Gry solo? Naprawde?

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Odp: Gry solo? Naprawde?

Post autor: RUNner »

djedi gamer pisze:Ja właśnie przyjechałem się na wariancie solo we WP LCG. jak ci zginie bohater to już wiesz, że dalsza gra nie ma sensu.
Jeśli zginie w pierwszej rundzie to faktycznie, ciężko coś ugrać. Dlatego trzeba tak grać żeby nie zginął. Dopasowanie talii ma kluczowe znaczenie, ale to już zależy od konkretnej przygody. Aktualnie mam taką talię, że jestem w stanie przejść nią praktycznie każdą przygodę mono Taktyką. I teraz żongluję tylko bohaterami.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Odp: Gry solo? Naprawde?

Post autor: Rocy7 »

Indar pisze:Nie skończyłeś, ale odpowiem - to nie są gry solo, to komputerowe wersje gier gdzie za przeciwników robi com1, com2 itd. Kurcze, nie potrafię dobrze opisać jak odbieram solówki. Musielibyście zagrać w RAF i próbować odeprzeć hordy niemieckich samolotów nadlatujących nad Anglię. Super uczucie :)
Oki moj blad utozsamilem tryb solo w grach z grami solo jednak nadal uwazam ze koniecznosc "robienia za sedziego" podobnie jak w trybie solo gier wieoosobowych moglaby psuc mi przyjemnosc z rozgrywki.

Dodatkowo mam tez pewne watpliwosci co do regrywalnosci gier solo. I wiem ze nie poparte doswiadczeniem w grach planszowych ale za to z moich wielu doswiadczen w grach PC po prostu wiem ze w zasadzie nie wracam do gier solo (oprocz paru wyjatkow jak KoTOR czy ME by sprobowac innego podejscia). Nie wracam zas do nich glownie dlatego iz nawet jesli gra ma czynniki losowe to po pewnym czasie mozna sie ich nauczyc co zwieksza przewidywalnosc rozgrywki. Dodatkowo mechanika gry jest mi znana i zawsze niezmienna.

Musze przyznac jednak iz rowniez na PC zdarzaja sie gry solo niby powtarzalne niby krotkotrwale jak Return to Infinite Space czy Faster Than Light w ktore mimo kilkutrotnego ukonczenia mimo poznania wiekszosci lub wszystkich mozliwych wydarzen na drodze do wygranej nadal chetnie gram od czasu do czasu choc jesli mam wybor preferuje cos nowego z nowa fabula mechanika.

Wiec kazdemu wedlug potrzeb planszowki solo to indywidualna kwestia osobowosci i ulubionego sposobu rozgrywki.
Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 730
Rejestracja: 13 sie 2007, 23:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: Gabriel »

Ludzie wydają po 200 PLN na liniowego FPS-a z minimalną interakcją i konstrukcją prostą niczym cep. Przechodzą raz w 1-2 wieczory i jest OK. Kupują małą solo gierkę za 50 PLN i denerwują się, że kończy się po 50 grach...

Tak, każdą solo grę w końcu opanujemy w stopniu dającym więcej niż 70-80% wygranych. No i co z tego? Nadal zwrot na inwestycji jest dobry...
Kupię:Dark World: Dragon's Gate / Schwarze Auge Tal des Drachens (stary dungeon-crawler)
Awatar użytkownika
Hiu
Posty: 1147
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: Hiu »

OK, powiem szczerze, ze kryterium kasy odpada. Jezeli mowa o rozrywce - to mysle, ze kazdy z nas jest w stan ie zaintestowac dosc spore srodki (nie tylko czasowe - mowie tutaj glownie o finansowych) - majace na celu dostarczyc radosci, relaksu, czasu spedzanego nad plansza - czyli nad hobby, ktore kazdy z nas tu obecnych, przedklada nad kazde inne (zakladam, ze mowa "o nas" jako o ludziach silnie zwiazanych z planszowkami itp.

Ciezko mi analizowac, ile szczescia daly mi pedzace zolwie (na pewno wiecej rozgrywek niz inne planszowki, ktore takze uwielbiam, typu Zcide, Memoir 44, Battlelore ( inne jej odmiany ) - po gry typowo solo (DVG, DDD itp). Jezeli zagram w D-Day dice i nie padne od losowosci kostek w pierwszych sektorach to jest fajnie - potem to juz walka na noze i zyletki :) w grach od DVG to wszystko zaczyna sie inaczej... ale czy az tak?

