Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
moozq
Posty: 2
Rejestracja: 26 sty 2011, 13:25

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: moozq »

Witam. Jestem nowym uzytkownikiem. Mma na imie Bartek. Wczoraj z wspolokatorem kupilismy ta gierke, przeczytalismy instrukcje i cos tam zaczelismy probowac, ale pojawil sie problem z brakiem tlumaczen kart w instrukcji (gra z Rebel), Czy ktos moglby zeskanowac i wrzucic na jakis serwer lub na maila ? Z gory dzieku, bo bez tego ciezko grac.
Awatar użytkownika
cezner
Posty: 3069
Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 8 times
Been thanked: 88 times

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: cezner »

Na 12 stronie tego wątku, costi wrzucił coś takiego
http://www.4shared.com/file/49gNqqe9/Civ.html
moozq
Posty: 2
Rejestracja: 26 sty 2011, 13:25

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: moozq »

Dzieki. Musialem przeoczyc, bo wydawalo mi sie ze przebrnalem przez wszystkie 13 stron.
Awatar użytkownika
muker
Posty: 308
Rejestracja: 11 mar 2010, 20:58
Lokalizacja: Zabrze

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: muker »

Wreszcie zagrana pełna gra.
For mother Russia - Ruskim pod moim przewodnictwem udało się wystrzelić rakietę w kosmos (dzięki małej pomocy szpiegów - skradzione 3 ).

Takie tylko małe pytanie, jakoś nie widzę sposobu na to, żeby wygrać kulturalnie, ktoś już próbował? Jednym miastem produkujecie wszystko, a dwa pozostałe obłożone uniwersytetami dają kulturę co turę? Co prawda nasz Rzymianin w grze doszedł do II na tym torze, tylko dzięki nacji, ale to też tylko dlatego że grał na militaria i technologie i dosyć agresywnie atakował, często wygrywając.

Czy grając można przeglądać posiadane i zakupione jednostki ?
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3237
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 15 times
Been thanked: 60 times
Kontakt:

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: Veridiana »

Kilka postów wcześniej pisałam o tym, że w naszej partii zwycięstwo kulturalne spóźniło się tylko o turę względem finansowego i technologicznego. w końcowym okresie gracz kosił 20 kultury na ture.
Awatar użytkownika
muker
Posty: 308
Rejestracja: 11 mar 2010, 20:58
Lokalizacja: Zabrze

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: muker »

Możesz trochę zdradzić przebieg jego gry.
Przecież to trzeba praktycznie nic nie budować, żeby mieć dużo tych punktów. W tym czasie nikt mu tych uniwersytetów armią nie blokował?
Królik
Posty: 376
Rejestracja: 17 sie 2008, 13:16
Lokalizacja: Bemowo
Been thanked: 1 time

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: Królik »

Z produkcją 20 kultury nie ma większego problemu, 1 incese mozna przecież wymieniać na 7 plus budynki i jednym miastem na tyle wskoczysz. Kłopot ze zwycięztwem kulturalnym polega na tym że później trzeba jeszcze tradem płacić - czyli nie skoczysz więcej niż 4 poziomy na turę. U nas już dwukrotnie gracz kulturalny był blisko, ale przez braki w tradzie zawsze brakowało mu tej jednej tury...
gordon_shumway
Posty: 174
Rejestracja: 02 kwie 2009, 10:07
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Has thanked: 29 times

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: gordon_shumway »

mi zdarzyło się wygrać już 2 razy kulturalnie, raz grając Mao, a raz Cezarem. Niemniej jednak, w każdej z tych partii inni gracze również byli o krok od zwycięstwa (militarnego bądź również kulturowego). Takie zwycięstwo nie jest trudne pod warunkiem grania jedną z 3 nacji: Chiny, Rzym lub Egipt. Trzeba zbierać Insence (kadzidło), idealnie, jak uda się go zdobyć/przehandlować bez straty ruchu w mieście w ilości min. 3 - jak ktoś wspomniał powyżej, można zamieniać je za 7 kultury z odpowiednią technologią. Dodatkowo, kupując Stonehenge i Luwr mamy +1/+3 znaczniki kultury na turę, a na koniec jest jeszcze cud umożliwiający przesuwanie się na torze kultury o jedno pole za darmo (w Start of Turn), co w końcowej fazie gry jest kluczowe, kiedy na III poziomie potrzebujemy aż 7 znaczników kultury i 6 punktów handlu za każde pole.
Dabi
Posty: 1256
Rejestracja: 24 wrz 2005, 01:08
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 1 time

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: Dabi »

Kolejna gra tym razem z jedną nową osobą. Trzy osoby już grały jedna nie i tym razem gra dokończona.

