Race for the Galaxy (Thomas Lehmann)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Senthe
Posty: 1719
Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 3 times
Been thanked: 3 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: Senthe »

Ciesz się, że nie kupowałeś dodatków do Neuroshimy Hex 2.5. ;P

<MSPANC>
BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Awatar użytkownika
Leser
Posty: 1738
Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
Lokalizacja: pod - Warszawa
Has thanked: 571 times
Been thanked: 1407 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: Leser »

Senthe pisze:Ciesz się, że nie kupowałeś dodatków do Neuroshimy Hex 2.5. ;P
+1
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
mbork
Posty: 1144
Rejestracja: 20 cze 2009, 01:05
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Race for the galaxy

Post autor: mbork »

strategos Formion pisze:na szczęście nikt nikogo jeszcze w Polsce nie zmusza do zakupów.
Sorry za offtop, ale powtórz to rodzicom dzieci w wieku (przed)szkolnym, najlepiej we wrześniu.
costi pisze:A kto i kiedy powiedział, że wersje językowe będą/są niekompatybilne? IIRC wymiary, materiał i rewersy kart są identyczne. Treść kart to głównie niezależne językowo ikony.
Konkluzja każdego fana RftG musiała być prosta: Aby zagrać w AA muszę kupić nową podstawkę i to jak najszybciej, zanim nakład się wyczerpie!
Widać nie musiała, bo ja też uznałem, że drugą podstawkę PL kupię dopiero jak AA faktycznie wyjdzie. A, podobnie jak u skanny, nazwanie mnie "fanem" to duże niedopowiedzenie ;)
+1. Ja też chciałem kupić drugą podstawkę razem z AA.
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: Andy »

MichalStajszczak pisze:
Andy pisze:A tymczasem polski wydawca z trudem ukrywa satysfakcję, że wyrzuciłem forsę w błoto, bo on już tę forsę dostał i mogę mu skoczyć.
Czyżbyś miał zamiar insynuować, że informacja o wydaniu przez Rebela dodatku to była od początku ściema, mająca na celu wyłącznie wyłudzenie od Ciebie (i nie tylko, od Gafika i paru innych osób też) pieniędzy, poprzez nakłonienie do zakupu polskiej podstawki?
Drogi Panie Michale!
Stało się, zdemaskował mnie Pan! Tylko w swej naiwnej dobroci nawet się Pan nie domyślił, jak mroczne tajemnice kryje moja pokręcona dusza. De facto jestem przekonany, że firma Rebel powstała i przez wiele lat budowała swoją pozycję jako sprzedawca, a potem wydawca gier, SPECJALNIE PO TO, żeby właśnie w sierpniu 2013 roku naciągnąć mnie na 88,35 PLN! Niech Pan przyzna: tego się Pan nie spodziewał!
MichalStajszczak pisze:Czyżby Rebel powinien obawiać się groźnej konkurencji, bo co najmniej 4 osoby (sądząc z zacytowanych powyżej wypowiedzi) znają się lepiej na wydawaniu gier?
Tu - muszę przyznać - trafia Pan, Panie Michale, w samo sedno. Żeby móc oceniać stosunek firmy do klienta, trzeba samemu mieć firmę, to jasne! Podobnie żeby być recenzentem teatralnym, trzeba mieć olbrzymi dorobek dramatopisarski, żeby mieć sukcesy w dziedzinie chirurgii urazowej należy wcześniej opanować sztukę łamania kości kijem bejsbolowym, a żeby oceniać gry planszowe, koniecznie trzeba być autorem kilkunastu gier, wydawcą kilkudziesięciu, a przede wszystkim właścicielem hurtowni takowych.
skanna pisze:Jeśli ktoś kupił wcześniej, to pewnie chciał pograć i pograł
I znów zostałem zdemaskowany! Po kilkuset partiach rozegranych przez ostatnich kilka lat w RftG + trzy dodatki zapałałem nagłą ochotą zagrania w samą podstawkę. Specjalnie w tym celu ją nabyłem i od sierpnia gram na okrągło. Jak mogłem sądzić, że to się nie wyda?

Okropny jestem, i niewdzięczny! Firma Rebel dokłada wszelkich starań, żebym przypadkiem nie wszedł w posiadanie niedobrego dodatku do gry, a ja się tu czepiam nie wiadomo czego. Zresztą słabiutkie AA w ogóle by się w Polsce nie sprzedało, w odróżnieniu od takiego np. Uga Buga - rewelacyjnej gry z nowatorską mechaniką i dowcipnym tematem, do której posiadania w dwa lata po jej ukazaniu się przyznaje się (wg BGG) aż 227 osób z całego świata, która zdobyła serca 3 (trzech) fanów i zajmuje niezłe, 2685 miejsce w rankingu gier.

Przy okazji chciałbym uspokoić wszystkich obrońców firmy Rebel: nie zamierzam występować na drogę sądową w celu odzyskania pieniędzy wydanych na RftG PL. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że podanie na swojej stronie opisu i terminu wydania dodatku, opublikowanie na ogólnoświatowym portalu zdjęć polskich kart oraz innych elementów i pudełka polskiego wydania, nie było w żadnym razie "ofertą w rozumieniu prawa handlowego". To był po prostu taki żart, a ja wykazałem się kompletnym brakiem poczucia humoru.

