Android: Netrunner (Richard Garfield, Lukas Litzsinger)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Banan2
Posty: 2616
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: Android: Netrunner

Post autor: Banan2 »

Kiler pisze:
pan_satyros pisze:Angielski w LCG jest zazwyczaj bardzo prosty.
Niemal techniczny, skonstruowany często na zasadzie określonych zwrotów i schematów. Częściej miałem problem zgadnąć co tłumacz miał na myśli niż zrozumieć sens oryginału.
Moim skromnym zdaniem generalnie w karcianki po angielsku łatwiej grać gdyż w sumie angielski jest bardziej konkretny jeśli chodzi o precyzyjne określanie działania kart, że tak powiem "łatwiej przełożyć na ludzki język, działanie karty o jakim autor myślał".
Jaasne .... :? Spróbujcie wprowadzić w świat LCG np. dzieci (chłopcy 10-12 lat) grając w wersje angielskie. Zejdźcie proszę na ziemię. Chyba zarówno Wam jak i wydawcom zależy, żeby rynek się rozwijał. Dlatego należy wspierać wersje PL (gracze i wydawcy).
Oczywiście jak ktoś ma ochotę to może kupować jakąkolwiek wersję. Jednakże mieszkamy w kraju, w którym językiem urzędowym jest polski i mamy prawo domagać się wersji polskich.
Pozdrawiam
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 784 times
Been thanked: 1226 times
Kontakt:

Re: Android: Netrunner

Post autor: mat_eyo »

Banan2 pisze:Jednakże mieszkamy w kraju, w którym językiem urzędowym jest polski i mamy prawo domagać się wersji polskich.
Pozdrawiam
Nie masz prawa WYMAGAĆ, możesz jedynie mieć nadzieję. Dla dzieci w podanym wieku Netrunner wydaje mi się średnio odpowiedni w jakiejkolwiek wersji językowej.
Awatar użytkownika
Wintermute
Posty: 945
Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Android: Netrunner

Post autor: Wintermute »

Banan2 pisze:
Kiler pisze:
pan_satyros pisze:Angielski w LCG jest zazwyczaj bardzo prosty.
Niemal techniczny, skonstruowany często na zasadzie określonych zwrotów i schematów. Częściej miałem problem zgadnąć co tłumacz miał na myśli niż zrozumieć sens oryginału.
Moim skromnym zdaniem generalnie w karcianki po angielsku łatwiej grać gdyż w sumie angielski jest bardziej konkretny jeśli chodzi o precyzyjne określanie działania kart, że tak powiem "łatwiej przełożyć na ludzki język, działanie karty o jakim autor myślał".
Jaasne .... :? Spróbujcie wprowadzić w świat LCG np. dzieci (chłopcy 10-12 lat) grając w wersje angielskie. Zejdźcie proszę na ziemię. Chyba zarówno Wam jak i wydawcom zależy, żeby rynek się rozwijał. Dlatego należy wspierać wersje PL (gracze i wydawcy).
Oczywiście jak ktoś ma ochotę to może kupować jakąkolwiek wersję. Jednakże mieszkamy w kraju, w którym językiem urzędowym jest polski i mamy prawo domagać się wersji polskich.
Pozdrawiam
Widzialem wielu 12latkow grajacych w Magica. Nie widze jakichs problemow, zwlaszcza ze angielskiego ucza w szkolach...

Zapewniam Cie, ze jesli bylby na to popyt to gralbys w polska wersje. Domagac sie mozesz podwyzki:)

Ale nauka jezykow poszerza horyzonty:)
Alien Frontiers, Descent 2ed, D&D: Drizzt, Doom, Dreadfleet, Fortune & Glory+Exp, Ghost Stories, High Command, LOTR LCG, Middle-Earth Quest, Sid Meier's Civilization, Space Hulk, Warhammer Quest ACG, War of the Ring + Exp, Warzone, X-Wing
Awatar użytkownika
najata
Posty: 308
Rejestracja: 21 sie 2012, 11:36
Lokalizacja: Warszawa (Jelonki)
Has thanked: 99 times
Been thanked: 16 times

Re: Android: Netrunner

Post autor: najata »

