Dominion (Donald X. Vaccarino)

[morris]

OK, wyeksportowałem pliki jeszcze raz, tym razem w wersji 1.4

[Rumburak]

Otrzymałem odpowiedź od Barda. Można śmiało zaopatrywać się w dodatki angielskie:

"Na chwilę obecną, ze względu na ogólnie słabą sprzedaż serii Dominion, nie planujemy wydania kolejnych dodatków w języku polskim. Być może w przyszłości się to zmieni."

[Bea]

Otrzymałem odpowiedź od Barda. Można śmiało zaopatrywać się w dodatki angielskie:

"Na chwilę obecną, ze względu na ogólnie słabą sprzedaż serii Dominion, nie planujemy wydania kolejnych dodatków w języku polskim. Być może w przyszłości się to zmieni."

Szkoda Swoją drogą ciekawe zjawisko, na całym świecie gra jest hitem i opłaca się ją wydawać, a u nas nie. Co może być tego przyczyną? Polacy wolą gry innego typu?

[Rumburak]

Też jestem zdziwiony, wszak dodatki do D sprzedają się w całej Europie, nawet na Płw. Iberyjskim, który raczej nie jest mekką planszówkowiczów, a zawsze uważałem, że D ma powodzenie w Polsce.

[Bea]

Może wydawnictwo miało zbyt wygórowane oczekiwania i źle zaplanowało nakład? Jakoś inne gry opłaca się w Polsce wydawać...

[olocop]

Szkoda. Teraz muszę kombinować, jak przekonać żonę do zaakceptowania dodatków po angielsku. Ech, ciężka sprawa... No chyba, że znajdzie się wydawnictwo, któremu będzie się to opłacać. A Bard to sobie sam strzelił w stopy. Gdyby było wiadomo, że będą wydane duże dodatki, jak prosperity, czy seaside, to na pewno więcej osób zdecydowaloby sie na zakup. A tak to taktyka permanentnego milczenia doprowadzila do tego, że jest jak jest (sam Dominion chyba dobrze się sprzedawał, a nie szedł Róg Obfitości, który dodatkiem jest średnim).

[Bea]

A Bard to sobie sam strzelił w stopy. Gdyby było wiadomo, że będą wydane duże dodatki, jak prosperity, czy seaside, to na pewno więcej osób zdecydowaloby sie na zakup.

Dokładnie! A tak to kto miał kupić to pewno kupił angielska wersję. Poza tym jak to się źle sprzedaje? Intryga już wykupiona i praktycznie nie do dostania. Zastanawiam się też czy inne wydawnictwo nie mogłoby się tym zająć, czy Bard ma jakąś umowę na wyłączność czy co?

[bart8111]

Otrzymałem odpowiedź od Barda. Można śmiało zaopatrywać się w dodatki angielskie:

"Na chwilę obecną, ze względu na ogólnie słabą sprzedaż serii Dominion, nie planujemy wydania kolejnych dodatków w języku polskim. Być może w przyszłości się to zmieni."

Ale nie ma tu nic nowego, z tego co pamiętam takie stanowisko Bard przedstawiał już od dawna.

A Bard to sobie sam strzelił w stopy. Gdyby było wiadomo, że będą wydane duże dodatki, jak prosperity, czy seaside, to na pewno więcej osób zdecydowaloby sie na zakup.

Dokładnie! A tak to kto miał kupić to pewno kupił angielska wersję. Poza tym jak to się źle sprzedaje? Intryga już wykupiona i praktycznie nie do dostania. Zastanawiam się też czy inne wydawnictwo nie mogłoby się tym zająć, czy Bard ma jakąś umowę na wyłączność czy co?

Z całym szacunkiem, ale naprawdę sądzisz, że wiesz lepiej od wydawnictwa czy opłaca im się wydawać kolejny dodatek? To tak jakby Samsung wiedział lepiej od Ciebie czy stać Cię na ich nowy model telewizora.

[Królik]

Z całym szacunkiem, ale naprawdę sądzisz, że wiesz lepiej od wydawnictwa czy opłaca im się wydawać kolejny dodatek? To tak jakby Samsung wiedział lepiej od Ciebie czy stać Cię na ich nowy model telewizora.