Za co firmę Rebel i wszystkich urażonych moją postawą serdecznie przepraszam.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9433
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1444 times
Kontakt:

Re: Race for the galaxy

Post autor: MichalStajszczak »

strategos Formion pisze:Uważam ,że ludzi którzy zakupili podstawkę po polsku w takiej sytuacji powinni mieć możliwość wymiany jej na angielską albo do zwrotu pieniędzy
Być może Rebel powinien rozważyć propozycję zwrotu pieniędzy, oczywiście w przypadku egzemplarzy nieużywanych. To dodatkowo pozwoliłoby oszacować, ile w rzecywistości było takich klientów, którzy kupili polską podstawkę tylko ze względu na spodziewany dodatek.
strategos Formion pisze:Skoro godna zaufania poważna firma zapowiada wydanie dodatku po polsku to wielbiciele gry muszą zakupić podstawkę( i to szybko bo może jej zabraknąć ) aby zagrać w dodatek .
Reid666 pisze:Konkluzja każdego fana RftG musiała być prosta: Aby zagrać w AA muszę kupić nową podstawkę i to jak najszybciej, zanim nakład się wyczerpie!
:lol: Bez przesady, epoka PRLu już się dawno skończyła.

Z pewnością w oczach niektórych fanów RftG Rebel stracił twarz ratując inną część ciała (bo tak można potocznie opisać uszczerbek na wizerunku dla ratowania pieniędzy). Podejrzewam jednak, ze wśród tych rozżalonych osób niewiele jest takich, które mają cokolwiek wspólnego z prowadzeniem biznesu. Bo na sprawę trzeba spojrzeć szerzej. Wprawdzie nie przypuszczam, żeby utopienie w AA kilkudziesięciu tysięcy złotych doprowadziło Rebela do bankructwa, ale spójrzmy na kalendarz. Za miesiąc targi w Essen, z których Rebel już od kilku lat coś nowego przywozi. Gdyby teraz zamroził pieniądze w słabo schodzący produkt, to być może zabrakłoby ich na jakieś atrakcyjne nowości.
Awatar użytkownika
Majek10
Posty: 782
Rejestracja: 15 wrz 2012, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 1 time

Re: Race for the galaxy

Post autor: Majek10 »

Napiszę jako osoba prowadząca swój własny biznes i wielki wielbiciel RftG (liczba partii około 1500).

Panowie nie ma co przerzucać się na argumenty ponieważ każdy z Was ma rację. Rozumiem zdanie jednego i drugiego. :idea:

Dla rozładowania emocji zapraszam Andy'ego i Michała na BGA na partyjkę RftG. Tam dostępna jest tylko podstawka, więc będziesz mógł Andy potrenować polską wersję przed odpakowaniem swojej (chyba, że już to zrobiłeś). :)
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: Andy »

Majek10 pisze:będziesz mógł Andy potrenować polską wersję przed odpakowaniem swojej (chyba, że już to zrobiłeś). :)
Pewnie że rozpakowałem. Zawsze po zakupie sprawdzam kompletność zestawu, żeby móc w razie czego reklamować. Gier nie kupuję w ciemno (w odróżnieniu od firmy Rebel).
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9433
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1444 times
Kontakt:

Re: Race for the galaxy

Post autor: MichalStajszczak »

Andy pisze:Podobnie żeby być recenzentem teatralnym, trzeba mieć olbrzymi dorobek dramatopisarski, żeby mieć sukcesy w dziedzinie chirurgii urazowej należy wcześniej opanować sztukę łamania kości kijem bejsbolowym, a żeby oceniać gry planszowe, koniecznie trzeba być autorem kilkunastu gier, wydawcą kilkudziesięciu, a przede wszystkim właścicielem hurtowni takowych.
Żeby oceniać gry nie trzeba być ich autorem, wydawcą ani dystrybutorem. Natomiast bycie wydawcą czy dystrybutorem przydaje się przy ocenie sensowności i opłacalności wydania gry
Andy pisze:Zresztą słabiutkie AA w ogóle by się w Polsce nie sprzedało, w odróżnieniu od takiego np. Uga Buga - rewelacyjnej gry z nowatorską mechaniką i dowcipnym tematem, do której posiadania w dwa lata po jej ukazaniu się przyznaje się (wg BGG) aż 227 osób z całego świata, która zdobyła serca 3 (trzech) fanów i zajmuje niezłe, 2685 miejsce w rankingu gier.
Wprawdzie z mojego punktu widzenia porównanie Uga Buga z RtfG jest jak najbardziej słuszne - w obie te gry grałem po jednym razie i więcej nie zamierzam, ale obiektywnie nie ma wielkiego sensu wartościowanie jakiejkolwiek party game na podstawie popularności i oceny na portalu dla geeków. A to, że do posiadania Uga Buga przyznaje się 227 osób też o niczym nie świadczy. Do posiadania Monopoly przyznaje się na bgg ok. 10 tysięcy osób (oceniły ją 12582 osoby, ale wiele z nich napisało "prev. owned"), podczas gdy sprzedanych zostało ok. 100 milionów egzemplarzy.
Awatar użytkownika
strategos Formion
Posty: 191
Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
Lokalizacja: Łódź

Re: Race for the galaxy

Post autor: strategos Formion »

Epoka PRL się skończyła ...ale przepraszam jaką genezę ma pogląd ,że wizerunek to sprawa drugorzędna ?

Ci z Banku America przynajmniej za pięć dwunasta zrozumieli ,że w dobie netu akcja jednej blogerki może doprowadzić do zerowego wyniku finansowego firmy. Wiem ,wiem tam Wielki Bank a tu Wielki Rebel tam tysiące klientów tu tylko niszowcy od dodatku do pewnej gierki ale jako niefachowiec upieram się mimo to ,że Wizerunek firmy w dobie silnej konkurencji przekłada się na wynik finansowy również w kraju raczkującego kapitalizmu .

