Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1535
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 185 times
Been thanked: 566 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Ayaram »

Trolliszcze pisze: 11 mar 2024, 10:57 Z Ronanem to mam głównie takie wspomnienia, że np. przechodziliśmy ze znajomym w 100% zdrowi i z kontrolą stołu ze stage 1 do 2, i nagle w ciągu jednej aktywacji złola z Surge'ów i boostów wchodziło nam X kart (o ile się nie mylę, rekordowo weszło nam tak osiem), po czym byliśmy praktycznie martwi. Grałeś te scenariusze w trybie standalone, czy w kampanii?
Jak zawsze u mnie - Solo bez kampanii, za każdym razem z losowymi modularami. Przy premierze GMW sporo było głosów, że jest totalnie niegrywalna, więc tak właściwie w trybie kampanii nigdy nie grałem.
Zdaje się, że nawet jest przez graczy polecane, by Ronana nie grać na zasadach kampanii.
to nie jest polecane przez graczy ;) on został OFICJALNIE "znerfiony" przez FFG - w erracie "Kree Supremacy" (side scheme z kampanii) - dostał magiczne słowo kluczowe głoszące - "optional" :lol:
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Trolliszcze »

Racja, to nawet było oficjalnie zmienione. Zdaje się, że początkowo zrobiliśmy jakieś podejścia z Kree Supremacy w grze, ale szybko schowaliśmy tę kartę na samo dno pudła :D Mimo to, samą kampanię polecam - tak z pamięci, to kampanijne karty gracza z GMW robią największą różnicę w talii, a niektóre są naprawdę potężne. Ostatnio skończyliśmy Mutant Genesis i tam te zdobycze kampanijne to był co najwyżej tematyczny smaczek, bez większego wpływu na rozgrywkę. Swoją drogą, dla mnie to ten element Marvela najbardziej kuleje - zmiany mechanicznie wprowadzane przez kampanię są często praktycznie nieodczuwalne.
venomik
Posty: 542
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 236 times
Been thanked: 252 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: venomik »

Ja grałem przeciwko niemu raz, kiedy dałem się przez kolegę namówić aby zastapić na dwa ostatnie scenariusze osobę, z ktorą grał. I moje wspomnienia z ronana są fatalne. Ja tam oberwałem chyba 3 kartami spotkań na start, a jak zobaczyłem ile żetonów zagrożenia ląduje na start na wszystkich kartach wystawionych do gry do się zdziwiłem, że aż tyle ich w grze jest :D
No i kontynowaliśmy wcześniej rozpcozętą kampanię, wiec dostałem postać, którą nigdy nie grałem.
Pamiętam tez, że kolega się wkurzył na cos przy setupie - że w wcześniejszym scenariuszu on coś zdobył czy zostawił myśląc, że to będzie pomocne - a jedynie okazało się problemem. Ale nie wiem co to było ;]

W każdym razie póki co wstrzymuję się z tym dodatkiem. Tylko braku kilku kart załuję. I tego scenariusza z ucieczką.
Awatar użytkownika
ravenone
Posty: 239
Rejestracja: 13 lip 2016, 21:29
Has thanked: 65 times
Been thanked: 35 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: ravenone »

Ja przez Ronana w trybie kampanii odłożyłem grę na rok czasu na półkę.
Dla mnie jest totalnie popsuty i nie ma sensu grać przez to całego GMW.
Awatar użytkownika
SosnowyPatyk
Posty: 159
Rejestracja: 20 gru 2021, 21:51
Has thanked: 113 times
Been thanked: 123 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: SosnowyPatyk »

