[Warszawa] ArtBem -- bemowskie centrum kultury
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 12 times
Zaktualizowałem dane.
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Proponuje wrzucic to do pierwszego posta w watku.stalker pisze:Zaktualizowałem dane.
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 12 times
Racja. Przepraszam. Już zrobione.
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
- raj
- Administrator
- Posty: 5183
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 265 times
- Been thanked: 878 times
- Kontakt:
Ja tam sioe nie znam ale ta mapka chyba bylaby lepsza.
http://www.artbem.pl/kontakt.php
http://www.artbem.pl/kontakt.php
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 252 times
hop, do gory z tym tematem, co by kazdy zainteresowany go zauwazyl (a wczoraj sie przekonalem ze nie wszyscy zainteresowani go widzieli..) - dzis w koncu PIERWSZE spotkanie
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 252 times
No i pierwsze spotkanie w Art-Bemie za nami.
W szczytowym okresie bylo obecnych 8 osob.
Warunki trzeba ocenic jako luksusowe - caly budynek pachnie jeszcze nowoscia, bylismy tez pierwszymi w ogole goscmi w 'naszej' sali.
Bylo bezdymnie, jasno, wygodnie (duzo miejsca, mozliwosc laczenia stolikow), cicho i przyjemnie cieplo. Absolutnie nikt nie przeszkadzal - mozna bylo calkowicie odplynac w planszowkowy swiat.
Na chwile pojawil sie tez decyzyjny pan, ktory nam te sale udostepnil. Byl sympatyczny i wyluzowany i calkiem na serio zachecal nas juz do ozdabiania scian jakimis mapami czy plaktami z zolnierzami (mimo, ze sala na wywieszce ma 'pracownia literatury' czy jakos tak).
Gdy wpadlem trwala rozgrywka w Giganten, wiec razem z rajem i Grzechem odpalilismy Eufrat i Tygrys na 3 osoby. Tryb sie sprawdzil. Tylko na poczatku walczylismy ja i Grzech, podczas gdy raj rozwijal sie gdzies na uboczu. Ale wkrotce i jego krolestwo ogarnela wojenna pozoga i sytuacja na calej planszy zaczela byc bardzo plynna - zupelnie jak w grze 4-osobowej.
Dosc skutecznie udawalo mi sie korzystac z monumentow wzniesionych przez moich przeciwnikow i od pewnego momentu kontrolowac sytuacje. Zakonczylem gre, gdy podejrzewalem ze prowadze. Podejrzewalem slusznie i wygralem.
W tym czasie grany byl tez Memoir 44 a Iza dwa razy stlukla pedraka w LOTR Konfrontacja. Wsciekly i zadny rewanzu pedrak wybral mnie na swoja ofiare. Najpierw zagralem bialymi (z ktorymi lepiej sie czuje) i Frodo dotarl do Mordoru. Krzysztof jednak mial bledne mniemanie o 2 przepisach: dot. karty Magia i sytuacji Orc vs. Frodo, wiec satysfakcja ze zwyciestwa byla niepelna.
Wcielilem sie wiec w sily ciemnosci i... zamordowalem Frodo bezlitosnie. Mimo ze na poczatku zrobilem idiotyczny blad i zagralem karte Ucieczka nie mogac uciekac w bok - stracilem i karte i figure.
Dobrze gra mi sie w te gre...
W miedzyczasie trwala druga partyjka w Giganten, wiec w skaldzie: ja, pedrak, oro i Ifryt (?) odpalilismy Go West. Gra jak dla mnie rozkrecila sie w drugiej czesci, ogolnie mialem w miare pozytywne wrazenie - moze dlatego ze prawie caly czas prowadzilem . Pedrak w pewnym momencie zaczal deptac mi po pietach. Zblizala sie 22:00 wiec musielismy przerwac przy moim prowadzeniu i duzych szansach na ostateczny sukces - gra byla juz naprawde bliska konca, wyczerpalem wprawdzie juz wszystkie mozliwosci punktacji, ale moglem skutecznie przeszkadzac rywalom lub/i przyspieszac koniec gry.
Wyszlismy z Art-Bemu pare minut po 22:00 - dobra wiadomosc jest wiec taka ze mozna grac w zasadzie do 22:00 a nie tylko do 21:30, jak pisal Lukasz.
W szczytowym okresie bylo obecnych 8 osob.
Warunki trzeba ocenic jako luksusowe - caly budynek pachnie jeszcze nowoscia, bylismy tez pierwszymi w ogole goscmi w 'naszej' sali.
