:4. W Locked miałem kość leczenia i ruchu +2. Jak teraz kalkuluje to chyba tylko posiadając ulepszony Talent byłbym w stanie mu zadać większy DMG.

A właśnie. Jeżeli mam ulepszony Talent wrodzony, w Locked mam kość 1DEF, w Active mam też kość 1DEF to przy ataku złola za 1DMG, która kości zużywam?
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Awatar użytkownika
qreqorek
Posty: 418
Rejestracja: 26 maja 2015, 22:42
Has thanked: 191 times
Been thanked: 521 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: qreqorek »

Nilis pisze: 08 lut 2024, 11:47 Dzięki. Ulepszonego Talentu urodzonego nie osiągnąłem. Może jest must have przy starciu z Trollem.
Aby zadać 6 obrażeń przy grzmotnięciu tarczą należy mieć 3 kości podwójne w Active Slot czyli maks jaki można + 2 kości X w BP. To bardzo trudne tym bardziej że należałoby zaatakować tak Noma 2-3:razy z rzędu żeby go pokonać. Ja walcząc z nim miałem HP:7 DEX:4 AT:2 DEF:4. W Locked miałem kość leczenia i ruchu +2. Jak teraz kalkuluje to chyba tylko posiadając ulepszony Talent byłbym w stanie mu zadać większy DMG.

A właśnie. Jeżeli mam ulepszony Talent wrodzony, w Locked mam kość 1DEF, w Active mam też kość 1DEF to przy ataku złola za 1DMG, która kości zużywam?
Jeśli atakujesz Grzmotnięciem Tarczą, to musisz wszystkie kości obrony wyczerpać. Jest jeszcze łup, który zamienia ścianki na kości DEF (gnaty na 1, 1 na 2) - bardzo pomaga, ale grając solo możesz nie natrafić na ten łup. Natomiast ulepszony Talent Wrodzony na NOMa - must have. Trzeba w trakcie przygody przeciągnąć jakąś walkę, aż nazbierasz gnatów i odblokujesz talent.
Awatar użytkownika
skiba
Posty: 330
Rejestracja: 13 kwie 2018, 07:17
Has thanked: 24 times
Been thanked: 211 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: skiba »

Nilis pisze: 08 lut 2024, 10:17 Wczoraj wyprawilem się na solową przygodę Picketem na Noma. Całą przygodę aż do walki z bosem przeszedlem bez problemu. Kiedy doszło już do starcia z Wodzem Trolli okazało się że nasza bitwa jest nie do rozstrzygneicia. Grając defensywnym Picketem nie było szans zadać mu 2 - 3 obrażeń ponad Thick Skin 3 + Recovery. On również nie mógł mnie pokonać bo miałem aktywną kość leczenia + za 4 X z BP mogłem się leczyć + 2 a Nom zadaje mało obrażeń.

Udało się wam pokonać go grając Picektem?
Od początku 6-tej rundy wchodzi "fatigue" i 1 obrażenie dla każdego na mapce (true damage, więc omija tarcze i thick skin). Dzięki temu Nom nie będzie się efektywnie leczył z obrażeń, które Ty mu zadasz.

Jako Picket powinieneś mieć sporo obrony. Sporo obrony to sporo kości obronnych, a na nich najczęściej wypadają kosteczki do "backup plan". Wystarczy pozbierać je i ze 2-3 razy uderzyć Shield Bashem i powoli oskrobać Noma z życia. Tobie życia nie brakowało z tego, co piszesz, bo miałeś aktywne leczenie, a Nom bije słabo. Więc krok po kroku i by Ci się udało go dojechać na luzie :) Poza tym poza Shield Bashem możesz też normalnie atakiem bić - Thick Skin ściąga obrażenia zadane w turze, a nie w pojedynczym ataku. Więc sobie możesz sumować atak i shield bash :)
Boîte à Jeux: ilu2112
BGA: mskiba
BoardGameGeek: mskiba
TTA: ilu2112
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 637
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 243 times
Been thanked: 355 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Nilis »

Dzięki Panowie.

