Brass, Caylus czy Puerto Rico?
Brass, Caylus czy Puerto Rico?
Tak jak w temacie?
Która z tych gier jest Waszym zdaniem najlepsza i dlaczego?
Która z tych gier jest Waszym zdaniem najlepsza i dlaczego?
- splocki
- Posty: 540
- Rejestracja: 06 mar 2013, 09:01
- Lokalizacja: Wrocław
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Brass, Caylus czy Puerto Rico?
Puerto Rico – to jedna z pierwszych euro gier w jakie miałem przyjemność zagrać. Zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia. Prawie zerowy poziom losowości sprawia, że mamy pełną kontrolę nad grą. Tylko my decydujemy o tym jak będzie przebiegać rozgrywka, która jest bardzo taktyczna i wymaga stałej kontroli sytuacji na planszy. Przemyślane ruchy na pewno zaprocentują, a nasze błędy na pewno zostaną wykorzystane przez rywali.
Poza tym to chyba najlżejszy tytuł z tych, które zostały wymienione. Co nie znaczy, że nie trzeba pomyśleć, trzeba i to bardzo.
Poza tym to chyba najlżejszy tytuł z tych, które zostały wymienione. Co nie znaczy, że nie trzeba pomyśleć, trzeba i to bardzo.
Re: Brass, Caylus czy Puerto Rico?
Kolejność:
1. Brass - nigdy nie odmówię partyjki. Mechanizm wykonania akcji, poprzez zagrywanie odpowiednich kart dobieranych "losowo", zapewnia sporą regrywalność oraz możliwość wykorzystania blefu. Pozostała część mechaniki również gwarantuje wiele uciechy z gry, no i ten klimat rewolucji przemysłowej...
2. Puerto Rico - gra wyśmienita zwłaszcza w potyczce 1 vs. 1, wojna umysłów , ale sprawdza się bardzo dobrze w większym gronie. Niestety występuję tendencja do powtarzania określonej strategii gry przez graczy, choć dodatek poprawia sytuacje.
3. Caylus - niby wszystko ok ale jednak rzadko trafia na stół...
To oczywiście bardzo subiektywna klasyfikacja.
1. Brass - nigdy nie odmówię partyjki. Mechanizm wykonania akcji, poprzez zagrywanie odpowiednich kart dobieranych "losowo", zapewnia sporą regrywalność oraz możliwość wykorzystania blefu. Pozostała część mechaniki również gwarantuje wiele uciechy z gry, no i ten klimat rewolucji przemysłowej...
2. Puerto Rico - gra wyśmienita zwłaszcza w potyczce 1 vs. 1, wojna umysłów , ale sprawdza się bardzo dobrze w większym gronie. Niestety występuję tendencja do powtarzania określonej strategii gry przez graczy, choć dodatek poprawia sytuacje.
3. Caylus - niby wszystko ok ale jednak rzadko trafia na stół...
To oczywiście bardzo subiektywna klasyfikacja.
Re: Brass, Caylus czy Puerto Rico?
znam jedynie Caylusa. dość długa, dość mózgożerna. jest trochę negatywnej interakcji, a w zasadzie blokowania - zajmowanie lepszych miejscówek, szybsze udanie się do zamku itd. na minus przemawia dostępność - w zasadzie tylko używki w dość wysokich cenach (jeden sklep oferuje na zamówienie). w Brassie jest chyba jeszcze więcej do ogarniania.
gdybym miał wybierać teraz dla siebie - i nie miałbym Caylusa - to wziąłbym Puerto Rico. nie grałem, ale widziałem tutoriale i wydaje mi się być sensowną mieszanką przystępności i możliwości kombinowania.
gdybym miał wybierać teraz dla siebie - i nie miałbym Caylusa - to wziąłbym Puerto Rico. nie grałem, ale widziałem tutoriale i wydaje mi się być sensowną mieszanką przystępności i możliwości kombinowania.
-
- Posty: 3544
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 24 times
Re: Brass, Caylus czy Puerto Rico?