Bylo bezdymnie, jasno, wygodnie (duzo miejsca, mozliwosc laczenia stolikow), cicho i przyjemnie cieplo. Absolutnie nikt nie przeszkadzal - mozna bylo calkowicie odplynac w planszowkowy swiat.
Na chwile pojawil sie tez decyzyjny pan, ktory nam te sale udostepnil. Byl sympatyczny i wyluzowany i calkiem na serio zachecal nas juz do ozdabiania scian jakimis mapami czy plaktami z zolnierzami (mimo, ze sala na wywieszce ma 'pracownia literatury' czy jakos tak).
Gdy wpadlem trwala rozgrywka w Giganten, wiec razem z rajem i Grzechem odpalilismy Eufrat i Tygrys na 3 osoby. Tryb sie sprawdzil. Tylko na poczatku walczylismy ja i Grzech, podczas gdy raj rozwijal sie gdzies na uboczu. Ale wkrotce i jego krolestwo ogarnela wojenna pozoga i sytuacja na calej planszy zaczela byc bardzo plynna - zupelnie jak w grze 4-osobowej.
Dosc skutecznie udawalo mi sie korzystac z monumentow wzniesionych przez moich przeciwnikow i od pewnego momentu kontrolowac sytuacje. Zakonczylem gre, gdy podejrzewalem ze prowadze. Podejrzewalem slusznie i wygralem.
W tym czasie grany byl tez Memoir 44 a Iza dwa razy stlukla pedraka w LOTR Konfrontacja. Wsciekly i zadny rewanzu pedrak wybral mnie na swoja ofiare. Najpierw zagralem bialymi (z ktorymi lepiej sie czuje) i Frodo dotarl do Mordoru. Krzysztof jednak mial bledne mniemanie o 2 przepisach: dot. karty Magia i sytuacji Orc vs. Frodo, wiec satysfakcja ze zwyciestwa byla niepelna.
Wcielilem sie wiec w sily ciemnosci i... zamordowalem Frodo bezlitosnie. Mimo ze na poczatku zrobilem idiotyczny blad i zagralem karte Ucieczka nie mogac uciekac w bok - stracilem i karte i figure.
Dobrze gra mi sie w te gre...
W miedzyczasie trwala druga partyjka w Giganten, wiec w skaldzie: ja, pedrak, oro i Ifryt (?) odpalilismy Go West. Gra jak dla mnie rozkrecila sie w drugiej czesci, ogolnie mialem w miare pozytywne wrazenie - moze dlatego ze prawie caly czas prowadzilem . Pedrak w pewnym momencie zaczal deptac mi po pietach. Zblizala sie 22:00 wiec musielismy przerwac przy moim prowadzeniu i duzych szansach na ostateczny sukces - gra byla juz naprawde bliska konca, wyczerpalem wprawdzie juz wszystkie mozliwosci punktacji, ale moglem skutecznie przeszkadzac rywalom lub/i przyspieszac koniec gry.
Wyszlismy z Art-Bemu pare minut po 22:00 - dobra wiadomosc jest wiec taka ze mozna grac w zasadzie do 22:00 a nie tylko do 21:30, jak pisal Lukasz.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 12 times
Dzięki za fachową relację!
Zapraszamy zatem fanów planszówek na kolejne spotkania -- przyjedźcie choć raz, zobaczcie czy pasuje Wam miejsce i dojazd... i zostańcie z nami
Next week: Lord of the Rings (NIE konfrontacja!), i może Elfenland na 6 osób?
To nie tak źle, obawiałem się, że przyjdzie może 5-6.... W przyszłym tygodniu już mogę się zjawić, więc zawsze będzie to +1jax pisze:No i pierwsze spotkanie w Art-Bemie za nami.
W szczytowym okresie bylo obecnych 8 osob.
21:30 to była godzina mi określona "oficjane". A skoro ochrona jest miła i pozwala się spokojnie zebrać i wyjść chwilę po 22, to i tym lepiejjax pisze:Wyszlismy z Art-Bemu pare minut po 22:00 - dobra wiadomosc jest wiec taka ze mozna grac w zasadzie do 22:00 a nie tylko do 21:30, jak pisal Lukasz.
Zapraszamy zatem fanów planszówek na kolejne spotkania -- przyjedźcie choć raz, zobaczcie czy pasuje Wam miejsce i dojazd... i zostańcie z nami
Next week: Lord of the Rings (NIE konfrontacja!), i może Elfenland na 6 osób?
