Awaken Realms

[tommyray]

Lands of Evershade dość interesujące, chociaż narazie bardzo enigmatyczna zapowiedź pod względem gameplayu.
Zastanawiam się czy to nie ma być system, gra lifestyleowa na wzór KDM.

Może być jak system typu Unsettled od Orange Nebula, modularne pudła z osobnymi rejonami ze swoimi spec zasadami ale ze wspólną ramą zasad bazowych.

[Mortadelion]

Patrząc, że zrobili wydanie specjalne zamków Burgundii i teraz ma być Puerto Rico, to dalej na liście bgg mają Agricole i potem Wysokie Napięcie. Czy taka będzie kolejność specjalnych edycji od AR?.

[flissak]

Patrząc, że zrobili wydanie specjalne zamków Burgundii i teraz ma być Puerto Rico, to dalej na liście bgg mają Agricole i potem Wysokie Napięcie. Czy taka będzie kolejność specjalnych edycji od AR?.

Dalej w kolejności od Ravensburgera jest Droga do Eldorado i RA.

[Ardel12]

1. Lands of Evershade - mało detali, fabułka brzmi ciekawie, grafiki dobre, wrzucam na radar i czekam na konkrety.
2. AR Vault heroes and companions - meh
3. Grimcoven - oj tak, planszowy Bloodborne, który nie jest Bloodbornem xD Przecież tam to w sumie podmienili tylko krew na Lament i elo. Cała reszta to zerżnięte z gry FromSoftware... w sumie akurat mnie nie kupiło, bo to jednostrzałowe walki bez żadnego powiązania. Losujemy bossa, elementy otoczenia i pewnie tworzymy w jakiś sposób postać i jedziemy. Nie wiem, jakiś rozwój lub nowinki muszą być dorzucane za przechodzenie kolejnych bossów. Do tego różne poziomy bossów to też podstawa, jak mamy walczyć kilkakrotnie z jednym i chcieć do tego wracać. W OS czy obecnym Dante Inferno to nie problem, bo fabularnie jedziemy do przodu, więc za szybko znowu z tym samym bossem nie zawalczymy. W KDM/ATO z kolei są poziomy, które wpływają na bossa i robią sporą różnicę. W sumie Q2, więc niedługo pojawi się więcej informacji. Z chęcią poczytam acz obecnie pass.
4. Puerto Rico Special edition - a to nie było niedawno jakiejś wersji Deluxe czy tam reedycji, a no była w 2020, więc nie wiem po co, ale jak dopaszą to jak zamki to jedna komórka w kallaxie może być za mała xD dla mnie pass, PR nigdy mnie nie wciągnęło(grałem w niego po poznaniu wielu gier i nie było efektu WOW).

Ogólnie podobała mi się prezentacja. Olali z poprzedniego roku te niby na żywo prezentację i pokazali dobrze sklecone filmiki. CEO mógłby patrzeć częściej w kamerę niż w ziemię, następnym razem niech tam kamerę zainstalują xD Fajnie było posłuchać pracowników z róznych ekip. Wypadło lepiej technicznie niż w zeszłym roku. Jestem też pod wrażeniem jak urośli. 170 os to już potężne zaplecze jak na wydawcę, ale weszli w rynek gier video, więc nie ździwiłbym się, żeby tam robiło sporo osób z tych 170.

[loaru]

3. Grimcoven - oj tak, planszowy Bloodborne, który nie jest Bloodbornem xD Przecież tam to w sumie podmienili tylko krew na Lament i elo. Cała reszta to zerżnięte z gry FromSoftware... w sumie akurat mnie nie kupiło, bo to jednostrzałowe walki bez żadnego powiązania.

Mi się jeszcze design postaci skojarzył z Witchfire, nawet przez moment myślałem, że dogadali się w sprawie adaptacji Świat wygląda niezbyt oryginalnie, ale może mechanika się obroni.

[shuji]

Bossbattler z dice allocation, niekampanijny, bez progresu pomiędzy sesjami, wszystko zamknięte w jednej sesji? Cholernie kibicuję, ale sam ten opis rdzenia jest absurdalny w kontekście boss battlera… To nie same walki budują ten gatunek. Zobaczymy.

No i Evershade - również kibicuję, chciałbym aby story wyniosło się trochę wyżej nad to mangowe w istocie dark fantasy które zaprezentowano. W kiczu dużo fajnych rzeczy można opowiedzieć ale można też po prostu ugrzęznąć w samym kiczu. Ciekawe co to będzie, jakie interesujące historie będą potrafili opowiedzieć w tym settingu, bo na razie sam zapowiedziany świat to taka trochę sztampa fantasy post apo.

Największe wrażenie - ilość zatrudnionych osób. 170 osób to nie w kij dmuchał.