A ja Wam trochę dysputy nad tym Ronanem rozchaotyzuję, bo wtrącę się ze swoją... podstawką. Kupiłem prawie miesiąc temu. Gram codziennie. Kurde... codziennie. Zazwyczaj moje granie w planszówki było sezonowe. Głęboka zima, noc o 17, wtedy był na to czas. Od marca do października za to nie grywałem praktycznie wcale. MC jest idealne dla takich osób jak ja. Wpadam do domu, szybka kąpiel i w międzyczasie przed snem szybki setup, szybka rundka, szybkie złożenie do pudełka i spać. No to jest coś niesamowitego, a jestem na tyle nienormalny, że przez ten czas gram wyłącznie przeciwko Rhino, najpierw Spider Manem i Captain Marvel, by ostatnie kilka dni pograć Black Panther z aspektem protection i przestawić się na taki deck. Niby Wakanda Forever jest super, a dużo łatwiej wygrywało mi się poprzednimi bohaterami, choć wczoraj wygrałem. Wiem, chore zboczenie jakieś i powinno się to leczyć :) Za to już rozumiem jak moja córka potrafi po raz setny chcieć oglądać ten sam odcinek jakiejś bajki. Mam to samo :D
komu? czemu? - ludziom, osobom, planszówkom
z kim? z czym? - z osobą, z planszówką
ludzią - narzędnik słowa ludzia, gdyby istniało ;)
jamjar
Posty: 79
Rejestracja: 18 mar 2020, 20:50
Has thanked: 41 times
Been thanked: 37 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: jamjar »

SosnowyPatyk pisze: 13 mar 2024, 17:10 (...)
Kupiłem prawie miesiąc temu. Gram codziennie. Kurde... codziennie. Zazwyczaj moje granie w planszówki było sezonowe. Głęboka zima, noc o 17, wtedy był na to czas. Od marca do października za to nie grywałem praktycznie wcale. MC jest idealne dla takich osób jak ja. Wpadam do domu, szybka kąpiel i w międzyczasie przed snem szybki setup, szybka rundka, szybkie złożenie do pudełka i spać. No to jest coś niesamowitego (...)
Mam podobnie :)
Zakupiłem z 3 tygodnie temu, ale nie wytrzymałem i kupilem z podstawką dodatkowo kilku bohaterów w promocji i 2 wieksze dodatki. Dzisiaj po chwili namysłu jak kupowalem pakiet koszulek na karty, zupelnie nieswiadomie dorzuciłem do koszyka dodatek 'Sinister Motives' jak zobaczylem bohaterow i złoli :) Dodam, że ciagle na razie gram w podstawkę, ale juz z 'zewnetrznymi' bohaterami.
Mam duzy zestaw Arkham Horror LCG i Lord of The Rings LCG (które uwielbiam) i jestem w szoku jak Marvelek sie pięknie wcisnął ze swoją grywalnością między te kobyły. Uwielbiam szybkosc i przyjemna nieprzewidywalnosc tej gry. Jesli by te karcianki porownywac do ludzi, to Lotr i AH sa dojrzałymi introwertykami. Lotr do tego po rozwodzie. Za to AH z gromadką dzieci. Obie należy traktować z estymą. Marvel przy nich to taki nastolatek z ADHD, którego czasami cięzko ogarnąć bo chwilę posiedzi spokojnie przy konsoli, ale zaraz poleci do skejtparku, albo na trening tajskiego boksu. Do tego dużo gada. Baaaardzo przyjemna odmiana :)
bdm
Posty: 580
Rejestracja: 18 mar 2019, 13:41
Has thanked: 382 times
Been thanked: 63 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: bdm »

Jak się uczycie tej gry? Potrafię zrozumieć, że może nie być wydania PL ale żeby nie było nigdzie w sieci przetłumaczonej instrukcji tak popularnej gry?
Tekstu na kartach widziałem nie ma zbyt wiele ale jednak jakaś znajomość angielskiego jest jednak konieczna żeby swobodnie grać i nie kaleczyć prawda?