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 12 times
Tutaj co nieco napisal od siebie ja_n: http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 4225#44225
ja tylko mogę się z tym zgodzić -- gra łączy dwie różne zabawy -- w planowanie ruchów i blokowanie przeciwników z licytacją i blefowaniem, przeprowadzaną podczas sprzedaży wydobytej ropy. Jeśli mamy dużo punktów ruchu, zabezpieczamy sobie lepsze złoża i jej więcej wydobywamy, ale z drugiej strony nie zarabiamy na jej sprzedaży -- bo kasę dostaje tylko zwycięzca licytacji. Trzeba umiejętnie sprzedawać nawet za średnią cenę, ale stale i po trochu, oraz łupić innych graczy na transporcie (lokomotywy z boku). Generalnie w czterech bardzo dobrze nam się grało, przy trzech może być trochę mniej konkurencyjna licytacja i sprzedaż -- jeszcze w trzech nie gralem. Miodek
ja tylko mogę się z tym zgodzić -- gra łączy dwie różne zabawy -- w planowanie ruchów i blokowanie przeciwników z licytacją i blefowaniem, przeprowadzaną podczas sprzedaży wydobytej ropy. Jeśli mamy dużo punktów ruchu, zabezpieczamy sobie lepsze złoża i jej więcej wydobywamy, ale z drugiej strony nie zarabiamy na jej sprzedaży -- bo kasę dostaje tylko zwycięzca licytacji. Trzeba umiejętnie sprzedawać nawet za średnią cenę, ale stale i po trochu, oraz łupić innych graczy na transporcie (lokomotywy z boku). Generalnie w czterech bardzo dobrze nam się grało, przy trzech może być trochę mniej konkurencyjna licytacja i sprzedaż -- jeszcze w trzech nie gralem. Miodek
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 12 times
Nos problemos, amigo! Wpadniesz do Artbem za tydzien?
A, zapomniałem dodać, że kluczowe na koncu rozgrywki jest ostatnie punktowanie, które zależy od pozycji parowozów na ścieżce z boku -- ono ustala ostatecznie ilość kasy na koniec i można na nim co nieco nadrobić, wieć im dalej pchamy lokomotywę, tym lepiej
A, zapomniałem dodać, że kluczowe na koncu rozgrywki jest ostatnie punktowanie, które zależy od pozycji parowozów na ścieżce z boku -- ono ustala ostatecznie ilość kasy na koniec i można na nim co nieco nadrobić, wieć im dalej pchamy lokomotywę, tym lepiej
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Owszem, potwierdzam, że to byłem ja.jax pisze:w składzie: ja, pedrak, oro i Ifryt (?) odpalilismy Go West.
Ogólnie spotkanie w art-bem oceniam bardzo dobrze. Z pewnością będę się tu częściej pojawiał. Co by nie mówić, mam tam 15 minut od domu.
Co do wrażeń z gier, w jakie grałem. Giganten całkiem mi się podobało, choć nie zająłem wysokiej pozycji (i to mimo, że wygrałem wyścig lokomotyw!). Podejrzewam, że głównie przez fatalne złoża, jakie leżały w mojej części planszy - nauczka, lepiej startować na środku, ma się wieksze pole manewru. Złoża złożami, ale i tak wydaje mi się, że główny nacisk w tej grze jest położony na licytację. Kto lepiej licytuje, ten wygrywa.
Przyniesiony przeze mnie Memoir'44 jak zawsze fajny. Partyjka była szybka i tylko trochę głupio mi było, że pokonałem oro, który grał w to pierwszy raz (ech, po prostu miałem niesamowite szczęście do rzutów).
Go West - mocno abstrakcyjna (wydaje mi się, że to częsta cech gier Phalanx Games ). Nie do końca wyczułem jak w to trzeba grać. Ale mechanika wydaje się ciekawa - jest to jedna z nielicznych gier, gdzie główny nacisk położony jest na rytm rozgrywki. Ogromnie dużo zależy od wyboru momentu, kiedy się zagra podwójny ruch, a także kiedy zwalniamy (i sprzedajemy karty) i kiedy ruszamy do boju. Może jeszcze kiedyś spróbuję w to pograć?
- Mały brzydki pędrak
- Posty: 984
- Rejestracja: 24 sty 2006, 19:37
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 11 times
Za to ja zaliczyłem 4 klęski w grę Władca Pierścieni Konfrontacja i to 2 pierwsze z początkującą Izą Browarionową Potem jeszcze z Jaxem podobnie, ale to traktuję jako jego rehabilitację po poprzednim meczu we Władysławowie gdzie przegrał 2:0.