Dostałem Chińczyków i fajnie bo chciałem spróbować grać na kulturę.
Naprzeciwko północy był nowy gracz Rzymem. Na wschód Egipt. A po przekątnej Rosja.

No i gra się rozpoczęła.

Egipt z kolosem na starcie i na pustyniach + zdolność specjalna wydawał się chory.
Kosił mnóstwo punktów handlu do tego jeszcze budował za free.
Ruscy jak się okazało na wyspach się znaleźli i poczęli budować ekonomię.
Rzym ruszył na południe na mnie.
Ja ruszyłem na północ polować na chatki ;)

Egipt się rozwijał bardzo szybko. Ja zacząłem łapać kulturę i lekko wzmocniłem militaria. Ruscy coś tam knuli.
Po bitwie gdzie wyciąłem 2 armie Rzymskie walcząc w defensywie (masakra w lasku ) to uspokoiło tą granicę i wspaniałomyślnie stwierdziłem, że Rzym sojusznikiem jest ;)

Kosiłem dalej chatki, Ruscy się rozwijali i zaczęli się nieco coś tam z Egiptem straszyć. Ja w międzyczasie musiałem się opłacić Egiptowi aby mi nie zabijał zwiadowcę. Opłaciłem się co się nie podobało Ruskim bo podburzali aby mnie ubił. Turę później Egipt chciał postawić miasto w miejscu gdzie mi się podobało ;) Nie chciał zapłacić za to więc go wyciąłem :)

Potem rozwój, rozwój i branie kultury. Drugie miasto założyłem na granicy z Rzymem produkcyjne. I potem zbieranie kadzidła aż do odkrycia technologii odlewania metalu.

Ruscy bardzo technologie szybko rozwijali. Rzym był dość słaby, Egipt był mocny ale nie na tyle, że by złamać Rosję. Egipt tak samo w technologię szli. Ruscy chodząc chyba 5 już wtedy co turę kradli jedną technologię. Egipt kupował. Ja goniłem z kulturą ale powoli było coraz gorzej.
Po tym jak osiągnąłem 3 level kulturalnych (z cudów tylko Stonehedge) to zrobiło się 3 vs 1 ^^ Bo zaraz wygra... No i szpiedzy na każdą akcję z 3 stron.
Harvest kadzidła - szpieg od Rzymu.
Następna tura harvest kadzidła - szpieg od Egiptu. Kontra kulturą z III levelu (chyba Najważniejsza Telewizja) szpieg nie działa. Ruscy zagrywają szpiega i służbą cywilną niwelują mi telewizję. Nie mam kadzidła.
Jedno miasto broniłem jeszcze ale nie mogłem za długo i rozpoczęli Rzymianie blokadę. Ruskich niszczyłem kartami kultury (chyba z 6 armii w trakcie gry), padł mu generał. Egipt też w moją stronę ruszył.
Wykrwawiłem się w walce o jedno miasto w wojnie z Rzymem. Rzym zniszczył mi je. Nie mam armii
Ruscy przenoszą się z drugiego krańca mapy za pomocą steam power. Zajmują mi stolicę.

Zatrzymałem się 1 pole od kulturalnego zwycięstwa.


Problemem z levelowaniem kultury pod koniec nie był wcale handel - zgarniałem go po 16 w turze. Monet miałem 6 więc mogłem zachomikować po zrobieniu wynalazku.
Mogłem się
Ale kultura była problemem. Liczyłem na fakt, że uda się ściągnąć kadzidło w chwili kiedy same wpływy ze stolicy będą za słabe. A tu lipa.