Dygresja o sposobie traktowania klientów przez biznesmenów w stylu jakże odbiegających od niesławnych czasów PRL :

Kiedyś kupiłem w firmie Clas of Arms za pośrednictwem mojej przyjaciółki z Ameryki tę grę
http://boardgamegeek.com/boardgame/1349 ... nesian-war.
Na jej wydanie czekałam cale lata. Możecie sobie wyobrazić moje rozczarowanie kiedy okazało się ,że ta bardzo droga gra zawierała niekompletny zestaw niezbędnych do gry kart (duża część kart się powtarzała tych co powinny być nie było ).
Reklamacje uwzględniono w sposób który zapamiętam na zawsze : przysłano mi... Nowy Egzemplarz gry nie żądajac zwrotu starego z odręcznymi przeprosinami i odręczną erratą ,która miała ukazać w formie elektronicznej za jakiś czas.
Przecież nie musieli tego robić !

Jak mawiają nasi niemieccy przyjaciele Welklasse .Taki standard. Nigdy w życiu nie czułem się tak fajnie jako klient.

Oczywiście nie chodzi tu o identyczność sytuacji ( Rebel wzorowo załatwia wszelkie reklamacje ) lecz właśnie o kwestię WIZERUNKU firmy .
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "

Carl von Clausewitz
Awatar użytkownika
Majek10
Posty: 782
Rejestracja: 15 wrz 2012, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 1 time

Re: Race for the galaxy

Post autor: Majek10 »

A oni dalej swoje.
strategos Formion pisze: Ci z Banku America przynajmniej za pięć dwunasta zrozumieli ,że w dobie netu akcja jednej blogerki może doprowadzić do zerowego wyniku finansowego firmy. Wiem ,wiem tam Wielki Bank a tu Wielki Rebel tam tysiące klientów tu tylko niszowcy od dodatku do pewnej gierki ale jako niefachowiec upieram się mimo to ,że Wizerunek firmy w dobie silnej konkurencji przekłada się na wynik finansowy również w kraju raczkującego kapitalizmu .
P.S.
Skąd wiesz, że nie zrobili badań rynku i na tej podstawie podjęli decyzję.
P.S. 2
Co z tym Rejsem na BGA?
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: costi »

strategos Formion pisze:Polska podstawka + angielski dodatek . Super fajna sprawa , marzenie każdego poważnego gracza kupującego w poważnej Firmie !

Po tym co tu czytam prawdopodobnie będę kupował tylko angielskie wersje gier. Po co ryzykować konsekwencje kolejnych biznesowych posunięć w stylu :wydamy podstawkę po polsku ale dodatek w rodzimym języku dla tych marnych 10 % fanów może tak a może nie nawet jak go zapowiemy .
Już dawno doszedłem do takiego wniosku, oszczędziło mi to bardzo wielu rozczarowań.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
Reid666
Posty: 309
Rejestracja: 04 lut 2011, 15:39
Lokalizacja: Skawina / Kraków

Re: Race for the galaxy

Post autor: Reid666 »

Senthe pisze:@Reid666
Szczerze mówiąc mam nadzieję, że ironizujesz.
Swoją opinie oparłem na poprzednich wpisach w tym wątku.
No ale minęło parę godzinę i udało mi się trochę dokształcić w temacie RftG ;):

1. Wygląda na to że sama podstawka to jedna z najlepszych karcianek na rynku. Ponad milion partii rozegranych w samą podstawkę na BGA świadczy o tym ze jednak można się dobrze bawić bez dodatków. Czyli osoby które kupiły wersję PL otrzymały kompletny i pełnowartościowy produkt.

2. Gra jest praktycznie niezależna językowo, dowolne wersję można łączyć ze sobą bez większego bólu. Osoby które kupiły RftG PL żeby mieć drugą podstawkę do gry z AA nadal będą mogły jej używać w ten sposób.

3. Karty podstawki i 3 poprzednich dodatków da się łatwo rozdzielić i można już grać w AA bez kupowania drugiej kopii gry. W takiej sytuacji kupowanie nowej podstawki jeszcze przed sprawdzeniem czy AA się komuś podoba czy nie, można uznać za lekko nierozsądne.



Z jednej strony szkoda ze dodatek nie zostanie wydany wersji PL, z drugiej strony klapa AA z pewnością przekreśliłaby wszelkie szanse na wydanie pozostałych dodatków w rodzimej wersji językowej.

Nie widzę tutaj powodów do dramaturgii i nadmiernej krytyki samego wydawnictwa.
Oczekiwanie że wydawnictwo wyda pozycje która nie przyniesie zysku (lub przyniesie, ale straty) jest po prostu nierozsądne.



Jeżeli fani RftG chcą nad czymś ubolewać to raczej nad faktem że AA rzeczywiście może okazać się bardzo słabym dodatkiem. Osobiście nigdy nie wyszedłem poza podstawkę na BGA, ale AA mnie zaciekawiło, niestety cały entuzjazm opadł gdy zobaczyłem jak będą wyglądać karty "planszy"...
Awatar użytkownika
strategos Formion
Posty: 191
Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
Lokalizacja: Łódź

Re: Race for the galaxy

Post autor: strategos Formion »

Majek10 pisze:A oni dalej swoje.