Baartoszz pisze:Cały problem wszystkich rozczarowanych (vel płaczących) polega na tym, że nie mogą sobie wyobrazić mieszania języków, mimo że nie jest dla nich problemem gra w całości po angielsku.
Wydaje mi się, że to jest kluczowy aspekt całej sprawy. Tzn. kluczowy jest fakt, że sporo ludzi próbuje traktować LCG w kategoriach planszówek jako takich, jako pewnych zamkniętych całości, gdzie usiądnięcie do gry wymaga orientowania się na bieżąco, co jest napisane na karcie. Tymczasem w karciankach (LCG, CCG), a zwłaszcza na scenie turniejowej, liczy się przede wszystkim, co to za karta, bo z nią jest związane konkretne działanie. I dana karta, czy będzie przedrukowana po polsku, hiszpańsku, niemiecku czy chińsku - zawsze będzie miała to samo, uniwersalne działanie. Turniejowi gracze zwykle nie mają z tym podejściem problemu - zwłaszcza, że działanie karty opisują zwykle pewne słowa kluczowe - grunt, to wiedzieć, jaki efekt dane słowo kluczowe wywołuje. W przypadku wątpliwości czy szczegółów działania... od tego jest sędzia lub organizator turnieju, żeby ewentualne wątpliwości rozwiać.
Banan2 pisze:Jaasne .... :? Spróbujcie wprowadzić w świat LCG np. dzieci (chłopcy 10-12 lat) grając w wersje angielskie.
Zapewniam Cię, że w takiego np. M:tG (tak, wiem, że to CCG) grają dzieci w tym wieku i jakoś nie mają problemu z tym, że na kartach jest angielski, nie polski. Rzecz w tym, aby dziecku wytłumaczyć, co dana karta robi, wskazać słowo, które powiązane jest z danym działaniem (i pokazać, że występuje również na innych kartach), a w skrajnym przypadku po prostu będzie musiało zapamiętać i skojarzyć działanie z obrazkiem.
Eternal Newbie :D
Mój stan posiadania na BGG
siawq
Posty: 167
Rejestracja: 25 kwie 2013, 10:58
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Android: Netrunner

Post autor: siawq »

Ja mogę mieć pretensje tylko do siebie.

W planszówki z żoną wkręciłem się ponownie po długiej przerwie. Pewnego razu doszedłem do wniosku iż mam ochotę wejść w jakąś karciankę. Uniwersum nie miało znaczenia, chciałem dokonać najlepszego wyboru. Po przeczytaniu wielu opinii, recenzji, oglądnięciu filmików wybór padł na ANR. Nie miałem wtedy pojęcia jak wygląda i czy w ogóle istnieje scena w moim miejscu zamieszkania.
Po konsultacji z żoną wybór padł na Polską wersję językową pomimo dobrej znajomości j. ang. nas obojga. Już wtedy pomyślałem czy wybór wersji PL jest dobrym w przypadku gdy będę chciał zostać z ANR na dłużej.
Już wtedy przeczuwałem, że w przypadku polskiej firemki może być różnie z kontynuacją - taki sceptyczny polaczek-wizjoner.
Jak się okazało wszedłem w ANR rękami i nogami.

Okazało się, że sceny w Rzeszowie praktycznie nie ma. Na początku było nas 4 osoby w tym moja żona. Obecnie są to 3 osoby. Mimo to kupowałem i kupuję do dzisiaj wszystko co wyszło do Andka wbrew jakiejkolwiek logice wydając ~1000 PLN aby sobie zagrać dwa razy w tygodniu. Aby zagrać turniej muszę przejechać do KRK 300 km w obie strony.
Jeszcze przed "super" newsem coś przeczuwając próbowałem się wymienić wersją PL na ANG na forum Andka. A tu nagle przedwczoraj czytaj owego "super" newsa.

Zaśmiałem się pod nosem bo stało się to co przeczuwałem i o czym wiele razy mówiłem przy okazji gry. Moje rozczarowanie nie było przez to tak duże. Po prostu wiedziałem, że tak się może stać.

Mimo moich czarnych wizji cały czas miałem nadzieję, że może tak się nie stanie. A jednak stało się.
Polaczek zabrał się za wydawanie i chciał zarobić jak najwięcej jak najmniejszym kosztem, przy minimalnym wsparciu. Wystarczy poczytać argumenty, cenne uwagi ludzi wypowiadających się tutaj czy na forum Andka. Dział marketingu Galakty mógłby wiele się nauczyć czytając choćby posty na w.w. forach. Porostu posłuchać głosu ludu. Niby Galakta to taka wielka firma z doświadczeniem wydająca setki tytułów a nie potrafili w minimalnym stopniu przewidzieć następstw swoich czynów. Czy istnieje tam jakikolwiek kompetentny dział marketingu? Wg. mnie brali pod uwagę taką możliwość - "trudno, poprostu zamkniemy wersję PL". Ale gdzie w tym wszystkim jesteśmy my gracze? Typowe nie profesjonalny przykład Polskiej firemki mający klienta gdzieś.

Nie dziwię się decyzji o zamknięciu linii, która przynosiła straty. Mam za to prawo mieć żal i być rozgoryczony, iż jako oddany fan (wydający wiele pieniędzy wbrew jakiejkolwiek logice) zostałem zrobiony w bambuko. Mówi się później o narzekaniach Polaków i ich mentalności. Ale jak tu zmienić mentalność gdy kolejny przykład - Polska firma ma Cię gdzieś.