Co do wniosków.
Problem z kulturą jest taki, że skupiając się na niej odpuszczamy za dużo.
I w dłuższej perspektywie ucieka nam reszta. Ktoś kto inwestuję w technologię wspiera całe swoje państwo zarówno militarnie jak i technologicznie.

Idąc w technologię musisz budować armię i technologię olewasz kulturę.
Idąc w militaria budujesz technologię i armie olewasz kulturę.
Idąc w kulturę olać technologii nie możesz, armii olać nie możesz.

Granie na kulturę to regularne osłabianie swojego państwa aby próbować wygrać wyścig. Można i nawet to ciekawe ale wydaje mi się to trudne.
Muszę spróbować gry inną frakcją. :)
Gra zdecydowanie przyjemna i chce się grać.

Póki co u nas
1 - zwycięstwo ekonomiczne (USA)
1- zwycięstwo militarne (Rosja)
U znajomych
1 - zwycięstwo ekonomiczne (Chiny)

Jeśli chodzi o obserwacje na temat nacji po dzisiejszej grze.
Numer jeden jak dla mnie chyba Egipt (nie grałem nim ale to co wyrabiał to cuda wianki)
Ruscy wbrew pozorom mają mocną zdolność specjalną i komunizm daje im całkiem sporo. Muszą być jednak ekspansywni. Fajna nacja militarno - technologiczna.
Chińczycy - fajni są. Kulturalnie myślę, że to oni mogą zarządzić bardzo o ile sąsiedzi nie są zbyt agresywni. W walce są też fajni ze względu na ocalenie jednostki. Przydaje się bardzo do defensywy.
Póki co najsłabiej oceniam Rzym ale to może być złudne. Niby frakcja kulturalno - militarna ale to nie jest ścieżka prosta do opanowania dla nowych graczy. Republika to fajna sprawa na początku. Wydaje się , że są fajną nacją co zwycięstwa militarnego przy wspomaganiu się kulturą (szczególnie polując na wielkiego wodza)
Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: mig »

jedna gra na koncie (czteroosobowa). Zwycięstwo militarne (samoloty były nie do przejścia). Zwycięstwo technologiczne innego gracza - brakowało jakieś 2-3 tury. Zwycięstwo ekonomiczne wydaje się najtrudniejsze.

Gra świetna - oddanie realiów gry komputerowej wystarczające. Podczas gry stosunkowo rzadko korzystaliśmy z cudów - wydawały się drogie i jakoś niepotrzebne;)

Czegoś mi brakowało - spodziewałem się większego nastawienia na rozwój i budowę cywilizacji a okazało się, że gra jest bardziej taktyczna niż strategiczna.

Aha - świetny i klimaciarski sposób rozstrzygania bitew. To największy plus.
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
Awatar użytkownika
Michałku
Posty: 390
Rejestracja: 06 paź 2008, 18:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 16 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: Michałku »

Jak długo przeciętnie trwa rozgrywka powiedzmy w 4-osobowym składzie? Bardzo ciągnie mnie ta gra, ale boję się, że jest strasznie długa :(
Ogólnopolskie Forum A Game Of Thrones
Awatar użytkownika
sowacz
Posty: 772
Rejestracja: 04 lut 2008, 11:08
Lokalizacja: Rumia
Been thanked: 26 times

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: sowacz »

W 3 godziny da się zmieścić, przy graczach znających zasady i myślących o swoich turach w trakcie tur innych graczy.
Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: mig »

my graliśmy ponad 5 godzin, ale cześć grała po raz pierwszy, więc to pewnie przedłużało...
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
Awatar użytkownika
muker
Posty: 308
Rejestracja: 11 mar 2010, 20:58
Lokalizacja: Zabrze

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: muker »

U nas pierwsza gra w 3 osoby, to 5h będąc w 3/4 rozgrywki spasowaliśmy.

