Stronghold (Ignacy Trzewiczek)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6359
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 490 times
Kontakt:

Re: Stronghold

Post autor: yosz »

ragozd pisze:Yosz - zagralem raz, oba moje zarzuty sie potwierdzily u innych graczy w innych rozgrywkach (co prawda drugi powstal nie na skutek gry, ale wyliczen porozgrywkowych) - "wpuszczanie atakujacego do twierdzy" i taran ktorego nie oplaca sie uzywac.
Ja zagrałem dopiero trzy razy i

a) nie wydaje mi się żeby taran był słaby - związanie 4 strzelców na baszcie i zdobycie jednego dodatkowego punktu (prawie drugiego, ale wdarli mi się do środka wcześniej) nie uważam za nieopłacalne użycie :)
b) wpuszczenie do twierdzy nie uważam za nic piętnującego grę, to jest NAPRAWDĘ pokazanie że atakujący bardzo słabo grał i okrywa wstydem najeźdźcę

jak widać zarzuty się potwierdzają się u innych w 100% ;)
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
mckil
Posty: 598
Rejestracja: 13 cze 2008, 18:44
Lokalizacja: Ostrołęka
Has thanked: 49 times
Been thanked: 57 times

Re: Stronghold

Post autor: mckil »

Ze względu na fabułę niech się wargamerzy interesują, ale nie podoba mi się ocenianie gry pod kątem gry wojennej, bo takową nie jest i do miana takowej Stonghold nie aspirował, więc moim zdaniem zarzuty jakoś nie za bardzo na miejscu...

Co do samego zdobywania zamku to są łucznicy, kotły, działa, pułapki, machiny miotające itp. dla przeciętnego zjadacza chleba (za jakiego się uważam) to naprawdę sporo żeby załapać klimat zdobywania zamku.

Co do samego wpuszczenia atakującego to temat był już wałkowany na tyle sposobów, że naprawdę nie ma sensu (moim zdaniem) tego już poruszać. Albo się akceptuje to albo nie.

Jeżeli chodzi o traktowanie polskiego klienta przez portal to samo wydawnictwo musi określić co im się opłaca a co nie. Ja na pewno zastanowię się trzy razy następnym razem zanim kupię ich grę. Z tego też powodu Cywilizacja jest jeszcze nie zamówiona....
Ezechiel
Posty: 253
Rejestracja: 18 sty 2006, 19:20
Lokalizacja: Gdynia
Been thanked: 1 time

Re: Stronghold

Post autor: Ezechiel »

Ze względu na fabułę niech się wargamerzy interesują, ale nie podoba mi się ocenianie gry pod kątem gry wojennej, bo takową nie jest i do miana takowej Stonghold nie aspirował, więc moim zdaniem zarzuty jakoś nie za bardzo na miejscu...
1. Stronghold - gra wojenna Nie mam ochoty wchodzić w dyskusję na temat tego co jest grą wojenną. Mój problem ze Strongholdem polega na tym, że siadając do niego muszę wyrzucić z głowy wiedzę dotyczącą historii, muszę wymyć resztę wiedzy dotyczącą Monastyru i skupić się na mechanice.

Może mam defekt mózgu - ale gros klimatu szlak trafia, gdy przypominam sobie, że narracja gry zakończy się słowami: "I tak Stanja padła. Ocalały tylko meble i więźniowie w lochach". W większości fajnych książek historycznych jakie znam porąbanie mebli i mobilizacja więźniów były tylko tytułem do chwały obrońców.

To nie są nawet problemy związane z realizmem oblegania twierdz (np. skuteczność katapulty zbliżona do skuteczności trebusza) - ale nielogiczności na poziomie "zdrowego rozsądku". Już nawet bym Clausewitza przebolał (w końcu to świat fantasy, magia może zaburzyć rachunek sił), gdyby nie te meble...

2. Schematyczność / automatyzm Po kilku partiach widzę sporą część schematów obecnych w grze. Co gorsza, w przeciwieństwie do klasyków eurogrowych (Caylus, Brass czy choćby TuT), schematy te wydają się być dość trywialne i uniwersalne. A co tu mówić o analizach pokroju Książąt czy choćby Reefa. Innymi słowy - działania przeciwnika bardzo niewiele zmieniają w kontr-planie obrońcy. Oczywiście atakujący musi płynnie łączyć schematy, aby wygrać - ale to nadal niewiele zmienia w optymalnej odpowiedzi obrońcy.

