[Wrocław] Majówka 2010

[Browarion]

Bry

Mam pytanko do wszystkich... potencjalnie zainteresowanych ... o majówkę.
Akurat plany mi się pozmieniały i zastanawiam się, czy jest szansa jakoś się zebrać weekendowo i pograć?

Kluczowe pytanie to wtedy miejscówka i ilość chętnych.

Pozdrawiam

[abadura]

Ja bym coś pograł. Najbardziej mi pasuje u mnie (ul. Dubois, obok Pomorskiej). Mogę pomieścić kilka osób, tak z 5 powinno dać radę. Gry jakie mam są na BGG wymienione (użytkownik "adambadura").

[Aagnieszka]

Też mam czas i chętnie bym w coś zagrała.
A z kolekcji Adama nęci mnie Bausack, do którego bardzo zachęcił mnie dziś Michał (tokage).

[Browarion]

No to super!!
Wiem też że Zielu ma jakiś czas wolny - to już mamy 4, być może więcej - a więc sporo możliwości grania. Rewelka!


Abadura - jako potencjalny gospodarz:
jak się można do Ciebie zwalać, z jakim asortymentem (nie mówię tylko o grach) i jak długo można u Ciebie siedzieć

[Zielu]

Ba.

[Browarion]

Ba.

Hmm...
Ha!


No ale do konkretów
Zielu - czyli chętnyś ?

[abadura]

Więc tak:
- można brać coś do przegryzienia wedle własnego uznania (choć postaram się zdobyć jakieś delicje czy coś w tym stylu),
- można brać coś do picia wedle własnego uznania (choć będe miał jakieś pepsi, mrożone herbaty, no zwykłą herbatę czy wodę można zrobić; kawy nie mam, jeśli ktoś potrzebuje to musi sobie przywieźć bo zaparzyć w kubku oczywiście można),
- jeśli chodzi o napoje alkoholowe to nie mam żadnych, ale też nie mam nic przeciw jakiemuś piwku czy nawet winku (wódka to już chyba za mocna na gry jest...), ale tu musielibyśmy się umówić jakoś pewnie (sam nie mam na stanie odpowiedniego alkoholu).
- gry no to znów co chcecie zagrać to sobie zabierzcie.

Do której? Myślę, że do 23 powinno być spoko. 23-24 też daje radę. Dłużej to już jak będzie wymagało tego skończenie gry czy coś w tym stylu, ale w innym przypadku zniechęcałbym.

Warunki dodatkowe to:
- obecność 7 miesięcznego dziecka,
- brak palenia w mieszkaniu i na klatce (balkonu nie mam; mieszkam na 3 piętrze),
- niewskazane hałasowanie gdy śpi (zasypia między 19 a 23 - różnie bywa),
- mogę być chwilami zajęty opieką nad dzieckiem (w szczególności 19-20 go myjemy) ale doświadczenie pokazuje że nie jest to na ogół problem,
- żona raczej nie pogra w nic nim mały nie uśnie, a i potem raczej tylko klasyki jak Osadnicy czy Carcassonne,
- stół mam raczej duży, choć plansza do Railroad Tycoona po bokach wystaje w powietrzu; można go jednak poszerzyć poprzed nałożenie płyt których używałem w grach bitewnych albo dodanie drugiego stołu.

Który dzień Wam pasuje? O której zaczynamy?

Mieszkam na ul. Dubois Stanisława 27/7. Mój numer telefonu to664 944 921.

PS.

tokage Bausacka grał ze mną w czwartek. Sam mi go sprowadził.

[abadura]

Teraz pomyślałem, że jeśli byśmy grali długo to dobrze byłoby jakiś poważniejszy posiłek mieć. Normalnie zasugerowałbym zamawianie, ale nie wiem jak lokale będą czynne w ten weekend. W domu jest opiekacz do tostów, jest mikrofalówka i kuchenka, ale nie ma dość produktów żeby wyżywić tyle osób.

[Browarion]

WOW, no wypas pełną gębą. Od dawna ta miejscówka działa , bo takie miejsce mi umknęło z mapy Wrocławia

Abadura - primo to jasne że jakiś wikt i opierunek każdy zabiera ze sobą do "wspólnego koszyczka" - gospodarz w tym wypadku nie ma się martwić o takie sprawy (choć na gorące napoje liczymy zawsze na gospodarza... głupio tak z termosem chodzić ; jasne, kawę biorę ze sobą) - tak więc po prostu bierzemy jakieś napoje / ciasteczka / paluszki / inne.

Dobry pomysł z tym "posiłkiem". Myśle co prawda że jakies pizzerie będą otwarte, i jakby co nawet podjechać można, ale tosty czy cóś to rewelka. Jestem ZA!
I fajnie że można by coś mniej-alkoholowego wnieść. Ale to trzeba ustalić, bo wtedy rezygnuję z samochodu

Co do reszty spraw - IMHO to my sie musimy dostosować, i nie sądzę żeby był z tym problem.
Sam nie raz zapraszałem do siebie gdy Natalka była malutka, bywałem u innych gdy tam dzieciaczki w wieku niemowlęcym. Damy radę .
A w ogóle to z przyjemnością zasiąde sobie znów do Osadników, lub wdrożymy Twą lubą w bardziej zaawansowane, rodzinne tytuły



To jak z terminem? Jakieś propozycje?
Jakieś opinie i możliwości innych chętnych??!?

[abadura]

Proponowałbym jutro około 16. Jutro dlatego, że nawet jeśli gra się przeciągnie to w poniedziałek jest wolne. A nie można tego powiedzieć o poniedziałku.

