Pandemia - zbyt prosta i oczywista?

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
RunMan
Posty: 1194
Rejestracja: 20 cze 2011, 12:40
Has thanked: 2 times
Been thanked: 4 times

Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?

Post autor: RunMan »

Mówiąc, że nie musiał leczyć, wydaje mi się, że miał na myśli, że nie miał jakiegoś wielkiego problemu z opanowaniem chorób i nie zbliżył się do momentu, w którym w każdej chwili mogła wybuchnąć Pandemia, a nie to, że ani razu nie użył akcji leczenia.

Grając z czterema kartami epidemii, solo, w składzie Badacz, Naukowiec, Dyspozytor naprawdę jest bardzo łatwo wygrać, z prawidłową, czy nieprawidłową interpretacją zasad
Piehoo
Posty: 1007
Rejestracja: 15 gru 2012, 21:31
Lokalizacja: Warszawa Tarchomin
Has thanked: 2 times
Been thanked: 46 times

Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?

Post autor: Piehoo »

Grając na dobrych zasadach Pandemic jest bardzo trudny. (gramy zawsze na 5 epidemii, do więcej nawet nie podchodzimy)
Mimo wszystko najłatwiej jest na dwie-trzy osoby, dużo kart na ręku + ma się więcej czasu.
Cloud Games
Cloud Games na FB
Recenzje i przykładowe rozgrywki - Granie W Chmurach
slawas2001
Posty: 67
Rejestracja: 31 gru 2013, 00:03
Lokalizacja: okolice Tychów, B-B
Been thanked: 1 time

Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?

Post autor: slawas2001 »

gra jest trudna na 4 karty, a bardzo trudna na 5, macie racje używałem złych zasad :)
Awatar użytkownika
palladinus
Posty: 1494
Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?

Post autor: palladinus »

Heh, stare przysłowia nigdy się nie mylą :) a jest sześć jeszcze, a w dodatku jest epic mode na siedem :D
Luboy
Posty: 161
Rejestracja: 23 kwie 2013, 22:28
Lokalizacja: Ruda Śl. / Gliwice
Been thanked: 3 times

Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?

Post autor: Luboy »

Ostatnio zakupiłem, zagrałem ze 3 razy (2 lub 4 osoby, 4 i 5 epidemii), i już byłem gotów stwierdzić, że jest zbyt prosta.

Jednak na forach wszędzie czytałem, że jak za prosto to znaczy że się nie doczytało instrukcji.

Wydawało mi się, że gramy ok, ale jednak...

Okazało się, że po pierwsze przy rozkładaniu planszy - nie losowałem 9-ciu kart tylko dokładałem 3, 2 i 1 kostkę do miast pokazanych w instrukcji... no i co za tym idzie - po drugie - na stosie kart odrzuconych nie było tych wylosowanych dziewięciu kart, co za tym idzie - po trzecie - nie pojawiły się po następnej epidemii...

Dzisiaj mam nadzieję kolejna próba, tym razem na dobrych zasadach :lol:

Pozdrawiam,
Andrzej
Seba_wse
Posty: 61
Rejestracja: 03 gru 2013, 09:00
Been thanked: 3 times

Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?

Post autor: Seba_wse »