Jak wspominalem wczesniej - solo - to jest cos co przychodzi z czasem.
Zgadzam sie z przedmowcami - ktorzy mowia - ze do solo trzeba "dorosnac" - jednak czasem warto pamietac, iz do solo zmusza sytuacja a nie pasja :)
Awatar użytkownika
adam_k27
Posty: 721
Rejestracja: 28 cze 2013, 10:07
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 19 times
Been thanked: 19 times

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: adam_k27 »

Gabriel pisze: Tak, każdą solo grę w końcu opanujemy w stopniu dającym więcej niż 70-80% wygranych. No i co z tego? Nadal zwrot na inwestycji jest dobry...
przecież to nie inwestycja :D ale konsumpcja kupowanie i granie w gry planszowe zaś to nie biznes ale rozrywka :D
Awatar użytkownika
clown
Posty: 1226
Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 12 times

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: clown »

Tak, każdą solo grę w końcu opanujemy w stopniu dającym więcej niż 70-80% wygranych. No i co z tego? Nadal zwrot na inwestycji jest dobry...
Oj nie każdą :) Klasykiem w tym gatunku jest D-Day at the Omaha Beach. Grałem w nią kilkanaście razy. Wygrałem raz (drugiego nie liczę, bo źle policzyłem punkty) :lol: A to dopiero kilkanaście rozgrywek PIERWSZEGO scenariusza. Oprócz tego są jeszcze dwa. Poza tym w 2014tym ukazują się kolejna gra z tej serii, tym razem o lądowaniu na Tarawa. Inwestycja zdecydowanie trafiona.
Natomiast w przypadku gier wojennych solo (eurówek solo zbytnio nie znam) można powiedzieć, że są mniej lub bardziej udane algorytmy. Np. seria Field Commander zupełnie do mnie nie przemawia, bo jest wg mnie tylko wypadkową statystyki losowania czitów oraz rzutów kością. Z kolei algorytm do Labyrinth: War on the Terror jest tak tępy i przewidywalny, że wręcz jesteśmy w stanie sterować jego poczynaniami. Podobnie jest w serii COIN ze "sztucznymi" dodatkowymi graczami.
Wbrew pozorom dobry algorytm w grze planszowej to prawdziwa sztuka.
Jeśli chodzi o wojenne gry solo to jestem na tak i każdemu polecam ich wypróbowanie, choć oczywiście nie każda jest dobra i każdy tu musi poszukać czegoś dla siebie.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
charlie
Posty: 999
Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:05
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 59 times
Been thanked: 49 times

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: charlie »

W solo gry gram od czasu do czasu, choć nie mam wielu przeznaczonych tylko dla 1 gracza, raczej są przeznaczone dla wielu graczy z wariantem solo. Podobnie jak wielu w tym wątku, cieszę się jak dana gra ma taki wariant. Pierwsze partie rozgrywam solo, w gry kooperacyjne gram solo, czasem K2, Agricola, Onirim, Piętaszek lub coś podobnego sobie rozkładam. Oczywiście nie jest to to samo, co gra w towarzystwie, absolutnie - granie w towarzystwie jest najlepsze. Z drugiej strony, i chyba nikt takiego argumentu jeszcze nie wskazał, - przy grach solo nie ma problemów, które sprawiają inni gracze. A do takich należą między innymi wszystkim nam dobrze znane: zbyt długie myślenie nad ruchem, narzekanie na pecha, kłótnie życiowych partnerów, pytanie dziesiąty raz o to samo, nawet przy prostych grach (a nieskromnie powiem, że dobrze tłumaczę zasady) i inne. Mam tak czasem, że mam dość ludzi, a nie mam dość grania. Uważam, że to jest wystarczający powód, żeby chociaż jedną 1-osobówkę w kolekcji mieć.
Awatar użytkownika
matoozik
Posty: 403
Rejestracja: 24 sie 2009, 14:19
Lokalizacja: Małopolska

