Eldritch Horror: Przedwieczna Groza (Corey Konieczka, Nikki Valens)

Tutaj można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SA INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5457
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Eldritch Horror

Post autor: Rocy7 »

Na rebelu w komentarzach juz jest marudzenie, ze gra jest za trudna i ze to nie "rodzinna lekka kooperacja". Chyba, ktos nie sprawdzil, co kupuje:P
Awatar użytkownika
Hiu
Posty: 1147
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: Eldritch Horror

Post autor: Hiu »

Tytul gry jest chyba dosc sugestywny. Swoja droga - fajnie, ze gry trafiana i penetruja nowe gunty :) "jak nie posmakujesz - to sie nie rozczarujesz".
Z drugiej strony - to wskazuje tez na odwage tych "psioczacych" - weszli w cos nowego - moze to nie byl strzal w 10 - ale sprobowali - takze moze to nie taki zly znak... odkrywaja nowe horyzonty.
powermilk
Posty: 1042
Rejestracja: 25 maja 2012, 11:27
Lokalizacja: Bydgoszcz
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Eldritch Horror

Post autor: powermilk »

Mały opis pierwszej rozgrywki i w ogóle pierwszego zetknięcia się z Eldritch Horror. :)
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6121
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 631 times
Been thanked: 505 times
Kontakt:

Re: Eldritch Horror

Post autor: pan_satyros »

powermilk pisze:Mały opis pierwszej rozgrywki i w ogóle pierwszego zetknięcia się z Eldritch Horror. :)
Z losowością masz rację. Nieprzewidywalność "gratisowych" ran z kart mitów potrafi napsuć krwi :D
Awatar użytkownika
Epyon
Posty: 1164
Rejestracja: 30 mar 2012, 08:07
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 8 times

Re: Eldritch Horror

Post autor: Epyon »

Tak spojrzałem na bestsellery w Rebelu i Eldritch Horror jest na trzecim miejscu - jak na grę dla 'zaawansowanych' to wynik jest świetny i miejmy nadzieję przesądza o wydaniu dodatku po polsku... ;)
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1304 times

Re: Eldritch Horror

Post autor: rastula »

Nie pamiętam kiedy ostatni raz grałem w AT - a i tak pewnie był to Talisman - więc moja pierwsza rozgrywka w EH ( solo "na dwie ręce") to trochę jak z seksem - jakbyś się nie starał to wyjdzie tak sobie ( choć nie znaczy że nie było miło). Narobiłem sporo błędów i nawertowałem się almanachu tak bardzo, że po 5 turach postanowiłem przerwać rozgrywkę. Nie chcę poznać wszystkich sekretów jakie niesie gra w tym pierwszym, nieudolnym podejściu. W sumie dostałem to czego się spodziewałem - coś na kształt interaktywnej opowieści - co prawda decyzyjność w tej grze nie jest olbrzymia - muszę postanowić gdzie się teraz udać ( czy gonić główne cele czy rozbudowywać swoją postać) i jak zarządzać posiadanymi zasobami. Ryzyko związane z rzutami kością jest spore i może uczynić grę koszmarem niemożności bądź łatwym spacerkiem - cóż nie ma AT bez kości - ten element w grze solowej chyba najgorzej się sprawdza - bo gdy gra kilka osób dobre bądź złe wyniku rzutów wywołują emocje - w w grze solowej co najwyżej można cicho zakląć - nikt nie zaśmieje się szyderczo ani nie poklepie po plecach...;)

co do regrywalności - jeśli zachowa się dyscyplinę i czyta tylko te odcinki kart, które nakazuje przebieg rozgrywki to myślę , że na każdego z przedwiecznych spokojnie można liczyć 2-3 emocjonujące rozgrywki z zaskakującymi wydarzeniami z mitów i odmiennymi zespołami poszukiwaczy - oczywiście przy zmiennym gronie graczy ( o co trudniej ) ta żywotność może być większa ...

tak więc nie jest tak , że gra krzyczy o dodatek - dla normalnych ludzi starczy na kilka weekendów w mrocznym świecie Cuthulu...

Płynna rozgrywka ( nie grałem w AH, więc nie porównam), klimat który rzeczywiście czuć i wysoka jakość wykonania ( Galakta i GGG wyznacza standardy) to zalety...

Wady - miejsce na stole ( ilość kupek rozłożonych kart trochę onieśmiela ), brutalność kościanych testów które w sumie decydują o tym czy wygramy czy nie ( co nie jest najważniejsze z punktu widzenia przygody - bo to gra gdzie można "pięknie przegrać") no i jednak konieczność rozbudowy gry o dodatki...