Oczywiście mam nadzieję, że się mylę. Mam ochotę wybrać się na Pionka i zobaczyć jak grają wyżeracze w Strongholda. Rozumiem, że w moim otoczeniu może wyżeraczy brakować - zwłaszcza, że po każdej kolejnej partii coraz ciężej o ciekawe warianty.
Amalgamaty kulturalne z mojej półki Muzyka, książki, planzówki

Moja kolekcja.
Awatar użytkownika
Wookie
Posty: 935
Rejestracja: 19 gru 2008, 12:23
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Stronghold

Post autor: Wookie »

ragozd pisze:Yosz - zagralem raz, oba moje zarzuty sie potwierdzily u innych graczy w innych rozgrywkach (co prawda drugi powstal nie na skutek gry, ale wyliczen porozgrywkowych) - "wpuszczanie atakujacego do twierdzy" i taran ktorego nie oplaca sie uzywac. Oba tez nie sa kluczowym, jak inne problemy - instrukcja i FAQ ;)
Te dwa elementy gry rzeczywiście są najsłabsze (o czym zdaje się wspomniałem w videocaście), ale nie zmienia to faktu, że gra naprawdę wciąga.
Ezechiel pisze:
2. Schematyczność / automatyzm Po kilku partiach widzę sporą część schematów obecnych w grze. Co gorsza, w przeciwieństwie do klasyków eurogrowych (Caylus, Brass czy choćby TuT), schematy te wydają się być dość trywialne i uniwersalne. A co tu mówić o analizach pokroju Książąt czy choćby Reefa. Innymi słowy - działania przeciwnika bardzo niewiele zmieniają w kontr-planie obrońcy. Oczywiście atakujący musi płynnie łączyć schematy, aby wygrać - ale to nadal niewiele zmienia w optymalnej odpowiedzi obrońcy.
Regrywalność nie jest szalenie wysoka, ale bez nudy zagrać można z 10 razy na dwóch, 10 na 3 i 10 na czterech graczy, co daje nam 90 godzin zabawy, czyli 1,5zł za godzinę:P A to jednak nieźle.
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6359
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 490 times
Kontakt:

Re: Stronghold

Post autor: yosz »

Może kwestia tego, że z taranem grałem przeciwko dwóm atakującym - wcale nie odczułem że jest słaby. Może 1vs1 jest słabszy bo trzeba więcej jednostek poświęcić, a tak dwóch atakujących się "zrzuca" na taran. Ja wysłałem 4 strzelców na baszty, a oni mi wysyłali głównie orki. Więc moimi strzelcami zdejmowałem dwóch. Taran atakował jednym elemenetem mniej więc już w 4 turze zadawał 3-4 obrażenia bramie (bo wysyłali nadmiarowe jednostki na odstrzał). W 5 turze przedarli się przez pierwszą bramę, a kolejna padłaby w chyba w kolejnej - nie wiem bo nie dotrwałem do kolejnej tury :P
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
Wookie
Posty: 935
Rejestracja: 19 gru 2008, 12:23
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Stronghold

Post autor: Wookie »

yosz pisze:Może kwestia tego, że z taranem grałem przeciwko dwóm atakującym - wcale nie odczułem że jest słaby. Może 1vs1 jest słabszy bo trzeba więcej jednostek poświęcić, a tak dwóch atakujących się "zrzuca" na taran. Ja wysłałem 4 strzelców na baszty, a oni mi wysyłali głównie orki. Więc moimi strzelcami zdejmowałem dwóch. Taran atakował jednym elemenetem mniej więc już w 4 turze zadawał 3-4 obrażenia bramie (bo wysyłali nadmiarowe jednostki na odstrzał). W 5 turze przedarli się przez pierwszą bramę, a kolejna padłaby w chyba w kolejnej - nie wiem bo nie dotrwałem do kolejnej tury :P
Grałem parę partii 1 na 1 i od momentu, w którym skumałem zasady tylko wygrywałem, po czym pokazałem grę nowemu graczowi, postanowiłem spróbować jechać taranem i nie udało mi się wedrzeć do budynku - jednostki i drewno poświęcona na całą akcję zdecydowanie nie były warte punktów, które za nią dostałem.
Awatar użytkownika
Browarion
Posty: 2374
Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 19 times
Been thanked: 2 times

Re: Stronghold

Post autor: Browarion »

Do wszystkich zawodowych narzekaczy, że nie Monastyrowe, Wargamerowe i nie w ich klimacie.

