Wasza najbardziej uzależniająca gra

[Bea]

Chciałam w tym wątku zapytać, czy macie jakieś gry, od których jesteście wręcz uzależnieni i po prostu moglibyście w nie grać na okrągło. Wiem, że są takie gry, które łatwo uzależniają i to niekoniecznie są gry które uważamy za najlepsze, po prostu wciągają bardziej niż inne, powodują chęć natychmiastowego odegrania i wywołują wręcz narkotyczną potrzebę grania w nie na okrągło Macie takie gry? U mnie to jest:

1. Dominion

a dużo, dużo dalej
2. 7 cudów swiata
3. Munchkin

[zedd]

Bardzo szybko wychodzę z uzależnień, jedyne co po nich zostaje to "głód odstawieniowy"

[flowerus]

1. Na chwałę Rzymu
2. 7 cudów świata

[Dabliu]

1. Race for the Galaxy
2. Aton
3. Pojedynek robotów

[Leviathan]

Brass, a ostatnimi czasy Nighfighter

[Olgierdd]

Race for the Galaxy

w mniejszym stopniu Alien Frontiers i Świat Dysku.

[the_ka]

AGRICOLA to numer 1 a ostatnio to TZOLK'IN

[walkingdead]

JA nie mam dużego doświadczenia w grach,ale na dzień dzisiejszy mogę stwierdzić,że:

1) Deadwood
2)Munchkin Zombie.

[dejson]

51 stan: nowa era w 2 osoby, a ostatnio seasons

[mat_eyo]

Obecnie Mage Knight.

[Coen]

Od jakiegoś czasu Cywilizacja: Poprzez wieki.
Co prawda wersja online, ale kilkanaście partii w miesiącu jest

[kratke]

Świat Dysku Ankh-Morpork. I potwornie mnie wnerwia fakt, że moi współgracze kręcą nosem już na drugą partię, a trzeciej z rzędu nigdy nie grałem:(

[Gothik]

Dust Tactics - od ponad 1,5 roku katujemy to niemal co tydzień z kumplami po 6-7 godzin w jednej sesji i wciąż nie mamy dość.

[magole]

Teraz i wogóle Mage Knight, jeszcze żadna inna gra nie była tak często grana po jej otrzymaniu

[Veridiana]

Kiedy tylko mogę to TTA online.
Kiedy tylko jest współgracz w domu - Macao.
Ostatnio w klubie zawsze Netrunner.
I gdy tylko jest okazja - Nowa Era (a właściwie komplet 3 części)

[lichking]

Ewenementem jest Mage Knight - mam chęć codziennie po pracy uciąć sobie partyjkę (a solo to 2h). Przez trzy tygodnie to już 12 solówek i 3 multi...
(Hmm... wczoraj Goldyx to dziś może Tovakiem )

[kwiatosz]

Chaos w Starym Świecie - im więcej gram tym bardziej mam ochotę na następne partie (zwłaszcza że ostatnio dotarliśmy do etapu, gdzie wszyscy dobrze znają grę i partia trwa ze 2,5h tylko ).

Nieco dalej jest Blood Bowl MD - po wyrzuceniu najbardziej losowych kart ta gra zyskała pokłady grywalności, o których jej nie podejrzewałem.

A najbardziej na pierwszym miejscu, ale nie planszowo, jest Warhammer fabularny, od ładnych kilku lat jestem na ciągłym głodzie sesyjnym

[MarcinG]

Puerto Rico

[watman]

androminion, bo w trzy minuty partie mozna sobie rozkminic, w 'swiatyni dumania' na ten przyklad
i licznik partii juz 500 przebil

[farmer]

Chaos w Starym Świecie - im więcej gram tym bardziej mam ochotę na następne partie (zwłaszcza że ostatnio dotarliśmy do etapu, gdzie wszyscy dobrze znają grę i partia trwa ze 2,5h tylko ).

Tylko?
Dla nas od zawsze była to gra na jakieś półtorej godzinki...
Wasze 2,5 wynikają może z używania dodatku?
No i z ciekawości, ile gra zajmowała Wam wcześniej?

Co do tematu zaś,
w tej chwili żadnego uzależniającego tytułu nie mam (jakoś wsjo ostygło), ale swego czasu mocno uzależniały mnie:
- Warhammer Inwazja
- StarCraft
- Asia i Europe Engulfed
- oraz epizod z R4tG via Keldon

pozdr,
farm

[hsiale]

Dominion - około 1200 partii od października, w większości online.

[kwiatosz]

Chaosa tylko gram teraz z dodatkiem, w pełnym składzie - słusznie, zapomniałem to info dodać

[hermes]

Ja gram od półtora roku co tydzień plus różne okazje z moimi uczniami w liceum w grę o tron. Co prawda powoli już chyba zaczyna się nudzić ale i tak rozegraliśmy już chyba z 50 partii.

[aryann]

Dawniej WH: Invasion. Nie było dnia, żebym nie grał, składał talii, obmyślał nowych taktyk/synergii. Nawet na rok po zakończeniu przygody z tą karcianką dalej wchodziłem co miesiąc czytać spoilery nowych dodatków. Teraz nie ma takiej gry.

[Majek10]

RftG wciąga i to bardzo