AmeriTrashowcem pewnie nie zostanę - ale tytuł mi się spodobał i chętnie wypróbuję go na znajomych , któ®zy coś ostatnio na przesuwanie kosteczek narzekali...
Awatar użytkownika
Karit
Posty: 1486
Rejestracja: 13 wrz 2012, 21:15
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Eldritch Horror

Post autor: Karit »

Mam pytanie do graczy-fanów twórczości Lovecrafta - czy w grze da się wyczuć klimat znany z jego opowiadań? Czy występujące w grze elementy nawiązują bezpośrednio do jakiś konkretnych opowiadań czy są tylko luźno powiązane z prezentowanym przez niego światem?
Subiektywnie mówiąc - moje opinie o grach są w 100% obiektywne

Moja kolekcja
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2385
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1283 times
Been thanked: 778 times
Kontakt:

Re: Eldritch Horror

Post autor: vinnichi »

Myśle ze nie, nie ma co sie oszukiwać to gra planszowa a nie RPG czy opowiadanie poza tymm tutaj mamy bardziej klimat z serialu Młody Indiana Jones + mity Cthulhu. Ale to zaleta nie wada fajnie ze jest dużo akcji dodatkowy klimat wprowadzają sami gracze. Troszkę mi brakuje tych lat 20 w samej grze, grafiki są zrobione tak że mogłyby to być lata 90. Tak czy siak to jedna z lepszych przygodowych gier które grałem. Jeśli są nawiązania do samej twórczości to głownie przez potwory do których się jednak strzela a nie ucieka :)
kręcimy wąsem na dobre gry
dżentelmeni przy stole
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6121
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 631 times
Been thanked: 505 times
Kontakt:

Re: Eldritch Horror

Post autor: pan_satyros »

vinnichi pisze:Myśle ze nie, nie ma co sie oszukiwać to gra planszowa a nie RPG czy opowiadanie poza tymm tutaj mamy bardziej klimat z serialu Młody Indiana Jones + mity Cthulhu. Ale to zaleta nie wada fajnie ze jest dużo akcji dodatkowy klimat wprowadzają sami gracze. Troszkę mi brakuje tych lat 20 w samej grze, grafiki są zrobione tak że mogłyby to być lata 90. Tak czy siak to jedna z lepszych przygodowych gier które grałem. Jeśli są nawiązania do samej twórczości to głownie przez potwory do których się jednak strzela a nie ucieka :)
W takim razie chyba nie znasz twórczości Lovecrafta zbyt dobrze ;)
Nawiązań jest masa i to mocno bezpośrednich. Postacie są związane z opowiadaniami - aktorka grająca w "Królu w Żółci", która dopiero co wyszła z psychiatryka, marynarz z Innsmouth itd. Potwory trafiają często (co jest wymuszone zasadami) w miejsca znane z opowiadań, a nie w losowe lokacje, spotkania nawiązują wielokrotnie do opowiadań - spotykamy Pickmana itp. postacie, badamy opuszczoną bazę Mi-Go, bibliotekę Arkham itp.
Nie chcę tu zdradzać zbyt wiele, ale sporo kart tak właśnie wygląda.
A sam klimat wyczuć się da. Zdarzenia naprawdę potrafią wpędzić nas w obłęd, a konsekwencje porażek często przypominają te z książek.
nas np. wczoraj przed samym końcem zabiła karta wydarzeń siejąca zamęt an całym świecie - wszyscy równocześnie zwariowali i to akurat kiedy 1 wskazówka dzieliła ans od poznania prawdziwego imienia Azathotha :D
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2385
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1283 times
Been thanked: 778 times
Kontakt:

Re: Eldritch Horror

Post autor: vinnichi »

Więc chyba trzeba będzie sobie odświeżyć :) ostatni raz czytałem coś Locecrafta chyba z 10 lat temu. W takim razie jeśli jest jak piszesz to tym bardziej gra punktuje.
kręcimy wąsem na dobre gry
dżentelmeni przy stole
Awatar użytkownika
Karit
Posty: 1486
Rejestracja: 13 wrz 2012, 21:15
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Eldritch Horror

Post autor: Karit »

pan_satyros pisze:W takim razie chyba nie znasz twórczości Lovecrafta zbyt dobrze ;)
Nawiązań jest masa i to mocno bezpośrednich. Postacie są związane z opowiadaniami - aktorka grająca w "Królu w Żółci", która dopiero co wyszła z psychiatryka, marynarz z Innsmouth itd.
To teraz zapytam od drugiej strony: czy gra może spojlerować opowiadania których jeszcze się nie czytało? Ja np. nie dotarłem jeszcze do "Króla w żółci", czy poznanie kart spowoduje że będę miał mniej przyjemności z czytania?