Mimo to nadal będę kupował Andka już w wersji ang. chociaż konsekwentnie życzyłbym sobie posiadać jedną wersję językową.

Ze swojej strony obiecuję przypominać fakty przy każdej ich próbie wydania polskiej edycji gry.
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2014, 13:59 przez siawq, łącznie zmieniany 2 razy.
Kiler
Posty: 121
Rejestracja: 07 sie 2010, 18:26
Lokalizacja: Starachowice/Warszawa/Wałcz/Piła/Stargard
Has thanked: 4 times
Been thanked: 24 times

Re: Android: Netrunner

Post autor: Kiler »

Banan2 pisze: Jaasne .... :? Spróbujcie wprowadzić w świat LCG np. dzieci (chłopcy 10-12 lat) grając w wersje angielskie. Zejdźcie proszę na ziemię.
Nie wiem jak inni natomiast mogę opisać moje doświadczenia.
Jak miałem 10 lat to grałem najwyżej w eurobiznes, składałem klocki i kopałem piłkę przed blokiem :D
Natomiast mając lat 12 zaczynałem, niezbyt długą, przygodę z karcianymi pokemonami :) i pewny nie jestem czy one były po polsku ;)
MTG i WFB zaczęło się w gimnazjum (bo starsi koledzy grali ; )) a to chyba lata 13-16 i to na pewno nie było polsku wtedy
Liceum natomiast to czas Cthulhu i AGOTA

Generalnie nie widzę żadnego problemu w tym co napisałeś poza tym, że mnie jako tako nikt nie próbował na siłę w nic wprowadzać ; ) sam wszystko chłonąłem jak gąbka :D Coś mnie zainteresowało i sam w to wchodziłem ; )
Chyba zarówno Wam jak i wydawcom zależy, żeby rynek się rozwijał. Dlatego należy wspierać wersje PL (gracze i wydawcy).
Oczywiście jak ktoś ma ochotę to może kupować jakąkolwiek wersję. Jednakże mieszkamy w kraju, w którym językiem urzędowym jest polski i mamy prawo domagać się wersji polskich.
Pozdrawiam
Ja się tu zgadzam ze wszystkim :) Dlatego nie wiem czemu akurat ja jestem cytowany :)
Ja tylko, z pozycji względnie doświadczonego gracza karcianego napisałem jak ja to widzę: bardziej przejrzyste zasady mają karty w wersji angielskej niż polskiej, co wynika zapewne ze specyfiki samego języka oraz gry po angielsku mogą stanowić pewne źródło edukacji :)
Wintermute pisze:Widzialem wielu 12latkow grajacych w Magica. Nie widze jakichs problemow, zwlaszcza ze angielskiego ucza w szkolach..
Żeby dopełnić moją powyższą historię karciankową powinienem nadmienić, że miałem w podstawówce tylko niemiecki (bo tak przydzielono mojej klasie) natomiast w gimnazjum 3h niemieckiego i 1 angielskiego :) a jakoś wyszedłem na ludzi :D w czym pomogły mi gry w pojęciu ogólnym :)
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2014, 14:02 przez Kiler, łącznie zmieniany 3 razy.
Spoiler:
Awatar użytkownika
najata
Posty: 308
Rejestracja: 21 sie 2012, 11:36
Lokalizacja: Warszawa (Jelonki)
Has thanked: 99 times
Been thanked: 16 times

Re: Android: Netrunner

Post autor: najata »

Kiler pisze: bardziej przejrzyste zasady mają karty w wersji angielskej niż polskiej, co wynika zapewne ze specyfiki samego języka
To tylko się przyczepię, że zasady chyba mają takie same, niezależnie od języka ;) Angielski jest natomiast faktycznie ekonomiczniejszy pod względem opakowania tychże zasad w pojedyncze słowa kluczowe :)
Eternal Newbie :D
Mój stan posiadania na BGG
Awatar użytkownika
Wintermute
Posty: 945
Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Android: Netrunner

Post autor: Wintermute »

siawq pisze: Mimo moich czarnych wizji cały czas miałem nadzieję, że może tak się nie stanie. A jednak stało się.
Polaczek zabrał się za wydawanie i chciał zarobić jak najwięcej jak najmniejszym kosztem, przy minimalnym wsparciu. Wystarczy poczytać argumenty, cenne uwagi ludzi wypowiadających się tutaj czy na forum Andka. Dział marketingu Galakty mógłby wiele się nauczyć czytając choćby posty na w.w. forach. Porostu posłuchać głosu ludu. Niby Galakta to taka wielka firma z doświadczeniem wydająca setki tytułów a nie potrafili w minimalnym stopniu przewidzieć następstw swoich czynów. Czy istnieje tam jakikolwiek kompetentny dział marketingu? Wg. mnie brali pod uwagę taką możliwość - "trudno, poprostu zamkniemy wersję PL". Ale gdzie w tym wszystkim jesteśmy my gracze? Typowe nie profesjonalny przykład Polskiej firemki mający klienta w gdzieś.