Skąd wiesz, że nie zrobili badań rynku i na tej podstawie podjęli decyzję.
Nie musieli, wystarczyło ,że policzyli te rosnące z dnia na dzień tysiące osób ,które groziły na specjalnej stronie wycofaniem wkładów z tego banku i przeniesieniem do innych banków bo im się nie spodobało jego postepowanie wobec klientów , które miało zwiększyć wynik finansowy ( chodziło chyba o opłaty w bankomatach ) .
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "

Carl von Clausewitz
Awatar użytkownika
Majek10
Posty: 782
Rejestracja: 15 wrz 2012, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 1 time

Re: Race for the galaxy

Post autor: Majek10 »

strategos Formion pisze:
Majek10 pisze:A oni dalej swoje.

Skąd wiesz, że nie zrobili badań rynku i na tej podstawie podjęli decyzję.
Nie musieli, wystarczyło ,że policzyli te rosnące z dnia na dzień tysiące osób ,które groziły na specjalnej stronie wycofaniem wkładów z tego banku i przeniesieniem do innych banków bo im się nie spodobało jego postepowanie wobec klientów , które miało zwiększyć wynik finansowy ( chodziło chyba o opłaty w bankomatach ) .
chodziło mi o Rebel :o
Awatar użytkownika
strategos Formion
Posty: 191
Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
Lokalizacja: Łódź

Re: Race for the galaxy

Post autor: strategos Formion »

Reid666 pisze:
Nie widzę tutaj powodów do dramaturgii i nadmiernej krytyki samego wydawnictwa.
Oczekiwanie że wydawnictwo wyda pozycje która nie przyniesie zysku (lub przyniesie, ale straty) jest po prostu nierozsądne.
Podobnie jak nierozsądne jest zaufanie do wydawcy ,który zapowiada w ciemno ,że wyda dodatek. Nigdy więcej...
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "

Carl von Clausewitz
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9433
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1444 times
Kontakt:

Re: Race for the galaxy

Post autor: MichalStajszczak »

strategos Formion pisze:jaką genezę ma pogląd ,że wizerunek to sprawa drugorzędna
Uczepiłeś się wyrwanego z kontekstu zdania, podając przykłady nijak nie pasujące do dyskutowanej sprawy. Przysłanie klientowi jednego dobrego egzemplarza w miejsce wadliwego nie jest czymś wyjątkowym. Ja miałem bardzo podobną sytuację - w zakupionym w Niemczech egzemplarzu gry niektórych kart było za dużo, a innych za mało. Napisałem do wydawcy, jakich kart brakuje, a dostałem wprawdzie nie nową grę, ale wypraskę z wszystkimi elementami. A było to w roku 1981, gdy dla niemieckiego wydawcy opinia klienta z Polski specjalnego znaczenia mieć nie musiała.
Ja nie twierdzę, że wizerunek jest bez znaczenia. Ale uważam, że zmarnowanie przez taką firmę jak Rebel kilkudziesięciu tysięcy złotych tylko po to, żeby uchronić swój wizerunek niekoniecznie byłoby rozsądne.
A dlaczego o swój wizerunek nie dba producent Dreamlinerów? Gdyby stosował podobną politykę, jak firma Class of Arms, powinien po reklamacji LOTu od razu przysłać dobry egzemplarz i nie żądać zwrotu starego :mrgreen:
Svartisen
Posty: 176
Rejestracja: 09 wrz 2013, 19:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Race for the galaxy

Post autor: Svartisen »

Reid666 pisze: 1. Wygląda na to że sama podstawka to jedna z najlepszych karcianek na rynku. Ponad milion partii rozegranych w samą podstawkę na BGA świadczy o tym ze jednak można się dobrze bawić bez dodatków. Czyli osoby które kupiły wersję PL otrzymały kompletny i pełnowartościowy produkt.
Prawda, choć nie bierzesz pod uwage kilku faktów:

1. Duża część fanów RftG zna ten tytuł jod jakiegoś czasu (gra ma juz kilka lat) i zazwyczaj posiada już kopie podstawki (i czesto dodatki) po angielsku. Kupowanie drugiego egzemplarza po polsku nie bardzo ma sens, jeśli ma się go "na sucho", posiadając jednocześnie anglojęzyczny.

2. Pomimo kilku (zapewne udanych) godzin spędzonych na BGA, w temacie RftG pozostawiłeś sobie jeszcze spory margines do wypełnienia. Wersja na kompa (http://keldon.net/rftg/) uzmysławia, co sie traci znając juz dobrze podstawkę i nie mając dodatków. Jak spróbujesz gry z pierwszym dodatkiem, trudno jest wrócić do podstawki, wydaje się sucha. Dorzucisz karty z drugiego dodatku, to z samym pierwszym również grasz rzadko. Podstawka + 2 pierwsze dodatki to mój rejsowy dream team. Oczywiście nie zmienia to faktu, że osoby zaczynajace przygode z RftG nie doznają żadnego uszczerbku na ciele czy umyśle, nabywając polska podstawkę. To jak najbardziej dobry produkt, którym można się cieszyć długo.

3. Logika, jaka kierowała wieloma ludźmi posiadającymi zestaw po angielsku, kupującymi wersję PL, brzmiała zapewne następująco: AA nie będzie chodził z poprzednimi 3ma dodatkami. Hm, moja podstawka ma już trochę zjechane karty, poza tym, komponenty z AA nie zmieszczą mi sie już do pudełka. Najlepiej będzie kupić nową podstawkę specjalnie dla AA. O, będzie polskie wydanie AA, a wydawca wypuszczając polską podstawkę, dał do zrozumienia, że nie będzie starych dodatków i od początku dawal do zrozumienia, że polskiej bazie będzie towarzyszył AA.

