D&D - Legend of Drizzt

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
palladinus
Posty: 1494
Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 5 times
Kontakt:

D&D - Legend of Drizzt

Post autor: palladinus »

Jakby ktoś jeszcze nie widział, to jest zdjęcie promocyjne

Obrazek

Z nowości, to ponoć mają być przygody w stylu jedna drużyna kontra druga drużyna.

"Jest radość!"

I strona Wizardów
http://www.wizards.com/dnd/Product.aspx ... /355940000
Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 730
Rejestracja: 13 sie 2007, 23:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: Gabriel »

ISA - żeby dziadom zboże nie obrodziło, kozy kwaśne mleko dawały i świnie chudły!

Polska 4E DD nadal jest niekompletna, planszowe przygody niewydane. Tak jak przeklęte Gozoku (czy Bazuku) kiedyś wzięli się za World of Warcraft i padli po drodze :/ (wiem, gra dla psychopatów, ale zawsze).
Kupię:Dark World: Dragon's Gate / Schwarze Auge Tal des Drachens (stary dungeon-crawler)
Awatar użytkownika
Arhtu
Posty: 518
Rejestracja: 06 paź 2004, 18:07
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: Arhtu »

Mając 13-14 lat czytywałem grafomańskie dokonania pana Salvatore z wypiekami na twarzy, więc sentyment nakazywałby się zainteresować. Tyle czy nie będzie to jedynie jakieś pseudo-RPG z kartami i figurkami?
-
Awatar użytkownika
Zet
Posty: 1352
Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 159 times
Been thanked: 159 times

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: Zet »

Podejrzewam, że nie mniej i nie bardziej niż D&D: Castle Ravenloft i Wrath of Ashardalon :)
Awatar użytkownika
Shodo
Posty: 28
Rejestracja: 04 cze 2011, 11:49

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: Shodo »

No tak patrząc na komponenty to raczej będzie tak jak mówi Zet(chciażby karty postaci podobne jak do dwóch poprzednich produkcji, kafle terenu odwrócoen do gór "dnem"). Sam jestem fanem książek R.A.Salvatore. I tak troche ciekawi mnie jaki okres będzie przedstawiony w grze. Może od samego podmroku- pół pająk pół drow- a dalej poleci fabuła razem z kolejnymi dodatkami. Jak patrze na tego czerwonego demona, to kojarzy mi sie jak nasi bohaterowie ratowali Wulfgara, widząc niebieskiego smoka przypomina mi się walka Drizzta i Wulfgara z Lodową Śmiercią(chyba dobrze pamiętam, dawno nie czytałem). Ciekawą opcja byłaby obrona mithrilowej hali przed drowami, a co z ratowaniem małego halflginga?

No temat rozległy, zawsze zastanawiałem sie czemu nie zrobią jakiegos filmu czy chociaż serialu w tej tematyce. Na razie gra na celowniku, ale moim zdaniem lepiej poczekać na jakis review niż kupować w przedsprzedaży bo Łowca Drizzt do Urden na okładce :) Jakos za baradzo mi to wygląda na kolejny Ravenloft z możliwościa łączenia zestawów.

Pozdrawiam

Na razie jestem w pracy i nie moge zobaczyć filmiku na stronce wizardsów, więc moja wypowiedź oparta jest na podtsawie zdjecia w poście autora tego tematu ;)
ajfel
Posty: 626
Rejestracja: 17 mar 2009, 11:02
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: ajfel »

Od strony mechaniki nie należy oczekiwać żadnych rewolucji, to kolejny klon wydany w ramach cyklu kooperacyjnych planszówek z logo D&D. Analogicznie do Wrath of Ashardalon, wprowadzą kilka nowych elementów do mechaniki w stosunku do poprzedniczek, ale całość będzie śmigać wg tego samego schematu. Jak komuś przypadły do gustu WoA i (lub) Castle Ravenloft, to ta gra również się spodoba, w przeciwnym razie raczej nie. Prosta, losowa, efektownie wydana i polegająca w zasadzie wyłącznie na mordowaniu szybko przybywających stworków. Dla mnie bomba, kupuję ;-)
Awatar użytkownika
Shodo
Posty: 28
Rejestracja: 04 cze 2011, 11:49