Druga gra w 3 osoby (jedna nowa, dwie po tej pierwszej partii) skończyliśmy po 6h :d

Dalsze partie powinny być dużo krótsze. Całość idzie szybko sprawnie, to w fazie technologii u nas panował totalny paraliż bo każdy czytał wszystkie karty 5 razy. Negocjacje też nieco przeciągły rozgrywkę.
Dabi
Posty: 1256
Rejestracja: 24 wrz 2005, 01:08
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 1 time

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: Dabi »

Michałku pisze:Jak długo przeciętnie trwa rozgrywka powiedzmy w 4-osobowym składzie? Bardzo ciągnie mnie ta gra, ale boję się, że jest strasznie długa :(
Godzina na osobę jest realna myślę.
my graliśmy ponad 5 godzin, ale cześć grała po raz pierwszy, więc to pewnie przedłużało...
Nom to my podobnie. Pierwsza gra jest wyraźnie dłuższa od drugiej już ze znajomością jaką taką wszystkiego.
Stachooo
Posty: 21
Rejestracja: 08 lut 2011, 11:21
Lokalizacja: Konin

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: Stachooo »

Witam. Na to forum trafiłem przez Cywilizację, więc parę słów bym o niej powiedział.

Przede wszystkim jest to obecnie mój numer 1. Niby grałem tylko 3 razy, ale już szykują się następne, a z rozgrywki na rozgrywkę odkrywam jej nowe aspekty. I to wszystko pomimo tego, że bardzo sceptycznie podchodzę do gier komputerowych przeniesionych na planszę.

1. Gra czteroosobowa - Rzym(brat), Stany(ja), Chiny i Egipt. Rzym od razu szedł w ekonomię zaniedbując resztę. Więc nikt nie zwracał na niego uwagi. Zwłaszcza, że Egipt wyglądał jak jedno wielkie, zajmujące ćwierć planszy miasto. No i później przekładało się to na kulturę oraz technologię. Chiny najsłabiej rozbudowane, ciągnęły do samolotów i w końcówce gry były militarnie nie do pokonania. Moje Stany Zjednoczone prowadziłem właściwie w żadną stronę - nie sprecyzowałem celu i to był mój błąd. Straciłem trochę wojsk w bezsensownych starciach, a Egipt jak się dowiedział, że nie mam już Uranu zniszczył mi miasto porównywalne w rozwoju do stolicy. Tak czy inaczej, Rzym w momencie, w którym miał już 12 monet, nagle wyjął z rękawa kilka asów(aktywowanie technologii) i niespodziewanie wygrał. Chociaż w bitwie jego włócznicy stawialiby czoło samolotom. Nikt nie próbował zdobyć jego stolicy, bo moje wojska brykały w centrum mapy i czekały na ruchy przeciwników. A ja bałem się ruszyć na Rzym, bo miałem na pieńku z Chinami. Prawie 5 godzin.

2. Partia dwuosobowa - Rzym(ja), Rosja(brat). Tym razem grałem Rzymem. Co tu dużo mówić - skonkretyzowałem cel i jak najszybszą drogą do samolotów. To była wojna dwóch starć i tym razem tryumfowałem :D Chyba niewiele ponad 2 godziny.

3. Gra czteroosobowa - Chiny(ten sam gracz z pierwszej rozgrywki), Niemcy(ja), Egipt(mig), Rosja. Chiny kolejny raz grały mafioza(mam szpiega, jak nie otworzysz ze mną szlaku handlowego, to pożałujesz :roll: ). Tym razem skupiłem się na rozwoju armii i handlu z Rosją(koleżanka grała pierwszy raz, nie zagrażał jej rozwój). Tymczasem jak zwykle rozbudowany Egipt dogadywał się z Chinami. Sojusz ekonomiczny oczywisty, ale wojskowo zachowywali się dziwnie(na granicy zawsze jakaś armia stacjonowała). W pewnym momencie Egipt zaczął pruć technologicznie i kulturalnie. Właśnie to w połączeniu z atakiem Chin na moje przedmieścia dało sygnał do finiszowania(przynajmniej mi). Wygrałem dwie bitwy w polu, ale bitewna zdolność Chin sprawiła, że wciąż byli w stanie się bronić. I tutaj popełniłem błąd. Zamiast przyszykować potężne uderzenie(za dwie tury miałbym czołgi?, coś takiego), chciałem poszczypać. Chwilę blokowałem miasto i już szło wsparcie, ale się Chińczyk obudził i z atakującego stałem się broniącym. Chwilę potem straciłem miasto(padł mi handel, o czołgach nie było już mowy), a koleżka kolejny raz poszedł w samoloty. To już była formalność i padła mi stolica. Niecałe 4 godziny.

