Love Letter / List miłosny (Seiji Kanai)

[7koliberek9]

Mam pytanie odnośnie Strażniczki, jeśli wyklucza Barona a gracz wskazany nie ma go na ręce ale dochodzi mu podczas dobrania karty to czy może go zagrać?

[surmik]

A skąd Ci się wzieło, że nie mógłby? (pytam serio bo zastanawiam się skąd wyciągnęłaś taki wniosek )

[7koliberek9]

Grałam razem z chłopakiem i dziś naszły nas takie wątpliwości Przy układzie na ręce Strażniczka + Księżniczka jeśli chcemy się bronić przed ujawnieniem i dotrwać do następnej tury zwykle wykluczamy Barona i Księdza. Zawsze graliśmy że można zagrać taką kartę jak ją dobraliśmy ale zaczeliśmy zastanawiać się czy gramy poprawnie bo to daje możliwości do manipulacji tzn. można mieć na ręce wykluczoną postać, zaprzeczyć, dobrać i zagrać właśnie tą postać wykluczoną i udawać że właśnie ją dobraliśmy U nas oszustwa nie było bo uważnie patrzymy sobie na ręce ale w większym gronie to różnie może być.

[surmik]

No ale tak samo przecież ktoś może odrzucić księcia zamiast baronowej... Na oszustów się nie poradzi i nie warto znimi grac

[7koliberek9]

Racja, dzięki za rozwianie wątpliwości

[Curiosity]

Wczoraj pierwszy raz zagrałem w świeżo zakupiony "Love Letter" i muszę przyznać, że gra jest REWELACYJNA. Graliśmy w pubie (spotkanie planszówkowe) i właściwie nie było osoby, która by obok tego tytułu przeszła obojętnie. Na początek były żarty z opakowania "- Czy możesz mi podać Love Letter? - Chodzi Ci o tę jakże męską torebeczkę?" ;>

Jak mówiłem, że za grę dałem 30zł to znów było poruszenie. Jak to, tyle kasy za 16 kart?

Ale - jak powiedziałem - już w trakcie pierwszej partii gra zyskała szerokie grono wielbicieli. Banalne zasady (obserwujący nauczyli się ich obserwując grę), szerokie możliwości taktyczne, szybkość rozgrywki - tu w sumie nie ma wad. Grałem w to chyba ze dwie godziny, z różnymi ludźmi, absolutnie KAŻDY mówił, że gra mu się podoba.

LL to pozycja obowiązkowa na czwartkowe grania

[staszek]

Ostatnio z braku egzemplarza graliśmy kartami z Belforta i też było fajnie

[Karit]

Ostatnio z braku egzemplarza graliśmy kartami z Belforta i też było fajnie

Które karty z Belforta zastępowały które z LL?

[lacki2000]

16 kart...
szybkość rozgrywki...
Grałem w to chyba ze dwie godziny...

Im szybsza gra tym dłużej się w nią gra 2zł za kartę to chyba sporo, są jakieś droższe karcianki od LL w przeliczeniu na kartę?

[rastula]

...ale masz jeszcze woreczek i kosteczki drewnian

[mig]

No i jeszcze piękna sakieweczka

[rastula]

LL to pozycja obowiązkowa na czwartkowe grania

a wy tam w coś "poważnego" tez gracie ?, bo może bym kiedyś wpadł z Kemet albo Troyes?

[staszek]

Ostatnio z braku egzemplarza graliśmy kartami z Belforta i też było fajnie

Które karty z Belforta zastępowały które z LL?

Zastanawialiśmy się jak to zrobić i w końcu poszło według tabelki z pomocy gracza-od wieży w dół

[Curiosity]

LL to pozycja obowiązkowa na czwartkowe grania

a wy tam w coś "poważnego" tez gracie ?, bo może bym kiedyś wpadł z Kemet albo Troyes?

I tak i nie. do Rogera wpadaja czesto ludzie przypadkowi, ktorzy chca w cos zagrac "przy okazji" picia piwa. Ale ja przynajmniej co drugi tydzien gram w Battlestar Galactica, a wczoraj chodzilo Eclipse. Takze: da sie zagrac we wszystko, o ile dasz rade wytlumaczyc.
Sorry za brak polskich liter, pisane z telefonu.