Przestańcie narzekać! Jak nie chcecie to nie grajcie, ale przestańcie narzekać!
Polityki Wam mało, problemów w pracy czy w szkole? :evil:

To jest gra pt Stronghold, z pomysłów Trzewiczka opartych o to, tamto i siamto.
Ale to jest Stronghold.
Zaakceptujcie to i przestańcie narzekać, bo po prostu innym, np. mnie, psujecie humor podczas gdy ja dobrze się bawię grą nie-wojenną, nie-monastyrową, losową i w której najeźdźca musi nieźle się nakombinować i mieć szczęście żeby wygrać.
HOWGH!
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Stronghold

Post autor: costi »

Browarionie, kogo jak kogo, ale Ciebie to nie podejrzewalem o cenzorskie zapedy w stylu "to jest temat tylko dla tych, ktorym sie gra podoba"...

Podobno dyskusja polega na wymianie niekoniecznie zgodnych pogladow?
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
Browarion
Posty: 2374
Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 19 times
Been thanked: 2 times

Re: Stronghold

Post autor: Browarion »

costi pisze:Browarionie, kogo jak kogo, ale Ciebie to nie podejrzewalem o cenzorskie zapedy w stylu "to jest temat tylko dla tych, ktorym sie gra podoba"...

Podobno dyskusja polega na wymianie niekoniecznie zgodnych pogladow?
Costi, ja po prostu odwiedzam ten wątek często, a ostatnio wciąż tylko narzekania :(
Fajnie że ktoś pisze, że mu się nie podoba, ale nie chcę słyszeć argumentów w stylu: nie podoba mi się Twilight Imperium bo się dzieje w kosmosie... no i w ogóle brakuje gwiazd śmierci
;)
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
Awatar użytkownika
mckil
Posty: 598
Rejestracja: 13 cze 2008, 18:44
Lokalizacja: Ostrołęka
Has thanked: 49 times
Been thanked: 57 times

Re: Stronghold

Post autor: mckil »

no jeżeli komuś się nie podoba to że nie można pociąć mebli to cóż....
Mi akurat to że twierdza padnie podoba się szalenie i łykam to bez popitki.
Może i ja mam defekt mózgu ale jakoś nie za bardzo widzę tych nielogiczności na poziomie zdrowego rozsądku, może po prostu za mało grałem...
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Re: Stronghold

Post autor: Don Simon »

MisterC pisze: Przecież w tym wszystkim chodzi o szeroko pojęty fun, nie?
Na stos heretyka! Co Ty tutaj bluznierstwa glosisz? Planszowki i zabawa? Co my - dzieci jestesmy?

PB,NMSP :)
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
mckil
Posty: 598
Rejestracja: 13 cze 2008, 18:44
Lokalizacja: Ostrołęka
Has thanked: 49 times
Been thanked: 57 times

Re: Stronghold

Post autor: mckil »

@MisterC
ja się z Tobą zgadzam w 100%!

@Don Simon
Z Tobą się też zgadzam :P
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Re: Stronghold

Post autor: ragozd »

yosz pisze:Może kwestia tego, że z taranem grałem przeciwko dwóm atakującym - wcale nie odczułem że jest słaby. Może 1vs1 jest słabszy bo trzeba więcej jednostek poświęcić, a tak dwóch atakujących się "zrzuca" na taran. Ja wysłałem 4 strzelców na baszty, a oni mi wysyłali głównie orki. Więc moimi strzelcami zdejmowałem dwóch.
Dokladnie ten sam efekt osiagnalbys majac 2 strzelcow - zdejmiesz jednego a drugi sam nie obsluzy klocka. Zdejmujac 2 dajesz za to mozliwosc snajperom zdjecia 3 i tym samym wyelininowanie 2 kolckow tarana. Taniej jednak odbudowac ten 1 pkt bramy chyba ;)
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Awatar użytkownika
Zielu
Posty: 339
Rejestracja: 03 maja 2005, 16:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stronghold

Post autor: Zielu »

MisterC - brutalny jestes ;)

Faktycznie, w kolo te same argumenty sie powtarzaja, staje sie to nudne.