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: matoozik »

charlie pisze:Uważam, że to jest wystarczający powód, żeby chociaż jedną 1-osobówkę w kolekcji mieć.
Amen!
Małpa nie żyje. Przedstawienie skończone.
Moja skromna kolekcja: matoozik
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10022
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1308 times

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: rastula »

ricky royal ( box of delights), ceniony przeze mnie recenzent zrobił swój top 30 gier solowych ( z opcją solo)...

link do part 1

http://www.youtube.com/watch?v=YtzVD-HzWD0
adr121
Posty: 7
Rejestracja: 11 cze 2013, 14:14
Lokalizacja: Poznań

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: adr121 »

rastula pisze:ricky royal ( box of delights), ceniony przeze mnie recenzent zrobił swój top 30 gier solowych ( z opcją solo)...

link do part 1

http://www.youtube.com/watch?v=YtzVD-HzWD0
Też lubię tego vlogera :)
Ogólnie to cała jego Top 30-stka jest już dostępna.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10022
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1308 times

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: rastula »

adr121 pisze:
rastula pisze:ricky royal ( box of delights), ceniony przeze mnie recenzent zrobił swój top 30 gier solowych ( z opcją solo)...

link do part 1

http://www.youtube.com/watch?v=YtzVD-HzWD0
Też lubię tego vlogera :)
Ogólnie to cała jego Top 30-stka jest już dostępna.

przez chwilę miałem taki stan równowagi kolekcjonerskiej - a ten mnie znów na coś naciąga...i nawet nie mogę powiedzieć że nie będę miał z kim w TO grać :)
Indar
Posty: 1057
Rejestracja: 25 sty 2013, 22:17
Lokalizacja: Łomża
Has thanked: 11 times
Been thanked: 39 times
Kontakt:

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: Indar »

Panie ricky royal, gdzie jest RAF ja się pytam - no gdzie? :)
Awatar użytkownika
Olgierdd
Posty: 1836
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 80 times
Been thanked: 92 times

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: Olgierdd »

Grałem w kilka gier z trybem solo (nigdy w grę dedykowaną jednemu graczowi) i do tej pory na półce utrzymał się jedynie Władca Pierścieni LCG i Space Hulk: Anioł Śmierci i lubię po oba tytuły sięgać. Niemniej gry komputerowe/tabletowe/komórkowe niemal zawsze będą miały dla mnie przewagę z kilku powodów:
1. Do gier komputerowych po prostu siadam i gram, a setup i sprzątanie gier solo zwyczajnie mnie męczy i szkoda mi na to czasu, gdy chcę posiedzieć np. pół godziny. Co ciekawe nigdy nie przeszło mi to przez myśl grając z przyjaciółmi, nawet gdy i tak sam wszystko rozkładam i składam. Ot, moja przypadłość.
2. To o czym mówił Rocy7 - nie lubię być sędzią sam dla siebie.
3. Gry planszowe są dla mnie z definicji czynnością społeczną i brak przynajmniej drugiej osoby przy stole bardzo mocno obniża atrakcyjność spędzania w ten sposób czasu, niezależnie od jakości gry. Mogę lubić grać w tenisa, ale nigdy nie pójdę odbijać piłki od ściany (tak, wiem, to bardzo nietrafione i niesprawiedliwe porównanie w stosunku do gier dedykowanych dla jednego gracza ;))
paralelizm
Posty: 140
Rejestracja: 21 lut 2013, 16:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: paralelizm »

Olgierdd pisze:Grałem w kilka gier z trybem solo (nigdy w grę dedykowaną jednemu graczowi) i do tej pory na półce utrzymał się jedynie Władca Pierścieni LCG i Space Hulk: Anioł Śmierci i lubię po oba tytuły sięgać. Niemniej gry komputerowe/tabletowe/komórkowe niemal zawsze będą miały dla mnie przewagę z kilku powodów:
1. Do gier komputerowych po prostu siadam i gram, a setup i sprzątanie gier solo zwyczajnie mnie męczy i szkoda mi na to czasu, gdy chcę posiedzieć np. pół godziny. Co ciekawe nigdy nie przeszło mi to przez myśl grając z przyjaciółmi, nawet gdy i tak sam wszystko rozkładam i składam. Ot, moja przypadłość.
2. To o czym mówił Rocy7 - nie lubię być sędzią sam dla siebie.
3. Gry planszowe są dla mnie z definicji czynnością społeczną i brak przynajmniej drugiej osoby przy stole bardzo mocno obniża atrakcyjność spędzania w ten sposób czasu, niezależnie od jakości gry. Mogę lubić grać w tenisa, ale nigdy nie pójdę odbijać piłki od ściany (tak, wiem, to bardzo nietrafione i niesprawiedliwe porównanie w stosunku do gier dedykowanych dla jednego gracza ;))
tylko pamiętaj, że odbijanie piłki o ścianę jest/może być elementem treningu, który często służy podniesieniu jakości gry w parze ;)
"trucizna w małych dawkach jest najlepszym lekarstwem"
Luboy
Posty: 161
Rejestracja: 23 kwie 2013, 22:28
Lokalizacja: Ruda Śl. / Gliwice
Been thanked: 3 times