Żadna z gier nie jest ani trochę podobna do siebie, więc bardzo ciężko jest je porównywać-ja lubię wszystkie-podaj jakiekolwiek kryteria to będzie łatwiej podpowiedzieć
-
- Posty: 1925
- Rejestracja: 08 maja 2008, 13:15
- Lokalizacja: Reda
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 14 times
Re: Brass, Caylus czy Puerto Rico?
ostatnio wchodzę w Brassa (min. dzięki lidze)
ale Puerto to Puerto może też dlatego, że nadaje się najbardziej do grania w gronie innym niż mega geeków
ale Puerto to Puerto może też dlatego, że nadaje się najbardziej do grania w gronie innym niż mega geeków
Re: Brass, Caylus czy Puerto Rico?
Dobra, ja wiem, że to inne gry. Więc pytam czysto subiektywnie, która z nich sprawia więcej frajdy Wam i Waszym znajomym, z którymi gracie?
- gafik
- Posty: 3645
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 118 times
Re: Brass, Caylus czy Puerto Rico?
Wszystkie gry to strategie ekonomiczne.
Mechanicznie, wszystkie są majstersztykami.
Moje podium: 1.Puerto Rico, 2.Brass, 3.Caylus
Podium mojej grupy: 1.Brass, 2.Caylus, 3.Puerto Rico
Wypunktuję dlaczego moje podium tak wygląda:
Dla mnie fenomenem Puerto Rico jest (kolejność nieprzypadkowa):
1. Praktycznie zerowy downtime.
2. Szybkość rozgrywki nawet przy 5 móżdżących graczach.
3. Super skalowalność 2-5.
4. Idealne osadzenie w klimacie kolonialnym.
5. Wysoka regrywalność (z dodatkiem jeszcze wyższa).
6. Ciężar gry jest idealnie dobrany by można było grać rodzinnie albo ostro.
Dla mnie Bras jest:
1. Wymagający dużo większego wysiłku umysłowego.
2. Ciężki i głęboki.
3. Losowy
Caylus:
1. Suchy
2. Abstrakcyjny
3. Męczący
Mechanicznie, wszystkie są majstersztykami.
Moje podium: 1.Puerto Rico, 2.Brass, 3.Caylus
Podium mojej grupy: 1.Brass, 2.Caylus, 3.Puerto Rico
Wypunktuję dlaczego moje podium tak wygląda:
Dla mnie fenomenem Puerto Rico jest (kolejność nieprzypadkowa):
1. Praktycznie zerowy downtime.
2. Szybkość rozgrywki nawet przy 5 móżdżących graczach.
3. Super skalowalność 2-5.
4. Idealne osadzenie w klimacie kolonialnym.
5. Wysoka regrywalność (z dodatkiem jeszcze wyższa).
6. Ciężar gry jest idealnie dobrany by można było grać rodzinnie albo ostro.
Dla mnie Bras jest:
1. Wymagający dużo większego wysiłku umysłowego.
2. Ciężki i głęboki.
3. Losowy
Caylus:
1. Suchy
2. Abstrakcyjny
3. Męczący
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Brass, Caylus czy Puerto Rico?
Ja z kolei nie znam Brassa (brak wariantu dwuosobowego odwiódł mnie od zakupu).
Puerto Rico - fajna na start, familijna, lekka i przyjemna. Z tym klimatem to bym nie przesadzał.
Caylus - elegancka, mózgożerna, wymagająca. Kamień milowy w kategorii worker placement.
Obie gry mają wysoką regrywalność, ale to Caylus u mnie wygrywa.
Puerto Rico - fajna na start, familijna, lekka i przyjemna. Z tym klimatem to bym nie przesadzał.
Caylus - elegancka, mózgożerna, wymagająca. Kamień milowy w kategorii worker placement.
Obie gry mają wysoką regrywalność, ale to Caylus u mnie wygrywa.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
- gafik
- Posty: 3645
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 118 times
Re: Brass, Caylus czy Puerto Rico?
Brass ma wariant 2-os. i to bardzo dobry.
Z klimatem PR nie przesadzam.
Zagrałbyś z mózgowcami z Opola to PR przestałoby być dla ciebie takie lekkie, familijne i przyjemne
Z klimatem PR nie przesadzam.
Zagrałbyś z mózgowcami z Opola to PR przestałoby być dla ciebie takie lekkie, familijne i przyjemne
- Edwardo
- Posty: 573
- Rejestracja: 13 wrz 2010, 11:48
- Lokalizacja: Wroclove
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 19 times
Re: Brass, Caylus czy Puerto Rico?
