[Warszawa] Klub na Smolnej

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
Browarion
Posty: 2374
Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 19 times
Been thanked: 2 times

Post autor: Browarion »

Leo pisze:...I w ten sposób nastąpił KONIEC KLUBU NA SMOLNEJ. :( :( :(
No to klapa :(

Przede wszystkim: Leo, przepraszm w imieniu wszystkich za problemy które Ci ściągneliśmy na głowę.
Mam nadzieję, że po wakacjach uda Ci się odrodzić Klub... co oczywiste raczej w dawnych ramach. Powodzenia!

Co do tego że hałasy do 1 w nocy pochodziły "od nas" po prostu nie wierzę, choć i ja wyszedłem szybciej.
Ale parę razy zostawałem do końca i NIGDY nie było tak, żeby Klubowicze po wyjściu byli głośni / stali długo pod szkołą / itd.
No comments.

Nic, złości nie będę tu uzewnętrzniał.
Tak trochę złośliwie mam nadzieję, że "sąsiedzi" nadal będą nawiedzani przez tych którzy im przeszkadzają... co prawda wiele to nie zmieni, ale może choć będzie dowodem dla Dyrekcji, że to nie działalnośc Klubu była generatorem problemów.

Pozdrawiam
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
Awatar użytkownika
ja_n
Recenzent
Posty: 2303
Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: ja_n »

Nie pozostaje mi nic innego jak dołączyć się do przeprosin wyartykuowanych przez Browariona i podziękować Leszkowi za te kilkanaście miesięcy planszówkowania, jakich dzięki jego inicjatywie było nam dane doświadczyć. Mam nadzieję, że piątkowe spotkania odrodzą się wkrótce w innym miejscu.
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

Wstyd, ze to moje liceum ma taka dyrekcje...

Mam nadzieje, ze Leo jednak NIE reaktywuje klubu po wakacjach. Lepiej jak wszyscy razem przeniesiemy sie gdzies indziej, bo dzielenie nas na "lepszych" i "gorszych" jest zenujace.

Monsoon, czy Paradoks? To drugie latem swietne, tylko trzeba swiatlo dorobic.

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
folko
Posty: 2442
Rejestracja: 23 wrz 2004, 13:26
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Kontakt:

Post autor: folko »

Tak się zastanawiam... (znam Smolną tylko z opisów) być może powodem jest właśnie powiększenie liczby osób które się tam pojawiały, długość spotkań... jeśli dyrekcja nic z tego nie miała, to dla nich jest tylko problem, żadnych zysków... nawet nie mogli się tym pochwalić (grupa starszych osób grywa do 11-tej). Cieć - też człowiek, ze spokojnej pracy zrobiła mu się mniej spokojna. Jeśli nic z tego nie mieli, to po prostu znaleźli powód... za głośno, za późno itp. Współczuję, bo miejsce mieliście świetne i relacje często też były super...
Awatar użytkownika
Mały brzydki pędrak
Posty: 984
Rejestracja: 24 sty 2006, 19:37
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 11 times

Post autor: Mały brzydki pędrak »

Pomówili nas ostro. Myślę, że możemy pomyślec jeszcze nad forma perswazji wobec dyrekcji. Myślę tu o koordynatorze z Kuratorium szkół Środmieścia. Ale taka forma byłaby raczej ostatecznościa. Poza tym boje się, że mogloby to zaszkodzic Leszkowi w pracy. Dziś wieczorem porozmawiam z Leszkieim.
Forever
Posty: 83
Rejestracja: 04 maja 2007, 11:25

Post autor: Forever »

Witam

Powiem tak 1 czerwca byłem ostatni i skończyliśmy o 23 i to dość cicho (zostało nas bodajże 4) ale jak ktoś słusznie zauważył nie ma to już znaczenia. Przykro mi że LEO ma teraz kłopoty i mam nadzieję że nie odbije się to na twojej pracy.

A co do przyszłości to myślę że narazie można grać w Paradoxie (tylko trzeba powalczyć o oświetlenie, a na po wakacjach trzeba szukać lokalu

Pozdrawiam wszystkich i łącze sie w żalu
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

No to powinni przyjsc i powiedziec, ze ma sie konczyc wczesniej, mamy placic, czy cokolwiek. A tak to pokazuja swoja postawa jak NIE nalezy sie zachowywac. I oni maja mlodziez uczyc? Zgroza.

