Kilka wniosków:
gra, to (na pierwszy rzut oka) mix Zombicide i Last Night on Earth. Z tej pierwszej wzięto rozwój gracza, czyli zyskiwanie doświadczenia i awanse na wyższe poziomy. Z tej drugiej: układ planszy i "erpegowy" charakter gry: misje i karty strategii.
Na BGG jest założony dość ciekawy wątek, w którym pada pytanie o różnice między Zpocalypse a LNoE. Ciekawość wątku polega na tym, że zacytowano w nim wypowiedź samego projektanta gry. Z grubsza:
1. LNoE dzieje się w miasteczku (w ciągu jednej nocy), Z w postapokaliptycznym świecie, w ciągu kilku nocy.
2. w Z, każdy gracz kontroluje kilka postaci, z których każda daje jakieś specjalne zdolności.
3. "znaleziska" (w oryg. "scavenging", LOL), są bardziej urozmaicone niż tylko broń.
4. w Z, gracze mają swoją bazę-bunkier, którego muszą bronić.
5. w LNoE mamy zombie-playera, w Z - nie.
6. zmienne karty celów
7. punkty zwycięstwa
Niby spoko. Ale ten komentarz został 2 posty dalej genialnie podsumowany przez innego forumowicza.
ad 1. to jakaś różnica dla mechaniki? Żadna.
ad 2. zgoda, jednak w LNoE każdy gracz ma unikalną postać. Łączenie ich wspólnych cech to klucz do wygranej.
ad 3. w LNoE jest to samo (w jednym z dodatków jest nawet "Duct Tape", pozwalająca... TAK! zrobić z dwóch broni jedną - przyp. Curiosity).
ad 4. LNoE ma wiele scenariuszy, w których można bronić "bazy". W dodatkach można znaleźć elementy barykad, z których można stworzyć całkiem udane "Last Stand".
ad 5. cyt.: "brak Zombie-playera jest tak bardzo cool, że pierwszy dodatek do Z wprowadza taką opcję"
ad 6. dość duże podobieństwo do scenariuszy z LNoE
ad 7. dodatek "Timber Peak" oferuje graczom nowe umiejętności bazujące na zdobywanym doświadczeniu.
Nie gwarantuję, że wszystko idealnie przetłumaczyłem, dlatego linkuję do oryginalnego wątku: http://boardgamegeek.com/thread/790614/ ... t-on-earth
Po przeczytaniu tego wszystkiego i obejrzeniu filmiku dochodzę do wniosku, że jeśli ktoś już posiada LNoE, to Zpocalypse raczej go nie zainteresuje (zwłaszcza, gdy posiada dodatki, znacznie urozmaicające grę). Ciekaw jestem opinii osoby, która grała, lub ma inne przemyślenia.