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: Luboy »

Ja tam jestem za solo - co nie znaczy że gry planszowe towarzysko omijam. Zazwyczaj raz czy dwa razy w tygodniu mam okazję grać z innymi i generalnie sobie to chwalę. Chętnie w większym gronie próbuję nowe tytuły.

W domu jednak, na codzień nie mam za bardzo z kim grać - może kiedyś jak dzieci będą większe (sporo czasu jeszcze minie bo jedno w drodze drugie dopiero 2 latka). W tej chwili dwa z trzech poważniejszych tytułów które posiadam, opierają się również na trybie solo. Mam tu na myśli Mage Knighta i Robinsona.

Oba tytuły są trafione - rozgrywanie, rozwiązywanie i próbowanie dotarcia do celu sprawia mi sporo frajdy. Trochę to jest jak rozwiązywanie łamigłówek, ale mimo wszystko z większym klimatem.

Gry komputerowe sobie generalnie chwalę, ale po całym dniu siedzenia przed kompem w pracy wolę w tej chwili jednak coś innego - kiedyś mi to nie przeszkadzało, widocznie się starzeję.

Inną kwestią jest ilość interakcji w niektórych grach - czasami nawet przy większej ilości graczy rozgrywka przebiega tak, że i tak każdy sobie. Dla przykładu - ostatnio miałem okazję grać we dwóch w Runebound. Przyzwoity przygodowy tytuł, ale trochę to tak wyglądało, że każdy sam sobie skakał po planszy, nie wchodząc sobie zbytnio w paradę. No co najwyżej można sobie podebrać przedmiot albo sprzymierzeńca z miasta.

Pozdrawiam,
Andrzej
rzabcio
Posty: 240
Rejestracja: 26 maja 2009, 09:40
Lokalizacja: Poznań, Winiary
Kontakt:

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: rzabcio »

Wiem, że stary wątek odkopuję, ale jakoś dopiero teraz go znalazłem.
Andy pisze:
Curiosity pisze:Dla mnie podstawowym problemem w planszówce jest to, że w grze solo gra niczym nie zaskoczy.
Z tego jasno widać, że Twoim podstawowym problemem z grami solo jest fakt, że żadnej nie znasz.
Curiosity, niestety ale Andy ma rację.

Weźmy taki "Hornet Leader", który jak już było wspomniane jest przeznaczony wyłącznie dla jednego gracza. Można znać wszystkie karty celów, pamiętać o wszystkich wydarzeniach, nauczyć się na pamięć wszystkich przeciwników. Ale i tak nie przewidzisz ich kombinacji podczas misji. A całym clue jest własnie tak przygotować ekipę uderzeniową, by było przygotowane na wszelkie możliwości. Gra jest tak skonstruowana, że po prostu nie da się jej maksymalnie zoptymalizować - zawsze trzeba iść na kompromis, znaleźć jakiś złoty środek. Rzecz w tym, że liczba opcji jest tak ogromna, że nie jest to takie proste. I to jest właśnie fantastyczne w grach solo - znajdowanie rozwiązania i przyglądanie się jak plan działa w praktyce. Jest to szczególnie wyraźne właśnie w serii "leaderów".

A zauważ, że nawet nie wspomniałem o elemencie losowym.