Wreszcie zapoznałem się także z Giganten. Gra ciekawa, choć jej przebieg nie był dla mnie nieszczęśliwy. Najważniejsze i kluczowe dwie licytacje przegrałem o 1 pkt. To zadecydowało o zwycięstwie Oro. Nie znalazłem nic co by mnie zniechęciło do tego tytułu.
Za Go West nigdy nie przepadałem. Jak dla mnie poziom abstrakcji jak i brak klimatu powodują małą akceptowalność tego typu zabawy. Starałem się ścigać Jaxa, który się nam wysforował. Gdyby nie konieczność zakończenia mógłbym próbować prześcignąć go o kilka punktów, jako że zachowałem jeszcze ostatnią kartę podliczania.
Jak potwierdzili pozostali uczestnicy spotkania. Artbem posiada warunki lokalowe jak Smolna, tyle tylko że wszystko pachnie jeszcze świeżością. Sala jest dla nas, możemy w niej umieszczać plakaty i wszelkie komunikaty dotyczące gier planszowych. Pomyślałem aby wydrukować pierwszą dziesiątkę z BGG i do w Artbemie do oprawienia. Mielibyśmy wtedy całą kolekcję choć na ścianie .
Wreszcie zapoznałem się także z Giganten. Gra ciekawa, choć jej przebieg nie był dla mnie nieszczęśliwy. Najważniejsze i kluczowe dwie licytacje przegrałem o 1 pkt. To zadecydowało o zwycięstwie Oro. Nie znalazłem nic co by mnie zniechęciło do tego tytułu.
Za Go West nigdy nie przepadałem. Jak dla mnie poziom abstrakcji jak i brak klimatu powodują małą akceptowalność tego typu zabawy. Starałem się ścigać Jaxa, który się nam wysforował. Gdyby nie konieczność zakończenia mógłbym próbować prześcignąć go o kilka punktów, jako że zachowałem jeszcze ostatnią kartę podliczania.
Jak potwierdzili pozostali uczestnicy spotkania. Artbem posiada warunki lokalowe jak Smolna, tyle tylko że wszystko pachnie jeszcze świeżością. Sala jest dla nas, możemy w niej umieszczać plakaty i wszelkie komunikaty dotyczące gier planszowych. Pomyślałem aby wydrukować pierwszą dziesiątkę z BGG i do w Artbemie do oprawienia. Mielibyśmy wtedy całą kolekcję choć na ścianie .
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 252 times
Ja planuje byc (i mam nadzieje ze ktos jeszcze ).ragozd pisze:Czy jutro ktos bedzie?
Stalker prosil o karcianych Settlersow, wiec przyniose. Poza tym spokojnie - Verrater, zapewne ktos EiT przyniesie, Stalker pewnie bedzie do LOTRa namawial..
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- Mały brzydki pędrak
- Posty: 984
- Rejestracja: 24 sty 2006, 19:37
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 11 times
- Browarion
- Posty: 2374
- Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 2 times
Ja będę... chyba że będe miał czołowe spotkanie z tramwajem albo innym cięzkim sprzętem
Moge wziąć T&E (czyli polskie EiT, ale skrót EiT w ogóle mi nie pasi...)
Jakby trzeba było coś jeszcze dajcie prosze znać.
Sam mam nadzieję, że ktoś się napali na Gignaten, bo chętnie poznam!!
Moge wziąć T&E (czyli polskie EiT, ale skrót EiT w ogóle mi nie pasi...)
Jakby trzeba było coś jeszcze dajcie prosze znać.
Sam mam nadzieję, że ktoś się napali na Gignaten, bo chętnie poznam!!
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 12 times
Fajnie Ja tym razem też będę!jax pisze:Ja planuje byc (i mam nadzieje ze ktos jeszcze ).ragozd pisze:Czy jutro ktos bedzie?
Stalker prosil o karcianych Settlersow, wiec przyniose
Weź jeszcze Rum & Pirates, proszę! (tj. Um Ru(h)m und Ehre)
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 12 times
Jutro dzień kobiet, więc muszę się stawić na moment u teściowej z uwagi na powyższe najprawdopodobniej pojawię się ok. 18-18:30. Kto ma wtedy ochotę na LotR niech nie angażuje się w nic innego
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 252 times
miejmy nadzieje ze pedrak sie pojawi w okolicach 17:00 skoro Lukasz bedzie tak opozniony - bo inaczej bedzie koczowanie pod drzwiami (tylko oni maja uprawnienia do kluczy)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 12 times
Rozmawialem wlasnie z Pedrakiem i mowil, ze bedzie o 17.
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
- Mały brzydki pędrak
- Posty: 984
- Rejestracja: 24 sty 2006, 19:37
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 11 times