Nie dziwię się decyzji o zamknięciu linii, która przynosiła straty. Mam za to prawo mieć żal i być rozgoryczony, iż jako oddany fan (wydający wiele pieniędzy wbrew jakiejkolwiek logice) zostałem zrobiony w bambuko. Mówi się później o narzekaniach Polaków i ich mentalności. Ale jak tu zmienić mentalność gdy kolejny przykład - Polska firma ma Cię gdzieś.
Strasznie dramatyczna historia, ale musze Cie rozczarowac - marketing kosztuje. I nie ma znaczenia czy jest to firma polska, amerykanska czy ukrainska. Obrazisz sie na FFG i przestaniesz kupowac ich produktu bo zamkneli Inwazje? A co jesli zamkna Ci netrunnera?

Sluchanie glosu ludu, ktory rzadko kiedy ma dostep do pelnego obrazu sytuacji z punktu widzenia wydawcy to strzal w stope.

Ujme to troche inaczej - we wspomnianym wywiadzie padaja liczby. Liczby zalamujace. Nieco ponad 100 sztuk dodatku wychodzi z firmy. To firma siada i kalkuluje ile z tych 100 osob pojdzie na forum i powie, ze obraza sie na wydawce i nic wiecej od nich nie kupi. Niech kazdy sam sobie to policzy.
Alien Frontiers, Descent 2ed, D&D: Drizzt, Doom, Dreadfleet, Fortune & Glory+Exp, Ghost Stories, High Command, LOTR LCG, Middle-Earth Quest, Sid Meier's Civilization, Space Hulk, Warhammer Quest ACG, War of the Ring + Exp, Warzone, X-Wing
Kiler
Posty: 121
Rejestracja: 07 sie 2010, 18:26
Lokalizacja: Starachowice/Warszawa/Wałcz/Piła/Stargard
Has thanked: 4 times
Been thanked: 24 times

Re: Android: Netrunner

Post autor: Kiler »

najata pisze:
Kiler pisze: bardziej przejrzyste zasady mają karty w wersji angielskej niż polskiej, co wynika zapewne ze specyfiki samego języka
To tylko się przyczepię, że zasady chyba mają takie same, niezależnie od języka ;) Angielski jest natomiast faktycznie ekonomiczniejszy pod względem opakowania tychże zasad w pojedyncze słowa kluczowe :)
No właśnie polski trudny język ; ) Oczywiście chodziło o interpretację tychże zasad :)
* patrzę na kartę angielską - wiem jak działa
* patrzę na polską kartę, taką samą nawet - mam wątpliwości bo użyte słowa mogą wskazywać na parę możliwości
:)
Choć zdarzają się i takie kwiatki, że z tekstu polskiego danej karty wynika, że działa ona zupełnie inaczej niż w oryginalnym angielskim zapisie :)
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2014, 14:12 przez Kiler, łącznie zmieniany 2 razy.
Spoiler:
Awatar użytkownika
Wintermute
Posty: 945
Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Android: Netrunner

Post autor: Wintermute »

Kiler pisze:
Wintermute pisze:Widzialem wielu 12latkow grajacych w Magica. Nie widze jakichs problemow, zwlaszcza ze angielskiego ucza w szkolach..
Żeby dopełnić moją powyższą historię karciankową powinienem nadmienić, że miałem w podstawówce tylko niemiecki (bo tak przydzielono mojej klasie) natomiast w gimnazjum 3h niemieckiego i 1 angielskiego :) a jakoś wyszedłem na ludzi :D w czym pomogły mi gry w pojęciu ogólnym :)
Do tego pije - w szkole dostajesz jakas baze zeby nie bac sie jezyka. Pamietam te czasy kiedy z kumplami siedzielismy i rozkminialismy ze slownikiem podreczniki rpg, instrukcje do karcianek i planszowek, a internet wcale nie byl tak oczywisty jak dzis:) To wlasnie dzieki hobby rozwinalem swoje umiejetnosci jezykowe, co pomaga w zyciu.

Robiac lekki offtop z calej dyskusji - jestem lekko zalamany poziom angielskiego wsrod graczy - ja wiem ze to sa kombatanckie wspomnienia - ale za moich czasow gracze to byli ludzie, ktorzy MUSIELI (musielismy) biegle znac jezyk bo nie bylo innego wyboru. A teraz czytam tutaj - kto ma polska instrukcje? Duzo tekstu na kartach bo nie dam rady... Czekam na wersje polska bo nie chce sie meczyc przegryzajac sie przez instrukcje...