Chętnie kiedyś Ci pożyczę na próbę swojego "Hornet Leadera". :)
Blog CiekaweGry - gry planszowe i nie tylko
Gramajda - zagraj w najlepsze gry planszowe w Poznaniu
Lord of the Void
Posty: 68
Rejestracja: 06 sty 2011, 12:01
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 1 time

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: Lord of the Void »

Co tu gadać: co kto lubi.

Ja np. po kilku partiach w Mage Knight w kilka osób uznałem, że preferuję tryb solo. Nie ma oczekiwania na innych graczy, nie ma innych graczy czekających na mnie, mogę spokojnie, we własnym tempie kombinować. Warto tu wspomnieć, że jest to gra w dużej mierze polegająca na optymalizacji danych nam zasobów, dość różni się od innych gier w klimatach fantasy i wydaje mi się wręcz stworzona do grania solo.

Z trochę innej beczki, Władca Pierścieni LCG daje mi możliwość wkręcenia się w LCG i budowania własnych talii, ekscytację po otwarciu nowego dodatku itp. bez bycia zależnym od innych graczy, a tak to w jedną nikt nie gra, w inną ja nie lubię i tak w kółko.

Jeszcze z innej beczki: takie np. Fields of Fire w niektórych aspektach nie ma sobie równych, czy to wśród planszówek, czy gier wojennych włączając komputerowe, czy co tam jeszcze można wymyślić. Jest skomplikowana, z pierdyliardem żetonów, tabelek i innych wymysłów, często frustrująca, i ciągle nie mogę się zebrać, żeby zagrać znowu (bo wiem, że po tych kilku miesiącach niegrania cała nauka gry będzie przebiegać właściwie od nowa), ale mimo wszystko jest to jedna z najlepszych gier planszowych w jakie miałem przyjemność zagrać, niepodobna do żadnej innej mi znanej, nieprzewidywalna, a do tego kampanii i misji jest tyle, że pewnie nigdy ich wszystkich nie spróbuję.

Małe, szybkie gierki solo też mają swój urok, aczkolwiek większość mnie zawodzi swą prostotą (seria States of Siege chociażby, w życiu bym nie ocenił tych co grałem na więcej niż 5/10 chociaż wiem, że ma wielu fanów), niemniej jednak czasem fajnie poturlać kostką w Nemo's War czy poukładać karty w Onirimie.

Tak czy siak zależy, co kto lubi, ja np. zawsze na komputerze grałem solo (głównie erpegi), tryby dla wielu osób mnie nie interesowały tak więc nie widzę problemu z graniem w planszówki samemu. Czasem czytuję jakieś komentarze gdzie ktoś pisze rzeczy typu "jak tak można, po co, przecież nie po to są planszówki" i.t.p. - planszówki są po to, żeby bawić. Raz zagram na kompie, raz poczytam książkę czy obejrzę film czy serial, a raz rozłożę sobię planszówkę i pogram - ot, cała filozofia :D
Awatar użytkownika
maciejo
Posty: 3356
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
Has thanked: 104 times
Been thanked: 129 times

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: maciejo »

Gier typowo solo mam wiele tak samo jak gier z dołączonym wariantem solo i przyznam szczerze,że gdybym miał z kim grać w moje ulubione gry to nie traciłbym czasu na granie sam z sobą.A tak traktuję je jako lekarstwo,które i tak czasami nie pomaga :(
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Awatar użytkownika
SaszaPL
Posty: 361
Rejestracja: 06 maja 2014, 15:41
Lokalizacja: Warszawa

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: SaszaPL »

maciejo pisze:Gier typowo solo mam wiele tak samo jak gier z dołączonym wariantem solo i przyznam szczerze,że gdybym miał z kim grać w moje ulubione gry to nie traciłbym czasu na granie sam z sobą.A tak traktuję je jako lekarstwo,które i tak czasami nie pomaga :(
Lekarstwo... To dobre określenie, chociaż mieszkając w Warszawie jest cała kupa ludzi, z którymi można grać w najróżniejsze tytuły, oraz miejsc gdzie w sprzyjającym klimacie można rozłożyć gry, to praca i dzieci (jedno wciąż w drodze, drugie lat półtora) sprawiają, że ekstremalnie ciężko jest mi się z kimś ustawić / dołączyć...

Tak więc gry solo, dla mnie również, są lekarstwem.