Reszte sobie sam dopowiedz. Mimo że problem mnie nie dotyczy, rozumiem wkurzonych uzytkowników. Nie jestem jednak fanem pomysłu zwracania kasy (co najwyżej wymiany egzemplarza).
Ashes to ashes, dice to dice...
Senthe
Posty: 1719
Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 3 times
Been thanked: 3 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: Senthe »

Ech, oczywiście, że Rebel nikomu niczego nie zwróci ani nie wymieni. Get back to reality...
BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Awatar użytkownika
Reid666
Posty: 309
Rejestracja: 04 lut 2011, 15:39
Lokalizacja: Skawina / Kraków

Re: Race for the galaxy

Post autor: Reid666 »

strategos Formion pisze:
Reid666 pisze:
Nie widzę tutaj powodów do dramaturgii i nadmiernej krytyki samego wydawnictwa.
Oczekiwanie że wydawnictwo wyda pozycje która nie przyniesie zysku (lub przyniesie, ale straty) jest po prostu nierozsądne.
Podobnie jak nierozsądne jest zaufanie do wydawcy ,który zapowiada w ciemno ,że wyda dodatek. Nigdy więcej...
Zgadza się, jak widać wszystko się może zdażyć.

Spójrzmy jeszcze raz na rozwój sytuacji:

1.Rebel ufa RGG co do daty premiery
2.Rebel ufa Tomowi Lehmanowi cod o jakości produktu
3.Rebel zapowiada jednoczesne wydanie podstawki oraz dodatku

4.RGG przesuwa datę premiery - czynnik niezależny od Rebela
5.Jakość produktu znacząco odbiega od oczekiwanej - czynnik niezależny od Rebela
6.Rebel rezygnuje z wydania AA

Ciężko mi tutaj znaleźć jakiekolwiek znamiona złych intencji ze strony wydawnictwa Rebel. Po prostu były i nadal są problemy projektem i został on anulowany. Zdarza się...

Nie widzę tutaj zbytniej analogii do sytuacji Dominiona, Thunderstone czy Nightfalla.

Svartisen pisze:
Reid666 pisze: 1. Wygląda na to że sama podstawka to jedna z najlepszych karcianek na rynku. Ponad milion partii rozegranych w samą podstawkę na BGA świadczy o tym ze jednak można się dobrze bawić bez dodatków. Czyli osoby które kupiły wersję PL otrzymały kompletny i pełnowartościowy produkt.
Prawda, choć nie bierzesz pod uwage kilku faktów:

1. Duża część fanów RftG zna ten tytuł jod jakiegoś czasu (gra ma juz kilka lat) i zazwyczaj posiada już kopie podstawki (i czesto dodatki) po angielsku. Kupowanie drugiego egzemplarza po polsku nie bardzo ma sens, jeśli ma się go "na sucho", posiadając jednocześnie anglojęzyczny.
Czy w takim razie nie rozsądniej byłoby jednak poczekać z zakupem drugiej podstawki do faktycznej premiery AA? Nie lepiej byłoby najpierw sprawdzić czy AA rzeczywiście jest takie rewelacyjne jak wszyscy się spodziewali?
2. Pomimo kilku (zapewne udanych) godzin spędzonych na BGA, w temacie RftG pozostawiłeś sobie jeszcze spory margines do wypełnienia. Wersja na kompa (http://keldon.net/rftg/) uzmysławia, co sie traci znając juz dobrze podstawkę i nie mając dodatków. Jak spróbujesz gry z pierwszym dodatkiem, trudno jest wrócić do podstawki, wydaje się sucha. Dorzucisz karty z drugiego dodatku, to z samym pierwszym również grasz rzadko. Podstawka + 2 pierwsze dodatki to mój rejsowy dream team. Oczywiście nie zmienia to faktu, że osoby zaczynajace przygode z RftG nie doznają żadnego uszczerbku na ciele czy umyśle, nabywając polska podstawkę. To jak najbardziej dobry produkt, którym można się cieszyć długo.
Bardzo udanych, aczkolwiek bliżej im do kilkudziesięciu niż kilku ;)

Fakt że wersja PL jest kompatybilna z ang. oraz widoki na wydanie 3 pierwszych dodatków w wersji PL sprawiają że nieszczęśnicy którzy ją nabywali w oczekiwaniu na AA mają szansę odsprzedać ją w rozsądnej cenie.
3. Logika, jaka kierowała wieloma ludźmi posiadającymi zestaw po angielsku, kupującymi wersję PL, brzmiała zapewne następująco: AA nie będzie chodził z poprzednimi 3ma dodatkami. Hm, moja podstawka ma już trochę zjechane karty, poza tym, komponenty z AA nie zmieszczą mi sie już do pudełka. Najlepiej będzie kupić nową podstawkę specjalnie dla AA. O, będzie polskie wydanie AA, a wydawca wypuszczając polską podstawkę, dał do zrozumienia, że nie będzie starych dodatków i od początku dawal do zrozumienia, że polskiej bazie będzie towarzyszył AA.
Tutaj się trochę nie zgodzę, myślę że podstawa tej logiki była trochę inna: Wkrótce zostanie wydany nowy dodatek do mojej ulubionej gry RftG. Tom pracował nad nim kilka lat a premiera była nieustannie przesuwana w celu maksymalnego dopracowania dodatku. Dodatek wnosi całkowicie nowy wymiar do gry, zapewne będzie to kompletna rewolucja i nowa jakość, po prostu must have. Na pewno będzie tak samo a może i bardziej grywalny niż 3 poprzednie.
Przypuszczam że dopiero potem było: AA nie będzie chodził z poprzednimi...