Wnioski dla mnie dwa:

1. (Dla Portalu)
Poprawic w instrukcji ewidentne bledy i szybko wypuscic wersje 1.1
(Glownie zasady wymarszu i pare drobiazgow). Na reszte spokojnie jest miejsce w FAQ (ale takim na powaznie, bez odpowiedzi, ktory znajduja sie juz w instrukcji...)

2. (Dla Graczy)
Jak sie nie podoba gra w zalozeniach - wybrac taka, ktora sie podoba (i nie zniechecac innych!).
Jak sie nie podoba w szczegolach - przy akceptacji lokalnego srodowiska sobie szczegoly zmienic (i znowu - nie meczyc tym innych, ktorym sie podoba!).
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6359
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 490 times
Kontakt:

Re: Stronghold

Post autor: yosz »

no tak ale tym samym najeźdzca musi w następnej turze dorzucić tylko jednego orka zamiast dwóch, a to też jest różnica czasami
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Re: Stronghold

Post autor: ragozd »

yosz pisze:no tak ale tym samym najeźdzca musi w następnej turze dorzucić tylko jednego orka zamiast dwóch, a to też jest różnica czasami
jak nie w tym miejscu, to dorzuci w innym, a ta parka moze strzelac tam gdzie bedzie bardziej potrzebna ;)
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Ezechiel
Posty: 253
Rejestracja: 18 sty 2006, 19:20
Lokalizacja: Gdynia
Been thanked: 1 time

Re: Stronghold

Post autor: Ezechiel »

Jak sie nie podoba gra w zalozeniach - wybrac taka, ktora sie podoba (i nie zniechecac innych!).
Jak sie nie podoba w szczegolach - przy akceptacji lokalnego srodowiska sobie szczegoly zmienic (i znowu - nie meczyc tym innych, ktorym sie podoba!).
Przykro mi - ale nie zgadzam się z oboma poglądami.

1. Dobrze jest napisać, że gra bywa alogiczna z punktu widzenia wojskowego - być może w ten sposób oszczędzę nerwów jakiegoś miłośnika historii.
2. Dobrze jest napisać, że gra ma niedopracowane szczegóły - a nuż wspólnie znajdziemy łatkę.

IMHO fakt, że niektóre argumenty się powtarzają (nie wszystkie) oznacza, że nie dla wszystkich problemy nie są zaniedbywalnie małe. Tak więc wybaczcie miłośnicy Strongholda - nadal będę uczestniczył w dyskusji. Cały czas czekam na Wasze oryginalne strategie, które przekonają mnie, że decyzje w grze bywają nieoczywiste.
Amalgamaty kulturalne z mojej półki Muzyka, książki, planzówki

Moja kolekcja.
Awatar użytkownika
Zielu
Posty: 339
Rejestracja: 03 maja 2005, 16:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stronghold

Post autor: Zielu »

Chodzi o co innego - zeby wciaz i wciaz nie walkowac tego samego, bo sie niedobrze robi.
Mysle ze kazdy zainteresowany wojskowoscia - o tym, ze gra jest nielogiczna juz dobrze wie.

Natomiast nie wiem - czy ktokolwiek podejmie wyzwanie zeby udowodnic ci, ze decyzje sa nieoczywiste.
Poki co najdluzsze wywody tutaj zamieszczaja ... no, moze nie przeciwnicy S., ale Ci, ktorym na sercu lezy uczynienie jej gra inna/idealna ;)
Ja nie mam zamiaru niczego udowadniac, bo nie jestem teoretykiem gier -
Oczywiscie po to jest to forum wlasnie, wiec nie mam nic przeciwko -
Po prostu jakos nie widze tutaj checi podjecia rekawicy. Coz, taka kiepska gra, a sie podoba taka jaka jest. Fenomen.
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Re: Stronghold

Post autor: ragozd »

Stronghold nie jest kiepska gra :)
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 3 times

Re: Stronghold

Post autor: melee »

wczoraj przegrałem z Madzią, tzn. poddałem się w 7 turze, nie widziałem szansy na sukces :)
Awatar użytkownika
Zielu
Posty: 339
Rejestracja: 03 maja 2005, 16:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stronghold

Post autor: Zielu »

ragozd, dywersancie ;)
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1690
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3 times

Re: Stronghold

Post autor: Sztefan »

Pytania:

1. Koszt otłarza: instrukcja mówi 1 troll lub 2 orki, symbole na karcie akcji nr 2 1 ork lub 2 gobliny. Jak rozumiem obowiązujące są symbole na kartach?