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Pancho »

Niestety muszę się zgodzić z jaxem, wychodzi jak zwykle zaściankowość naszego podwórka. Ludzie nie rozumieją, przez co się boją. Niszczą przedsięwzięcia hobbistyczne, rozrywkowe, które nie mają żadnych znamion nieprawidłowości, co więcej które potrafią skupić sporą grupę osób, spokojnie spędzających czas na graniiu. W USA wiele szkół ostro konkuruje, żeby to własnie w ich szkole działały tego typu przedsięwzięcia.

Ewentualnie ktoś wyczuł możliwość zarobku (pojawia się w szkole kilkadziesiąt osób regularnie i spędza wiele godzin w sali) i jest to prymitywny mechanizm negocjacyjny. Leo będzie próbował jeszcze ich przekonać aby zmienili zdanie, a wtedy padnie zgoda, ale za kasę...

Wielka szkoda.
Awatar użytkownika
MataDor
Posty: 696
Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
Lokalizacja: Warszawa/Gocław
Has thanked: 298 times
Been thanked: 97 times

Post autor: MataDor »

Przyznam że byłem na Smolnej kilkukrtotnie i nigdy nie spotkałem się tam z żadnymi ekscesami. Ludzie zawsze spokojni, bez krzyków i żadnych takich. W rozruby "bractwa planszówkowego" nie wierze za grosz.
Pewnie dlatego że ostatnio przychodziło bardzo dużo ludzi, nagle zdali sobie sprawę że niby dla czego udostępniać coś dla "obcych" nie mając z tego nic, tylko ewentualny problem. Na bank chodzi o pięniadze.
Historia wyjątkowo żenująca.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2007, 14:14 przez MataDor, łącznie zmieniany 1 raz.
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
Awatar użytkownika
folko
Posty: 2442
Rejestracja: 23 wrz 2004, 13:26
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Kontakt:

Post autor: folko »

Pancho pisze: Ewentualnie ktoś wyczuł możliwość zarobku (pojawia się w szkole kilkadziesiąt osób regularnie i spędza wiele godzin w sali) i jest to prymitywny mechanizm negocjacyjny. Leo będzie próbował jeszcze ich przekonać aby zmienili zdanie, a wtedy padnie zgoda, ale za kasę...
Niestety tego się obawiam... w sumie myślałem, że w stolicy jesteście bliżej europy, u nas "na wsi" takie coś się często zdarza...
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9433
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1444 times
Kontakt:

Post autor: MichalStajszczak »

:( :twisted: :( :twisted: :( :twisted: :( :twisted: :( :twisted:
Z punktu widzenia dyrekcji szkoły sprawa wyglada zapewne tak: Leo korzysta z pomieszczeń szkolnych do organizowania spotkań ze znajomymi. Nie są to uczniowie szkoły, lecz osoby dorosłe, nic ze szkoła wspólnego nie mające. Szkoła nie ma z tych spotkań żadnego pożytku. Wprost przeciwnie - znajomi Leo zużywają prąd i wodę, trzeba po nich sprzątać itd. Co gorsza hałasują po nocach, wywołujac skargi ze strony sąsiadów. Wniosek oczywisty - trzeba to zlikwidować.
Choć być może już wcześniej komuś się to nie podobało i skarga sąsiadów była tylko pretekstem ...
Bo 1 czerwca hałas może był, ale podczas eliminacji i wyscigu Pitchcara czyli ok. 20. Oczywiście przy tym upale, jaki wtedy był, zarówno okna szkoły jak i sąsiadów były zapewne otwarte, więc hałas mógł sie roznosić. Może ok. 23, gdy brak innych źródeł dźwięku, nawet zwykła rozmowa moze wydawać się bardzo głośną.
Awatar użytkownika
Trutu
Posty: 501
Rejestracja: 27 wrz 2006, 15:35
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Trutu »

Znam te objawy zachowań dyrekcji. To wznowienie "po wakacjach" to tylko mydlenie oczu i ewidentnie zła wola. Nie wierzę, że chcą jakiejkolwiek działalności klubu na terenie szkoły.
Prezes