Nie sądzę żeby rok temu ktokolwiek przypuszczał że nowy dodatek do RftG może być słaby.
Reszte sobie sam dopowiedz. Mimo że problem mnie nie dotyczy, rozumiem wkurzonych uzytkowników. Nie jestem jednak fanem pomysłu zwracania kasy (co najwyżej wymiany egzemplarza).
Oczywiście że mają prawo być wkurzeni!
Tylko na kogo powinni sie wkurzać? Na polskiego wydawcę, na RGG, na Toma, czy może na sam fakt że dodatek okazał się słaby?
Bo chyba o to ostatnie tak naprawdę chodzi, że tak długo oczekiwany dodatek to świetniej gry może najzwyczajniej w świecie okazać się słaby i nawet najbardziej zagorzali fanatycy RftG nie będą mieli ochoty w niego grać...
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: Andy »

MichalStajszczak pisze:Bez przesady, epoka PRLu już się dawno skończyła.
Czy to sprawdzona wiadomość? Parafrazując słynną scenę z "Misia": "Cham się uprze i mu daj. Nie mamy pańskiego AA i co pan nam zrobi?"
Senthe pisze:Ech, oczywiście, że Rebel nikomu niczego nie zwróci ani nie wymieni. Get back to reality...
Ale na dowód, że bywają rzeczywistości równoległe, poniższe wspomnienie:

Parę lat temu zamówiłem w Treefrog Games grę God's Playground. Pieniądze przelane, zamówienie potwierdzone. Nagle dowiaduję się, że Phalanx Games Polska wyda polską wersję, Boże Igrzysko. Piszę do Treefrog, że wolałbym wersję polską i pytam, czy istnieje możliwość anulowania zamówienia. W pół godziny później przychodzi informacja, że oczywiście, nie ma sprawy. Następnego dnia pieniądze są z powrotem na moim koncie. Zaś po kilku kolejnych dniach dociera do mnie przesyłka... z God's Playground! Zwrócili mi pieniądze, mimo że przesyłka była już w drodze, nawet nie dopytywali się, czy im na pewno odeślę grę!

No, ale co ja tam wiem o robieniu biznesu?
Reid666 pisze:Tylko na kogo powinni sie wkurzać? Na polskiego wydawcę, na RGG, na Toma, czy może na sam fakt że dodatek okazał się słaby?
Skąd wiesz, że dodatek okazał się słaby?

I jeszcze: od samego początku było wiadomo, że AA "nie będzie chodził" z wcześniejszymi dodatkami.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Senthe
Posty: 1719
Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 3 times
Been thanked: 3 times

Re: Race for the galaxy

Post autor: Senthe »

@Andy
Wiem, że są wydawcy, którzy by tak zrobili. Ale w świetle ostatnich wydarzeń tak jakoś jestem przekonana, że Rebel tego nie zrobi.
BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Awatar użytkownika
strategos Formion
Posty: 191
Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
Lokalizacja: Łódź

Re: Race for the galaxy

Post autor: strategos Formion »

MichalStajszczak pisze:
strategos Formion pisze:jaką genezę ma pogląd ,że wizerunek to sprawa drugorzędna
Uczepiłeś się wyrwanego z kontekstu zdania, podając przykłady nijak nie pasujące do dyskutowanej sprawy. Przysłanie klientowi jednego dobrego egzemplarza w miejsce wadliwego nie jest czymś wyjątkowym. Ja miałem bardzo podobną sytuację - w zakupionym w Niemczech egzemplarzu gry niektórych kart było za dużo, a innych za mało. Napisałem do wydawcy, jakich kart brakuje, a dostałem wprawdzie nie nową grę, ale wypraskę z wszystkimi elementami. A było to w roku 1981, gdy dla niemieckiego wydawcy opinia klienta z Polski specjalnego znaczenia mieć nie musiała.
Ja nie twierdzę, że wizerunek jest bez znaczenia. Ale uważam, że zmarnowanie przez taką firmę jak Rebel kilkudziesięciu tysięcy złotych tylko po to, żeby uchronić swój wizerunek niekoniecznie byłoby rozsądne.
A dlaczego o swój wizerunek nie dba producent Dreamlinerów? Gdyby stosował podobną politykę, jak firma Class of Arms, powinien po reklamacji LOTu od razu przysłać dobry egzemplarz i nie żądać zwrotu starego :mrgreen:
Zabawna jest ta próba retoryczna wytknięcia rzekomej argumentacji nie ad rem z mojej strony
Nie ja sformułowałem tak ogólna tezę( lub użyłem niezręcznego sformułowania drażniącego rozżalonych dyskutantów) ,której nie da się obronić ,a skoro nie da się obronić to wypada się z niej wycofać a nie zarzucać innej osobie "czepianie się".

Istota Twojej wypowiedzi :
"Jednak w biznesie wizerunek to sprawa drugorzędna. Ważniejsze są kwestie finansowe."