A przeciez zawsze mozna wcisnac rodzicom - kupcie mi te gre to sobie angielski podszkole - w moim przypadku czasem dzialalo:)
Alien Frontiers, Descent 2ed, D&D: Drizzt, Doom, Dreadfleet, Fortune & Glory+Exp, Ghost Stories, High Command, LOTR LCG, Middle-Earth Quest, Sid Meier's Civilization, Space Hulk, Warhammer Quest ACG, War of the Ring + Exp, Warzone, X-Wing
siawq
Posty: 167
Rejestracja: 25 kwie 2013, 10:58
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Android: Netrunner

Post autor: siawq »

Wintermute pisze:
Strasznie dramatyczna historia, ale musze Cie rozczarowac - marketing kosztuje. I nie ma znaczenia czy jest to firma polska, amerykanska czy ukrainska. Obrazisz sie na FFG i przestaniesz kupowac ich produktu bo zamkneli Inwazje? A co jesli zamkna Ci netrunnera?

Sluchanie glosu ludu, ktory rzadko kiedy ma dostep do pelnego obrazu sytuacji z punktu widzenia wydawcy to strzal w stope.

Ujme to troche inaczej - we wspomnianym wywiadzie padaja liczby. Liczby zalamujace. Nieco ponad 100 sztuk dodatku wychodzi z firmy. To firma siada i kalkuluje ile z tych 100 osob pojdzie na forum i powie, ze obraza sie na wydawce i nic wiecej od nich nie kupi. Niech kazdy sam sobie to policzy.
Jak się czegoś nie potrafi to się za to nie zabiera, chyba że ma się w dupie klientele. Nie wiem jak w przypadku innych gier ale zarzutów do Galakty dotyczących jej wsparcia jest sporo. A wnioski i uwagi ludu tutaj są trafne i oczywiste. Jednak nie dla wszystkich.
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: Android: Netrunner

Post autor: vojtas »

Naprawdę sądzicie, że ci niezadowoleni narzekają dlatego, że nie znają języka (lub znają słabo)? Na pewno jest grupa graczy, dla których angielski jest sporą barierą, ale nie przesadzajmy - to tylko podzbiór w zbiorze rozczarowanych. Chodzi o to, że jak się wydaje niemałe pieniądze, to chce się mieć dopracowany produkt. A dopracowany produkt oznacza wysoką jakość na każdym poziomie: merytorycznym, gameplayowym, graficznym i językowym. Rozumiem, że komuś nie przeszkadza niespójność językowa, ale zrozumcie też drugą stronę. To nie jest żaden puryzm, to po prostu normalne oczekiwanie względem produktu tej klasy.

Należy zrozumieć, że brak spolszczonych gier jest hamulcem w rozwoju rynku. Przecież gracze okazjonalni mogą się mocno wciągnąć w hobby. Brak wersji polskiej eliminuje wielu z nich na dzień dobry.
Awatar użytkownika
Wintermute
Posty: 945
Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Android: Netrunner

Post autor: Wintermute »

siawq pisze:
Wintermute pisze:
Strasznie dramatyczna historia, ale musze Cie rozczarowac - marketing kosztuje. I nie ma znaczenia czy jest to firma polska, amerykanska czy ukrainska. Obrazisz sie na FFG i przestaniesz kupowac ich produktu bo zamkneli Inwazje? A co jesli zamkna Ci netrunnera?

Sluchanie glosu ludu, ktory rzadko kiedy ma dostep do pelnego obrazu sytuacji z punktu widzenia wydawcy to strzal w stope.

Ujme to troche inaczej - we wspomnianym wywiadzie padaja liczby. Liczby zalamujace. Nieco ponad 100 sztuk dodatku wychodzi z firmy. To firma siada i kalkuluje ile z tych 100 osob pojdzie na forum i powie, ze obraza sie na wydawce i nic wiecej od nich nie kupi. Niech kazdy sam sobie to policzy.
Jak się czegoś nie potrafi to się za to nie zabiera, chyba że ma się w dupie klientele. Nie wiem jak w przypadku innych gier ale zarzutów do Galakty dotyczących jej wsparcia jest sporo. A wnioski i uwagi ludu tutaj są trafne i oczywiste. Jednak nie dla wszystkich.
To nie jest firma krzak, ktora istnieje od wczoraj, pare tytulow wypromowali, ale jak patrze na:
ich portfolio,
na rynek jaki mamy,
na to, ze drukowali dodatki w nakladzie 100 sztuk

To ni cholery nie widze zeby nie potrafili albo mieli to w dupie.