Dzisiaj dotarła do mnie paczka, pierwsza partia w Pandemię rozegrana.
2x przeczytana instrukcja, pierwsze dwie tury zagrane z dokładnym doczytywaniem instrukcji.
Jako, że ponoć taka trudna gra zaczęliśmy na prostym poziomie, czyli Żona była naukowcem, ja badaczem. Wygraliśmy w taki sposób:
-przygotowanie gry - losowanie infekcji 3 miast i umieszczenie w tych miastach po 3 znaczniki chorób zgodnych z kolorem danego miasta, losowanie kolejnych 3 miast i umieszczenie po 2 znaczniki, następne losowanie 3 miast i po jednym znaczniku, tak wynikało z instrukcji. Niebieski się nie wylosował tylko żółty - amer. południowa, czarny i czerwony.
1) - pierwszą turę rozpocząłem ja, jako badacz stojąc w stacji badawczej wspólnie z naukowcem, przekazałem Żonie 4 karty miast, Żona wykorzystała kartę zdarzeń od razu (aby spełnić limit, w instrukcji stoi, że jeśli ma więcej jak 7kart może albo zagrać kartę/y zdarzeń albo odrzucić kartę/y na stos odrzuconych), kończąc swoją turę wykonałem dociąg po czym przeprowadziłem infekcję (w tym jedno miasto niebieskie),
2) - druga tura - Żona zaczynając w stacji badawczej odrzuciła 4 niebieskie miasta i odkryła lekarstwo, po czym poleciała wyleczyć to jedno zainfekowane na niebiesko miasto i niebieska choroba została wykluczona z planszy (jej znacznik został odwrócony), dociąg kart, w tym epidemia w wyniku której przy infekowaniu 2 miast nastąpiło pierwsze rozprzestrzenienie chorób.
3) - trzecia tura - ja rozpocząłem w afryce, przeniesiony kartą zdarzeń wcześniej przez Żone, która musiała pozbyć się ósmej kart z ręki, sołł pobiegłem do europy likwidować czarne znaczniki i przeciwdziałać ewentualne u rozprzestrzenianiu się chorób, potem dociąg i infekowanie w wyniku którego znowu nastąpiło rozprzestrzenienie się chorób (znacznik na pole z nr 2)
4) - Żona w południowej trochę poleczyła i skierowała się na północ w stronę stacji badawczej,
X) - ja w europie też coś delikatnie uprzątnąłem i zatrzymałem sie w niemczech, gdzie z niebieskiej karty zrobiłem stację badawczą, z niej pofrunąłem do amerykańskiej stacji, potem Żona coś poleczyła (w międzyczasie nie było nowych epidemii ani rozprzestrzeniania się, z dwóch łosowanych infekcji jedna była niebieska zazwyczaj), spotkaliśmy się w Atlancie, przekazałem Żonie żółtą kartę bo miała 3 żółte, odkryła lekarstwo no i później wcięła ode mnie dwie czerwone i odkryła lekarstwo no i potem ja jej dałem 3 czarne i ona odkryła lekarstwo i po grze, całkiem gładko wygraliśmy, po pierwszej szybkiej epidemii nowej nie wylosowaliśmy, choroby się podobijały do dwóch znaczników, trzech ale się nie rozprzestrzeniały.

Takie coś na ostatniej stronie instrukcji jest:
• Możesz Wynaleźć lekarstwo w dowolnej stacji badawczej. Kolor miasta,
w którym ona stoi nie musi odpowiadać kolorowi tej choroby.
W swojej turze możesz wziąć kartę dowolnego miasta od Badacza
(tylko), jeśli obaj stoicie w tym samym mieście.

•Musisz zweryfikować liczbę kart w ręce pod kątem limitu kart natychmiast po otrzymaniu karty od innego gracza.

O badaczu na tejże stronie jest:
"Badacz może przekazać kartę dowolnego miasta ze swojej ręki innemu graczowi przebywającemu w tym samym mieście. Przekazywana karta nie musi odpowiadać miastu, w którym stoją gracze. Przekazywanie odbywa się „z ręki do ręki” i może nastąpić w trakcie tury dowolnego z tych graczy."

Sołłł, widzę, że mieliśmy sporo szczęścia ze startowym zainfekowaniem mapy świata. Dzięki temu i połączeniu naukowca z badaczem mogliśmy po ogarnięciu epidemii i dwukrotnego rozprzestrzenienia się chorób skupić się na wynalezieniu lekarstw. Zobaczymy jak nam pójdą kolejne rozgrywki w tej konfiguracji, bo losowość chyba ma spore znaczenie.
Niemniej jednak jest to chyba świetna gra na spotkania rodzinne tudzież ze znajomymi którzy z planszówkami mają niewiele wspólnego. Zresztą z taką myślą był ten zakup dokonany, nie zawiodłem się.

