Ostoja, Calico czy Kaskadia? Dobry tryb solo

[Pompex]

Sporo jest ostatnio o tej grze i sam się nią zainteresowałem. Przeglądałem różne fora na temat gier abstrakcyjnych i natrafiłem też na Calico czy Kaskadie. Nie ukrywam też mnie zainteresowały. Teraz pytanie którą z tych trzech wybrać? Są podobne mechanicznie jak i cenowo. Zależy mi też aby działał fajnie tryb solo

[XLR8]

Sporo jest ostatnio o tej grze i sam się nią zainteresowałem. Przeglądałem różne fora na temat gier abstrakcyjnych i natrafiłem też na Calico czy Kaskadie. Nie ukrywam też mnie zainteresowały. Teraz pytanie którą z tych trzech wybrać? Są podobne mechanicznie jak i cenowo. Zależy mi też aby działał fajnie tryb solo

Celico bardzo szybko zaczyna frustrować przez zerojedynkowe punktowanie. Jak nie przyjdzie Ci kafelek albo ktoś go zabierze to możesz stracić mnóstwo punktów i przegrać. Kaskadia i ostoja nie mają tego problemu bo punkty lecą ciągłym strumieniem.

[Mr_Fisq]

Solo Kaskadii możesz przetestować sobie online:
https://cascadiagame.github.io/

Problem z Calico mam podobny co: XLR8. Miałem i sprzedałem; Kaskadię i Ostoję (tu i tak za wcześnie na sprzedaż) mam obecnie w kolekcji.

Z pary Ostoja - Kaskadia kupiłbym Ostoję (nośna świeżynka, sprzedać pewnie nie będzie ciężko), a w Kaskadię na razie pograł online.

[Diserve]

Nie grałem w Ostoje. Ale kaskadia vs Calico zdecydowanie Calico wygrywa u mnie. W kaskadii to radosne chillowe układanie kafelków w Calico, każdy ruch ma znaczenie. Ale trzeba przyznać, że czasem (zwłaszcza na dwie osoby) potrzebny Ci kafelek po prostu nie pojawi się na stole.

Nie wiem czy wyznacznikiem musza być kafelki/zwierzątka ale przyjemnie gra się też w Doniczki. Tak pomiędzy Kaskadią a Calico bym je umiejscowił.

[autopaga]

Kaskadia się rozwija a Calico zwija jeżeli chodzi o liczbę decyzji. To zależy co wolisz. Ja zdecydowanie wolę jak się gra rozwija.

[kurdzio]

W graniu na 2 osoby te gry różni też setup:

1. w Calico decydujesz czy chcesz grać ze wszystkimi kafelkami czy w wariant po 2x z każdego rodzaju kafla (my tak gramy dzięki czemu łatwo sprawdzić czy dany kafelek ma szansę się jeszcze pojawić)
2. Kaskadia jest upierdliwa bo przy setupie trzeba odłożyć do pudełka odpowiednią liczbę kafelków
3. Ostoja wchodzi cała na biało bo po prostu wyciągasz wszystko z pudełka i grasz

[Pompex]

Kaskadia - świetny abstrakt ale wkurzało mnie odrzucanie losowych kafli na początku rozgrywki (przy graniu na 2 osoby). Mając w kolekcji Calico, Doniczki i nową Ostoję (gdzie punktowanie miejscami jest jak w Kaskadii) coś musiało wylecieć. Mogę trochę tęsknić

Zastanawiam się nad tymi tytułami. Wstępnie odrzuciłem Kaskadie i teraz waham się między Ostoja i Calico. Która gra daje większą frajdę?

[kurdzio]

Kaskadia - świetny abstrakt ale wkurzało mnie odrzucanie losowych kafli na początku rozgrywki (przy graniu na 2 osoby). Mając w kolekcji Calico, Doniczki i nową Ostoję (gdzie punktowanie miejscami jest jak w Kaskadii) coś musiało wylecieć. Mogę trochę tęsknić

Zastanawiam się nad tymi tytułami. Wstępnie odrzuciłem Kaskadie i teraz waham się między Ostoja i Calico. Która gra daje większą frajdę?

Pozwolę odpisać sobie w tym miejscu.
Ja uwielbiam Calico właśnie za ciasnotę i to oczekiwanie na idealny kafelek. To mój nr 1 w kategorii abstraktów. Mimo to wielu irytuje, więc co człowiek to opinia.
Ostoja jest super bo robi dużo dobrego w krótkim czasie przy minimalnym przygotowaniu. I wygląda super.

Jeśli nie możesz się zdecydować to zobacz przykładowe rozgrywki obu gier na YT, powinno pomóc. Jeśli dalej nie będziesz wiedział, to opinie ludzi z forum nie pomogą