Robinson Crusoe - kwestia wydania (brakujące elementy)

[agent orange]

Przed chwilą otwarłem swój egzemplarz i doznałem lekkiego szoku. Brakuje:

1. Karty Kucharza (mam dwóch cieśli)
2. Kości do gry!!! (to jest numer roku, jak mam bez nich grać)
3. Pionków graczy

Reszta wydaje się zgadzać. Komentował nie będę, szkoda moich nerwów, ma tylko nadzieję że Rebel dośle mi brakujące elementy jeszcze w tym tygodniu, na weekend planuje pierwszą rozgrywkę.

[pepunio]

Ja również dostałem swoją kopię i wszystko się zgadza, a nawet więcej. Pięknie to wszystko wygląda i jak dla mnie, w bardzo dobrej jakości. Także, jutro czytanie instrukcji i będzie granie, granie i granie.

Żeby nie było za różowo, co do wydania dwa małe minusy:
1. Również mam lekko naderwaną wypraskę, ale to nie ma żadnego znaczenia.
2. Pudełko jest trochę za duże. Nie mieści mi się do plecaka i wystaje trochę z półki. To jest do przeżycia, ale myślę, że idealnie byłoby w rozmiarach planszy gry.

[zaba]

Myślałem ,że się nie będę wypowiadał w tej kwestii ale takie zarzuty to już przegięcie

2. Pudełko jest trochę za duże. Nie mieści mi się do plecaka i wystaje trochę z półki. To jest do przeżycia, ale myślę, że idealnie byłoby w rozmiarach planszy gry.

to chyba jakiś żart !! stary a kolory nie są zbyt ostre ? może nie czytelne albo kto wie co jeszcze ??? Ja rozumiem że można mieć żal za brakujące elementy czy pomylone karty ale za to że pozostałe elementy są naprawdę najwyższej jakości to już nikt nie wspomni....... wiec ja pogratuluje Portalowi za to , bo nie sztuka jest tylko wciąż krytykować i ganić, ja jestem zadowolony bo nie dość ze gra naprawdę zacna ! to i produkt z czołówki tegorocznego essen i za to BROWO . Ja dodrukowałem karty i postacie na kartkach naklejkach w kolorze zapłaciłem 10zł i po sprawie nie biadolę żale się itp.

[Ryu]

2. Pudełko jest trochę za duże. Nie mieści mi się do plecaka i wystaje trochę z półki. To jest do przeżycia, ale myślę, że idealnie byłoby w rozmiarach planszy gry.

Mam nadzieję, że to jednak żart jest... Bo zaczyna się straszna wiocha z tego robić... Mi pudełko z Vinhos też się nie mieści do plecaka... Hm... Muszę napisać do Wydawcy żeby się ogarnął i następnym razem podam mu wymiary które mi pasują, a co! Nie pozwolę sobie żeby ktoś mi ustalał wielkość pudełka do swojej gry...
Ludzie...

[Andy]

Ja dodrukowałem karty i postacie na kartkach naklejkach w kolorze zapłaciłem 10zł i po sprawie nie biadolę żale się itp.

Ideał klienta!

[Dabliu]

Pudełko jest trochę za duże. Nie mieści mi się do plecaka i wystaje trochę z półki.

Zgłoś zażalenie do producenta plecaków i wytwórcy półek. Na pewno następnym razem zrobią je większe

[Olgierdd]

Śmiejecie się, ale to faktycznie bardzo niewygodne, gdy jedna gra nie mieści się na półce tylko dlatego, że pudełko jest pół centymetra szersze/wyższe od wszystkich podobnych gabarytowo.
Ja tak od 3 lat przekładam Galaxy Truckera z miejsca na miejsce

Tyle, że to nie problem wydania gry. Jak to mówią w Blizzard Entertainment: "It's not a bug, it's a feature"

[kwiatosz]