Z całym szacunkiem ale dziwienie się że gdy nie zapowiedziało się że się wyda wszystkie dodatki, nie dba się o rozój gry to dziwienie się że "Róg Obfitości" się słabo sprzedał i opieranie na tej podstawie decyzji o śmierci całej serii po polsku jest śmieszne. Gdy wydali podstawkę to z wypowiedzi ich przedstawicieli na forum można było wnioskować, że sprzedała się bardzo dobrze. Potem ich niemrawość skutkowała spadającym zaintersowaniem serią i tyle, sam mam dodatki po angielsku i żałuję że czekałem na polskie, a przed zakupem kolejnej gry od Barda baaardzo długo się zastanowię. Nie rozumiem biadolenia polskich wydawców że dodatki słabo się sprzedają, skoro to taki kiepski interes to po co projektanci je projektują a zachodni wydawcy wydają? Cała seria Dominion w tym ujęciu to jeden wielki strzał w stopę...
Odnosząc się do Samsunga to może niekoniecznie wie czy konkretnie mnie stać na ich nowy model telewizora, ale przed skierowaniem go do produkcji robia odpowiednie badania i doskonale wiedzą jaki procent populacji będzie stać - więc przykład kompletnie chybiony.

[Bea]

Z całym szacunkiem, ale naprawdę sądzisz, że wiesz lepiej od wydawnictwa czy opłaca im się wydawać kolejny dodatek? To tak jakby Samsung wiedział lepiej od Ciebie czy stać Cię na ich nowy model telewizora.

Z całym szacunkiem, stwierdziłam tylko, że Intrygi już nigdzie nie można dostać, a do podstawki był chyba robiony dodruk. Wiadomo, ze to co tu na forum mówimy to tylko spekulacje. Musimy spekulować, bo wydawnictwo nic nie chce powiedzieć. Ale chyba wolno nam, co?

[hsiale]

Z całym szacunkiem, ale naprawdę sądzisz, że wiesz lepiej od wydawnictwa czy opłaca im się wydawać kolejny dodatek?

Możliwe, że im się nie opłaca. Ale jeśli tak, to myślę, że jest to wina nie rynku, a (jakichś) błędów wydawnictwa. Po czesku mówi na całym świecie 11,5 milionów ludzi, po fińsku 6. Po polsku 44 miliony. A jednak po czesku jakoś opłacało się wydać to, co w Polsce + Alchemy, Seaside i Prosperity, a po fińsku jeszcze też Hinterlands.

Podejrzewam, że co najmniej częściowo źródłem problemu jest fatalna polityka informacyjna Barda. Nic nie wiadomo. Jak zacząłem jesienią grać (online) w Dominiona i chciałem kupić wersję papierową, wolałem po polsku. Ale jak zobaczyłem, że nikt mi nie umie powiedzieć, czy będę mógł całość kupić po polsku, zrezygnowałem z kupna nowej gry i zamiast przysporzyć Bardowi zysków znalazłem na Allegro używaną. No i okazało się to dobrym pomysłem, bo teraz wiem, że będę musiał się polskiego egzemplarza pozbyć i albo kupić komplet po angielsku, albo zrobić po polsku wersję DIY. Przynajmniej wtedy pozbędę się ohydnego błędu gramatycznego na jednej z kart w Intrydze i wielu drobniejszych problemów, które są w tłumaczeniu Barda.

[bart8111]

Z całym szacunkiem ale dziwienie się że gdy nie zapowiedziało się że się wyda wszystkie dodatki, nie dba się o rozój gry to dziwienie się że "Róg Obfitości" się słabo sprzedał i opieranie na tej podstawie decyzji o śmierci całej serii po polsku jest śmieszne. Gdy wydali podstawkę to z wypowiedzi ich przedstawicieli na forum można było wnioskować, że sprzedała się bardzo dobrze. Potem ich niemrawość skutkowała spadającym zaintersowaniem serią i tyle (...)