Wariant dwuosobowy Brassa jest nieoficjalny ale spokojnie można go jako pełnoprawny traktować bo zupełnie niczym nie ustępuje rozgrywce 3 i 4 osobowej. Niektórzy wręcz uważają, że jest najlepszy serio!
Jestem Stanley i jestem planszoholikiem www.planszoholik.pl
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Brass, Caylus czy Puerto Rico?
Ech Diabły Wy! Zatem Brass wraca na listę DoKupieniaGdyBędzieKasa.
Można gdzieś przeczytać instrukcję do tego wariantu? Na BGG jest tego trochę i nie wiem który jest ten słuszny.
Można gdzieś przeczytać instrukcję do tego wariantu? Na BGG jest tego trochę i nie wiem który jest ten słuszny.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
- Edwardo
- Posty: 573
- Rejestracja: 13 wrz 2010, 11:48
- Lokalizacja: Wroclove
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 19 times
Re: Brass, Caylus czy Puerto Rico?
@romeck- podaj mi maila na pw to Ci wyślę
Jestem Stanley i jestem planszoholikiem www.planszoholik.pl
Re: Brass, Caylus czy Puerto Rico?
Caylusa bym odpuścił. Z tych trzech imho jest najsłabszy (choć też jest dobry - po prostu zbyt silna konkurencja).
Brassa i Puerto trudno porównać. Obie w swoich kategoriach są mistrzowskie. Obie mają świetną mechanikę, w której wszystkie trybiki śmigają aż miło.
Jeśli szukasz czegoś cięższego, dłuższego i bardziej wymagającego to Brass (wariant dwuosobowy jest ok).
Jeśli czegoś lżejszego, szybszego (spokojnie da się zagrać poniżej godziny) to PR (wg mnie działa również fenomenalnie na 2 osoby, choć tu różne zdania się pojawiają).
Reasumując: bierz obie
Brassa możesz kupić taniej w wersji niemieckojęzycznej (Kohle) - różnicy większej nie ma a kilkadziesiąt złotych można zaoszczędzić. Bywa też dostępny używany (również na tym forum w ofertach sprzedażowych).
Brassa i Puerto trudno porównać. Obie w swoich kategoriach są mistrzowskie. Obie mają świetną mechanikę, w której wszystkie trybiki śmigają aż miło.
Jeśli szukasz czegoś cięższego, dłuższego i bardziej wymagającego to Brass (wariant dwuosobowy jest ok).
Jeśli czegoś lżejszego, szybszego (spokojnie da się zagrać poniżej godziny) to PR (wg mnie działa również fenomenalnie na 2 osoby, choć tu różne zdania się pojawiają).
Reasumując: bierz obie
Brassa możesz kupić taniej w wersji niemieckojęzycznej (Kohle) - różnicy większej nie ma a kilkadziesiąt złotych można zaoszczędzić. Bywa też dostępny używany (również na tym forum w ofertach sprzedażowych).
- walkingdead
- Posty: 2047
- Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
- Has thanked: 123 times
- Been thanked: 338 times
Re: Brass, Caylus czy Puerto Rico?
Wszędzie tak zachwalacie Puerto Rico, że aż się skusiłam.
Nie mogę się już doczekać rozgrywki.
Nie mogę się już doczekać rozgrywki.
♀
- kdsz
- Posty: 1401
- Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 455 times
- Been thanked: 303 times
Re: Brass, Caylus czy Puerto Rico?
Brass to najlepsza planszówka w jaką grałem, z kolei Puerto Rico zajmuje drugie miejsce w moim osobistym rankingu. Gry różnią się od siebie długością i ciężkością rozgrywki oraz losowością, ale nie wyobrażam sobie żebym nie miał ich w kolekcji. Więc niestety
mig pisze:bierz obie
- asiok
- Posty: 1423
- Rejestracja: 09 paź 2008, 17:29
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 327 times
- Been thanked: 76 times
Re: Brass, Caylus czy Puerto Rico?
1. Brass (zdecydowanie )
2. Puerto Rico
3. Caylus
Ale żeby nie było.... Mam wszystkie trzy i żadnej (na pewno!) się nie pozbędę. Zbieraj kasę i kupuj wszystkie!
2. Puerto Rico
3. Caylus
Ale żeby nie było.... Mam wszystkie trzy i żadnej (na pewno!) się nie pozbędę. Zbieraj kasę i kupuj wszystkie!