Generalnie niestandardowe pudełko potrafi irytować, ale tutaj to nie jest jakiś problem. Jeśli pudełko od Robinsona komuś przeszkadza to polecam zapoznać się z nowym wydaniem Abalone, Time's up albo Timeline, od razu wszelakie narzekania na Robinsona mu przejdą Z resztą wydaje mi się, że to pudełko jest formatu 2f Spiele - można na półkę Friesego po prostu dołożyć

[pepunio]

Chciałbym sprostować, że nie mam żadnych żalów i nie biadole. Tak jak napisałem gra mi się bardzo podoba i wykonanie jest na piątkę z plusem. Jednak nie ma rzeczy idealnych i w tym przypadku, co dla was jest śmieszne, dla mnie małym minusem jest pudełko. Często biorę gry na spotkania i noszenie gry cały czas w rękach nie jest za bardzo wygodne. Jednak teraz jak na to patrzę, to rzeczywiście to co napisałem jest trochę dziecinne, ale wynika to z mojego małego doświadczenia z grami planszowymi. Nie mam dużo gier i poprostu nie byłem przyzwyczajony do trochę większych gier. Założyłem, że istnieje niepisany (albo i pisany) standard rozmiarów pudełek.
Nie mniej jednak cały temat jest o tym jaki to Portal niedobry i że w Robinsonie nie ma najważniejszych elementów. Przynajmniej takie mozna odnieść wrażenie po przeczytaniu postów. Natomiast moim chciałem zwiększyć procent ludzi z pozytwnymi odczuciami. To, że nie wyszło, no cóż, trudno.

[MataDor]

Przed chwilą otwarłem swój egzemplarz i doznałem lekkiego szoku. Brakuje:

1. Karty Kucharza (mam dwóch cieśli)
2. Kości do gry!!! (to jest numer roku, jak mam bez nich grać)
3. Pionków graczy

Dzieki za info. Miałem dzis w końcu kupić grę bo już od dawna o tym zakupie myślę i w zasadzie juz planowalem pod nia weekend.... Twój post skutecznie zniechęcił mnie do zakupu, wyglada na to że będę musiał poczekać na 2gie (PEŁNE) wydanie gry.
Nie chcę sobie nawet wyodbrażać jak bym się @#$^!%& jak bym po otwarciu gry miał podobne braki jak u Ciebie... a zdrowie najważniejsze

[Trolliszcze]

Przed chwilą otwarłem swój egzemplarz i doznałem lekkiego szoku. Brakuje:

1. Karty Kucharza (mam dwóch cieśli)
2. Kości do gry!!! (to jest numer roku, jak mam bez nich grać)
3. Pionków graczy

Dzieki za info. Miałem dzis w końcu kupić grę bo już od dawna o tym zakupie myślę i w zasadzie juz planowalem pod nia weekend.... Twój post skutecznie zniechęcił mnie do zakupu, wyglada na to że będę musiał poczekać na 2gie (PEŁNE) wydanie gry.
Nie chcę sobie nawet wyodbrażać jak bym się @#$^!%& jak bym po otwarciu gry miał podobne braki jak u Ciebie... a zdrowie najważniejsze

Tak na zdrowy rozum, czekanie na dosłane elementy (na koszt dystrybutora!) będzie trwać krócej, niż czekanie na 2-gie wydanie, ale skoro konieczne chcesz sobie (lub nam) coś udowodnić... W żadnym razie nie bronię wydawcy - po prostu mam wrażenie, że bardziej zrobisz na złość sobie niż komukolwiek innemu.

[powermilk]

Matador, a skąd wiesz, że przy drugiej edycji Trefl też nie zawiedzie składając tę grę? Mam nadzieję, że wśród 12 stron hejtu wyłapaliście, że problemy kompletnością gier to błąd Trefla. Ja bym kupił i tak, skoro Portal dosyła brakujące elementy (i to chyba za darmo).

Nie mniej jednak cały temat jest o tym jaki to Portal niedobry i że w Robinsonie nie ma najważniejszych elementów. Przynajmniej takie mozna odnieść wrażenie po przeczytaniu postów. Natomiast moim chciałem zwiększyć procent ludzi z pozytwnymi odczuciami.