...piszę powoli, bo wiem, że czytacie powoli...
Awatar użytkownika
mefiug
Posty: 398
Rejestracja: 02 mar 2007, 11:07
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mefiug »

ja tez to czarno widze
przykro jest mi tym bardziej ze dopiero od 2 miesiecy pojawialem sie na smolnej a juz zdazylem sie przyzyczaic ze w pitek po pracy ide grac
nic to narazie zadowole sie paradoxem tylko faktycznie musimy wynegocjowac oswietlenie
chyba ze macie inne propozycje

PS
Szymonie gdzie by to nie bylo w piatek chcialbym zagrac w GOA czy możesz je zabrac???
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

mefiug pisze: PS
Szymonie gdzie by to nie bylo w piatek chcialbym zagrac w GOA czy możesz je zabrac???
W piatek chyba mnie nie bedzie. Ale to jeszcze bede wiedzial blizej konca tygodnia.

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Daql
Posty: 21
Rejestracja: 17 sty 2007, 16:27

Post autor: Daql »

Tacy już są ludzie... zaczęło się kiedyś od tego, że pozamykano osiedlowe kluby sportowe z przyczyn ekonomicznych (?)... no i teraz sami widzimy ilu młodych ludzi z braku innego zajęcia zaczepia przechodniów i takie tam (problem tzw. "dresiarstwa").
W tej chwili ktoś poszedł o krok dalej: przeszkodzić w rozwijaniu hobby osobom, które same potrafiły się zorganizować. Niszczenie takiej inwencji wynika z czystego egoizmu ludzkiego (a co tam! niech się młodzież szlaja gdzie chce! oby dalej ode mnie!).
W tej chwili przychodzą mi do głowy dwie ważne rzeczy:
Po pierwsze po Klubie na Smolnej pozostaną bardzo miłe wspomnienia i pozostanie on w naszej pamięci na bardzo długo :-) (szczególne podziękowania dla Leo!!).
Po drugie - koniec biadolenia! Nie brak Nam talentu organizatorskiego i chęci do działania, więc po prostu musimy znaleźć nowe miejsce do spotkań! Najlepiej o dużej pojemności (kilkadziesiąt osób) i w miarę w łatwo dostępnym miejscu. Myślę, że powinniśmy wziąć pod uwagę miejsca, które znamy (jednak w większości nie zaspokoją one naszych potrzeb lokalowych) jak i zarówno poszukać czegoś nowego.
Wykorzystajmy znajomości i układy jakie posiadamy, popytajmy i dyskutujmy na ten temat.
Do dzieła!
P.S. Przepraszam za brak konkretnych propozycji (osobiście znam tylko miejsca powszechnie uznane, czyli ArtBem, Paradox, etc), jestem w Warszawie dopiero od ponad pół roku i niestety nie mam żadnego "zaprzyjaźnionego" dyrektora szkoły lub innej persony mogącej zapewnić jakąś ciekawą lokalizację.
Proszę o propozycje! I rozmawiajmy na ten temat :)
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Post autor: Geko »

Leo pisze: Pierwotnie Klub funkcjonował jako niewielka grupka znajomych+uczniowie i absolwenci Zamoyskiego i na coś takiego Dyrekcja wyrażała zgodę. Teraz Klub się rozrósł, zajmujemy 2-3 sale przez wiele godzin i nic za to nie płacimy. Dyrekcja nie ukrywa, że na coś takiego dalej już godzić się nie będzie, bo ktoś się do niej może przyczepić na jakiej podstawie wynajmuje nam te sale za friko...
Niestety, prośby i negocjacje z mojej strony nic nie dały. Nie ma mowy o przeniesieniu do innej sali, o wcześniejszym kończeniu. Jedynie dostałem obietnicę, że po wakacjach będę mógł reaktywować działalność, ale - tu cytuję - "przede wszystkim dla uczniów naszej szkoły i w rozsądnych godzinach".
I w ten sposób nastąpił KONIEC KLUBU NA SMOLNEJ. :( :( :(
"Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie". Moim zdaniem te problemy z hałasem to był tylko pretekst, co najwyżej drobiazg, który możnaby łatwo rozwiązać. Takie poruszenie problemu. Głównie chodziło o to, że dużo ludzi (niezwiązanych ze szkołą) korzysta ze szkoły za darmo i tak nie może być. Co do "po wakacjach..", to pewnie taka zagrywka rozmiękczająca, że niby szkoła chce przecież dobrze. Powiedzą Leo, że może prowadzić klub np. we środę od 16-17, tylko dla uczniów zainteresowanych historią, itp.