Wnioski ludu... Kto Ci wmowil, ze lud ma zawsze racje?
Alien Frontiers, Descent 2ed, D&D: Drizzt, Doom, Dreadfleet, Fortune & Glory+Exp, Ghost Stories, High Command, LOTR LCG, Middle-Earth Quest, Sid Meier's Civilization, Space Hulk, Warhammer Quest ACG, War of the Ring + Exp, Warzone, X-Wing
Banan2
Posty: 2616
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: Android: Netrunner

Post autor: Banan2 »

Wintermute pisze:Robiac lekki offtop z calej dyskusji - jestem lekko zalamany poziom angielskiego wsrod graczy - ja wiem ze to sa kombatanckie wspomnienia - ale za moich czasow gracze to byli ludzie, ktorzy MUSIELI (musielismy) biegle znac jezyk bo nie bylo innego wyboru. A teraz czytam tutaj - kto ma polska instrukcje? Duzo tekstu na kartach bo nie dam rady... Czekam na wersje polska bo nie chce sie meczyc przegryzajac sie przez instrukcje...
Czy to tak trudno zrozumieć, że kilka lat temu w różne RPG, karcianki, itd, w Polsce grał ułamek promila, jak nie mniej ludzi, którzy mieli do dyspozycji praktycznie tylko wersje angielskojęzyczne. Rynek rozwinął się bardzo. Gra zdecydowanie więcej graczy. Pewnie, że angielski jest w szkole. Tylko zobaczcie na jakim poziomie (szkoła podstawowa, czyli te 10-12 lat). A zwykły gracz ani myśli przegryzać się przez obcą instrukcję. Kupuje i chce grać. Kupuje grę tak jak każdy inny produkt (telewizor z polską instrukcją obsługi, przetłumaczoną książkę, itd).
Nikt nikomu nie broni kupowania i używania innych wersji, ale spójrzcie proszę szerzej na problem, a nie tylko z perspektywy kilku kumpli, którzy spotykają się co jakiś czas, żeby pograć. Bez urazy oczywiście :)
Pozdrawiam
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
scathlock
Posty: 32
Rejestracja: 17 wrz 2013, 18:05

Re: Android: Netrunner

Post autor: scathlock »

vojtas pisze:Chodzi o to, że jak się wydaje niemałe pieniądze, to chce się mieć dopracowany produkt. A dopracowany produkt oznacza wysoką jakość na każdym poziomie: merytorycznym, gameplayowym, graficznym i językowym. Rozumiem, że komuś nie przeszkadza niespójność językowa, ale zrozumcie też drugą stronę. To nie jest żaden puryzm, to po prostu normalne oczekiwanie względem produktu tej klasy.
+1
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Android: Netrunner

Post autor: RUNner »

LCG to w sporym stopniu kolekcja, a takowa wygląda najlepiej gdy jest "monojęzyczna". Nie po to ludzie kupują klasery, żeby później oglądać w nich wymieszane językowo karty więc warto spróbować zrozumieć rozgoryczenie takich osób.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6128
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 642 times
Been thanked: 507 times
Kontakt:

Re: Android: Netrunner

Post autor: pan_satyros »

Myślę, że czas najwyższy wydzielić naszą dyskusję do jakiegoś odpowiedniejszego wątku.
Awatar użytkownika
Wintermute
Posty: 945
Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Android: Netrunner

Post autor: Wintermute »

Banan2 pisze:
Wintermute pisze:Robiac lekki offtop z calej dyskusji - jestem lekko zalamany poziom angielskiego wsrod graczy - ja wiem ze to sa kombatanckie wspomnienia - ale za moich czasow gracze to byli ludzie, ktorzy MUSIELI (musielismy) biegle znac jezyk bo nie bylo innego wyboru. A teraz czytam tutaj - kto ma polska instrukcje? Duzo tekstu na kartach bo nie dam rady... Czekam na wersje polska bo nie chce sie meczyc przegryzajac sie przez instrukcje...
Czy to tak trudno zrozumieć, że kilka lat temu w różne RPG, karcianki, itd, w Polsce grał ułamek promila, jak nie mniej ludzi, którzy mieli do dyspozycji praktycznie tylko wersje angielskojęzyczne. Rynek rozwinął się bardzo. Gra zdecydowanie więcej graczy. Pewnie, że angielski jest w szkole. Tylko zobaczcie na jakim poziomie (szkoła podstawowa, czyli te 10-12 lat). A zwykły gracz ani myśli przegryzać się przez obcą instrukcję. Kupuje i chce grać. Kupuje grę tak jak każdy inny produkt (telewizor z polską instrukcją obsługi, przetłumaczoną książkę, itd).
Nikt nikomu nie broni kupowania i używania innych wersji, ale spójrzcie proszę szerzej na problem, a nie tylko z perspektywy kilku kumpli, którzy spotykają się co jakiś czas, żeby pograć. Bez urazy oczywiście :)
Pozdrawiam
Bez urazy, wymieniamy swoje poglady tylko. Ja wiem, ze rynek sie rozwinal. Tylko tutaj nie dyskutuja casuale a nie zwykli gracze:) A angielksi w szkole to baza - wiadomo, ze jak chcesz sie nauczyc jezyka to nie zrobisz tego w szkole - trzeba go szlifowac poza nia. I gry doskonale sie do tego nadaja.
Alien Frontiers, Descent 2ed, D&D: Drizzt, Doom, Dreadfleet, Fortune & Glory+Exp, Ghost Stories, High Command, LOTR LCG, Middle-Earth Quest, Sid Meier's Civilization, Space Hulk, Warhammer Quest ACG, War of the Ring + Exp, Warzone, X-Wing
Awatar użytkownika
Figas
Posty: 269
Rejestracja: 15 mar 2012, 10:07
Lokalizacja: Stromiec Radom
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Android: Netrunner