[charlie]

Zgadzam się, gra jest świetna. Ogromną jej zaletą jest przede wszystkim dynamiczna i stresująca, a zarazem ultrakrótka rozgrywka. Cały czas się to odczuwa (choć czasami runda jeszcze się nie rozkręca, a już jest koniec - zwłaszcza przy grze dwuosobowej). Ech, te chwile, gdy kisi się Księżniczkę od samego początku i człowiek modli się o Barona - bezcenne .

W kategorii fillera Love Letter wypada idealnie - zasady proste, gra szybka (zarówno setup jak i rozgrywka), regrywalność spora, bardzo dobrze się skaluje, jest malutka i wymaga mało miejsca. Idealna wszędzie, właściwie od 2 miesięcy się z nią nie rozstaję. Czego chcieć więcej? Nawet klimat jest tu zręcznie dobrany, jak na taką prostą grę.

Jeżeli chodzi o cenę, no to 35 zł za 16 kart to może i rzeczywiście dużo, ale z drugiej strony lepszego fillera w tej cenie nie znalazłem, a gra doskonale rekompensuje każdy wydany na nią grosz. Poza tym, można zawsze zrobić samoróbkę. Ja za swoją dałem 5,80zł i troszkę cierpliwości, a i tak zamierzam kupić oryginał. Polecam.

[jolietjake]

Są może jakieś informacje ile będzie kosztował polski "List miłosny"?

[Board Game Girl]

Zapraszam do obejrzenia mojej minirecenzji Love Letter

[Przemek Bard.pl]

Są może jakieś informacje ile będzie kosztował polski "List miłosny"?

Na początku przyszłego tygodnia rozpocznie się przedsprzedaż, ale już teraz mogę zdradzić, że poniżej 20 zł

[kwiatosz]

I tak powinno być Nad kupnem gry za 20 zł nie trzeba tyle deliberować co nad grą za 35, bo za 35 to już jest spory wybór świetnych tytułów.

[jolietjake]

Są może jakieś informacje ile będzie kosztował polski "List miłosny"?

Na początku przyszłego tygodnia rozpocznie się przedsprzedaż, ale już teraz mogę zdradzić, że poniżej 20 zł

Łał, jestem naprawde pozytywnie zaskoczony! Obawialem sie takiej ceny jak za zagraniczna edycje, ktora stosunkowo do zawartosci byla sredniawa i budzila u niektorych oburzenie i znow powracal temat "nalezy mi sie nizsza cena za to, musze spiracic, to wina wydawcy" A przy tej cenie to dylematow juz chyba nie bedzie, super!

[charlie]

Są może jakieś informacje ile będzie kosztował polski "List miłosny"?

Na początku przyszłego tygodnia rozpocznie się przedsprzedaż, ale już teraz mogę zdradzić, że poniżej 20 zł

Łał, jestem naprawde pozytywnie zaskoczony! Obawialem sie takiej ceny jak za zagraniczna edycje, ktora stosunkowo do zawartosci byla sredniawa i budzila u niektorych oburzenie i znow powracal temat "nalezy mi sie nizsza cena za to, musze spiracic, to wina wydawcy" A przy tej cenie to dylematow juz chyba nie bedzie, super!

Dokładnie, w takim razie wkrótce będę miał 2 oryginały i samoróbkę, z którą nie rozstaję się od dobrych kilku miesięcy

[Przemek Bard.pl]

Cóż jakby nie było w środku mamy 20 kart (naprawdę solidnych) i instrukcję Tak jak wspominałem w przyszłym tygodniu rusza przedsprzedaż, na Polconie planujemy premierę gry gdzie będzie dostępna w jeszcze lepszej cenie zapraszam na nasze stoisko

[Senthe]

Polskie Love Letter. Z premierą na Polconie. Za 20 zł.

Can... not... resist...

[rastula]

brawo za dobrą cenę !

[pawel1454]

Cóż jakby nie było w środku mamy 20 kart (naprawdę solidnych) i instrukcję

Nie ma kosteczek?