W każdym razie Leo i wszyscy klubowicze - wielkie dzięki za wspólnie spędzony czas!. To już chyba półtora roku minęło jak się pojawiłem w klubie i zawsze mi było mało. A to bardzo dużo świadczy o klubie, ludziach (przede wszystkim) i atmosferze.

Co do teraźniejszości, to mam nadzieję na kontynuowanie spotkań, również z grupą związaną mocno ze strategiami. Przecież zawsze można zagrać w jakąś eurogrę :P
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
qbot
Posty: 57
Rejestracja: 03 kwie 2006, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: qbot »

:?
:shock:
:evil:
:cry:

No to nas załatwili na amen... :twisted:


DZIEKI ZA WSPOLNIE SPEDZONY CZAS I NIEZAPOMNIANA ATMOSFERE

:idea: Proponuję porozmawiać z Andre o przełożeniu na piątki spotkań w Smoczym Gnieździe. To dobrze zlokalizowane, a przede wszystkim pojemne miejsce. Jedynym minusem są godziny otwarcia...
Świat jest planszą, pionkami ludzie.
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1690
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3 times

Post autor: Sztefan »

Don Simon pisze:Mam nadzieje, ze Leo jednak NIE reaktywuje klubu po wakacjach. Lepiej jak wszyscy razem przeniesiemy sie gdzies indziej, bo dzielenie nas na "lepszych" i "gorszych" jest zenujace.
Mały brzydki pędrak pisze:Pomówili nas ostro. Myślę, że możemy pomyślec jeszcze nad forma perswazji wobec dyrekcji. Myślę tu o koordynatorze z Kuratorium szkół Środmieścia. Ale taka forma byłaby raczej ostatecznościa. Poza tym boje się, że mogloby to zaszkodzic Leszkowi w pracy. Dziś wieczorem porozmawiam z Leszkieim.
Ani obrażanie się, ani akcje nie mają sensu. Ja jestem generalnie optymistą, ale tak absurdalny argument :
Leo pisze: A podobno 1 czerwca hałasy były do 1 w nocy!
:!: :!: :!:

pokazuję jasno, że sprawa jest definitywnie zamknięta, przynajmniej dla ludzi z poza szkoły.

Dziękuje Leo za prowadzenie tak wspaniałego miejsca do którego w (prawie) każdy piątek przychodziłem z ogromną przyjemnością, ładując się pozytywnie na cały następny tydzień.
MichalStajszczak pisze: trzeba po nich sprzątać itd.
To już naprawdę niczego nie zmieni, ale najczęściej wychodziłem na samym końcu o 23 i zawsze wszyscy wspólnie ustawiali krzesła na swoich miejscach, zamykali okna itp. A umyć podłogę to po uczniach i tak trzeba było.


Smutno tylko, że według wpisu Pędraka na Gamesfanatic eurogracze rozkręcili trochę podupadający klub, a ostatecznie doprowadzili do upadku :( Życzę, by przynajmniej grupka strategów odzyskała po wakacjcach swoje wieloletnie miejsce do grania.


Co do przyszłości, to według mnie Paradoks nie jest najlepszy na cykliczne granie. Przy silnym wietrze, albo licznych ostatnio burzach na dworze nie da się zbytnio grać, a w środku nie dość, że jest mało miejsca, to jeszcze mega siekiera jak palacze zaczynają swój festiwal wciągania dymu. Generalnie z tego powodu odrzucałbym wszystkie puby. Takie miejsca są dobre na jakieś speclane okazje typu Planszówkon (swoją drogą, czy idea upadła :?: )
Proponowałbym porozumienie się z szefostwem ArtBemu. Jeszcze co prawda nie miałem przyjemności tam zawitać, ale z opisów wynika, że warunki są idealne, tylko trzeba by postarać się o większą (więcej) sal jakby nagle więcej osób zaczęłó przychodzić. Szkoda tylko, że planszowanie na Bemowie ma zdaje się funkcjonować wstępnie tylko do końca czerwca.
Awatar użytkownika
stalker
Posty: 2594
Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 32 times
Been thanked: 12 times

Post autor: stalker »