Jak ktoś jest zadowolony z gry (jak np. ja ) to nie marudzi za bardzo, podejrzewam, że stąd dysproporcja pomiędzy niezadowolonymi, a zadowolonymi.

Założyłem, że istnieje niepisany (albo i pisany) standard rozmiarów pudełek.

Jakieś tam standardy istnieją, ale raz na jakiś czas pojawi się coś odbiegającego od standardu, zresztą na moje to nie są jakieś wymogi, które gra planszowa musi spełniać. Na pocieszenie ci powiem, że do mojego plecaka się mieści

[Coen]

Przed chwilą otwarłem swój egzemplarz i doznałem lekkiego szoku. Brakuje:

1. Karty Kucharza (mam dwóch cieśli)
2. Kości do gry!!! (to jest numer roku, jak mam bez nich grać)
3. Pionków graczy

Dzieki za info. Miałem dzis w końcu kupić grę bo już od dawna o tym zakupie myślę i w zasadzie juz planowalem pod nia weekend.... Twój post skutecznie zniechęcił mnie do zakupu, wyglada na to że będę musiał poczekać na 2gie (PEŁNE) wydanie gry.
Nie chcę sobie nawet wyodbrażać jak bym się @#$^!%& jak bym po otwarciu gry miał podobne braki jak u Ciebie... a zdrowie najważniejsze

Też doświadczyłem braków w pudełku, które Rebel uzupełnił w ciągu 3 dni. Także problem był, został szybko zażegnany i mogę teraz cieszyć się rewelacyjną grą. Nie ma co czekać na kolejną edycję

[agent orange]

Otrzymałem już maila z informacją od Rebela i maila od pana Trzewiczka w sprawie brakujących elementów. W tym tygodniu sprawa powinna być załatwiona i w weekend mam nadzieję zasiąść ze znajomymi do rozgrywki.
Nie chciałbym nikogo zrażać do "Robinsona", oprócz podanych przeze mnie braków gra przedstawia się wspaniale - szczególnie rysunki, które przypominają mi te z starych książek Juliusz Verna, np. "Tajemnicza wyspa" czy "Dzieci kapitana Granta". Po lekturze instrukcji zapowiada się wspaniała przygoda, przykro mi jeżeli moim postem odstraszyłem kogoś od zakupu nie było to moim zamiarem.
Prawdę mówiąc żałuję, że napisałem tego niepotrzebnego w gruncie rzeczy posta, następnym razem skontaktuję się od razu z wydawcą czy dystrybutorem i tyle. A do zakupu Robinsona jak najbardziej zachęcam tym bardziej, że to nasza rodzima gra i Polaka!!!

[MataDor]

Gra kosztuje 170zł, może komuś odpowiada w tej cenie hazard czy gra bedzie pełna czy tez nie - mi nie odpowiada. Jak nie pełna to jeszcze "zabawa" z kontaktowaniem sie z wydawca/sklepem/czy Bóg wie kim zeby dosłali reszte, a potem czekanie nie wiadomo ile aż doślą/nie doślą.

Muszę przyznać jednak racje że na 2gie wydanie nie ma co czekać bo to też hazard. W mojej sytuacji nie pozostaje mi nic innego jak liczyc ze jakiś sklep pokusi się o sciagniecie gry w wydaniu Z-Mana (nie sadzę zeby wydanie Z-Mana mogło miec jakiekolwiek braki)

[surmik]

W moim wydaniu Merchants & Marauders od Z-Mana brakowało kilku kart...
PS. Robinsona można spokojnie kupic za 130

[Cierń]

Dodam tylko, że owszem braki są (u mnie np. brakowało kostek), ale jak do tej pory wygląda na to, że uzupełniane są w tempie ekspresowym, zarówno jeśli chodzi o kontakt z wydawnictwem/dystrybutorem jak i wysyłkę...