No i najważniejsze pytanie: czy to gra tylko dla fanów Marvela?
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1535
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 185 times
Been thanked: 566 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Ayaram »

bdm pisze: 13 mar 2024, 20:25 Jak się uczycie tej gry? Potrafię zrozumieć, że może nie być wydania PL ale żeby nie było nigdzie w sieci przetłumaczonej instrukcji tak popularnej gry?Tekstu na kartach widziałem nie ma zbyt wiele ale jednak jakaś znajomość angielskiego jest jednak konieczna żeby swobodnie grać i nie kaleczyć prawda?

Jak to w tego typu karciankach. Język jest raczej prosty, coś tam angielskiego jest wymagane, ale jak raz, dwa razy zagrasz z translatorem to potem zagrywasz karty mechanicznie nawet nie patrząc na tekst.
No i najważniejsze pytanie: czy to gra tylko dla fanów Marvela?
Zdecydowanie nie. To gra w 1wszej kolejności dla osób lubiących szybkie i dynamiczne gry karciane, w 2giej kolejności dla osób lubiących kminienie nad talią, w 3ciej kolejności dopiero dla fanów Marvela ;) Ot fan marvela doceni, że mechanika jakieś postaci pasuje do bohatera znanego z komiksu
bdm
Posty: 580
Rejestracja: 18 mar 2019, 13:41
Has thanked: 382 times
Been thanked: 63 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: bdm »

Właśnie takiej gry szukam. Szybka, świetna i do solo. Dzięki. :)

Z drugiej strony mam Aeons End, która daje mi fun ale jest jednak trochę dłuższa - i sama rozgrywka i setup.
Awatar użytkownika
EsperanzaDMV
Posty: 1521
Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
Has thanked: 301 times
Been thanked: 639 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: EsperanzaDMV »

bdm pisze: 13 mar 2024, 20:25 Jak się uczycie tej gry? Potrafię zrozumieć, że może nie być wydania PL ale żeby nie było nigdzie w sieci przetłumaczonej instrukcji tak popularnej gry?
Pod tym linkiem masz instrukcję w języku polskim. Nie wiem tylko, czy to najnowsza jej wersja.
bdm pisze: 13 mar 2024, 20:25No i najważniejsze pytanie: czy to gra tylko dla fanów Marvela?
Na to pytanie już nie odpowiem, bo jestem akurat fanem :D
bdm
Posty: 580
Rejestracja: 18 mar 2019, 13:41
Has thanked: 382 times
Been thanked: 63 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: bdm »

Dzięki. :)
A zasady się zmieniały skoro mówisz, że nie jesteś pewien, czy to jest najnowsza wersja?
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1535
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 185 times
Been thanked: 566 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Ayaram »

bdm pisze: 14 mar 2024, 02:13 Dzięki. :)
A zasady się zmieniały skoro mówisz, że nie jesteś pewien, czy to jest najnowsza wersja?
Co jakiś czas wychodzą erraty, które mieszają w zasadach (głównie w interpretowaniu słów kluczowych), ale nie wszyscy według nich grają (strzelam, że nawet większość) i raczej nie słyszę, by były narzekanie, że gra jest w ten sposób zepsuta czy coś.
Awatar użytkownika
SosnowyPatyk
Posty: 159
Rejestracja: 20 gru 2021, 21:51
Has thanked: 113 times
Been thanked: 123 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: SosnowyPatyk »

Co do tego, czy trzeba być fanem to odpowiem za siebie. Nie jestem fanem Marvela, nawet kiedyś próbowałem oglądać go zgodnie z jakąś chronologią, komiksy czytywałem inne, a w grę grać uwielbiam.
komu? czemu? - ludziom, osobom, planszówkom
z kim? z czym? - z osobą, z planszówką
ludzią - narzędnik słowa ludzia, gdyby istniało ;)
venomik
Posty: 542
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 236 times
Been thanked: 252 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: venomik »