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: Shodo »

Gra już jest w sklepach. Kupił ktoś grał ktoś? :)
Bo nie wiem czy brać czy nie:)
Awatar użytkownika
Christoforos
Posty: 437
Rejestracja: 22 lut 2009, 22:51
Lokalizacja: Lublin / Czerniejów
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: Christoforos »

Ktoś może opisać wrażenia z gry i porównać ją z Czastle Ravenloft i Wrath of Ashardalon - w sensie czy i coś nowego się pojawiło?
Awatar użytkownika
palladinus
Posty: 1494
Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: palladinus »

Na razie grałem dwa razy, w tym raz pierwszy scenariusz solo. Po pierwsze i najważniejsze, gra wydaje się być trudniejsza, co uważam za duży plus, bo poprzednie części miały czasami trochę irytująco niski poziom trudności. Nie dość, że potwory są bardziej wymagające, to w drużynie nie ma żadnego healera. Za to postacie są jakby mocniejsze (zwłaszcza dwa ataki niesławnego drowa), ale nie ma się co się dziwić w końcu to są "legendy" świata Forgotten Realms. Generalnie zauważyłem, że budżet punktów zdrowia jest trudniejszy do zarządzania i wyjątkowo szybko się kurczy.Nie wiem jak bardzo zmieniły się Encountery, bo w trakcie dwóch scenariuszów nie natknąłem się na żadną szczególną niespodziankę. Specjalnie nie czytałem wcześniej, żeby mieć niespodzianki, ale zdaje się, że nie ma enviromentów, za to pojawiło się sporo klątw, które się kumulują.

Na pewno w porównaniu do poprzednich części o wiele ciekawsze są same podziemia, które zmieniły nazwę na "Cavern" (w końcu jesteśmy w Podmroku). Mogą pojawić się, np. wyziewy lawy aktywowane przez encountery czy przewężenia zmniejszające AC. Nie pamiętam czy w poprzednich częściach można było je spotkać (pewnie nie, skoro nie pamiętam), ale w "Legend of Drizzt" pojawiły się ślepe zaułki, które zmuszają do przejścia na drugi koniec jaskiń, by dalej móc je eksplorować.

Generalnie zmiany mi się podobają, ale gra wymaga głębszego poznania.

Trzeba jeszcze wspomnieć o podziale kart na dwie talie: normalna (początkującą) i zaawansowaną. Nie miałem okazji porównać, więc nie wiem czym się różnią (grałem na razie normalną i wydaje się być nieco uboga). Poza tym instrukcja jest dość słabo napisana. Niby pod kątem osób, które grały w poprzednie części (co uważam za minus), bez szczegółowych wyjaśnień reguł, ale znowu bez wypunktowania różnic między poprzednimi częściami.

Widać, że WotC przyłożyło się i nie zmieniło jedynie szaty graficznej, ale dodali kilka ciekawych pomysłów.

Jeszcze przypomniało mi się, że niestety figurki zostały dość ciasno zapakowane i część się zdeformowało, ale myślę, że gorąca woda powinna to załątwić.

Edit: Znalazłem zdjęcie wspomnianych przez mnie tile'ów.

Obrazek
ajfel
Posty: 626
Rejestracja: 17 mar 2009, 11:02
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: ajfel »

Na tle poprzedniczek gra trochę mnie zaskoczyła (nie we wszystkim na korzyść).

Szata graficzna - tu widzę sporą poprawę, moduły planszy ładniejsze i mniej monotonne (mamy rozpadliny, linowe mostki itp). Lepszy imho poziom ilustracji na kartach bohaterów, ładniej także prezentują się znaczniki pułapek (wreszcie mają jakieś grafiki a nie goły tekst).