Ogromną zaletą gry jest brak efektu kuli śnieżnej. W porównaniu z komputerową wersją, którą bardzo lubiłem, gra jest o wiele dynamiczniejsza i oferuje mnóstwo interakcji. Co do cywilizacji:
Egipt - każda ścieżka zwycięstwa możliwa, chyba najbardziej uniwersalna cywilizacja. Kultury bez cudów nie da się osiągnąć wg mnie. Tutaj produkcja nie jest problemem. Technologia? Każda nacja ma na nią szansę. A militarnie chociażby przez wyścig zbrojeń - koszary.
Rzym - świetnie zaczyna, potem mocno zwalnia. Trzeba się napocić, żeby początkowa przewaga nie została roztrwoniona. Ekonomia może wspierać rozwój technologiczny, technologia militarny aspekt, ale kulturalnie zwyciężyć wbrew pozorom nie jest łatwo(pomimo bonusu). Później ta cywilizacja za bardzo zwalnia, jest pozbawiona bonusów.
Niemcy - Militarnie, militarnie i jeszcze raz militarnie. Ale paradoksalnie, jeśli ktoś skupi się na blokowaniu przedmieść największego rywala, a sam pójdzie w inny typ rozwoju, to może dałoby się zwyciężyć technologicznie?
Chiny - Nie ma lepszego obrońcy, świetnie też daje radę kulturalnie, bo otrzymywane punkty można przecież przehandlować, jeśli wybieramy ścieżkę ekonomii czy technologii. Później ścieżka kultury może zacząć zwalniać - jak u Rzymian. Chyba że poświęcimy stolicę kulturze... Militarnie nieźli, ogółem wszechstronna cywilizacja, choć nie tak jak Egipt.
Stany Zjednoczone - Rozbujać ekonomię do 5-6 monet, a wtedy można poznać właściwe oblicze Amerykanów. Najłatwiej oczywiście wygrać ekonomicznie, ale militarnie(dużo pkt. produkcji), technologicznie(tanio, ze względu na gospodarkę) i kulturalnie(budowa cudów nie jest większym problemem tej nacji) wcale nie jest trudno. Również wszechstronni.
Rosja - Technologicznie, technologicznie i jeszcze raz technologicznie. Ale to specyficzna nacja, trzeba dużo widzieć, grać zupełnie inaczej niż pozostałymi(bardziej żeruje się na innych i unika starć militarnych, chyba że mamy pewność, co do wyniku bitwy). No i długotrwała wojna mocno blokuje Rosjan, choć nie są bez szans, lepiej bawić się w szpiegów.

Oczywiście wszystko zależy od sytuacji, jeśli Rzymowi trafią się na ręku karty produkcji, to może kultura też jest dobrą opcją? Jedna wspólna rada dla wszystkich nacji - pamiętać o tym, żeby zawsze coś odkryć, najlepiej jak najwyższy poziom technologiczny.
Stachooo
Posty: 21
Rejestracja: 08 lut 2011, 11:21
Lokalizacja: Konin

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: Stachooo »

Kolejna rozgrywka - czteroosobowa. Rzym zwyciężył militarnie, bo się Egipcjance wydawało, że nie ma zagrożenia. Ojej... Co najgorsze, nie ja grałem Rzymem. Moi kulturowi Chińczycy chcieli odciążyć, ale Egipt wystawił tabliczkę ,,chodź i mnie zjedź", a Rosjanka zamiast grać dla równowagi cisnęła Egipt... Eh, dziwna gra. Rosjanka grała po raz pierwszy, ale mimo wszystko... No a sam nie utrzymałem pokoju na świecie. Wszystko trwało około 2,5h.
Awatar użytkownika
sowacz
Posty: 772
Rejestracja: 04 lut 2008, 11:08
Lokalizacja: Rumia
Been thanked: 26 times