bdm pisze: 13 mar 2024, 20:25 Tekstu na kartach widziałem nie ma zbyt wiele ale jednak jakaś znajomość angielskiego jest jednak konieczna żeby swobodnie grać i nie kaleczyć prawda?
Tak.
Wydaje mi się, że @Ayaram był odrobine zbyt łagodny teraz. Większość gier deckbuildingowych ma jednak mniej tekstu na kartach. Wszelkie Hero Realms, Dominion, Brzdęk, Tyrarants of the Underdark, etc. - tam tekstu jest mniej i/lub jest bardziej powtarzalny.
Dodatkowo wiele efektów kart nie jest taka oczywista. Nie bez powodu jednak księga zasad jest długa. Więc albo czytasz ją, albo wyszukujesz informacje w sieci. Po angielsku.
Wiec tak - moim zdaniem bariera samodzielnego wejscia do gry bez znajomości angielskiego/z minimalną znajomością angielskiego jest spora.
bdm pisze: 13 mar 2024, 20:25 No i najważniejsze pytanie: czy to gra tylko dla fanów Marvela?
Nie. To jest naprawdę całkiem fajnie przemyślana gra, nawet jak się ją sprowadzi do samego przekładania zasobów i znacznikówo z jednego miejsca na drugie. Zgrzyta mi jedynie mechanika sojuszników, ale trudno.
Twórcy jak najbardziej starają się, aby mechaniki odzwierciedlaly świat komiksów, natomiast wychodzi czasem lepiej, czasem gorzej. Niemniej zawsze sie to dobrze spina matematycznie i mechanicznie, bo tutaj jest postawiony nacisk (i bardzo dobrze).
Awatar użytkownika
SosnowyPatyk
Posty: 159
Rejestracja: 20 gru 2021, 21:51
Has thanked: 113 times
Been thanked: 123 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: SosnowyPatyk »

Dzisiaj złożyłem sobie deck dla She Hulk. Zacząłem grać standardowo przeciwko Rhino. Zmasakrowałem jego pierwsze wcielenie praktycznie w chwili i zadtanawiam się, czy dobrze gram. Odkrywam drugie wcielenie Rhino, oczywiście do tego side scheme. Faza villaina, dostaję stunned i kolejny side scheme. Kolejna faza villaina i dostaję nemezis i znowu side scheme. Ależ dostałem lekcję pokory za to myślenie, że She Hulk rozwala wszystko z palcem w pępku :)
Tak czy inaczej, gdyby nie ten jej marny hand size to postać wg mnie wymiata.
komu? czemu? - ludziom, osobom, planszówkom
z kim? z czym? - z osobą, z planszówką
ludzią - narzędnik słowa ludzia, gdyby istniało ;)
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1535
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 185 times
Been thanked: 566 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Ayaram »

No dobra nikomu się nie chcę, to już niech będzie - poświęcę się i podlinkuje ;)

Jubilka wchodzi do gry
Awatar użytkownika
ScorpZero
Posty: 432
Rejestracja: 05 paź 2020, 10:41
Has thanked: 177 times
Been thanked: 114 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: ScorpZero »

MC zmierza naprawdę w rejony, gdzie nawet nie znam postaci... :D

... pewnie kupię, eh.
bdm
Posty: 580
Rejestracja: 18 mar 2019, 13:41
Has thanked: 382 times
Been thanked: 63 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: bdm »

Spoiler:
Może faktycznie warto poczekać na wydanie PL? Gra ma sprawiać przyjemność a uwaga gracza powinna być skupiona przede wszystkim na graniu a nie na tłumaczeniu specjalnie dodatkowo każdej karty i jeszcze na rozkminianiu zawiłości zasad.
Ostatnio zmieniony 15 mar 2024, 07:56 przez Curiosity, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: cytowanie
Freshus
Posty: 294
Rejestracja: 15 sty 2019, 13:00
Has thanked: 50 times
Been thanked: 109 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Freshus »