Moim zdaniem w te 170 osób wliczają wszystkie freelancerów współpracujących, osoby od korekty czy tłumaczenia na zlecenie lub nawet wolontariat. Nikt nie powiedział (co oczywiste) 170 osób na etat na UOP mówią bardziej 170 osób zaangażowanych w gry, co tak na prawdę nie wiele znaczy

[sopel82]

Moim zdaniem w te 170 osób wliczają wszystkie freelancerów współpracujących, osoby od korekty czy tłumaczenia na zlecenie lub nawet wolontariat. (...)

Na swojej stronie piszą, że wliczając "contributors and partners" to razem 300 ludzi

[toblakai]

Odstawiając na bok dywagacje na temat tego czy te 170 osób to tylko in-house czy też nie, to trzeba przyznać, że w porównaniu do innych wydawnictw z naszego podwórka historia sukcesu niesamowita. 10 lat i firma urosła niesamowicie, widać, że odważne ruchy na rynku się opłaciły - gry, KS, gamefound i teraz jeszcze gry komputerowe.

To też pokazuje, że ten rynek wcale nie jest tak mocno zabetonowany jakby się mogło wydawać - są niezagospodarowane obszary tylko trzeba śmiało tam uderzać. Mam wrażenie, że AR mocno weszli w kieszenie tych 30latjów, którzy mają mało czasu, na granie, ale za to mają trochę kasy którą lubią wydawać na ciekawe gry Sam od nich trochę kupiłem i sprzedałem niewiele grając

[Hrosskar]

Te 170 osób to całkiem możliwe, że pracuje w firmie, a ze współpracującymi to te 300 wydaje się realne. Patrząc na ilość projektów i potrzebnych tam ludzi, to nie da się inaczej. Sama platforma Gamefound mocno się rozrosła i na pewno nie obsługuje jej 2 pracowników, a raczej kilkunastu.

Z zapowiedzi w tym roku raczej nic dla mnie, chyba że zaciekawi mnie Lands of Evershade, ale mam wciąż nieskończone ich 3 poprzednie gry fabularne, więc jak mnie jakoś mocno nie zaciekawi, to i tę odpuszczę. Co najwyżej może dokupię akrylowe dodatki do Zamków Burgundii.

[Hardkor]

Te 170 osób to całkiem możliwe, że pracuje w firmie, a ze współpracującymi to te 300 wydaje się realne. Patrząc na ilość projektów i potrzebnych tam ludzi, to nie da się inaczej. Sama platforma Gamefound mocno się rozrosła i na pewno nie obsługuje jej 2 pracowników, a raczej kilkunastu.

Oni mówili tylko o AR. Gamefound to może być drugie tyle. Jakby nie patrze to dwie osobny firmy.

[Hrosskar]

Te 170 osób to całkiem możliwe, że pracuje w firmie, a ze współpracującymi to te 300 wydaje się realne. Patrząc na ilość projektów i potrzebnych tam ludzi, to nie da się inaczej. Sama platforma Gamefound mocno się rozrosła i na pewno nie obsługuje jej 2 pracowników, a raczej kilkunastu.

Oni mówili tylko o AR. Gamefound to może być drugie tyle. Jakby nie patrze to dwie osobny firmy.

To można drążyć dalej i zacząć się zastanawiać, czy te 170 to tylko AR, ale czy też AR Lite i Awaken Realms Digital, bo osób do tworzenia gier musi być naprawdę dużo, patrząc ile projektów mają w rozwoju i to wcale nie są proste gry komputerowe.

[Hardkor]

Te 170 osób to całkiem możliwe, że pracuje w firmie, a ze współpracującymi to te 300 wydaje się realne. Patrząc na ilość projektów i potrzebnych tam ludzi, to nie da się inaczej. Sama platforma Gamefound mocno się rozrosła i na pewno nie obsługuje jej 2 pracowników, a raczej kilkunastu.

Oni mówili tylko o AR. Gamefound to może być drugie tyle. Jakby nie patrze to dwie osobny firmy.

To można drążyć dalej i zacząć się zastanawiać, czy te 170 to tylko AR, ale czy też AR Lite i Awaken Realms Digital, bo osób do tworzenia gier musi być naprawdę dużo, patrząc ile projektów mają w rozwoju i to wcale nie są proste gry komputerowe.

Można, ale wydaje mi się, że 170 to całe AR (lite, digital i duże), bo na filmach pokazywali też osoby z Digital Z Gamefound nikogo

[Diserve]

Z mojej perspektywy bardzo dobre zapowiedzi - nic co by mnie zainteresowało. Półka i portfel bezpieczne.

[japanczyk]

Odstawiając na bok dywagacje na temat tego czy te 170 osób to tylko in-house czy też nie, to trzeba przyznać, że w porównaniu do innych wydawnictw z naszego podwórka historia sukcesu niesamowita. 10 lat i firma urosła niesamowicie, widać, że odważne ruchy na rynku się opłaciły - gry, KS, gamefound i teraz jeszcze gry komputerowe.