Dodatkowo, naprawdę pozwalają się "wczuć" w klimat, który czasem ucieka przy grach wieloosobowych, sprowadzając rozgrywkę do rywalizacji lub niemalże matematycznej kalkulacji/optymalizacji.
Moje gry: Board Game Geek.
Poszukuję Kilku tytułów - sprawdź!
S/W:CampRoskilde i inne (chętniej wymienię)

If you don't know where you're going, any road will get you there.
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1535
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 185 times
Been thanked: 566 times

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: Ayaram »

Nie, nie, nie zdecydowanie nie. Jakby zapytać każdego z was "jakie są 5 powodów dla których warto grać w gry planszowe?", to mogę się założyć, że niemal wszyscy by w tych 5 przykładach podało element towarzyski, poznawanie nowych ludzi, spędzanie czas z bliskimi itp. IMO gry planszowe bez tego elementu towarzyskiego tracą swój zasadniczy sens, dla mnie planszówki to tylko dodatek/urozmaicenie do spotkania ze znajomymi.

Teraz tylko pytanie czy warto grać w gry solo, tak z braku laku, w sytuacji gdy nie możemy zorganizować ekipy do gry? No cóż ekipę owszem czasem trudno ogarnąć, ale tą jedną osobę już nie tak ciężko, a w gry dla 2ch już się inaczej gra niż w takie solówki. Gdy i to zawodzi to cóż.. wolę usiąść przed kompem gdzie bez problemu w kilka sekund pogram z 2gim człowiekiem. No i o ile rozkładanie i składanie gry przez 30 min mi specjalnie nie przeszkadza w towarzystkie, to rozkładać to wszystko dla samego siebie, to już jest bardzo upierdliwe...
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: kwiatosz »

Przeważnie nie lubię grać solo, ale nie zgodzę się, że granie w dwie osoby jest lepsze. Dwuosobowo mamy już wady grania grupowego, a jeszcze nie mamy zalet grania grupowego :P
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Maxxx76
Posty: 4007
Rejestracja: 22 lip 2013, 00:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: Maxxx76 »

Co kto lubi...
Ja na ten przykład lubię nie tylko grać. Lubię też upajać się grą, jej elementami, wyglądem, nawet zapachem:-)
Owszem, bardzo lubię grać z ekipą, ale są momenty kiedy mam ochotę zasiąść do gry w pojedynkę. I to nie jest tylko lekarstwo, to jest stawianie grze czoła samotnie, po mojemu, w moim własnym tempie i na mój sposób :-)
Indar
Posty: 1057
Rejestracja: 25 sty 2013, 22:17
Lokalizacja: Łomża
Has thanked: 11 times
Been thanked: 39 times
Kontakt:

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: Indar »

Z tym wczuwaniem się w klimat to kolega Sasza ma rację, solówki mają te "unikalne coś". Solówki nie są lepsze czy gorsze - one są inne.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: RUNner »

Lord of the Void pisze: Z trochę innej beczki, Władca Pierścieni LCG daje mi możliwość wkręcenia się w LCG i budowania własnych talii, ekscytację po otwarciu nowego dodatku itp. bez bycia zależnym od innych graczy, a tak to w jedną nikt nie gra, w inną ja nie lubię i tak w kółko.
W pełni zgadzam się z tym co napisałeś. Też lubię obcować z tą właśnie grą, oglądać karty i zachwycać się wieloma pięknymi artami. WP jest skrojony dla 2 graczy, ale solo gra się też znakomicie! Dla mnie ta gra ma świetną grywalność, bo nie pozwala wszystkiego przewidzieć. A do tego samo budowanie talii mi osobiście sprawia ogromną frajdę i mam wszystkie sfery do dyspozycji gdy gram solo :P
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
rzabcio
Posty: 240
Rejestracja: 26 maja 2009, 09:40
Lokalizacja: Poznań, Winiary
Kontakt:

Re: Gry solo? Naprawde?

Post autor: rzabcio »

Z jednej strony wydaje mi się, że nie da się rozstrzygnąć tego sporu, z drugiej wreszcie pojawiają się jakieś ciekawe wnioski. :)
Blog CiekaweGry - gry planszowe i nie tylko
Gramajda - zagraj w najlepsze gry planszowe w Poznaniu
ODPOWIEDZ