Post autor: Figas »

Mam wrażenie, że niektórzy trochę za bardzo narzekają. Business is business i w nim nie liczą się sentymenty. Teraz wasz ruch - macie prawo olać tego wydawce.
Poza tym, powinniście się cieszyć, że pograliście w wersje PL (i dalej w nią możecie grać). Wiele osób nie zna języka, nie chce go poznać, whatever. I dla nich jest wersja PL z paroma dodatkami.
Sam mam jedną grę w której podstawka i jeden dodatek są wydane po naszemu a dwa wydane po obcemu. I jak ktoś już wyżej napisał już tego nie zauważam. Cieszcie się z tego co macie. Lament nic nie da.
Dla młodszej części tego forum - wyciągnijcie wnioski. Nawet w planszówkach itp mogą was wydymać bez mydła. Ktoś sprzeda wersje PL, ktoś wymiesza wersje. Nie zapominajcie jednak o godzinach spędzonych nad grą, dała wam trochę radochy c'nie?
Awatar użytkownika
strategos Formion
Posty: 191
Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
Lokalizacja: Łódź

Re: Android: Netrunner

Post autor: strategos Formion »

Figas pisze:Mam wrażenie, że niektórzy trochę za bardzo narzekają. Business is business i w nim nie liczą się sentymenty. Teraz wasz ruch - macie prawo olać tego wydawce.
Właśnie ,wobec tego dlaczego za bardzo ?
Nie odnosisz wrażenia ,że ci co "narzekają" właśnie wykonują również i w ten sposób ruch ?
Uwagi krytyczne bardziej wymagających klientów nie są "poprawne politycznie" ?
Nie uważasz ,że wysoko ustawiona poprzeczka wymagań i otwarte pisanie o wszystkim co nam się nie podoba jest dla nas ( klientów-hobbystów) korzystne i powinno być stałą i konsekwentnie stosowaną praktyką ?Jak z tego zrezygnujemy druga strona nie będzie miała jednego z ważnych powodów aby się za bardzo starać .
To jest w istocie również pozbawione emocji i sentymentów podejście ( bycie klientem to bycie klientem - klientowi wolno jest krytykować absolutnie wszystko co mu się nie podoba co najciekawsze ... w interesie obu stron ) .
Może niech wydawca broni się sam konkretami tzn. coraz lepszą jakością produktów , realizmem w podejmowaniu przedsięwzięć i okazywaniem na każdym kroku szacunku klientom .
Brak sentymentów z naszej strony oznacza ,że liczą się nie tyle dawne "zasługi" ale stan obecny i przyszłość.
W chwili obecnej niektóre osoby czują się po prostu zobowiązane do zwrócenia uwagi wszystkim swoim znajomym hobbystom aby nie traktowali poważnie zapowiedzi konsekwentnego wydawania spolszczeń jakichkolwiek cykli wydawniczych .
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2014, 15:32 przez strategos Formion, łącznie zmieniany 1 raz.
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "

Carl von Clausewitz
Awatar użytkownika
Wintermute
Posty: 945
Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Android: Netrunner

Post autor: Wintermute »

strategos Formion pisze: Brak sentymentów z naszej strony oznacza ,że liczą się nie tyle dawne "zasługi" ale stan obecny i przyszłość.
W chwili obecnej niektóre osoby czują się po prostu zobowiązane do zwrócenia uwagi wszystkim swoim znajomym hobbystom aby nie traktowali poważnie zapowiedzi wydawania spolszczeń jakichkolwiek cykli wydawniczych .
Skoro jedni moga narzekac to inni moga chyba narzekac na narzekajacych, prawda?