Ale w poniedziałek też może być jeśli innym tak pasuje bardziej. Dziś też, ale to już od 17 wolałbym.


Co do alkoholu to ja piwkiem nie pogardzę. Mogę kupić i do lodówki dać tylko muszę wiedzieć ile i jakiego (oczywiście zkładając że znajdę otwarty sklep, ale chyba powinien jakiś być).

[Browarion]

No ja jestem ZA i oczywiście chętny
Jak tylko będzie wiadomo co z Agnieszką (i Piotrem?) oraz z Zielem to planszówkujemy; dziś, jutro, pojutrze

Co do piwa - super propozycja, jakby co przyniosę swoje, o ile zdecydujemy sie na wieczór z procentem (kwestia brania lub nie car'a )

[Aagnieszka]

Jutro mam czas i po 16 też brzmi rozsądnie. Co znaczy, że jak najbardziej się na to piszę o ile tylko będzie możliwość zagrania w Bausacka (za Piotra się wypowiem, jak się u mnie zjawi).
Co do wiktu też myślę, że opcja składkowa brzmi najrozsądniej (zwłaszcza, że 2. większość sklepów jest otwarta).

[Browarion]

No to myślę, że jesteśmy już umówieni na niedzielę.
Abadura - jako szef zamieszania zarządzaj co i jak.


Chętnie zagram w jakieś kombinacyjne tytuły - takie z jednej strony lekkie, z drugie wymagające odrobinę myślenia (czyli niekoniecznie na miarę Le Havre czy TtA); ale też generalnie żadnego nie odmówię, jeśli pozostali będą mieli ochotę.

Jeśli będziemy się nastawiali na spotkanie przy piwku / winku, to ilość branych przeze mnie tytułów będzie bardziej ograniczona. Jeśli będę jechał samochodem spoko mogę zabrać i dwie duże torby

[abadura]

OK. No to jutro od 16 na was czekam.

Sam wolę cięższe gry, ale a) nie mam ich (nie licząc Chicago Express) i b) dostosuję się do reszty. Bausack'a mam i chętnie zagram. Czy raczej zabawię się bo to więcej zabawa niż gra.

Co do wiktu to tak, każdy coś tam od siebie wnosi. Co do alkoholu podobnie. Na co kto ma ochotę to niech weźnie ze sobą.

[abadura]

Na stanie mam:
- 4l Pepsi,
- 3l mrożonej herbaty (cytrynowa Nastee),
- 3 paczki w różnych smakach jakiś delicjo-podobnych ciastek,
- 2 paczki ciastek z czekoladą,
- jakieś różne cukierki
- 4x piwo Desperados i 4x Dębowe Mocne, całego sam raczje nie wypije więc jeśli komuś braknie albo zapomni to służę moim,
- powinno starczyć na tosty wieczorem z serem i szybką, ale jest też dużo ulotek różnych pizzeri i gyrosów.

Czekam.

[Aagnieszka]

My (czyli ja z Piotrem) zjawimy się ok 18

[abadura]

Możliwe, że zjawi się jeszcze mój kolega, w planszówkach raczej "świeży". Jak z Zielem? Browarion będziesz o 16 czy też o 18? (Ja tam mogę od 16 - na dwie osoby zawsze coś się znajdzie, chociażby Neuroshima...)

[Browarion]

Jak z Zielem? Browarion będziesz o 16 czy też o 18? (Ja tam mogę od 16 - na dwie osoby zawsze coś się znajdzie, chociażby Neuroshima...)

Z Zielem - nie wiem, mam nadzieję wpisze się w wątku co z nim

Ja postaram się być tak po 17., jeszcze zjem spokojnie obiad coby nie komplikować spraw wiktu
Będę też raczej jechał samochodem, więc mogę spoko zabrać więcej gier - na pewno znajdziemy też coś dla nowicjuszy

Do zobaczenia!!

[Aagnieszka]

Będę też raczej jechał samochodem, więc mogę spoko zabrać więcej gier

Wiesz już, co weźmiesz? bo od miesiąca przymierzam się do Egizii i Mykerinosa… (tak – to jest wyraźna sugestia )
…ale na niespodzianki też się nie obrażę

[Browarion]

Będę też raczej jechał samochodem, więc mogę spoko zabrać więcej gier

Wiesz już, co weźmiesz? bo od miesiąca przymierzam się do Egizii i Mykerinosa… (tak – to jest wyraźna sugestia )
…ale na niespodzianki też się nie obrażę

Załatwione

[Aagnieszka]

dziękuję i do zobaczenia

[abadura]

Żona znalazła za kanapą reklamówkę z koszulką Gratislavi z imionami "Monika (monga)". Czyja to?

[Aagnieszka]

To koszulka Mongi, którą specjalnie na jej życzenie przyniosłam do Ciebie, żeby Browarion ją oddał właścicielce, o czym jego (Browariona) poinformowałam, kiedy wkładałam mu ją do torby.

[Browarion]

To koszulka Mongi, którą specjalnie na jej życzenie przyniosłam do Ciebie, żeby Browarion ją oddał właścicielce, o czym jego (Browariona) poinformowałam, kiedy wkładałam mu ją do torby.

Tak tak
Jak zbierałem gry musiałem ją odłożyć na bok... i pewnie się zsunęła
Z Mongą już rozmawiałem - albo odbiorę od Was przy okazji, albo przy okazji po prostu koszulka "sama" powędruje do Moniki.

Adam -> przepraszam za kłopot


pozdrowionka