Jak to teraz przeliczylem to faktycznie ulepszony Talent Wrodzony Picketa to must heave aby pokonać Noma. Te 2 kości obrony w strefie zamkniętej na pewno robią różnicę w ataku tarczą tym bardziej że nie wliczają się do limitu żółtych kości. Co do kości zwykłego ataku to jest problem bo aby z nich korzystać musiałbym mieć DEX 5 albo i więcej aby pozwolić sobie na tyle rzutów w jednej turze.

Dojadę go :twisted:
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Dhel
Posty: 698
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 462 times
Been thanked: 390 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Dhel »

Nilis pisze: 08 lut 2024, 12:54 Dzięki Panowie.

Jak to teraz przeliczylem to faktycznie ulepszony Talent Wrodzony Picketa to must heave aby pokonać Noma. Te 2 kości obrony w strefie zamkniętej na pewno robią różnicę w ataku tarczą tym bardziej że nie wliczają się do limitu żółtych kości. Co do kości zwykłego ataku to jest problem bo aby z nich korzystać musiałbym mieć DEX 5 albo i więcej aby pozwolić sobie na tyle rzutów w jednej turze.

Dojadę go :twisted:
Taka mała podpowiedź, to jest bardzo trudny boss. Ze względu na mało dni na rozwój, ja bardzo rzadko go wybieram, tylko gdy sobie chcę w 30 min pograć na szybko. Lepiej wziąć dłuższego, Marrow, Goblin King i poszaleć z rozwojem.
Albo weź łatwiejszy poziom i parę punktów do rozwoju na początku, wtedy się szybciej picket rozkręci.
venomik
Posty: 542
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 236 times
Been thanked: 252 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: venomik »

Nilis pisze: 08 lut 2024, 12:54 Jak to teraz przeliczylem to faktycznie ulepszony Talent Wrodzony Picketa to must heave aby pokonać Noma.
Grając solo picketem dość łatwo jest rozwinąć sobie zdolność w rodzoną. Gdzieś w pierwszych dniach na pewno trafisz na walkę z wrogiem, który nie zadaje zbyt dużych obrażeń. Zostawiasz go sobie na koniec i w swojej turze rzucasz wszystkimi kośćmi obrony aż uzbierasz odpowiednią ilość gnatów do awansu. I dopiero wtedy zajmujesz się wrogiem/czekasz aż go true damage w rundach zmęczenia ubije.
Ale czy to jest konieczne?
Zastanawiam się co rozwinąłeś w trakcie rozgrywki. Leczenie na czerwonej kości, ok. Bazowe staty też rozwijałeś. A brałeś coś z kości umiejętności?
Jak grałeś solo, to musiałeś zignorować klasę protectora, która jest zbędna bez innych gearlocków
Jak wziąłeś dwie niebieskie kości to przygotowujesz sobie dwa identyczne symbole na nich i raz w trakcie walki zadajesz z nich trzy obrażenia. Wtedy cały shield bash i białe kości ataku zadadzą obrażenia wrogowi.
Jak inwestowałeś w fioletowe kości to też dobrze. One mają wysokie wartości i możesz je trzymać w locked. Ale wciaż liczą się do shield bash. Więc jest nawet opcja, aby je sobie przygotować w poprzedniej walce tak, aby miały wysokie wyrzucone wartości i wejść do walki z nomem mając 10 defa na sobie. W każdym razie fioletowe kości też pozwalają mu zadać obrażenia.
Generalnie Ty miałeś leczenie 1 i on miał leczenie 1. Więc runda zmęczenia wlasciwie was nie ruszała. Nom ma jeden ataku. Wiec wlasciwie nic nie stało na przeszkodzie aby zbierać sobie defa aby raz na 2-3 rundy uderzyć shled bash + atak za 5-6 obrażeń, zadać nomowi 2-3 obrażenia i powtarzać proces.
O ile wszystko dobrze pamiętam. Wtedy tak naprawdę liczysz na odrobinę szczęścia na jego kości umiejętności, ale jesteś w stanie go pokonać nawet bez żadnych przydatnych przedmiotów i żadnych zdolności poza leczeniem na czerwonej kości. A co dopiero jak sobie cos przygotujesz na fioletowych/niebieskich kościach.
Nilis pisze: 08 lut 2024, 12:54 Te 2 kości obrony w strefie zamkniętej na pewno robią różnicę w ataku tarczą tym bardziej że nie wliczają się do limitu żółtych kości.
Druga kwestia to możliwość ich zatrzymania pomiędzy walkami. Jak wyżej - jak wejdziesz do walki z Nomem mając na sobie dużą ilość defa to jesteś w stanie go wykończyć w pierwszej rundzie.
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 637
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 243 times
Been thanked: 355 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Nilis »