[bogas]

Gra kosztuje 170zł, może komuś odpowiada w tej cenie hazard czy gra bedzie pełna czy tez nie - mi nie odpowiada. Jak nie pełna to jeszcze "zabawa" z kontaktowaniem sie z wydawca/sklepem/czy Bóg wie kim zeby dosłali reszte, a potem czekanie nie wiadomo ile aż doślą/nie doślą.

Naginasz fakty. Nie chcesz kupować nie kupuj, ale nie wprowadzaj ludzi w błąd.
Grę można kupić w sprawdzonych sklepach już za 139 zł (a i za 129 zł można). Nie trzeba zwracać się do Boga, aby dowiedzieć się z kim się kontaktować w przypadku ewentualnych braków. Z tego co piszą ludzie to dosyłają bez problemu i to szybko.
Dla mnie problemem jest zakup gry na prezent (sam raczej grać nie będę, ale chciałem grę sprezentować na święta). Jeśli się zdecyduję to chyba nie pozostanie nic innego jak rozfoliować i sprawdzić czy wszystko jest, bo w pierwszy i drugi dzień świąt to rzeczywiście tylko modlitwa pozostanie

[kdsz]

Nie macie wrażenia, że ostatnie strony tego wątku można by spokojnie zamknąć w formie ankiety z pytaniem "Czy Twój egzemplarz był kompletny?". I trzy odpowiedzi: "Tak i bardzo dziękuję Portalowi", "Nie, ale wszystko zostało dosłane za co dziękuję Portalowi" oraz "Nie, ale na pewno Portal szybko dośle braki, więc z góry mu za to dziękuję".

Oszczędność czasu, brak "hejtowania". Same zalety. Druga ankieta powinna z kolei dotyczyć stanu tekturowej wypraski

[sirafin]

Jak bardzo trzeba być wdzięcznym, za dosłanie elementów, które od razu powinny być w pudełku?

[kwiatosz]

Jak bardzo trzeba być wdzięcznym, za dosłanie elementów, które od razu powinny być w pudełku?

Zależy do jakiej gry i którego wydawnictwa próbowałeś uzyskać elementy wcześniej

[lacki2000]

Ja się noszę z zamiarem kupna Robinsona zatem z wielką atencją śledzę ten wątek.
Nie rozumiem co niektórzy tak narzekają na braki - przecież to jest "Adventure on Cursed Island" - wyspa jest tak przeklęta, że nawet pograć nie da Ale na serio to nawet największe wpadki wydawnicze nie są w stanie popsuć dobrych gier. A Robinson wygląda na dobrą grę. (choć zastanawia mnie co w tej grze jest z oryginalnego Robinsona oprócz Piętaszka...).

[powermilk]

choć zastanawia mnie co w tej grze jest z oryginalnego Robinsona oprócz Piętaszka

Przeżycie na wyspie i pies

[Majek10]

Ja się noszę z zamiarem kupna Robinsona zatem z wielką atencją śledzę ten wątek.
Nie rozumiem co niektórzy tak narzekają na braki - przecież to jest "Adventure on Cursed Island" - wyspa jest tak przeklęta, że nawet pograć nie da Ale na serio to nawet największe wpadki wydawnicze nie są w stanie popsuć dobrych gier. A Robinson wygląda na dobrą grę. (choć zastanawia mnie co w tej grze jest z oryginalnego Robinsona oprócz Piętaszka...).

może jeszcze Robinson jak dla mnie gra jest dobra

Jak bardzo trzeba być wdzięcznym, za dosłanie elementów, które od razu powinny być w pudełku?

ja jestem wdzięczny bardzo, bardzo za kompletyny egzemplarz więc za dosłanie trzeba być wdzięcznym przynajmniej 3xbardzo

[Merry]

Że sie tak wtrace, wyobraznia podsunela mi pudelko w ksztalcie stozka.... alez bylby bal z polkami;D

Asiok Brass'a Brassa nosi wszedzie ze soba. Nawet w portfelu ma, ha!