Instrukcja - tutaj także pozytywnie, chociaż bez szału. Ogólnie wydaje mi się, że z każdą częścią mamy coraz mniej niedopowiedzeń.

Ogólnie poziom wykonania mniej więcej taki jak wcześniej, są świetne figurki, są i słabsze.

Natomiast jeżeli chodzi o złożoność zasad i ilość oferowanych przez nie atrakcji, Legend of Drizzt jest krokiem wstecz w stosunku do Wrath of Ashardalon. Tak jakby uznano że WoA zrobiła się zbyt skomplikowana;) Nie ma tu wprowadzonych w WoA drzwi, nie ma lokacji specjalnych, encountery są mniej zróżnicowane, niektóre znane z poprzednich części elementy wyleciały. Nie wprowadzono nowych efektów (typu poisoned, immobilised), tylko mamy te z CR.

W scenariuszach nie ma kampanii, bardzo fajnego elementu wprowadzonego w WoA. Ogólnie rzecz ujmując nowości jak na lekarstwo, za to jest ładniej, reguły wydają się być doszlifowane by było grywalniej. Poziom trudności wydaje mi się podobny do wcześniejszych tytułów.

Z istotnych nowości, pojawiają się scenariusze z elementem rywalizacji mdzy graczami zamiast kooperacji.

O ile Wrath of Ashardalon był produktem zdecydowanie poprawionym w stosunku do Castle Ravenloft, o tyle Legend of Drizzt nie potrafię jednoznacznie określić jako lepszy/gorszy od WoA. Dla fanów Forgotten Realmsa i prozy Salvatore'a (nie zaliczam się do tego grona) wybór jest prosty. Jak ktoś szuka elementów kampanii i nieco bardziej złożonych reguł, Wrath of Ashardalon będzie imho lepszym wyborem.
Awatar użytkownika
palladinus
Posty: 1494
Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: palladinus »

Może dlatego, że zaliczam się do grona fanów FR i cyklu o Drizztcie, wybór dla mnie był rzeczywiście oczywisty i oceniam grę lepiej od poprzedniczek. Co do powyższych "zarzutów", to muszę się w części nie zgodzić.

Jeśli chodzi o kampanie, to kolejne scenariusze mają fabularnie wymóg ukończenia poprzedniego (choć z wszystkimi się jeszcze nie zapoznałem), więc mamy tu pewny cykl przygód. Co mi się bardzo podoba, to odniesienia do historii głównego bohatera z powieści o Drizztcie, chociażby ucieczka z Menzoberranzy.

Co do zasad, to nie zgodzę się z tym, że mamy krok w tył. Drzwi najmniej mi pasowały w poprzedniej części, bo jak niby smok, który rezydował w tamtej lokacji miałby się między nimi poruszać. Rozumiem jakby znajdowały się w pierwszej części, gdzie poruszaliśmy się po podziemiach zamku. W tym przypadku mamy jaskinie wiec drzwi też nie za bardzo pasują, ale zawsze można wymieszać różne gry i wybrać co się komu podoba.

Dodatkowo, wprowadzone zostały pozycje bojowe poszczególnych bohaterów, co jak dla mnie jest ołsom. kul i w ogóle szał, ale nie ma o tym żadnej wzmianki w instrukcji.

Myślę, że specjalne lokacje są zastąpione tile'ami, któe mające swoje indywidualne właściwości oraz tile'e końcowe dwuczłonowe, które też są pewną nowością.

Co mnie zawiodło, to rzeczywiście brak nowych efektów trwałych oraz, na co liczyłem, klimatycznych grafik na kartach skarbów i przeciwności. Co do ich różnorodności się nie wypowiem, bo nie miałem okazji tego doświadczyć.