Raczej na 100% nie ma opcji na wersję PL.
Więc albo zagryzasz zęby. Kupujesz i tłumaczysz sobie na bieżąco - a pomimo tego, że rzeczywiście czasem trochę tekstu jest na kartach, ale jest on na tyle łopatologiczny, że po 5/10 kartach na reszcie są te same sformułowania tylko w innej kolejności, albo odpuszczasz system.
bdm
Posty: 580
Rejestracja: 18 mar 2019, 13:41
Has thanked: 382 times
Been thanked: 63 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: bdm »

Wiem, wiem. Zastanawiam się. Mój angielski nie jest aż tak zupełnie całkiem skopany ale wolałbym jednak lepiej go znać a przynajmniej na tyle, na ile się go uczę, czyli praktycznie całe życie. :)

Akurat rynek gier planszowych jest na tyle specyficzny, że w zasadzie każdą grę sprzedasz, więc nawet jak nie siądzie, to dużo się nie straci.

Gracie głównie solo?
Awatar użytkownika
scraber
Posty: 316
Rejestracja: 06 mar 2022, 18:27
Lokalizacja: Toruń
Has thanked: 226 times
Been thanked: 97 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: scraber »

Od jakiegoś czasu czytam te wszystkie zachwyty, dodatkowo mamy sklepy, które kusiły promkami (oczywiście łyknąłem przynętę i kupiłem wszystko jak leciało - chyba jedynie wolverine mi uciekł).

Faktycznie muszę przyznać, że względem HwA to partie są błyskawiczne. Po podstawowej kampanii, która zajęła mi pół dnia, czułem zmęczenie jak po zarwanej nocce na studiach przed egzaminem.

Marvel, to zupełnie coś innego, rozgrywki są szybkie i dynamiczne. Partyjka *pyk pyk* składamy i zapominamy. Nie muszę pamiętać, że scenariusz temu ktoś mi uciekł, a jeszcze wcześniej spłonął mi dom.

Dzisiaj grając Kapitan Marvel na Aggression sklepałem podstawowego Rhino w 4? tury. Takie rozgrywki na spokojnie mogę wcisnąć w plan dnia jak już wszyscy pójdą spać.

W samej podstawce mam jeszcze sporo dobra do sprawdzenia i ogrania.
Reszta kontentu, która leżakuje gdzieś w kartonach w piwnicy to pewnie kolejne miesiące (jak nie lata) ciekawych rozgrywek i zaskoczeń, co przyniesie nowy bohater czy złol.
Także dziękuję za wszystkie debaty, które mnie przekonały do sprawdzenia tego tytułu :)
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1535
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 185 times
Been thanked: 566 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Ayaram »

Co do Jubilee, to kolejna postać którą ciężko przy 50+ bohaterach o efekt wow. Mieliśmy już postać lubiącą płacenie wild ikonkami, mieliśmy postać która lubi za konkretne eventy płacić konkretnym rodzajem zasobów, teraz mamy postać lubiącą płacenie różnymi ikonkami za jeden event. Przy mechanice MC (nie kitramy ręki z tury na turę jak w innych grach) raczej nie spodziewam się, żeby to miało znaczenie przy deck-buildingu (w sensie że składamy deck patrząc by każdej ikonki było w miarę po równo), ale kto wie może to wystarczy, by wskrzesić karty typu Enhanced Awereness. Fajnie, że te jej itemki trochę zachęcają do droższych eventów więc tutaj będzie się inaczej kleciło niż innych "eventowców". Ta wyciągarka do Itemów wydawała się ciekawa, dopóki nie spojrzałem ile aspektowych kart ma słówko item ;)

