Pandemic: Iberia (Jesús Torres Castro, Matt Leacock)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Archiwista
- Posty: 112
- Rejestracja: 16 lut 2015, 10:15
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
Pandemic: Iberia (Jesús Torres Castro, Matt Leacock)
Wygląda na to, że Matt Leacock uraczy nas kolejną "wersją" Pandemica
Szczegóły w linku poniżej
https://boardgamegeek.com/boardgame/198 ... mic-iberia
Szczegóły w linku poniżej
https://boardgamegeek.com/boardgame/198 ... mic-iberia
- Furan
- Posty: 1596
- Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
- Lokalizacja: Warszawa, Wola
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 228 times
Re: Pandemic Iberia
No tak. Limitowana edycja kolekcjonerska. Aha... a tu mi tramwaj jedzie.
Okładka jak mix Pandmii i Finci. Do tego Ostaszewska i Dorociński w rolach głównych. Jak swojsko.
Okładka jak mix Pandmii i Finci. Do tego Ostaszewska i Dorociński w rolach głównych. Jak swojsko.
jakiCHś - w tym słowie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!
(S) (S) Broom Service karciane; Filou
(S) (S) Broom Service karciane; Filou
- garg
- Posty: 4599
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1575 times
- Been thanked: 1148 times
Re: Pandemic Iberia
I znowu mnie mają, bo póki co nie przejechałem się na żadnej Pandemii (nawet tej od innego autora - Contagion). Chyba muszę znaleźć jeszcze jedną pracę...
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
-
- Posty: 1898
- Rejestracja: 25 cze 2013, 12:45
- Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
- Been thanked: 5 times
Re: Pandemic Iberia
God dammit! Następna Pandemia w kolekcji.
Moja kolekcja
Moje rabaty, których chętnie użyczę: Planszostrefa 11%, Huble 5%, Rebel 4%, AlePlanszówki 3%
Moje rabaty, których chętnie użyczę: Planszostrefa 11%, Huble 5%, Rebel 4%, AlePlanszówki 3%
Re: Pandemic Iberia
Czy ktoś może miał okazję zagrać już w tą odmianę Pandemica i chce podzielić się wrażeniami? Wersję angielską już można kupić w Polsce, ale polskiego wydania chyba (?) nie będzie.
- Furan
- Posty: 1596
- Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
- Lokalizacja: Warszawa, Wola
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 228 times
Re: Pandemic Iberia
Zagrałem 2 razy solo. Mechanika jest w zasadzie taka sama jak w standardowej Pandemii. Z kilkoma wyjątkami. I to te wyjątki zmieniają odczucia płynące z rozgrywki.
Zupełnie nowa mapa i sposób poruszania: poruszać się trudniej (brak lotów). Mobilność dopiero budujemy za pomocą torów. Tory jednak mają obok gigantycznych plusów - ułatwiają poruszanie - jeden spory minus, ale o tym później.
Nowe postaci: ze względu na charakter mapy i rozgrywki - mają zupełnie inne umiejętności niż te z podstawki i (Legacy i 1. dodatku, 2. jeszcze nie ogrywałem). W sumie - bardzo ciekawe, pasujące do charakteru gry.
Niemożność wynalezienia szczepionki: o! I to zmienia już bardzo dużo, bo warunkiem wygranej jest ,,dowiedzenie się jak najwięcej o danej chorobie", czyli standardowo - odrzucenie 5 kart w danym kolorze w - uwaga! - danego koloru szpitalu. Tylko ,,nauczenie się" nie sprawia, że łatwiej leczyć daną chorobę. Łatwiej dbać o higienę, a więc utrudniać wchodzenie na planszę nowych chorób, ale mimo wszystko nie sprawia to, że mamy DUŻO łatwiej tak jak w podstawowej Pandemii.
Dbanie o higienę: mamy tu mechanizm podobny do kwarantanny z 1. dodatku. Sprytny i potrzebny, zważywszy na niemożność leczenia wielu kostek na raz (tylko jedna na akcję!).
Ruch chorych: to niby wariant, a robi z tej wersji Pandemica zupełnie inną grę. Chcemy stawiać szpitale, ale nie za wcześnie, bo do nich idą chorzy. A jeśli zgromadzi się ich 4 w mieście ze szpitalem, to mamy oubreak i bum - bliżej przegranej. Chcemy stawiać tory, żeby ułatwić poruszanie. Ale i nie chcemy - torami podróżują chorzy i szybciej przepełniają szpitale.
Poziom trudności: pierwsza partia z 4 epidemiami - przegrana po nauczeniu się 3 z 4 chorób. Druga z 5 epidemiami: przegrana po nauczeniu się 2 z 4 chorób (tuż przed trzecią). Wydaje mi się, że jest trudniej niż w podstawce, albo to kwestia ogrania.