De facto sukces umozliwil im Nemesis, bez tego produktu by tak nie wyskoczyli

[menelobej]

O ile gry wydawane przez AR to w większości nie moja bajka, to zaciekawiło mnie jaki jest sens wydawania dopasionego Puerto Rico? Cena zapewne będzie wysoka, ale właściwie co takiego wydanie AR może wnieść do wygody i w ogóle zachęcania do grania w Puerto? Tam liczy się przejrzystość graficzna i wygoda operowania komponentami, tak żeby można było kontrolować stan gry. Pójście w figurki nic tu nie poprawi.

[loaru]

O ile gry wydawane przez AR to w większości nie moja bajka, to zaciekawiło mnie jaki jest sens wydawania dopasionego Puerto Rico?

Taki sam jak w przypadku dopasionej wersji Zamków Burgundii Są ludzie, którzy kupują ładne i drogie rzeczy, a jak widać po wynikach kampanii, jest ich całkiem sporo.

[toblakai]

O ile gry wydawane przez AR to w większości nie moja bajka, to zaciekawiło mnie jaki jest sens wydawania dopasionego Puerto Rico? Cena zapewne będzie wysoka, ale właściwie co takiego wydanie AR może wnieść do wygody i w ogóle zachęcania do grania w Puerto? Tam liczy się przejrzystość graficzna i wygoda operowania komponentami, tak żeby można było kontrolować stan gry. Pójście w figurki nic tu nie poprawi.

Jest dokładnie 5 751 801 powodów:


Widać, że jest masa osób, która takich edycji potrzebuje.

[Hardkor]

Widać, że jest masa osób, która takich edycji potrzebuje.

To już nawet nie chodzi o potrzebę. Ta edycja jest po prostu lepsza pod każdym względem. Bardzo lubiłem zamki, ale ostatecznie poleciały z półki. Tę edycję zaś uwielbiam.

[toblakai]

Widać, że jest masa osób, która takich edycji potrzebuje.

To już nawet nie chodzi o potrzebę. Ta edycja jest po prostu lepsza pod każdym względem. Bardzo lubiłem zamki, ale ostatecznie poleciały z półki. Tę edycję zaś uwielbiam.

Nie miałem tego w ręku, ale było już kilka gier które poleciały z mojej kolekcji za sam fakt za dużych gabarytów. I tutaj nie było nawet kwestii przewożenia gry po mieście tylko zabrania jej z regału na stół

Tak więc, nowe Zamki są pewnie pod wieloma względami lepsze, ale ja chętnie dopłacę za mniejsze pudełko - zrobiłem tak z nową Suburbią, kupiłem wersję retail podstawki i dodatku właśnie dlatego, że nie było mniejsze pudełko bez nadmiernych opcji kolorystycznych i wystawki. Sumarycznie wyszło drożej, ale miejsca zajmuje mniej.

Zgodzę się natomiast, że powstanie nowej wersji która funkcjonuje równolegle z poprzednią to tylko profit dla nas.

[Diserve]

Odnośnie zapowiedzi - to w przypadku Grimcoven jest dramka na Gamefoundowej stronie kampani odnośnie tego, że okładka jest robiona z użyciem AI

[toblakai]

Pewnie taki mock zrobili - akurat AR ma raczej solidne zaplecze jeżeli chodzi o grafików. Powiedziałbym, że ich gry sprzedają się przede wszystkim dzięki ilustracjom, więc wątpię aby odwalali fikołki pod spodem. Aczkolwiek zawsze można się zdziwić

[walkingdead]

Oh, Grimcoven wpada na radar.

[flissak]

Odnośnie zapowiedzi - to w przypadku Grimcoven jest dramka na Gamefoundowej stronie kampani odnośnie tego, że okładka jest robiona z użyciem AI

Ludzie uznali, że okładka wygląda za dobrze jak na prace człowieka? Ojej, to już skończyło się twierdzenie, że AI robi szrot? ;D

[Diserve]

Odnośnie zapowiedzi - to w przypadku Grimcoven jest dramka na Gamefoundowej stronie kampani odnośnie tego, że okładka jest robiona z użyciem AI

Ludzie uznali, że okładka wygląda za dobrze jak na prace człowieka? Ojej, to już skończyło się twierdzenie, że AI robi szrot? ;D

Raczej, że są błędy typowe dla AI i artefakty. Nie wnikam, nie oceniam, informuje

[flissak]

Odnośnie zapowiedzi - to w przypadku Grimcoven jest dramka na Gamefoundowej stronie kampani odnośnie tego, że okładka jest robiona z użyciem AI

Ludzie uznali, że okładka wygląda za dobrze jak na prace człowieka? Ojej, to już skończyło się twierdzenie, że AI robi szrot? ;D

Raczej, że są błędy typowe dla AI i artefakty. Nie wnikam, nie oceniam, informuje

Dzisiejsi Luddyści najpierw widzą świetnie zrobiona pracę graficzną, co bardzo wytęża im zmysły i motywuje do nadstawienia czujniej czułek w poszukiwaniu nakręcanej czarownicy, a później to widzą nawet buzię w tęczu lol