SosnowyPatyk pisze: 14 mar 2024, 20:23 Dzisiaj złożyłem sobie deck dla She Hulk. Zacząłem grać standardowo przeciwko Rhino. Zmasakrowałem jego pierwsze wcielenie praktycznie w chwili i zadtanawiam się, czy dobrze gram. Odkrywam drugie wcielenie Rhino, oczywiście do tego side scheme. Faza villaina, dostaję stunned i kolejny side scheme. Kolejna faza villaina i dostaję nemezis i znowu side scheme. Ależ dostałem lekcję pokory za to myślenie, że She Hulk rozwala wszystko z palcem w pępku :)
Tak czy inaczej, gdyby nie ten jej marny hand size to postać wg mnie wymiata.
Rush, czyli taktyka na jak na szybsze zabicie wroga jest jak najbardziej dobrą taktyką, tylko ma ot taki problem, że początkowe scenariusze sobie z taką taktyką dobrze radzą. W szczególności Ultron, gdzie mechanika z 3ciego etapu wymusza na nas tak czy siak czyszczenie stołu. Za to kampanie, przynajmniej te pierwsze dwie wprowadzają złoli z mniejszą liczbą hp i tam się ich rushuje aż miło ;) Tylko to jest specyficzny rodzaj talii, którą albo się kocha albo nienawidzi. Zabijanie złola w 3 tury jest fajne, ale z drugiej strony trochę się nią czuje, że cokolwiek nie wejdzie do gry jest źle :D stun - źle, guard - źle, side scheme z ikonką hazardu w 1wszych turach - źle. No i dodatki pomagają, bo w core secie jednak większość kart agresji dość wolna jest. No i ewidentnie twórcy się bali na początku takich postaci, by nie złamać gry. I Hulk dostał nerfy przed wyjściem i she-hulk.
venomik
Posty: 542
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 236 times
Been thanked: 252 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: venomik »

ScorpZero pisze: 14 mar 2024, 23:50 MC zmierza naprawdę w rejony, gdzie nawet nie znam postaci...
Oh, ktoś się widzę nie wychował na X-men animated series ;)
Tam Jubilee była jedną zgłównych postaci przez wszystkie sezony i była ogólnie bardzo lubiana, trochę ze względu na jej relację z Loganem.
Ayaram pisze: 15 mar 2024, 07:23 Ta wyciągarka do Itemów wydawała się ciekawa, dopóki nie spojrzałem ile aspektowych kart ma słówko item
Zastanawiam się czy zrobili to specjalnie. Bo przeglądam sobie inne słówka kluczowe, które mają sporo kart - to właściwie wszystkie mają sporo kart o koszcie 3, a Item ma tylko dwie takie karty, reszta tańsza.
Szkoda.
Tzn. jak wspominałem - widzę fajną interakcję z paroma kartami (no, jedna xD), ale też początkowo spodziewałem się duuuużo więcej.
salut
Posty: 126
Rejestracja: 19 lis 2023, 08:06
Has thanked: 44 times
Been thanked: 17 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: salut »

venomik pisze: 15 mar 2024, 16:01 ...
Oh, ktoś się widzę nie wychował na X-men animated series ;)
20 marca premiera X-Men 97" na Disney+ będzie można "nadrobić"
Kupię: Link

Proszę nie wrzucać moich okazji na pepper.
Awatar użytkownika
scraber
Posty: 316
Rejestracja: 06 mar 2022, 18:27
Lokalizacja: Toruń
Has thanked: 226 times
Been thanked: 97 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: scraber »

Narazie jestem na etapie poznawanie herosów z podstawki i każdy staje w szranki z podstawowym Rhino.

W dzisiejszej rozgrywce She Hulk na aggression zmiotła Rhino w 3 turze, aż musiałem doczytać czy nie oszukałem po drodze.

- Flip do hero formy -> 2dmg i spowodowało wejście Rhino 2,
- Hulk dobrał aggression resource -> 5dmg
- She-Hulk z Combat Training i Superhuman Strength -> 6dmg
- Tigra -> 2dmg
- Tenacity i ponownie She-Hulk z Combat Training -> 4dmg

W sumie 19 obrażeń w turę.
Mam wrazenie że dłużej rozdzielałem grę niż faktycznie grałem.

Następny w kolejce Iron Man i Black Panther, później ruszamy na Klawa.
ODPOWIEDZ