Sztefan pisze:Proponowałbym porozumienie się z szefostwem ArtBemu. Jeszcze co prawda nie miałem przyjemności tam zawitać, ale z opisów wynika, że warunki są idealne, tylko trzeba by postarać się o większą (więcej) sal jakby nagle więcej osób zaczęłó przychodzić. Szkoda tylko, że planszowanie na Bemowie ma zdaje się funkcjonować wstępnie tylko do końca czerwca.
Ale potem nie powinno być problemów z przedłużeniem od września -- zresztą, trzeba o tym porozmawiać (to tak swoją drogą i to do zupełnie innego wątku), a swoją drogą, od września (bo teraz to jest organizacyjnie raczej niewykonalne), od września "Smolna" może zawitać w art.bemie. Tak sądzę i tak duże grono, jakie gromadziło się na Smolnej może być ciekawym nabytkiem dla Centrum. W każdym razie -- teraz jest najlepszy moment na rozmowy. Mam nadzieję, że czyta to Pędrak i porozumie się ze mną w tej sprawie ;)
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

Najlepsze jest to, że by narzekać na hałasy o 23 w nocy w piątek trzeba być naprawdę niezłym sztywniakiem... Cóż, mam nadzieję, że teraz wszystko się nam nagle nie rozpadnie, bo szkoda by było...
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

Lim-Dul pisze:Najlepsze jest to, że by narzekać na hałasy o 23 w nocy w piątek trzeba być naprawdę niezłym sztywniakiem... Cóż, mam nadzieję, że teraz wszystko się nam nagle nie rozpadnie, bo szkoda by było...
Sorry, misiu, ale mowisz teraz jak cool kid, dla ktorego "wapniaki" jecza bez powodu. Rozumiem, ze o 1 w nocy halasow nie bylo, jednak o 23 takze byc ich nie powinno. Zrozumiesz jak bedziesz musial usypiac male dziecko o tej godzinie :/
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Awatar użytkownika
stalker
Posty: 2594
Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 32 times
Been thanked: 12 times

Post autor: stalker »

Na szczęście art.bem nie ma żadnych sąsiadów poza nieczynnymi sklepikami, zamkniętą wieczorem szkolą, boiskiem (gdzie i tak jest hałas), ul. Górczewską (hałas) i parkingiem :)

A co do hałasów obok Smolnej -- w życiu nie byłem ze względów zawodowych, toteż nie mogę się ustosunkować.
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

Nataniel - nie wiem jaki jest statut spółdzielni mieszkaniowej na Smolnej, ale myślę, że cisza nocna obowiązuje właśnie dopiero od 23. Life is brutal - trzeba czasem tolerować zachowania innych w imię swobód obywatelskich. ^^

Mnie bardziej wkurza taka nastoletnia dziewczynka, która mieszka nade mną. Za każdym razem, gdy rano nie ma rodziców w domu puszcza NA MAKSA takie najtandetniejsze pod Słońcem techno... I to właśnie gdzieś tak o 8-10 rano... Potem oczywiście wyłącza (po obudzeniu mnie i moim wielogodzinnym wymyślaniu w jaki sposób najchętniej bym ją zamordował ;-).
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Post autor: Geko »

Lim-Dul pisze:Nataniel - nie wiem jaki jest statut spółdzielni mieszkaniowej na Smolnej, ale myślę, że cisza nocna obowiązuje właśnie dopiero od 23.
Wydaje mi się, że standardem jest cisza nocna w godz. 22.00-6.00. Wydaje mi się również, że te rzekome hałasy to sprawa drugorzędna, w gruncie rzeczy.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
folko
Posty: 2442
Rejestracja: 23 wrz 2004, 13:26
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Kontakt:

Post autor: folko »

Lim-Dul pisze: Mnie bardziej wkurza taka nastoletnia dziewczynka, która mieszka nade mną. Za każdym razem, gdy rano nie ma rodziców w domu puszcza NA MAKSA takie najtandetniejsze pod Słońcem techno... I to właśnie gdzieś tak o 8-10 rano... Potem oczywiście wyłącza (po obudzeniu mnie i moim wielogodzinnym wymyślaniu w jaki sposób najchętniej bym ją zamordował ;-).
Toż to środek dnia !! Co Ty jeszcze w łóżku robisz ;-)
ODPOWIEDZ