o rany, waffel, 2 partie spokojnie w 6 godzin??? gracze doświadczeni pewnie tak, ale - naprawdę - weź poprawkę na osoby które grę znają, ale grały raz czy 2 razy (nie piszę o sobie bo pewnie 10 razy grałem). Moim zdaniem nie ma absolutnie żadnych szans żeby taka osoba zagrała 2 razy w 6 godzin. Owszem, jak gra się wcześniej skończy, to tak - zdąży. Ale jak się nie skończy? Nie widzę szans żeby taka osoba 2 razy w ciągu 6 godzin dojechała do 10 rundy. (no chyba że gra pospiesznie, na pałę, aby tylko zagrać jakąś kartę i dalej do przodu.. ale chyba nie o takie granie chodzi?).
I absolutny sprzeciw z mojej strony jeśli chodzi o przerywanie gier po 3h i wyłanianie zwycięzcy na podstawie aktualnego wyniku. To byłoby po prostu chore. Czasem specjalnie gra się pod przyszłe tury - wiem jakie scoringi jeszcze będą i pod nie się ustawiam przyszłościowo w pewnych rejonach. Co z tego że aktualnie przegrywam na punkty, bo przegrałem dotąd punktowane regiony (może nawet leciutko je odpuściłem, bo nie miałem jakimi kartami walczyć), jak za 1-2 tury wiem, że się odbiję/wyjdę na prowadzenie, bo będą punktowane 'moje' regiony.
W pamięci mam najświeższy przykład: byłem już na minus kilkanaście i dopiero chyba w 8 rundzie doprowadziłem do remisu, by przez 2 kolejne wyjść na prowadzenie >20pkt. I teraz jakby ktoś mi zrobił wyłonienie zwycięzcy na koniec siódmej rundy, to chyba szlag by mnie trafił...
Tak więc wg mnie przerywanie gry da totalnie randomowe i wypaczone rezultaty. Szczyt randomowości będzie, gdy wynik oscyluje wokół 0 i ktoś tam na minutę (czy 15s) przed upływem 3h godzin, zagra kartę która da mu 1 pkt. przewagi (nieważne że za chwilę i tak by miażdżąco przegrał na scoringach). A jakie będzie granie na czas... Ehhh.. pole do nadużyć ogromne (nawet takich drobnych, nie mówię o nadużyciach przez bite 3h ale wystarczy że ktoś prowadzący będzie grał CIUT wolniej w ostatnim kwadransie przed upływem 3h. To nawet może być podświadome. Ehhh.
Owszem - problem częściowo rozwiązuje zrobienie scoringu na koniec (tak jak w zwykłej grze), ale tylko częściowo. Przegrywający gracz może nie odrobić strat -dla niego sprawą życia i śmierci jest czy np. scoring Ameyk wykona się raz czy dwa razy (na koniec + w wyniku kart scoringu). Nadal widzę poważne wypaczenie wyników.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw