Jak dla mnie, gra jest przefajna. Każda rozgrywka ciut inna, losowość jest demonizowana, zawsze jest szybko, wesoło, a każde starcie kończy się dyskusją typu "a co by było gdyby":)
A swoją drogą, u nas Vimes nie wygrał nigdy;)
http://punktm.pl/witajcie-w-ankh-morpork/
Świat dysku - czy warto kupowac?
Re: Świat dysku - czy warto kupowac?
Ktoś, kto ma grę, mógłby polecić jakieś koszulki na karty? Jestem niesamowitym estetą i nie chciałbym, żeby te śnieżnobiałe krawędzie się zabrudziły. Swoją drogą, mapa wygląda pięknie, grafiki pasują idealnie, wzrokowcy będą mieć pożywkę.
Kupiłem swój egzemplarz dzisiaj, rozegrałem trzy partie i, to trzeba zaznaczyć, jako początkujący 'planszówkowicz' - polecam. Mnie taka losowość w grze nie przeszkadza (Osadnicy z Catanu i Munchkin to dwie z pierwszych gier jakie zakupiłem), klimat w miarę utrzymany (chociaż to tylko otoczka i Świat Dysku można by zamienić nawet jakimś Królestwem Dżdżownic, ale to nie byłoby to samo). Trudno jakkolwiek wczuć się w bohatera, ponieważ po sprawdzeniu i przeczytaniu warunków zwycięstwa, można ją odłożyć i nie przejmować się do końca gry. Resztę kart się po prostu zagrywa i odkłada. Miejsca są, postaci są. Ktoś, kto czytał znajdzie sporo smaczków, a reszta będzie się dobrze bawić i może zachęci się do sprawdzenia serii (ja osobiście przeczytałem tylko cykl o Straży Miejskiej).
Kupiłem swój egzemplarz dzisiaj, rozegrałem trzy partie i, to trzeba zaznaczyć, jako początkujący 'planszówkowicz' - polecam. Mnie taka losowość w grze nie przeszkadza (Osadnicy z Catanu i Munchkin to dwie z pierwszych gier jakie zakupiłem), klimat w miarę utrzymany (chociaż to tylko otoczka i Świat Dysku można by zamienić nawet jakimś Królestwem Dżdżownic, ale to nie byłoby to samo). Trudno jakkolwiek wczuć się w bohatera, ponieważ po sprawdzeniu i przeczytaniu warunków zwycięstwa, można ją odłożyć i nie przejmować się do końca gry. Resztę kart się po prostu zagrywa i odkłada. Miejsca są, postaci są. Ktoś, kto czytał znajdzie sporo smaczków, a reszta będzie się dobrze bawić i może zachęci się do sprawdzenia serii (ja osobiście przeczytałem tylko cykl o Straży Miejskiej).
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Świat dysku - czy warto kupowac?
O koszulkach jest długa dyskusja w osobnym wątku, ja polecam FFG. Są drogie, ale zarazem najlepsze. Po miesiącach częstego używania praktycznie nie widać śladu, a tańsze i tak później wymieniałem, bo wyglądały jak psu z gardła wyjął.
(Do osoby która maniakalnie wyłamuje mi koszulki z Innovation: znajdę cię i zniszczę )
(Do osoby która maniakalnie wyłamuje mi koszulki z Innovation: znajdę cię i zniszczę )
- JimmyPL
- Posty: 263
- Rejestracja: 30 sty 2013, 19:11
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 51 times
Re: Świat dysku - czy warto kupowac?
Da rade Ja mam okoszulkowane w FFG no i leciutko co prawda na wysokosc odstaja, ale po polozeniu planszy spokojnie pudelko sie zamykaOlgierdd pisze:Niestety karty w koszulkach nie mieszczą się w wyprasce.
Re: Świat dysku - czy warto kupowac?
Hmm, mi sie mieszcza... nie ma problemu.Olgierdd pisze:Niestety karty w koszulkach nie mieszczą się w wyprasce.