HP:7 DEX:4 AT:2 DEF:4

Kości umiejętności:
KAPITAN:
1. Utrzymać pozycję
2. Formować tarczą

BOHATER:
11. Zaufanie
15. Zuchwałość

Tak wyglądała moja postać. Chyba jednak warto byłoby zamienić kości bohatera na + 1 do DEX i + 1 do DEF oraz ulepszyć Wrodzony Talent.
Chociaż jaki napisałeś o możliwości przygotowania kości bohatera w Locked przed walką z Nomem...o tym nie pomyślałem a przy odrobinie szczęścia faktycznie można w pierwszej turze go pokonać... ile możliwości, ile sposobów a to tylko pojedyncza mała przygoda Picketa z Wodzem Trolli.... ta gra to coś niesamowitego :mrgreen:
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
venomik
Posty: 542
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 236 times
Been thanked: 252 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: venomik »

No to faktycznie zamiast Shield form (2) oraz bravado (15) wziąłbym sobie + 1 do def/dex oraz kość numer 13. Ewentalnie kość numer 5 aby dodać sobie na stałe 1 obrażenie.
Ogólnie polecam zapoznawać się z wrogiem przed rozgrywką, aby wiedzieć pod co budować. Moment w którym widzisz wroga, który ma 6 punktów życia, ale ignoruje 3 pierwsze obrażenia w turze, ma recovery 1 (więc nie możesz go przeczekać do fazy zmęczenia), ale też wróg ma słaby atak - powinien Ci już sporo podpowiedzieć. Potrzebujesz bardziej 2-3 bardzo dużych ataków niż 6-7 mniejszych. W przypadku Picketa sprawa jest prosta:
- albo polegasz na tym, ze walniesz potężnym shield bashem, wyczerpując dużo kości defa dających 2-3 obrażenia
- albo próbujesz wziąć niebieskie kości i na nich raz zadać 3 obrażenia, przez co wszystko inne w tej turze (atak, sword advance, shield bash) wchodzi juz w samego bossa.
Plus bierzesz wszystkie przedmioty, które:
- zadają obrażenia
- leczą w trakcie walki, aby dać sobie dużo czasu na zbudowanie kolejnego shield basha.

TMB jest bardzo wdzięczną grą pod zagranie samej finałowej walki. Potestuj sobie - rozdaj te 11 punktów doświadczenia, wlosuj kilka przedmiotów i zostaw 3-4, zagrać z Nomem i sprawdź czy takie zbudowanie postaci miało sens :)
claY varY
Posty: 16
Rejestracja: 14 sty 2022, 19:18
Has thanked: 12 times
Been thanked: 2 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: claY varY »

Witam fanów i graczy TOO MANY BONES
od dziś tj. 20 Luty 2024 od godz. 16 (w Polsce) przez najblizsze 48godz można nabyć gearlocka Riffle!

Obrazek
Awatar użytkownika
salaba
Posty: 299
Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 167 times
Been thanked: 245 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: salaba »

claY varY pisze: 20 lut 2024, 19:02 Witam fanów i graczy TOO MANY BONES
od dziś tj. 20 Luty 2024 od godz. 16 (w Polsce) przez najblizsze 48godz można nabyć gearlocka Riffle!