Może ta część nie jest rewolucyjna, ale jest (wyraźnie) inna i może ze względu na pierwsze zdanie w tym poście, moim zdaniem lepsza.
ajfel
Posty: 626
Rejestracja: 17 mar 2009, 11:02
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: ajfel »

palladinus pisze: Jeśli chodzi o kampanie, to kolejne scenariusze mają fabularnie wymóg ukończenia poprzedniego (choć z wszystkimi się jeszcze nie zapoznałem), więc mamy tu pewny cykl przygód.
No tak, ale lekkie fabularne powiązanie to jeszcze nie kampania w mechanicznym sensie (cała radocha z kampanii to zachować znaleziska i doświadczenie, zrobić zakupy mdzy przygodami etc).
palladinus pisze: Co do zasad, to nie zgodzę się z tym, że mamy krok w tył.
Powiedziałem "krok w tył" nie w tym sensie że jest "gorzej", tylko że nie ma prawie nowych rzeczy, za to usunięto część starych. Z tym się chyba zgodzisz;)
palladinus pisze: Drzwi najmniej mi pasowały w poprzedniej części, bo jak niby smok, który rezydował w tamtej lokacji miałby się między nimi poruszać.
Spoko, za to teraz przerośnięte trolle przebiegają po linowych mostkach szerokości ich dłoni, a gobliny strzelają przez ściany ;-)
Z całą sympatią dla serii planszowych D&D, przesadne szukanie logiki i realizmu mija się tu z celem.
palladinus pisze: Dodatkowo, wprowadzone zostały pozycje bojowe poszczególnych bohaterów, co jak dla mnie jest ołsom. kul i w ogóle szał, ale nie ma o tym żadnej wzmianki w instrukcji.
Bo w sumie instrukcja nie ma tu o czym pisać, skoro wszystko wyjaśniają karty mocy poszczególnych postaci.
Awatar użytkownika
Christoforos
Posty: 437
Rejestracja: 22 lut 2009, 22:51
Lokalizacja: Lublin / Czerniejów
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: Christoforos »

A te 23 kafle lochu, to według was nie za mało? Rozumiem, że każda misja wymaga różnej liczby elementów? Inny,mi słowy za każdym razem wielkość "planszy" jest inna?
ajfel
Posty: 626
Rejestracja: 17 mar 2009, 11:02
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: ajfel »

no jeszcze mi się nie zdarzyło żeby kafli zabrakło:)
Awatar użytkownika
palladinus
Posty: 1494
Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: palladinus »

Scenariusze są tak ułożone, że góra kilkanaście jest w grze. Są też kafle, które muszą występować w danym scenariuszu, ale mi również nigdy nie zabrakło kafli.
Awatar użytkownika
Christoforos
Posty: 437
Rejestracja: 22 lut 2009, 22:51
Lokalizacja: Lublin / Czerniejów
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: Christoforos »

Nie chodzi mi o to czy jest za mało do gry, tylko o subiektywne poczucie małości terenu gry. Innymi słowy czy ma się wrażenie, ze włóczy sie po ogromnych podziemiach czy po dwóch jaskiniach na krzyż.
Awatar użytkownika
skolo
Posty: 1074
Rejestracja: 02 lis 2011, 19:52
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: skolo »

zakupilem jakis czas temu ale jeszcze nie rozpakowalem pudelka. fajne toto? :) mozna samemu popykac?
Awatar użytkownika
Christoforos
Posty: 437
Rejestracja: 22 lut 2009, 22:51
Lokalizacja: Lublin / Czerniejów
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: Christoforos »

I jeszcze jedno pytanie. Czy wszystkie wybory w grze są raczej oczywiste, czy też trzeba się nad czymś zastanowić, pomyśleć? Czy grając solo to wygląda w ten sposób: idę sobie przez loch, wyskakuje potwór używam pierwszej lepszej broni/mocy, którą mam pod ręką i idę dalej.
Czy mechanizm poruszania się i atakowania potworów stanowi jakieś wyzwanie?
Liarus
Posty: 396
Rejestracja: 09 maja 2009, 19:49
Lokalizacja: Pszczyna
Has thanked: 10 times
Been thanked: 14 times

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: Liarus »