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: sowacz »

Biała flaga to zapasowy element gry, czy dodatkowa figurka dla Rosjan?
Edit: Ok, już sobie odpowiedziałem, dodatkowa figurka Rosjan.
Awatar użytkownika
watman
Posty: 809
Rejestracja: 22 kwie 2010, 14:33
Lokalizacja: Tychy

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: watman »

sowacz pisze:Biała flaga to zapasowy element gry, czy dodatkowa figurka dla Rosjan?
Edit: Ok, już sobie odpowiedziałem, dodatkowa figurka Rosjan.
bez sensu, powinna byc dla Francuzow ;)
Sepelite me facie versa in terram, osculetur me mortuum mundus in culum... | In omnia pericula tasta testicula
BGG | Piwo i Planszówki Blog | Fanpage na FB
Awatar użytkownika
sowacz
Posty: 772
Rejestracja: 04 lut 2008, 11:08
Lokalizacja: Rumia
Been thanked: 26 times

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: sowacz »

Zawsze myślałem, że to był White Russian a nie White French 8)
Stachooo
Posty: 21
Rejestracja: 08 lut 2011, 11:21
Lokalizacja: Konin

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: Stachooo »

A co sądzicie o rushu Rosjanami? Mam na myśli sprint na wrogą stolicę od początku gry. Jeśli od pierwszej tury idzie dwiema chorągiewkami nie zatrzymując się, a po drodze wynajdując horseback riding i jakiś awans wojskowy, a w międzyczasie ,,dorobi'' 2 jednostki... Mogłoby zadziałać, nie? Jeśli ktoś przetestuje, może śmiało się podzielić efektami, chyba że zrobię to wcześniej ;)
DJCrovley
Posty: 147
Rejestracja: 26 maja 2009, 00:26
Lokalizacja: Poland, Poznań

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: DJCrovley »

Nie zadziala, +12 ze stolicy to ok 3-4 jednostki przewagi, a po drugie jak to zobaczysz dokupisz 1-2 jednostki, musialbys miec z 9 kart i 4 flagi
'..You the mothers who sent their sons from far away countries, wipe away your tears. Your sons are now lying in our bosom and are in peace. Having lost their lives on this land they have become our sons as well.'
—Atatürk 1934
Kolekcja
Stachooo
Posty: 21
Rejestracja: 08 lut 2011, 11:21
Lokalizacja: Konin

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: Stachooo »

Jak będziesz blisko, to gość nie będzie miał czasu na budowę, dorzuci pewnie jeden oddział. Poza tym - można iść z osadnikami. Zdążą pomiędzy turami zbudować miasto i dołożyć 3 chorągiewkę. Wtedy atakujesz już 7 jednostkami. Oczywiście przeciw Chińczykom i Niemcom nie ma szans.
Awatar użytkownika
watman
Posty: 809
Rejestracja: 22 kwie 2010, 14:33
Lokalizacja: Tychy

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: watman »

sowacz pisze:Zawsze myślałem, że to był White Russian a nie White French 8)
ale przeciez bojowy sztandar Francuzow to bialy krzyz na bialym tle ;)
Sepelite me facie versa in terram, osculetur me mortuum mundus in culum... | In omnia pericula tasta testicula
BGG | Piwo i Planszówki Blog | Fanpage na FB
Dabi
Posty: 1256
Rejestracja: 24 wrz 2005, 01:08
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 1 time

Re: Sid Meier's Civilization: The Board Game od FFG

Post autor: Dabi »

ale przeciez bojowy sztandar Francuzow to bialy krzyz na bialym tle ;)
Akurat Francuzi w swojej historii mieli tyle zwycięstw oraz wygranych wojen często sami przeciw wielu, że ten stereotyp jest całkowicie dziwny.

Szczerze powiedziawszy to dobrze aby Polacy mieli takie doświadczenia wojenne jak Francuzi.

Ocenianie cech narodu przez pryzmat jedynie 2 wojny światowej to moim zdaniem kiepski pomysł. A i tak w ostatecznym rozrachunku wyszli na tym co się stało dobrze.
ODPOWIEDZ