Klimat: graficznie gra jest świetna. Funkcjonalnie czasami nie - np. karty graczy i karty chorób mają abstrakcyjne plecy, niepotrzebne kolorowe strzałki na planszy (wskazujące rzeczywiste położenie miasta). Klimat jest i do tego zupełnie inny niż w podstawowej wersji. Jakby... gęstszy? Do mnie zdecydowanie przemawia.
... no i te drewniane mikroskopy.
Zupełnie nowa mapa i sposób poruszania: poruszać się trudniej (brak lotów). Mobilność dopiero budujemy za pomocą torów. Tory jednak mają obok gigantycznych plusów - ułatwiają poruszanie - jeden spory minus, ale o tym później.
Nowe postaci: ze względu na charakter mapy i rozgrywki - mają zupełnie inne umiejętności niż te z podstawki i (Legacy i 1. dodatku, 2. jeszcze nie ogrywałem). W sumie - bardzo ciekawe, pasujące do charakteru gry.
Niemożność wynalezienia szczepionki: o! I to zmienia już bardzo dużo, bo warunkiem wygranej jest ,,dowiedzenie się jak najwięcej o danej chorobie", czyli standardowo - odrzucenie 5 kart w danym kolorze w - uwaga! - danego koloru szpitalu. Tylko ,,nauczenie się" nie sprawia, że łatwiej leczyć daną chorobę. Łatwiej dbać o higienę, a więc utrudniać wchodzenie na planszę nowych chorób, ale mimo wszystko nie sprawia to, że mamy DUŻO łatwiej tak jak w podstawowej Pandemii.
Dbanie o higienę: mamy tu mechanizm podobny do kwarantanny z 1. dodatku. Sprytny i potrzebny, zważywszy na niemożność leczenia wielu kostek na raz (tylko jedna na akcję!).
Ruch chorych: to niby wariant, a robi z tej wersji Pandemica zupełnie inną grę. Chcemy stawiać szpitale, ale nie za wcześnie, bo do nich idą chorzy. A jeśli zgromadzi się ich 4 w mieście ze szpitalem, to mamy oubreak i bum - bliżej przegranej. Chcemy stawiać tory, żeby ułatwić poruszanie. Ale i nie chcemy - torami podróżują chorzy i szybciej przepełniają szpitale.
Poziom trudności: pierwsza partia z 4 epidemiami - przegrana po nauczeniu się 3 z 4 chorób. Druga z 5 epidemiami: przegrana po nauczeniu się 2 z 4 chorób (tuż przed trzecią). Wydaje mi się, że jest trudniej niż w podstawce, albo to kwestia ogrania.
Klimat: graficznie gra jest świetna. Funkcjonalnie czasami nie - np. karty graczy i karty chorób mają abstrakcyjne plecy, niepotrzebne kolorowe strzałki na planszy (wskazujące rzeczywiste położenie miasta). Klimat jest i do tego zupełnie inny niż w podstawowej wersji. Jakby... gęstszy? Do mnie zdecydowanie przemawia.
... no i te drewniane mikroskopy.
jakiCHś - w tym słowie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!
(S) (S) Broom Service karciane; Filou
(S) (S) Broom Service karciane; Filou
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Pandemic Iberia
O jakim mechanizmie kwarantanny z pierwszego dodatku mowa?Furan pisze:Dbanie o higienę: mamy tu mechanizm podobny do kwarantanny z 1. dodatku. Sprytny i potrzebny, zważywszy na niemożność leczenia wielu kostek na raz (tylko jedna na akcję!).
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
- Furan
- Posty: 1596
- Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
- Lokalizacja: Warszawa, Wola
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 228 times
Re: Pandemic Iberia
Yyyyyyy... moja ta kulpa. Chodziło mi o kwarantannę z podstawki.
edit:
... albo 3. dodatku.
edit:
... albo 3. dodatku.
jakiCHś - w tym słowie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!
(S) (S) Broom Service karciane; Filou
(S) (S) Broom Service karciane; Filou
Re: Pandemic Iberia
Furan pisze:Yyyyyyy... moja ta kulpa. Chodziło mi o kwarantannę z podstawki.
edit:
... albo 3. dodatku.
Spoiler:
Ostatnio zmieniony 19 maja 2017, 12:29 przez Cook1e, łącznie zmieniany 1 raz.
Waaaaaaagh!
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Pandemic Iberia
Wrzuć to w spoiler.Cook1e pisze:Furan pisze:Yyyyyyy... moja ta kulpa. Chodziło mi o kwarantannę z podstawki.
edit:
... albo 3. dodatku.Spoiler:
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
-
- Posty: 347
- Rejestracja: 10 mar 2020, 12:30
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 31 times
- seki
- Moderator
- Posty: 3421
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1158 times
- Been thanked: 1328 times
Re: Pandemic: Iberia (Jesús Torres Castro, Matt Leacock)
Zagrałem ostatnio 2x w Iberie i muszę przyznać, że to bardzo fajne odświeżenie podstawowego Pandemica. Nie jest to tak mocna różnica jak w Upadek Rzymu. Z uwagi na podobieństwo mechanizmów nie warto trzymać podstawowego Pandemica i Iberie na jednej półce. Ale z tych dwóch zdecydowanie lepiej mieć Iberie. Graficznie prezentuje się dużo lepiej. Lot zastąpiony został szybkim poruszaniem się koleją, ale wpierw trzeba wybudować tory. Doszła akcja przypominająca kwarantannę. Postacie są bardzo ciekawe. Różne tryby gry sprawiają, że jest większa różnorodność rozgrywek (tryb podstawowy + tryb z ruchem pacjentów do szpitali + tryb ze specjalnymi chorobami, w którym każdy kolor choroby ma specjalne zasady obsługi). Jest trudno. Póki co zagrałem 2x na dwie postacie, z trudnością na 5 epidemii (raz tryb podstawowy i raz z ruchem pacjentów) i oba przegrałem. Generalnie wszystkie zmiany względem podstawowego Pandemica na plus.
- warlock
- Posty: 4821
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1142 times
- Been thanked: 2168 times
Re: Pandemic: Iberia (Jesús Torres Castro, Matt Leacock)
Czeka na regale, wczoraj mieliśmy zagrać w Iberię, ale ostatecznie wybraliśmy Czas Cthulhu z uwagi na listopadowy klimat . Po samej lekturze zasad czuję, że będzie dobrze .
- seki
- Moderator
- Posty: 3421
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1158 times
- Been thanked: 1328 times
Re: Pandemic: Iberia (Jesús Torres Castro, Matt Leacock)
Jak chcecie większej odmiany to zagrajcie od razu w ten tryb z ruchem pacjentów. Dochodzą ciekawe decyzje związane z momentem budowy szpitali. Wcześniej budowałem je szybko tak by zwolnić miejsce na ręce (budowa szpitala wymaga odrzucenia karty miasta, w którym go budujemy). W tym trybie choroby zmieniają się w pacjentów, którzy w każdej turze ciągną do szpitala. Przy małej grupie graczy trzeba się mocno napocić by ogarnąć mapę a jednocześnie wracać do szpitala usuwać
- warlock
- Posty: 4821
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1142 times
- Been thanked: 2168 times
Re: Pandemic: Iberia (Jesús Torres Castro, Matt Leacock)
Nie wyobrażam sobie grać to bez mechaniki migracji . Właśnie dlatego kupiłem Iberię - plansza żyje własnym życiem i to ją odróżnia od zwykłej Pandemii .
Jeśli okaże się, że gra jest naprawdę fajna to przetłumaczę karty wydarzeń .
Jeśli okaże się, że gra jest naprawdę fajna to przetłumaczę karty wydarzeń .
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11793
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3519 times
- Been thanked: 3524 times
Re: Pandemic: Iberia (Jesús Torres Castro, Matt Leacock)
Jest, IMHO ejst to najlepszy Pandemic, aczkolwiek wciaz szukam Rising Tide, bo tylko w niego nie gralem
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
- seki
- Moderator
- Posty: 3421
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1158 times
- Been thanked: 1328 times
Re: Pandemic: Iberia (Jesús Torres Castro, Matt Leacock)
Ja zawsze lubiłem Pandemic, każdy za inne doświadczenia. Podstawowy Pandemic bez dodatków zdecydowanie najsłabszy. Dodatki fajnie rozwijają. Najlepsze było dla mnie legacy ale to już można klasyfikować w innych kategoriach. Kościana wersja to szybka, emocjonująca turlanka. Wybitna w swojej kategorii. Upadek Rzymu najciekawszy tematycznie, znamy ścieżki którymi płyną chordy barbarzyńców ale ich powstrzymywanie to spore wyzwanie. Ale za całokształt wykonania, mechaniki gry i regrywalność Iberia to dla mnie pół oczka lepsza gra, nie więcej. Jak ktoś Pandemica nie lubi, w Iberii nic go nie przekona.
Co do wydarzeń to wg mnie nie warto bawić się w tłumaczenie. Treść kart jest krótka a wgląd w treść kart dostępna dla wszystkich przy stole.
Co do wydarzeń to wg mnie nie warto bawić się w tłumaczenie. Treść kart jest krótka a wgląd w treść kart dostępna dla wszystkich przy stole.
Re: Pandemic: Iberia (Jesús Torres Castro, Matt Leacock)
Wszystkim, którzy tak jak ja nabyli nieangielską wersję gry, serdecznie polecam:
https://boardgamegeek.com/filepage/2740 ... a-fanowska
https://boardgamegeek.com/filepage/2740 ... a-fanowska