Jka wyglądają scenariusze? w recenzji kolo mówił, że są podzielone w zależności od ilości graczy, ile scenariuszów jest na 1, 2, 3 itp?
Awatar użytkownika
palladinus
Posty: 1494
Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: palladinus »

Tak jak pisałem wcześniej, jak dla mnie gra jest trudniejsza od poprzedniczek (opinia po 2 scenariuszach), więc wg mnie opinie nie są jednoznaczne. Nawet w grze solo musiałem się zastanawiać co zrobić: atakować, uciekać czy odkrywać jaskinie, zwłaszcza jeśli zostało mi 2 HP.

Co do scenariuszy większość z nich jest 2-5, ale rzeczywiście kilka jest opisanych dla konkretnej liczby. Może to wynika z fabuły, ale nie wczytywałem się w szczegóły. Zawsze można zagrać, np. w dwóch, każdy z dwoma postaciami ;)
Awatar użytkownika
Christoforos
Posty: 437
Rejestracja: 22 lut 2009, 22:51
Lokalizacja: Lublin / Czerniejów
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: Christoforos »

A czy mechanika poruszania się potworów zakłada ściganie bohatera gdy ten się wycofuje? Czy mówi tylko, w którym momencie i czym potwór ma zaatakować zbliżającego się bohatera?
Awatar użytkownika
Christoforos
Posty: 437
Rejestracja: 22 lut 2009, 22:51
Lokalizacja: Lublin / Czerniejów
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: Christoforos »

Odkopałem temat i widzę, że moje pytanie z listopada 2011 zostało bez odpowiedzi :). Robił ktoś tłumaczenie? Nawet takie robocze na własny użytek?
Awatar użytkownika
EsperanzaDMV
Posty: 1521
Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
Has thanked: 301 times
Been thanked: 639 times

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: EsperanzaDMV »

Z góry przepraszam za odkopanie takiej skamieliny sprzed dwóch lat, ale mam pytania odnośnie tej gry:
1) Zasady - ktoś kto nie grał wcześniej w WoA ani CR, czy ogarnie grę bez problemu?
2) Wszędzie mogę znaleźć informacje, że można Śmiało łączyć WoA, CR i LoD. Czy powstały może jakieś poradniki jak to najlepiej robić i czy to w ogóle jest potrzebne? Może jakieś gotowe przygody, scenariusze powstające przy połączeniu dwóch lub trzech gier? Nie ukrywam, że jestem ogromnym fanem sagi Drizzta i generalnie Forgotten Realms, i najbardziej nastawiam się na LoD, ale w przyszłości może dokupię WoA.
3) "Legend of Drizzt" można jeszcze dostać za ~190zł, a co z wcześniejszymi dwiema częściami D&D - WoA i CR? Jakieś polecenia lub fajne cenowo sztuki?
shaigan
Posty: 311
Rejestracja: 13 paź 2015, 12:32
Lokalizacja: Pruszków
Has thanked: 22 times
Been thanked: 9 times

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: shaigan »

Ad. 1) T gra ma zasady proste jak drut. Tutaj masz podsumowanie, które zajmuje 1.5 strony: http://wwaw.orderofgamers.com/downloads ... zzt_v1.pdf
CR - był pierwszy i ma zasady jeszcze prostsze, podsumowanie na oderofgamers ma 1 stronę. Wydaje mi się, że WoA jest bardziej skomplikowany niż CR i LoD, mam ale nie grałem.
Ad. 3) Na gamelordzie WoA jest za 196, a Ravenloft ma strefamtg za 189. Żeby było taniej to trzeba czekać na coś z drugiej ręki, teraz na allegro jest Ravenloft za 175.
KrzysiekL
Posty: 1180
Rejestracja: 22 gru 2015, 10:20
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 28 times
Been thanked: 53 times

Re: D&D - Legend of Drizzt

Post autor: KrzysiekL »

Strefamtg ma teraz 10% rabatu przy kupowaniu na miejscu.
ODPOWIEDZ