2. Jeśli na odcinku murów, nie ma obrońców, ale siła obrońcy jest większa od atakującego, to atakujący nie dostaje obrażeń, ale nie ma przełamania. Jak to w analogicznej sytuacji z bohaterem +2. W sensie, czy obrażenia muszą zadać obrońcy, czy może to zrobić bohater? Chyba obrońcy, bo ten bohater dodaje +2 do siły obrońcy, podobnie jak każdy element muru daje +1.

3. Kolejność w grze 3 osobowej (A- atakujący, O- obrońca) to: A1, A2, O
a w 4 osobowej: A1, A2, O1, O2?
Ostatnio zmieniony 29 gru 2009, 18:38 przez Sztefan, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Browarion
Posty: 2374
Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 19 times
Been thanked: 2 times

Re: Stronghold

Post autor: Browarion »

Sztefan pisze:1. Koszt otłarza: instrukcja mówi 1 troll lub 2 orki, symbole na karcie akcji nr 2 1 ork lub 2 gobliny. Jak rozumiem obowiązujące są symbole na kartach?
Jak dla mnie to koszt wskazany na karcie
Sztefan pisze:2. Jeśli na odcinku mórów, nie ma obrońców, ale siła obrońcy jest większa od atakującego, to atakujący nie dostaje obrażeń, ale nie ma przełamania. Jak to w analogicznej sytuacji z bohaterem +2. W sensie, czy obrażenia muszą zadać obrońcy, czy może to zrobić bohater? Chyba obrońcy, bo ten bohater dodaje +2 do siły obrońcy, podobnie jak każdy element muru daje +1.
MURÓW, Sztefan, MURÓW ;) :P
Bohater liczy się jako obrońca, po prostu ma dodatkowe możliwości. I moim zdaniem to +2 do siły obrońcy to po prostu tekst opisujący sposób podliczenia siły (bo mi się kiedyś udało :P dodawać +1 do każdego obrońcy za klepsydrę - tam to ja miałem mocarną obronę ;))
Czyli w takim wypadku jacyś atakujący zginą
Sztefan pisze:3. Kolejność w grze 3 osobowej (A- atakujący, O- obrońca) to: A1, A2, O
a w 4 osobowej: A1, A2, O1, O2?
Hmm, nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, bo nie grałem w czteroosobówkę, za to grałem w 3-osobówkę.
U nas nie było A1 - A2, bo A1 i A2 się dogadywali co i jak i grali "razem" przekazując odpowiednie klepsie.
Podobnie bym zagrał w czterech graczy, bo i tu defensorzy będą pewnie sporo uzgadniać


pozdro
8)
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6359
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 490 times
Kontakt:

Re: Stronghold

Post autor: yosz »

1. Obowiązujące jest to co na kartach

Na resztę odpowiedział Browarion
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1690
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3 times

Re: Stronghold

Post autor: Sztefan »

Murów :oops: , murów, dzięki za odpowiedzi, murów, murów. Kolejne pytania, murów, murów (musi być 100 razy?)

1. Jak działa kwatermistrz? To, że zwiększa limit na przedmurzu do 9, to jest jasne. Chodzi o pierwszą część "W fazie 6 na dane Przedmurze można wprowadzić o 2 jednostki więcej niż wynika to z wydanego rozkazu." Jak to na dane przedmurze? To wymarsze nie liczą się od pola? W sensie wymarszem 5 mogę ruszyć z danego przedpola do 5 jednostek, ale mogę je rozdzielić między wszystkie przedmurza połączone ścieżką.

2. Maszyny oblężnicze muszą strzelać, prawda? A, co jak nie ma obrońców na murach, też strzelają? W szczególności, gdy nie ma obrońców, a są atakujący, czy wtedy balista strzela w swoich?

3. Ucieczka spod noża - ratujemy 3 goblinów, czy do 3? Wydawało mi się, że do 3, ale uwaga wskazująca, że nie można wykonać tej akcji gdy nie ma goblinów w puli zabitych, sugeruje, że równo 3 (inaczej jest to przecież całkiem logiczne, że nie można jak nie ma).
ODPOWIEDZ