(Warszawa) Poniedziałkowe granie - Miejsce Chwila

[PanMarcin]

Będę o 17-18

M&M z przyjemnością! Olympos z przyjemnością!

[ziomaki]

Witam. Prawdopodobnie będe koło 18. Olympos - mile widziany - ale nie chcę sie na razie deklarować.

[Micelius]

Mogę przyjść, mogę też ew. spróbować Olymposa (choć to, że w większość gier gramy raz, lekuchno mnie drażni )
Pytanie tylko, kiedy przyjść - czy dobrze rozumiem, że poza PanMarcinem ludzie się będą zjawiać dopiero ok. 18?
Jeszcze pytanko: na ile lekki jest Olympos? Może bym ewentualnie przyciągnął dziewczynę, ale nie chcę, żeby się zniechęciła... Ona nie jest całkiem zielona, np. wymiata w Egizię - ale nie lubi skomplikowanych reguł...
Ooopsiak, mam wrażenie, że Poseidon może być nieco za długi, zwłaszcza gdyby miał być zaczynany ok. 19 (licząc rozłożenie, tłumaczeni itp. przez godzinę). Ale miło widzieć Twój wpis

[Vester]

Będę ok 4pm.
Co do Olymposa: reguły banalne, a ogarnięcie 25 wynalazków, przez co i sama gra, średnio ciężkie. Dzieje się sporo a partie są krótkie.
Szanowna dziewczyna da radę, ale pierwsza partia będzie zdecydowanie edukacyjna. Gra ma agresywne momenty, więc co kto lubi...

ps: Micelius -> możemy zagrać 2x, to poczujesz spokój wewnętrzny...

[Micelius]

Dobra, to spróbuję być możliwie wcześnie i spróbuję przyciągnąć

[zephyr]

Będę raczej bliżej 17, może trochę wcześniej jak widzę te wpisy na 16

Olympos chętnie

[Vester]

Kolejny poniedziałek za nami. Zagraliśmy w Olymposa (Zephyr, Tytus, Drako, Micelius). Było bardzo miło, nie licząc finiszu... Grze na razie daję 7 i mam nadzieję, że z czasem ocena wzrośnie. Z drugiej strony, zastanawiam się, czy bogactwo strategiczne, jakie oferuje, nie jest pozorne? Listwa czasu potrafi zmusić do kalkulacji, ale cała reszta jest dosyć familijna i należy brać na to poprawkę przy zakupie.

Potem na kowadło trafili Merchants and Marauders (Zephyr, Jerrymagu, Drako). Mimo, że uczyliśmy się na bieżąco walki i ciągle wertowaliśmy instrukcję, partia poszła całkiem sprawnie. Zdania były podzielone. Od wczoraj już wiem, że wielogodzinne przygodówki są nie dla mnie (no, chyba, że dziecko poprosi). Gdyby gra trwała max. 1,5 godziny, to raz na jakiś czas bym się skusił. Gdyby była cięższa, to nie wiałoby nudą. A tak, znam lepsze sposoby na zbijanie bąków z kolegami. Na przykład kobiety, wino i śpiew. No cóż, kwestia indywidualna. Tytuł przemyślany i chromowany, ale tylko dla fanów gatunku.

Dzięki za spotkanie, było jak zwykle miło!

PS: Micelius -> szkoda, że poszedłeś. Sytuacja była błaha, a Ty strzeliłeś z armaty do wróbla. Dogadalibyśmy się.

[jerrymagu]

M&M to tytuł w który muszę zagrać jeszcze z conajmniej 2 razy aby wyrobić sobie zdanie na jego temat.
Jest w nim coś co powoduje że chciałbym zagrać jeszcze raz.
Myślę że w miarę sprawna rozgrywka była dzięku Vesterowi który był liderem rozgrywki - pilnował zasad

Dziękuje Renacie i Pawłowi za wspólną rozgrywkę w London. Gra potwierdziła swoje walory i nadal jest na szczycie mojego rankingu gier.

[tytus]

Chcę bardzo podziękować wszystkim graczom, którzy przyszli Znowu ilość osób +10 co niezwykle cieszy.

Na starcie miałem przyjemność zmierzyć się z Zephyrem, Draco, Vesterem i częściowo z Miceliusem w Olymposa. Gra okazała się być bardzo przyjemna i momentami piekielnie emocjonująca - a do tego po prostu szybka (graliśmy 90 minut, ale gdyby nie za długie podejmowanie przez M. decyzji byłoby na bank jakieś 70).

Wydaje się, że jest w niej duża możliwość taktyczna. Plansza rozwoju, za każdą grą ustalana losowo, nie daje nam pewności co do jednej słusznej strategii przez co musimy działać na bierząco, zwłaszcza zważając na Gniew Bogów. O ile Zephyr ładnie wymyślił sobie podróżowanie for free po wodzie, to jestem pewien, że biorąc pewne konkretne kafelki (walki, lądu, medycyny?) można go było spokojnie powstrzymać.

Minusowo - kolorystyka. No naprawdę można było bardziej rozgraniczyć karty (jak Draco powiedział - czemu wszystko co czerwone nie jest złe, a zielone/niebieskie dobre?) czy pola na głównej planszy... Bez sensu, ale cóż. Podsumowując: Olympos to naprawdę dobry tytuł. Nie jakiś super i z kosmosu, ale wzbudza pozytywne emocje, a to już dużo. Cieszę się, że mogłem go od razu po partii zdobyć na drodze wymiany (cudos Jerrymagu).

Później próbawaliśmy w tym samym składzie zmierzyć się w Merchants & Marauders, ale odpadłem. I choć Vester nazwał mnie miękkim - po prostu nie miałem ochoty grać trzy godziny w coś, czego nie kumam, wykonując ruchy jedną ręką, a drugą czytają instrukcje i szukając czy mogę tak zagrać i co mi to da lub nie Chłopaki zagrali, ponoć mieli słabe wrażenia - cóż, może to właśnie dlatego. Ja chętnie podejdę jeszcze raz jak przeczytam o co cho i w składzie, który w 100% wie o co cho. I tak was podziwiam, że daliście radę

Zamiast M&M, skosztowałem na koniec El Grande, czyli kostkowe podbijanie terenów. Dobrze, że sprawdziłem - no bo wiadomo, klasyka. Odczucia neutralne, czyli sam nie kupię, ale jak ktoś kiedyś zaproponuje to czemu nie.

Jeszcze raz dzięki wszystkim, którzy przyszli - wiem, że toczyły się jeszcze boje w London, Glen More, Amun Re. To był dobry dzień na planszówki

***

Otwarty tekst do Miceliusa:
Wyluzuj

To nie może być tak, że rzucasz kartami o stół i wychodzisz obrażony w trakcie rozgrywki. Świat nie jest przeciwko Tobie. Chciałeś cofnąć swój ruch w momencie kiedy inni graczy ZACZĘLI ROBIĆ SWOJE - dobrze wiesz, że tak nie wolno (sam ostatnio tego niezwykle pilnowałeś w Szogunie). Draco zaś chciał cofnąć swój ruch w momencie kiedy go jeszcze NIE SKOŃCZYŁ, inni gracze NIE ZAGRALI. To jest dość duża różnica. Nie mówiąc już o tym, że nad każdym ruchem dywagowałeś tak długo jakbyś grał w szachy z Kasparowem - kto by przypuszczał, że po 5 minutach będziesz chciał coś cofnąć?

Poza tym nie możesz wyrywać ludziom żetonów, przestawiać ich pionków. Tak się kurde nie robi, raz zmieniło to obraz gry (znowu Szogun), a teraz po prostu było to bardzo niefajne. A do tego podejrzewanie, że ktoś zagląda, podgląda i wie, że wsuwa te karte jako 6 od góry... No nie wiem. Ja staram się grać z osobami, którym ufam i wiem, że ludzie, którzy przychodzą do Chwili nie ściemniają.

No. To tyle. Weź głęboki oddech i wbijaj w przyszły poniedziałek. Bo gry to przyjemność, a nie zakamuflowana opcja niemiecka...

[yosz]

Gdyby gra trwała max. 1,5 godziny

Da radę z cutthroat variant proponowanym przez autora i sytuacją gdy jeżeli wykonujemy akcję portową jako ostatnią w naszym ruchu, rusza się już kolejny gracz (chyba że bardzo chce zobaczyć czy czegoś ciekawego z uzbrojenia nie dokupujemy do naszego statku). Wtedy można zmieścić się w 1.5h z M&M.

[zephyr]

Portowe akcje idą jeszcze jako tako sprawnie, najlepszy jest ruch bo ten zajmuje zero czasu, ale walki potrafią się ciągnąć - niby jest to najciekawsza akcja, ale turlania jest dużo i to trwa.

Mam wrażeni strasznego przerostu formy nad treścią, dużo współczynników, dużo różnych opcji, ale tak naprawdę ilość istotnych decyzji ograniczona. Trzeba zagrać z raz czy dwa żeby w ogóle szło to w miarę sprawnie, zwłaszcza ze gra nie ułatwia graczom pierwszego kontaktu - kto wymyślił żeby na karcie postaci były fajne symbole, a na wszystkich innych opis słowem... przy każdej rzadziej wykonywanej akcji/teście z karty trzeba sprawdzić który symbol to który napis... Sama walka morska mało czytelna, ale w sumie jak jest jedna ogarnięta osoba to ogranicza się do "strzelasz, przejmujesz czy uciekasz? ok, rzuć tym" tylko ulepszenia czasami ją komplikują w mało elegancji sposób
przydałaby się jakaś pełna lista step by step kiedy co się odpala dla mniej zorientowanych

Ale moja największa wątpliwość to: czy kiedy już się opanuje ten mętlik gra dostarcza sensownej rozgrywki? Grani "czystym" kupcem jest przeraźliwie nudne - pociągnij towary, sprzedaj towary i tak w kółko, jak uda się trafić 3 identyczne to za darmo dostajesz VPka. Pirat ma minimalnie ciekawiej, bo ma push your luck z kartami + naprawa uszkodzeń od czasu do czasu, ale po kilku rabunkach to też się robi nudne. Karty plotek są fajne, ale płynięcie na drugą stronę mapy trwa wieki, a nie są aż tak fajne. Bitwy między graczami i NPCami są ciekawsze, ale mało eleganckie i strasznie spowalniają grę (wszyscy inni czekają aż się bitwa skończy bo nie mogą w tym czasie nic robić).

Zagrałbym jeszcze raz, najlepiej w gronie osób znających grę, bo pierwsza partia to lekki dramat. Ale mam wrażenie że np Arkham Horror czy inna przygodówka zapewnia podobne wrażenia lepiej. Może to kwestia nie przepadania za piratami, wolę ninja (chociaż Gankplank w LoL jest straszny).

[ragozd]

ehh, jakbyście zadeklarowali tego m&m na 100%, to bym przypedałowal i pomógł conieco Ja mam cały czas głód tej gry, to może w przyszły poniedziałek? Tytus, piszesz się? No i jakiś włąściciel.
Najchętniej z Variantem. Na BGG jest rozrysowana walka do ściągnięcia, ja nie widzę tam nic przekombinowanego. Dłużyć się może ta z man-o-warem, pozostałe rozstrzygać powinny się sprawnie.
Co do ikonek w tekście - może potencjalne polskie wydanie będzie lepsze.

Jak ktoś podejdzie do tego jak do euro - to mu się nie spodoba. Ułańska fantazja tu jest w cenie, zwłaszcza w Variancie. Nie bójmy się zabić swojego kapitana, dostaniemy nowego

[tytus]

ehh, jakbyście zadeklarowali tego m&m na 100%, to bym przypedałowal i pomógł conieco Ja mam cały czas głód tej gry, to może w przyszły poniedziałek? Tytus, piszesz się? No i jakiś włąściciel

Jeśli Jerrymagu będzie się chciało ją przytarać to czemu nie - byle wszystko szło sprawnie. Chyba, że są jakieś inne pomysły? Właśnie złożyłem bardzo ciekawe zamówienie w Planszomani, ale nie wiem czy dojdzie na poniedziałek...

[Lartes]

Witam, jestem nowy w świecie gier planszowych. Trafiłem właśnie na to forum, czytam ten wątek... i mam pytanie.

Czy żeby pograć sobie z Wami wystarczy pojawić się w klubie w pon. po 15.00 i to wystarczy? Trzeba przynieść swoją grę, jakieś małe składki na wejściu czy coś? Jak wygląda sprawa z wypożyczeniem gier do gry na miejscu? Wybaczcie laickie pytania, ale chciałbym się upewnić.

Btw ostatniej wymiany zdań... mówicie o starej "Magii i Mieczu"? Nie obiecuję na 100%, ale jakby udało mi się w poniedziałek 25 do Was dotrzeć, mogę przytachać Talizman : Magia i Miecz (nowa edycja) z dodatkiem Podziemia i Królową Lodu.

Pozdrawiam serdecznie planszówkowiczów.

[tytus]

Witam, jestem nowy w świecie gier planszowych. Trafiłem właśnie na to forum, czytam ten wątek... i mam pytanie.

Czy żeby pograć sobie z Wami wystarczy pojawić się w klubie w pon. po 15.00 i to wystarczy? Trzeba przynieść swoją grę, jakieś małe składki na wejściu czy coś? Jak wygląda sprawa z wypożyczeniem gier do gry na miejscu? Wybaczcie laickie pytania, ale chciałbym się upewnić.

Btw ostatniej wymiany zdań... mówicie o starej "Magii i Mieczu"? Nie obiecuję na 100%, ale jakby udało mi się w poniedziałek 25 do Was dotrzeć, mogę przytachać Talizman : Magia i Miecz (nowa edycja) z dodatkiem Podziemia i Królową Lodu.

Pozdrawiam serdecznie planszówkowiczów.

Cześć

przychodzisz w poniedziałek po 16 (dopiero wtedy ludzie się schodzą, na bank są od 17) z własnymi propozycjami lub dołączasz się do stolika. Gry, które mamy na stanie są do wypożyczenia od tak, no chyba, że zniszczysz to wtedy wiadomo - odkupujesz. M&M to Merchant and Marauders, gra o piratach

Pozdr,
T.

[ragozd]

gra o piratach to jest dopiero z Variantem bez to o kupcach

[PanMarcin]

Tytus podsumował bardzo dobrze wszystkie wydarzenia i gry, więc czuję się zwolniony z pisania podsumowań, których pisać i tak nie umiem.

Zaskakujące jest, że przyszedłem na Olympusa i M&M, a zagrałem w dwie zupełne inne gry. Świat jest jednak bardzo losowym miejscem.

Pozwolę sobie zatem podziękować Bartowi za Amun-Re (które jednak po drugiej partii mi się nie podoba) i Sebastianowi za El Grande w które jeszcze z przyjemnością kiedyś zagram ("ja, ja, das ist richtig").

[jax]

No to widzę, poniedzialkowe grono nie rozczarowuje mnie w kwestii growych preferencji

[tytus]

No to widzę, poniedzialkowe grono nie rozczarowuje mnie w kwestii growych preferencji

Jax, mamy nadzieję, że w najbliższy poniedziałek przyjdziesz...

[draco]

Po pierwszej wizycie w Chwili moje odczucia są takie, że jest lepiej niż na Politechnice. Ciekawsze gry trafiają na stół i gracze są bardziej otwarci na trafiające na stół tytuły. Za tydzień mnie nie będzie, bo jestem w górach, ale w sierpniu wracam i do Chwili na pewno na dłuższą chwilę się wybieram.

Moje wrażenia z ostatniego spotkania:
Olympos - taki sobie, niby mechanicznie wszystko działa, ale jak jeden gracz dostanie kartę, która bez niczego daje mu 6 p., a drugi taką, że musi się natrudzić, żeby dostać 3, to losowość jest jednak za duża. Do tego beznadziejna kolorystyka.
M&M - przeraźliwie długie, rozwodnione i przekomplikowane Pirate's Cove. Gra nie oferuje nic ponadto, a zabiera za dużo czasu, więc i zabawa gdzieś ucieka w przestojach.

[dizzit]

Witam

Chetnie bym sie umówił na jakąś plansze na poniedziałek (ze wzgledu na prace po 18), szkoda wypisywać w co; w stopce tytuły w które bardzo chetnie bym zagrał w celu przetestowania, lub bo mi sie dobrze gralo a nie mam w swojej kolekcji oraz te które moge ewentualnie przynieść (myśle że w poniedziałek Glen More zamiast "Want to play" juz będzie miało ststus "Owned" : P) - najchętniej ze swoich przynosze Puerto Rico jako 100% fanatyk tytułu - taki offtopic jeżeli ktos ma coś podobnego a nie znam (nie mam wypisane w stopce to od razu pisze sie na gre - zasady gdzies w necie znajde + krótkie tłumaczonko)

Pozdrawiam

[PanMarcin]

najchętniej ze swoich przynosze Puerto Rico jako 100% fanatyk tytułu.

Puerto chętnie Będę koło 17.00-17.30 i pewnie zagram w zupełnie inne gry niż się teraz umawiam. Heh.

[jax]

Jax, mamy nadzieję, że w najbliższy poniedziałek przyjdziesz...

Będę. Zaden powrot do pracy mnie nie powstrzyma

[dizzit]

najchętniej ze swoich przynosze Puerto Rico jako 100% fanatyk tytułu.

Puerto chętnie Będę koło 17.00-17.30 i pewnie zagram w zupełnie inne gry niż się teraz umawiam. Heh.

Jak napisałem, najwcześniej mogę być o 18 i raczej zachowując granice bezpieczeństwa 18:30 ze sie nie spóźnie no i oczywiscie Puerto moge wziąć.
Czy ktos miałby sie ewentualnie jeszcze pojawiać i w jakie plansze proponujecie?

[gigi]

Bede w poniedzialek ,moge przyniesc jak znajda sie chetni :le havre ,agricola ,shipyard,Pirate's cove ,Age of STEAM,Dixit;)Niech moc bedzie z wami