------EDYTA WAŻNE!

Na ostatniej stronie instrukcji papierowej jest sekcja p.t.
"NAJCZĘŚCIEJ ZAPOMINANE ZASADY:
....
• W swojej turze możesz wziąć kartę od innego gracza, jeśli obaj stoicie w tym samym mieście i ma ono ten sam kolor, co przekazywana karta.
..."

Z tego wynika, że mogę spotkać się z kimś w żółtym afrykańskim mieście i wziąć od tej osoby inną żółtą kartę, np. żółte miasto z Ameryki Południowej. Dobrze rozumuję? To się trochę kłóci z tym co pisaliśta wcześniej.
Awatar użytkownika
Bardias
Posty: 303
Rejestracja: 19 sty 2014, 04:07
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 1 time

Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?

Post autor: Bardias »

Należy pamiętać, że danie/otrzymanie karty kosztuje jedną akcję, tj. gdy badacz daje 4 karty traci 4 akcje, a gdy ktoś bierze od badacza 4 karty w swojej turze również traci 4 akcje. Badacz może dawać karty w zasadzie bez ograniczeń (o ile jest w tym samym mieście), ale gdy bierze karty od innego gracza, to ograniczenia go obowiązują. Chyba grałeś dobrze, ale nie wczytywałem się za bardzo w przebieg gry.

Seba_wse pisze: Na ostatniej stronie instrukcji papierowej jest sekcja p.t.
"NAJCZĘŚCIEJ ZAPOMINANE ZASADY:
....
• W swojej turze możesz wziąć kartę od innego gracza, jeśli obaj stoicie w tym samym mieście i ma ono ten sam kolor, co przekazywana karta.
..."

Z tego wynika, że mogę spotkać się z kimś w żółtym afrykańskim mieście i wziąć od tej osoby inną żółtą kartę, np. żółte miasto z Ameryki Południowej. Dobrze rozumuję? To się trochę kłóci z tym co pisaliśta wcześniej.
Najwidoczniej błąd w polskiej wersji instrukcji. Naturalnie jeżeli chcesz przekazać/wziąć kartę miasta, musicie się znajdować w tym samym mieście, które jest wyszczególnione na karcie. Czyli jeżeli byłbyś w żółtej Atlancie wraz z innym graczem, to możesz mu przekazać (tracąc akcję) jedynie kartę żółtej Atlanty, nie zaś żółtego Miami.

PS. Nie jestem ekspertem od Pandemii i mogę się mylić, ale wydaje mi się, że niczym Max Kolonko "mówię jak jest".
zielok
Posty: 98
Rejestracja: 27 sie 2012, 11:13
Lokalizacja: Bobrowniki/Chorzów

Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?

Post autor: zielok »

Seba_wse pisze:Z tego wynika, że mogę spotkać się z kimś w żółtym afrykańskim mieście i wziąć od tej osoby inną żółtą kartę, np. żółte miasto z Ameryki Południowej. Dobrze rozumuję? To się trochę kłóci z tym co pisaliśta wcześniej.
Błąd w instrukcji http://www.lacerta.pl/component/option, ... 3.msg1610/
Seba_wse
Posty: 61
Rejestracja: 03 gru 2013, 09:00
Been thanked: 3 times

Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?

Post autor: Seba_wse »

Acha, czyli wersja elektroniczna instrukcji obowiązuje. Badacz zatem daje dużą przewagę.
Naturalnie graliśmy tak, że przekazanie jednej karty to jedna akcja, tak jak wynika z instrukcji.
Dzięki za wyprowadzenie mnie z błędu, na szczęście noe grałem jeszcze innymi postaciami więc błąd w instrukcji nie był stosowany.
Redfield
Posty: 2
Rejestracja: 29 sty 2014, 18:57

Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?