Ale to co, wolałbyś żeby zapowiedzieli, że wydadzą wszystkie dodatki a potem (w przypadku słabej sprzedaży) się wycofywali z tego rakiem? może ja jestem wyjątkiem, ale jednak bardziej cenię szczerość wydawnictwa i nie wprowadzanie mnie w błąd i doceniam tutaj, że Bard od początku był szczery i nie obiecywał gruszek na wierzbie, tylko od samego początku informował, że wydawanie dodatków jest powiązane z wynikami sprzedażowymi. Mógłbyś rozwinąć co miałeś na myśli mówiąc o tej niemrawości? bo według mnie działali dosyć mocno, promocja gry, organizacja mistrzostw, kosultacje tłumaczeniowe itd., naprawdę robili więcej niż przeciętny wydawca według mnie.

Nie rozumiem biadolenia polskich wydawców że dodatki słabo się sprzedają, skoro to taki kiepski interes to po co projektanci je projektują a zachodni wydawcy wydają? Cała seria Dominion w tym ujęciu to jeden wielki strzał w stopę...

Zachodni wydawcy wydają bo są rynki, na których opłaca się je sprzedawać, ale na naszym się to nie opłaca i tyle.

Odnosząc się do Samsunga to może niekoniecznie wie czy konkretnie mnie stać na ich nowy model telewizora, ale przed skierowaniem go do produkcji robia odpowiednie badania i doskonale wiedzą jaki procent populacji będzie stać - więc przykład kompletnie chybiony.

Przykład z Samsungiem podtrzymuję, ale jeśli Ci nie pasuje konkretnie ten przykład to wstaw sobie dowolny inny - czy wiesz lepiej od piekarza jak mu się sprzeda bułka paryska, czy wiesz lepiej od właściciela warzywniaka jak mu się sprzeda pietruszka. Wiadomo, że przy tak małym rynku jak planszówki w Polsce nikt nie będzie robił badania jak mu się sprzeda dodatek bo to badanie by pewnie kosztowało więcej (pieniędzy, pracy) niż potencjalny zysk, skoro i tak wydawanie dodatków jest na granicy opłacalności.

Z całym szacunkiem, stwierdziłam tylko, że Intrygi już nigdzie nie można dostać, a do podstawki był chyba robiony dodruk. Wiadomo, ze to co tu na forum mówimy to tylko spekulacje. Musimy spekulować, bo wydawnictwo nic nie chce powiedzieć. Ale chyba wolno nam, co?

Wolno oczywiście, nie wiem tylko jaki sens ma to biadolenie i rozporządzanie nie swoimi pieniędzmi, ale oczywiście wolno

Możliwe, że im się nie opłaca. Ale jeśli tak, to myślę, że jest to wina nie rynku, a (jakichś) błędów wydawnictwa. Po czesku mówi na całym świecie 11,5 milionów ludzi, po fińsku 6. Po polsku 44 miliony. A jednak po czesku jakoś opłacało się wydać to, co w Polsce + Alchemy, Seaside i Prosperity, a po fińsku jeszcze też Hinterlands.

Gdyby tylko oni (Bard) twierdził, że nie opłaca im się wydawać dodatków, a wszystkie inne wydawnictwa wydawały dodatki i na nich dobrze zarabiały to pewnie by można się było z Tobą zgodzić, ale sytuacja jest taka, że inne wydawnictwa mówią to samo co oni - że na polskim rynku się nie opłaca wydawać dodatków, czyli jak widać to problem rynku a nie błędów akurat tego wydawnictwa.

Podejrzewam, że co najmniej częściowo źródłem problemu jest fatalna polityka informacyjna Barda. Nic nie wiadomo. Jak zacząłem jesienią grać (online) w Dominiona i chciałem kupić wersję papierową, wolałem po polsku. Ale jak zobaczyłem, że nikt mi nie umie powiedzieć, czy będę mógł całość kupić po polsku, zrezygnowałem z kupna nowej gry i zamiast przysporzyć Bardowi zysków znalazłem na Allegro używaną. No i okazało się to dobrym pomysłem, bo teraz wiem, że będę musiał się polskiego egzemplarza pozbyć i albo kupić komplet po angielsku, albo zrobić po polsku wersję DIY. Przynajmniej wtedy pozbędę się ohydnego błędu gramatycznego na jednej z kart w Intrydze i wielu drobniejszych problemów, które są w tłumaczeniu Barda.