Obrazek
Co w nim takiego genialnego, że się ludzie "zabijają" by go kupić?
claY varY
Posty: 16
Rejestracja: 14 sty 2022, 19:18
Has thanked: 12 times
Been thanked: 2 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: claY varY »

jak przyjdzie i nim pogram to Ci powiem co ja mysle o tym Gearlocku :wink:
Awatar użytkownika
ScorpZero
Posty: 432
Rejestracja: 05 paź 2020, 10:41
Has thanked: 177 times
Been thanked: 114 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: ScorpZero »

Spoiler:
Jako, że go nam, a jeszcze nawet nim nie grałem to mogę na swoim przykładzie powiedzieć, że to po prostu chęć posiadania wszystkiego. A że jest rzadko dostępny to trzeba się rzucać. :wink:
Awatar użytkownika
salaba
Posty: 299
Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 167 times
Been thanked: 245 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: salaba »

ScorpZero pisze: 20 lut 2024, 20:21
Spoiler:
Jako, że go nam, a jeszcze nawet nim nie grałem to mogę na swoim przykładzie powiedzieć, że to po prostu chęć posiadania wszystkiego. A że jest rzadko dostępny to trzeba się rzucać. :wink:
Ha ha, szczerość zawsze na propsie :D Ja jeszcze nie wyszłam poza podstawkę, ale kilka tych, które mi się spodobały oczywiście mam. Na ten moment się twardo trzymam by nie dokupywać nowych :)
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3352
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2009 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: Ardel12 »

salaba pisze: 20 lut 2024, 19:05 Co w nim takiego genialnego, że się ludzie "zabijają" by go kupić?
Mechanicznie jak wiele innych Gearlocków jest unikalna. Tutaj mamy talię kart z pokera i staramy się ugrać odpowiednie układy na ręce by móc odpalać coraz mocniejsze moce. Grałem dwa razy tą postacią i jest fajna, ale czy wielce fajniejsza od innych Gearlocków...cóż na razie powiedziałbym, że nie. Grało mi się przyjemnie, ale mam ogranych 6 Gearlocków, więc cóż...za dużo do porównania nie mam.

Największy gimmick z Riffle to czasowa dostępność. Jak się chce w końcu zagrać i nie martwić kiedy wróci, to pewnie najlepiej brać jak jest, ALE z drugiej strony jest tona innych dodatków, które można zakupić w tym czasie, więc można i zwalić na FOMO.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1115 times
Been thanked: 1282 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: seki »

Riffle jest wg mnie mechanicznie najbardziej oryginalny ze wszystkich z uwagi na to, że pierwsze skrzypce grają karty a nie kości. Gameplayowo jest fajnie ale nie należy on do moich ulubieńców. Bardziej szczegółowych opinii już kilka było. Ja się bardzo cieszę, że go mam a gdybym nie miał to wyczekiwał bym z niecierpliwością okienka na zakup. Jeśli komuś nie zależy na kolekcji a bardziej liczy na różnorodne partie i różne sposoby budowania gearlockow to można odpuścić jego zakup.
venomik
Posty: 542
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 236 times
Been thanked: 252 times

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

Post autor: venomik »

Grałem nim dwa razy i mi dla odmiany zupełnie nie podpaował. Nie wiem na ile hype na niego jest podpakowany niedostepnością. Tak początkowo myślałem, ale z drugiej strony na bgg ma wysoką opinię, sporo też pozytywów o nim slyszałem.
U mnie ląduje na liście 'może kiedyś spróbuję jeszcze zagrać jak ktoś z znajomych będzie go posiadał', ale rozegrane partie w ogóle nie zachęciły mnie do kupna.
A z jakiegoś powodu kolega uznał, że skoro mi się Stanza podoba, to powinien też on.
ODPOWIEDZ