Post autor: Redfield »

Na początku pierwszej partii granej w 3 osoby popełniliśmy błąd z wymianą kart między graczami. Mimo tego oraz dobrego układu kart postaci i tak przegraliśmy. W drugiej turze stosowaliśmy się już do zasady "Atlanta tylko w Atlancie" i dokładnie pilnowaliśmy tasowania kart po odkryciu epidemii. Było mega ciężko i ledwo się udało. Odkryliśmy 4 szczepionkę dosłownie w ostatniej chwili. Sprawdza się więc to o czym pisało już wiele osób. Jeśli Pandemia wydaje się komuś prosta to znaczy, że nie przestrzega dokładnie wszystkich zasad. Dodam jeszcze, że postacie powinno się losować a nie rozmyślnie dobierać :)
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3237
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 15 times
Been thanked: 60 times
Kontakt:

Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?

Post autor: Veridiana »

Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 784 times
Been thanked: 1226 times
Kontakt:

Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?

Post autor: mat_eyo »

Fajny tekst, przyjemnie się czyta. Pandemica miałem, wymieniłem, teraz wiem, że będę miał Pandemię z dodatkiem ;)
Awatar użytkownika
kamron6
Posty: 1105
Rejestracja: 23 sty 2010, 20:57
Has thanked: 49 times
Been thanked: 66 times

Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?

Post autor: kamron6 »

Taka rada dla tych dla których Pandemic jest za łatwy (jak dla mnie, a gram na 100% poprawnie), a mają tylko podstawkę: przy przygotowaniu zamiast 3x jedynek infekcji zróbcie 3x dwójki infekcji jak w kroku poprzednim. Talię miast podzielcie na siedem (osiem) części do sześciu włóżcie epidemie, i te z epidemią po potasowaniu połóżcie na wierzch talii, a bez epidemii na spód . Wtedy zaczyna się zabawa :D

PS. Wiem, że dyskusja z lutego, ale ostatnio stary Pandemic przeżywa u mnie renesans.
Osoby z Wrocławia zapraszam do wrocławskiej grupy facebookowej zrzeszającej miłośników gier strategicznych i wojennych
Awatar użytkownika
_juri
Posty: 115
Rejestracja: 16 paź 2014, 20:56
Lokalizacja: Kielce

Re: Pandemia - zbyt prosta i oczywista?

Post autor: _juri »

Pandemic łatwy?
Bardzo dużo zależy od wylosowanych miast początkowych i tego ile mamy potem szczęścia przy rozpatrywaniu karty epidemii.
Grałem masę razy i zdarzało się, że gra z 4 epidemiami zabijała nas już po pierwszej karcie epidemii a i były partie przy 6 wtasowanych epidemiach gdzie zużywaliśmy nieco ponad połowę dostępnych kart i wygrywaliśmy.
Przy czym partii gdzie było łatwo albo nawet zbyt łatwo było niewiele, dużo częściej zdarzało się, że np przez 3-4 kolejki nie pojawiła się karta której potrzebowaliśmy do wynalezienia bardzo potrzebnego lekarstwa i przegrywaliśmy, odrazu po epidemii pierwszą wylosowaną kartą rozprzestrzeniania się chorób była karta miasta w której właśnie wybuchła epidemia, w ustawieniu początkowym niemalże sąsiadujące kilka miast zarażonych itd itp w związku z czym były taki miesiąc gdzie na 20 partii na 5/6 poziomie nie wygraliśmy żadnej.
Faktem jest natomiast, że po kilku partiach trzeba sobie zrobić przerwę, bo Pandemic na dłuższą metę trochę nuży jednak jest to gra do której zawsze chętnie wracam na 1/2 partie ;)
ODPOWIEDZ