No cóż, ja mam tak jak pisałem powyżej zupełnie inny odbiór ich polityki informacyjnej, według mnie była w porządku. Co do błędów w tłumaczeniu się nie wypowiem bo nie grałem w wersję PL, błędy oczywiście się zawsze mogą zdarzyć, ale i nawet na tym polu Bard robił dużo bo tłumaczenie było konsultowane z forumowiczami (czyli to o co zwykle forumowicze mają pretensje do innych wydawnictw, że tego nie robią np. Lacerty, Rebela).

[Bea]

Bard od początku był szczery i nie obiecywał gruszek na wierzbie

Dlatego może właśnie ludzie zaopatrzyli się w dodatki w angielskiej wersji językowe i w tej sytuacji nic dziwnego, że Róg Obfitości nie schodzi.

Z całym szacunkiem, stwierdziłam tylko, że Intrygi już nigdzie nie można dostać, a do podstawki był chyba robiony dodruk. Wiadomo, ze to co tu na forum mówimy to tylko spekulacje. Musimy spekulować, bo wydawnictwo nic nie chce powiedzieć. Ale chyba wolno nam, co?

Wolno oczywiście, nie wiem tylko jaki sens ma to biadolenie i rozporządzanie nie swoimi pieniędzmi, ale oczywiście wolno

No bez przesady, przecież to tylko dyskusja jakich wiele na forum. Staramy się tylko dociec jaka jest przyczyna, że w wielu krajach dodatki są wydawane, a u nas nie. I zlituj się, ale nikt tu niczyimi pieniędzmi nie próbuje rozporządzać A Ty jakimś rzecznikiem Barda jesteś czy co?

[bart8111]

A Ty jakimś rzecznikiem Barda jesteś czy co?

Pewnie, że tak, nie zwróciłaś uwagi, że mój nick nawet tak samo się wymawia A tak na serio no to ok, już nic nie piszę. Pewnie jakbym sam poszedł w PL to bym tu z Wami biadolił, a tak jestem mądry bo mam EN i mi to wisi czy wydadzą czy nie wydadzą (inna sprawa, że i tak kupiłem tylko podstawkę i Intrygę jak do tej pory).

[morris]

Pewnie jakbym sam poszedł w PL to bym tu z Wami biadolił, a tak jestem mądry bo mam EN i mi to wisi czy wydadzą czy nie wydadzą (inna sprawa, że i tak kupiłem tylko podstawkę i Intrygę jak do tej pory).

Ja tam nie biadolę. Po polsku mam to co wyszło po polsku, a reszta jest polską samoróbką na angielskiej wersji. Jakkolwiek nie oczekuję kolejnych polskich wydań, to jeśli się jednak pojawią to je kupię (a angielskie wersje sprzedam).

[hsiale]

sytuacja jest taka, że inne wydawnictwa mówią to samo co oni - że na polskim rynku się nie opłaca wydawać dodatków, czyli jak widać to problem rynku a nie błędów akurat tego wydawnictwa.

Chętnie dowiedziałbym się w takim razie, czemu Czechów jest 4 razy mniej, a opłaca się robić dla nich dodatki (w przypadku Finów jestem w stanie uwierzyć, że są bogatsi a mieszkanie na północy sprawia, że zimą mają dużo czasu na granie). Rzeczywiście, większość polskich wydawnictw ma tragiczne podejście do dodatków i rozszerzeń. Ale jednak się da. Szybkie sprawdzenie strony Galakty pokazuje, że po polsku było wydane:
- 5 dodatków do Osadników z Catanu (w tym najnowszy, który na BGG ma podaną obecnie oprócz polskiej wyłącznie wersję angielską i niemiecką),
- 4 dodatki do Arkham Horror,
- 5 dodatków do Posiadłości Szaleństwa,
- 8 dodatków do Runebound,
- 7 dodatków do Talismanu.

I jakoś się opłaca. Widocznie Galakta działa na jakimś innym rynku

[kwiatosz]

Chętnie dowiedziałbym się w takim razie, czemu Czechów jest 4 razy mniej, a opłaca się robić dla nich dodatki

To się dowiedz i się podziel, bo na ichniej kulturze grania się nie znam

[Bea]

Ja jednego nie rozumiem, przecież Intryga cała się sprzedała i teraz jest praktycznie nie do dostania. Do podstawki chyba robili dodruk (wydaje mi się, że gdzieś o tym czytałam). A Róg Obfitości? Może słabszy jest albo zaplanowali za duży nakład?