Zycie uczy, zeby nie trkatowac zadnych zapowiedzi powaznie...
Alien Frontiers, Descent 2ed, D&D: Drizzt, Doom, Dreadfleet, Fortune & Glory+Exp, Ghost Stories, High Command, LOTR LCG, Middle-Earth Quest, Sid Meier's Civilization, Space Hulk, Warhammer Quest ACG, War of the Ring + Exp, Warzone, X-Wing
Awatar użytkownika
strategos Formion
Posty: 191
Rejestracja: 17 lip 2004, 01:10
Lokalizacja: Łódź

Re: Android: Netrunner

Post autor: strategos Formion »

Narzekanie na narzekających klientów nie jest w tym wypadku racjonalne z punktu widzenia... klienta .Powiedziałbym nawet ,że może przybrać postać strzelania goli do własnej bramki no chyba ,że grasz -w tej grze bez sentymentów- w przeciwnej drużynie :wink: .

Z tym absolutnym i permanentnym brakiem zaufania to przesada .
W biznesie jest chyba coś takiego jak zaufanie do kontrahenta ( oczywiście ograniczone ale jednak) . Ktoś z kimś robi przez lata udane interesy wystarczy jednak ,że raz go ktoś poważnie zawiedzie...
Z punktu widzenia klienta sytuacja wygląda podobnie .
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2014, 15:52 przez strategos Formion, łącznie zmieniany 1 raz.
"O wojnie" :
"... aby uczynić z niej grę , jednego już teraz tylko potrzeba czynnika , którego wojnie z pewnością nie brak : czynnikiem tym jest przypadek "

Carl von Clausewitz
Awatar użytkownika
Vester
Posty: 956
Rejestracja: 19 lis 2010, 11:12
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 25 times
Been thanked: 44 times

Re: Android: Netrunner

Post autor: Vester »

Szkoda, że w natłoku nierentownych dodatków nie wydali dodatku do Rune Age'a - postawiłby na nogi grę jako całość.

Czy AN w obecnej postaci PL jest grywalny? Jest. Tak wyszło. Z Rune Agem wyszło inaczej i znaczenie gorzej. Najwyraźniej Galakta przez te wszystkie lata nie opracowała modelu ratowania porzuconych gier, choćby drukiem na życzenie. Gdyby opracowała go parę lat temu, dziś miałaby plan B. Taka firma Portal rozwija się, szarpie i nęci, a Galakta przypomina cywilizację z "Fundacji" Asimowa: nic nie robi, więc się cofa. "Stanie i wyglądanie" to nie powód do chwały - to jedynie codzienność blondynki.
Awatar użytkownika
anorak
Posty: 158
Rejestracja: 18 paź 2010, 16:37
Lokalizacja: Zielona Góra
Been thanked: 15 times

Re: Android: Netrunner

Post autor: anorak »

Jęczybuły! Czas z tym kończyć ;) . Galakta strzeliła sobie w stopę, kropka. Szkoda graczy, którzy muszą grać po polsku, bo angielskiego nie znają. Szkoda, że Netrunner nie chwycił, bo to genialna gra jest. A ja czekam na Honor i Zysk po angielsku. Fast Track śni mi się po nocach, Astro Scripty będą się mnożyły na stole jeden za drugim! No i ten runner, który ma 17 inf i daje kredyt za make a run event aż się prosi o zdetronizowanie andromedy.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Android: Netrunner

Post autor: rattkin »

Są na tym świecie ludzie, którzy wydają pieniądze świadomie i w określonym celu. Jeśli ich celem jest kolekcja kart w jednym języku, wyjątkową bezczelnością w tej sytuacji jest piszczenie, że "to jakieś dziwadła i o co wam w ogóle chodzi!". Normalnie, szczęka opada.

Granie przeciwko ANR polskiemu, kiedy się go nie zna (i odwrotnie), to momentami niezła udręka. Granie przeciwko taliom mieszanym - jeszcze większa. Ja rozumiem, że wszyscy tak doskonale wszystko chwytają i rozumieją, jasne. Zapraszam na turniej i zagrajcie 5 rund swiss po 60 min przeciwko takim taliom. Jeśli nie zrobicie żadnego błędu decyzyjnego, którego źródłem było pomylenie typu karty albo rodzaju dmgu, to chylę czoła. A właśnie o to się na koniec rozchodzi w scenie turniejowej: nie o to, czy "da się grać", tylko o tworzenie miniprzewag i ministrat, które w konsekwencji nie do końca sprawiedliwie wypaczają równowagę startową. Pula kart cały czas się rozrasta - gwarantuję, że żaden gracz nie zna wszystkich kart na pamięc i rozpoznaje je "po obrazku". Te najbardziej znane, powtarzane często w deckach - jak najbardziej. Ale zdarzają się i karty mniej znane, a nawet te znane, gdy mają dużo tekstu i np. subrutyn, są podnoszone i studiowane uważnie, nawet przez dobrych graczy, by przez własną fałszywą rutynę nie popełnic błędu. Ta gra jest na tyle skomplikowana, że błędy wciąż i wciąż się zdarzają, nawet gdy się karty zna.
ODPOWIEDZ