Istota mojej wypowiedzi :
"Wizerunek firmy w dobie silnej konkurencji przekłada się na wynik finansowy również w kraju raczkującego kapitalizmu ."
Podałem przykłady (np. opatrzone zastrzeżeniem podanym wytłuszczonym drukiem " Oczywiście nie chodzi tu o identyczność sytuacji ") na to ,że wizerunek firmy nie jest sprawą drugorzędną

(nie jest bo według mnie niezależnie od kraju pochodzenia klienta w takim czy innym roku i szczegółowej analizy relacji z konkretną osobą pod kątem tego czy postępowanie fair play firmie się tu i teraz natychmiast opłaci , przynosi korzyści jako pewien wykształcony nawyk , standard , strategia działania opłacalna jednak w dłuższym okresie czasu z uwagi na ukształtowany w ten sposób bardzo pozytywny wizerunek biznesowy . Np. wiem ,że moje pozytywne wypowiedzi o CoA przyczyniły się do zainteresowania wydawanymi przez tę zacną Firme grami co owocowało kupnem w Polsce kilku produkowanych przez nią gier niby nic takiego ale jeśli oni taką przyjazną strategie stosują wobec wszystkich klientów, a nie mam powodu w to wątpić to jest o co walczyć . Niestety pozytywny wizerunek kształtowany latami można przez nie dość przemyślane -szeroko rozumiane- postępowanie szybciutko stracić)

-co jest jak najbardziej na temat.

Kontekst mojej wypowiedzi : kwestia zaufania do znanej i szanowanej Firmy w związku z praktyką zapowiedzi wydawania gier " w ciemno" co nie wydaje się rozsądne nie tylko z punktu widzenia klienta.

Skoro jednak napisałeś "Być może Rebel powinien rozważyć propozycję zwrotu pieniędzy, oczywiście w przypadku egzemplarzy nieużywanych" żartując w sprawie Dreamlerów śmiejesz się trochę z siebie samego( bo jak rozumiemy CoA stać na więcej niż obydwaj zdajemy się wymagać faktycznie od Rebela ).

Proponuję aby niezależnie od smutnych realiów dotyczących przyszłego zapowiadania wydawania gier w ciemno , a jest to dobra rada ,: aby stwierdzenia o niekoniecznym rozsądku związanym ze zmarnowaniem przez taką firmę jak Rebel kilkudziesięciu tysięcy złotych tylko po to , żeby uchronić swój wizerunek ograniczyć do grona wydawców i nie upubliczniać bo brzmią jak kpina z klientów wprowadzonych tak czy inaczej w błąd . Podpowiadam życzliwie ,że kluczowe słowo to "zmarnowanie".


Sprawa mnie bezpośrednio nie dotyczy bo na szczęście wstrzymałem się z zakupem, nigdy nie miałem powodu aby narzekać na poziom usług Rebela więc trudno mi odmówić obiektywnego spojrzenia na te kwestię .

Chodzi o zasady .

Nie znam się może na wydawaniu gier ale jestem szanowanym na ogół klientem i to nie tylko dlatego ,że mam w swojej kolekcji sporo gier ( z tego ogromną ilość zakupiłem u Rebela) kiedy czytam protekcjonalne wypowiedzi ludzi biznesu z branży ,którą jestem jako pasjonat zainteresowany pod adresem innych pasjonatów , którzy jak słusznie pisał Andy zostali "zrobieni w konia " niby nie wiadomo przez kogo
np. :
MichalStajszczak pisze: Czyżby Rebel powinien obawiać się groźnej konkurencji, bo co najmniej 4 osoby (sądząc z zacytowanych powyżej wypowiedzi) znają się lepiej na wydawaniu gier?
zastanawiam się czy jest sens na marnowania pieniędzy na zakupy jakichkolwiek gier u tych polskich wydawców czy dystrybutorów , którzy okazują jawnie brak szacunku wobec klienta również poprzez swoje nieprzemyślane wypowiedzi których konsekwencją powinna być może w relacja jedna niezręczna wypowiedź -jedna gra sprzedana mniej lub jeden klient mniej .

Tak, to już nie jest PRL ,możemy wybierać i kierować się całkowicie zaskakującymi producentów i dystrybutorów motywami
( pewna dawka zdrowej ,cierpliwej ,pokory wobec pretensji klienta ,słusznych czy nie ,z punktu widzenia sprzedawcy to też -postpeerelowski - składnik towaru wliczony w cenę)
tym bardziej ,że nie chodzi o sprzedaż kartofli na targowisku.

Spoko, na razie pewnie tylko kilka osób tak myśli. Na razie...
Ostatnio zmieniony 16 wrz 2013, 04:51 przez strategos Formion, łącznie zmieniany 11 razy.
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "

Carl von Clausewitz
Awatar użytkownika
strategos Formion
Posty: 191
Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
Lokalizacja: Łódź

Re: Race for the galaxy

Post autor: strategos Formion »

Reid666 pisze: Tylko na kogo powinni sie wkurzać? Na polskiego wydawcę, na RGG, na Toma, czy może na sam fakt że dodatek okazał się słaby?
Klienci na polskiego wydawcę któremu zaufali , polski wydawca na autora gry i na siebie ponieważ DZIAŁANIE "W CiEMNO" NIE JEST PROFESJONALNE w biznesie.
Jak do tej pory było dla mnie oczywiste ,że jak Rebel coś zamierza wydać to jest to ok , w końcu to oni są profesjonalistami nie ja .
I to jest strictissimo istota problemu reszta to tylko konsekwencje.