[Figas]

A co jeżeli Bard jest w komitywie z królową Brytyjską i swoją polityką zmusza nas pośrednio do nauki języka Szekspira?

[Trolliszcze]

Bea, obawiam się, że zadawanie takich pytań nie ma żadnego sensu. Wydawca nabrał wody w usta i najwyraźniej mu z tych dobrze, za Chiny ludowe nie wyjaśni nam, szaraczkom, o co chodzi. Inne osoby próbowały nagabywać dziesiątki razy i nic z tego nie wyszło, moim zdaniem nie ma żadnych przesłanek, żeby w przewidywalnej przyszłości miało się to zmienić.

[hsiale]

Ja jednego nie rozumiem, przecież Intryga cała się sprzedała i teraz jest praktycznie nie do dostania. Do podstawki chyba robili dodruk (wydaje mi się, że gdzieś o tym czytałam). A Róg Obfitości? Może słabszy jest albo zaplanowali za duży nakład?

Róg Obfitości ukazał się w momencie, gdy już łatwo było się domyślić, że całość po polsku nie wyjdzie - pominięte zostały trzy poprzednie dodatki (w tym Prosperity i Seaside, które w rankingu BGG są na 1. i 3. miejscu wśród wszystkich dodatków do wszystkich gier, jakie tylko się ukazały i kompletnie nie rozumiem, czemu nie były wydane w pierwszej kolejności). Chyba też była spora przerwa między Intrygą a Rogiem, dwa miesiące opóźnienia a na koniec konieczność erraty dwóch kart, która ukazała się dopiero pół roku po premierze.

Chętnie dowiedziałbym się w takim razie, czemu Czechów jest 4 razy mniej, a opłaca się robić dla nich dodatki

To się dowiedz i się podziel, bo na ichniej kulturze grania się nie znam

Może nawet się czegoś dowiem, bo akurat jadę teraz na 3 dni do Czech na zawody, będę spał w szkole gdzie będzie nocowało też sporo Czechów i parę gier zamierzam zabrać, jeśli czegoś się dowiem, po powrocie napiszę.

Na pewno Dominion to nie jest pojedynczy przypadek, ostatnio w Bardzie we Wrocławiu kupowałem małe dodatki do Carcassonne i były to zrobione przez MindOKa opisane po czesku pudełka z dorzuconą tylko do środka polską instrukcją.

[pawel1454]

1. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
2. Polacy kupują dodatki w obcych językach, bo są przekonani, że nie wyjdą po polsku lub chcą mieć je natychmiast i nie czekają na ich polonizację. Wydawcy nie wydają dodatków po polsku, bo się nie sprzedają. Sprzężenie zwrotne, temat wałkowany na forum nie jeden raz.

[hsiale]

Polacy kupują dodatki w obcych językach, bo są przekonani, że nie wyjdą po polsku lub chcą mieć je natychmiast i nie czekają na ich polonizację. Wydawcy nie wydają dodatków po polsku, bo się nie sprzedają. Sprzężenie zwrotne

OK, w takim razie jakim cudem Galakta (listę, pewnie mocno niepełną, opublikowanych przez nich dodatków, wrzucałem kilka postów wyżej) jeszcze nie zbankrutowała?

[pawel1454]

Widocznie ma szczęście w doborze tytułów do portfolio i wiernych i ufnych klientów.
Aczkolwiek za Pegasusa co nieco na tym forum oberwała swojego czasu.

[Bea]

Polacy kupują dodatki w obcych językach, bo są przekonani, że nie wyjdą po polsku lub chcą mieć je natychmiast i nie czekają na ich polonizację. Wydawcy nie wydają dodatków po polsku, bo się nie sprzedają. Sprzężenie zwrotne

OK, w takim razie jakim cudem Galakta (listę, pewnie mocno niepełną, opublikowanych przez nich dodatków, wrzucałem kilka postów wyżej) jeszcze nie zbankrutowała?

Gdyby Galakta wydając po polsku Star Wars zapowiedziała tak jak Bard, że dodatki będą jak się podstawka sprzeda, to nikt by polskiej wersji nie kupił. Ja wiem że to LCG czyli trochę inna bajka, ale jednak. Podstawki jeszcze nie ma, a już są zapowiedzi dodatków.