- grabol
- Posty: 439
- Rejestracja: 09 lut 2013, 21:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 43 times
Re: Brass, Caylus czy Puerto Rico?
Brass jest długi i ciężki, w wariancie dla 4 osób może trwać ponad 3 godziny. Wymaga skupienia, bywa po prostu męczący. Początkujący gracze w zderzeniu z mnogością taktyk oraz trochę mało intuicyjnymi zasadami, mogą się czuć zagubieni. Wariant 2 osobowy polega na grze, na częściowo zakrytej planszy i ze zmniejszoną talią, sprawdza się dobrze! Natomiast wariant na 3 osoby, w mojej opinii najsłabszy. Poza tym to świetna, wymagająca gra dla zdeklarowanych, lubiących cięższe klimaty, odrobinę przydługa. Losowość uważam za zaletę. Taktyka wynikająca z układu kart. Jest niepowtarzalnie. Gracze "z doskoku" nie mają co przy niej szukać, odstraszy!spb pisze:Dobra, ja wiem, że to inne gry. Więc pytam czysto subiektywnie, która z nich sprawia więcej frajdy Wam i Waszym znajomym, z którymi gracie?
Caylus zdecydowanie dla 2-3 osób. W większym gronie jest chaotyczny i o wygranej bądź zwycięstwie decyduje w mojej opinii przypadek. Ciężko o plan, ważniejsza chwilowa taktyka. Idealnie jako pojedynek dwuosobowy, niezbyt długi, ale wymagający. Skojarzenie z szachami uzasadnione. Nowi w Caylusie odnajdują się dość szybko, nie ma wrażenia błądzenia po omacku. Strategia jest jasna, wiadomo, że trzeba przede wszystkim wybudować ten zamek! ;)Sprawę ułatwia dobra ikonografia, wszystkie zasady są na planszy symbolicznie zaznaczone.
Nazwałbym go eleganckim.
Puerto Rico jest przede wszystkim brzydkie! Problemem może być schematyczność? Niektóre zabudowania są chyba zbyt mocne? Dodatek dodany do wydania, może sprawę poprawiać, nie wiem bo za dużo z nim nie pograłem. Jest zdecydowanie lżejsza, a mimo wszystko wymagająca. Nie angażuje aż tak jak ww., dzięki czemu w trakcie rozgrywki nie zapominasz o towarzystwie. Wariantu 2 osobowego nie znam, w innych sprawdza się bardzo dobrze.
Co do poszukiwania klimatu, to bardzo indywidualna sprawa. Ja go za wiele w powyższych grach nie znajduję.
Wśród moich znajomych wygrywa PR. Wszyscy chętnie się zgadzają na grę, nowi szybko się odnajdują. Można pograć i pogadać.
Brass kurzy się na półce, dawno nie znalazłem kompletu chętnych. Czego bardzo żałuję! Ostatnia próba namawiania nowych graczy na grę skończyła się po kilku turach, poprzedzonych ziewaniem i jękami. Mój błąd!
Caylus zazwyczaj z małżonką, kiedy mamy ochotę zaangażować szare komórki.
Jeżeli masz grupę 3 znajomych, zdeklarowanych eurograczy, lubiących dłuższe posiedzenia, z którymi masz możliwość pograć częściej, weź Brass! Długo się nie znudzi, da Wam dużo satysfakcji!
Caylus to 2 osobowy pojedynek umysłów, z opcją dla 3. W dobrym czasie, elegancki i dający sporo frajdy w wynajdowaniu nowych strategii.
Puerto Rico najbardziej uniwersalne, dobre na luźne spotkanie, także jako wprowadzenie do planszówek. Szkoda że takie paskudne!
Re: Brass, Caylus czy Puerto Rico?
Wiedziałem, że to się tak skończy
Namówiliście mnie by w pierwszym rzędzie nabyć Brassa i Puerto Rico
Namówiliście mnie by w pierwszym rzędzie nabyć Brassa i Puerto Rico
- Edwardo
- Posty: 573
- Rejestracja: 13 wrz 2010, 11:48
- Lokalizacja: Wroclove
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 19 times
Re: Brass, Caylus czy Puerto Rico?
PR jest zależne językowo dość znacznie.
Jestem Stanley i jestem planszoholikiem www.planszoholik.pl