Choć jak się czyta niektóre wypowiedzi w temacie " w ciemno" to strona biznesowa w swoim interesie przekonuje nas ,że ciemne znaczy jasne i tak być musi w naszym klienckim interesie...
Ostatnio zmieniony 16 wrz 2013, 03:31 przez strategos Formion, łącznie zmieniany 4 razy.
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "

Carl von Clausewitz
Awatar użytkownika
Reid666
Posty: 309
Rejestracja: 04 lut 2011, 15:39
Lokalizacja: Skawina / Kraków

Re: Race for the galaxy

Post autor: Reid666 »

Andy pisze: Ale na dowód, że bywają rzeczywistości równoległe, poniższe wspomnienie:

Parę lat temu zamówiłem w Treefrog Games grę God's Playground. Pieniądze przelane, zamówienie potwierdzone. Nagle dowiaduję się, że Phalanx Games Polska wyda polską wersję, Boże Igrzysko. Piszę do Treefrog, że wolałbym wersję polską i pytam, czy istnieje możliwość anulowania zamówienia. W pół godziny później przychodzi informacja, że oczywiście, nie ma sprawy. Następnego dnia pieniądze są z powrotem na moim koncie. Zaś po kilku kolejnych dniach dociera do mnie przesyłka... z God's Playground! Zwrócili mi pieniądze, mimo że przesyłka była już w drodze, nawet nie dopytywali się, czy im na pewno odeślę grę!

No, ale co ja tam wiem o robieniu biznesu?
W przypadku takich gestów z inicjatywą zwykle wychodzi wydawca/sklep. Wtedy jest to świetnie odbierane i poprawia wizerunek wydawcy/sklepu. Natomiast w momencie gdy wydawca ugina się pod żądaniami "rozgoryczonych" klientów to niestety nie zyskuje na tym wielu plusów a tworzy niebezpieczny precedens.

Rebel mógłby zaoferować wymianę nierozpakowanych egzemplarzy RftG PL kupionych przed ogłoszeniem rezygnacji z wydania AA. Dobrze by to wyglądało, a rzeczywiste zwroty pewnie by można policzyć na palcach jednej ręki drwala po wypadku z piłą mechaniczną...

Reid666 pisze:Tylko na kogo powinni sie wkurzać? Na polskiego wydawcę, na RGG, na Toma, czy może na sam fakt że dodatek okazał się słaby?
Skąd wiesz, że dodatek okazał się słaby?
Szczerze mówiąc nie wiem, jest to przypuszczenie poparte tylko i wyłącznie opinią niedoszłego wydawcy oraz kilku użytkowników forum.

Na pewno warto poczekać na recenzję, sprawdzić samemu, ewentualnie później zabrać się za kamienowanie niedoszłego wydawcy...

I jeszcze: od samego początku było wiadomo, że AA "nie będzie chodził" z wcześniejszymi dodatkami.
Zgadza się, ale nie było wiadomo czy AA będzie dobrym dodatkiem.
To było tylko przypuszczenie, na podstawie którego pewne osoby kupiły RftG PL tylko i wyłącznie do gry z AA PL.
Podjęły taką decyzję nie mając zielonego pojęcia czy dodatek będzie dobry i czy w ogóle im się spodoba.
To drugie jest o tyle istotne, że od dawna wiadomo było o wprowadzeniu nowej, unikalnej mechaniki w AA.

Na koniec zacytuję tylko wpis jednego z użytkowników forum z 10 lutego bierzącego roku:
Dla mnie zakup polskiej podstawki nabierze sensu w momencie ukazania się polskiego dodatku Alien Artifacts. Nie będzie mi się chciało w przyszłości oddzielać kart z podstawki z pełnego zestawu kart (RftG+GS+RvI+BoW), żeby zagrać z AA, a potem znów oddzielać kart podstawowych, żeby zagrać z trzema pierwszymi dodatkami. Pomijając nawet rózny stopień zużycia kart. Oczywiście mógłbym kupić zestaw RftG+AA w wersji angielskiej, ale co mi szkodzi wesprzeć polskiego wydawcę? ;) Chyba że polska wersja AA będzie się opóźniać.
Wyraźnie sugeruje on aby zaczekać z zakupem polskiej podstawki do momentu faktyczne wydania AA w wersji PL. Widać wyraźną obawę o datę premiery AA PL. W tym momencie wiemy już że tego typu obawy były uzasadnione...
Awatar użytkownika
strategos Formion
Posty: 191
Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
Lokalizacja: Łódź

Re: Race for the galaxy

Post autor: strategos Formion »

1/A co stało na przeszkodzie wyjść sprzedawcy bezzwłocznie z jakąkolwiek inicjatywą np. taką :
Reid666 pisze: Rebel mógłby zaoferować wymianę nierozpakowanych egzemplarzy RftG PL kupionych przed ogłoszeniem rezygnacji z wydania AA. Dobrze by to wyglądało, a rzeczywiste zwroty pewnie by można policzyć na palcach jednej ręki drwala po wypadku z piłą mechaniczną...
2/Podobno jest tylko 4 rozgoryczonych klientów a już mogą tworzyć niebezpieczny precedens :
Reid666 pisze: Natomiast w momencie gdy wydawca ugina się pod żądaniami "rozgoryczonych" klientów to niestety nie zyskuje na tym wielu plusów a tworzy niebezpieczny precedens.
1/2:
Na razie wydawca zamiast niezwłocznie najpierw wydać oświadczenie na swojej stronie( chyba ,że wydał wtedy przepraszam za nieścisłość) ogłasza o swojej decyzji tu na Forum ( a co z tymi którzy tu nie zajrzeli !?) i polemizuje z jednym klientem zapowiadając ,że nie wymieni mu podstawki .


Grzeczne przeproszenie wszystkich, którzy zostali wprowadzeni w błąd stworzyłoby też niebezpieczny precedens ?

Krótko mówiąc jak coś jest naszym zdaniem nie tak należy siedzieć cicho broń Boże nie wywierać swoimi krytycznymi wypowiedziami presji na sprzedawcy , szczególnie na forach i czekać na jego inicjatywę bo inaczej nici z fajnych gestów? No to zaczynam się bać :evil: :wink:
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "

Carl von Clausewitz
ODPOWIEDZ