BTW po przeczytaniu opowiadań z cyklu "Zew Cthulhu" kupiłem wczoraj 5 kolejnych książek :)
Subiektywnie mówiąc - moje opinie o grach są w 100% obiektywne

Moja kolekcja
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6121
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 631 times
Been thanked: 505 times
Kontakt:

Re: Eldritch Horror

Post autor: pan_satyros »

Karit pisze:
pan_satyros pisze:W takim razie chyba nie znasz twórczości Lovecrafta zbyt dobrze ;)
Nawiązań jest masa i to mocno bezpośrednich. Postacie są związane z opowiadaniami - aktorka grająca w "Królu w Żółci", która dopiero co wyszła z psychiatryka, marynarz z Innsmouth itd.
To teraz zapytam od drugiej strony: czy gra może spojlerować opowiadania których jeszcze się nie czytało? Ja np. nie dotarłem jeszcze do "Króla w żółci", czy poznanie kart spowoduje że będę miał mniej przyjemności z czytania?

BTW po przeczytaniu opowiadań z cyklu "Zew Cthulhu" kupiłem wczoraj 5 kolejnych książek :)
ABSOLUTNIE NIE ;)
Borek224
Posty: 348
Rejestracja: 25 lis 2010, 13:35
Been thanked: 1 time

Re: Eldritch Horror

Post autor: Borek224 »

Czy i na ile gra ma syndrom "jedynej słusznej drogi do zwycięstwa"? Chodzi mi o to czy do scenariuszy można podchodzić w różny sposób czy raczej: "Aby to wygrać musimy zrobić to, to, to i to w takiej kolejności inaczej nie mamy szans"
Awatar użytkownika
wolfe
Posty: 264
Rejestracja: 05 cze 2004, 20:40

Re: Eldritch Horror

Post autor: wolfe »

Borek224 pisze:Czy i na ile gra ma syndrom "jedynej słusznej drogi do zwycięstwa"?
Jedyną słuszną drogę jaką ta gra ma, to droga do zagłady.
Imagine there's no Heaven, it's easy if you try. No Hell below us, above us only sky.
Einar
Posty: 92
Rejestracja: 30 sty 2012, 17:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Eldritch Horror

Post autor: Einar »

Borek224 pisze:Czy i na ile gra ma syndrom "jedynej słusznej drogi do zwycięstwa"? Chodzi mi o to czy do scenariuszy można podchodzić w różny sposób czy raczej: "Aby to wygrać musimy zrobić to, to, to i to w takiej kolejności inaczej nie mamy szans"
Ja grałem na razie tylko przeciwko jednemu przedwiecznemu (trzy partie). To jest Azatoth, który zgodnie z instrukcją jest najprostszy do pokonania i najmniej modyfikuje zasady gry.

Żeby wygrać w EH musisz rozwiązać trzy tajemnice przedwiecznego. Dopóki nie rozwiążesz aktualnej, nie pojawia się kolejna. Każdy przedwieczny ma cztery tajemnice, więc nie wiadomo też która będzie następna oraz która z nich prawdopodobnie się wcale nie pojawi. Jeżeli nie dasz rady rozwiązać trzech tajemnic zanim zagłada spadnie na 0 (jest specjalny tor, który odmierza czas) to przebudzi się przedwieczny i trzeba go pokonać (zakładam, że jest to trudniejsze niż normalna wygrana).

W pewnym sensie rozwiązywanie tajemnic jest zatem "jedyną słuszną drogą do zwycięstwa". Ale każdą tajemnicę rozwiązuje się w nieco inny sposób, ponadto nie wiesz jaka będzie kolejna - trudno zatem jest się "pod nią przygotować". Wreszcie na planszy dzieje się mnóstwo innych rzeczy, na które można (a z reguły nawet trzeba) zareagować.

W pewnym momencie prawie na pewno pojawią się trudne wybory i ciężkie decyzje do podjęcia. W trzecie grze już nie wiedziałem czy szybko rozwiązywać trzecią tajemnicę, czy rozwiązywać pogłoskę która może mi zakończyć grę w złym układzie, czy wreszcie zamykać bramy i spowalniać tor zagłady.

EH nie jest chyba grą z tak dużą liczbą dróg do zwycięstwa jak np. Robinson Crusoe. Pewne schematy się powtarzają, ale mnogość dodatkowych wydarzeń sprawia, że nie jest męczące. Przynajmniej takie mam wrażenie po trzech grach.
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6121
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 631 times
Been thanked: 505 times
Kontakt:

Re: Eldritch Horror

Post autor: pan_satyros »

Karit pisze: BTW po przeczytaniu opowiadań z cyklu "Zew Cthulhu" kupiłem wczoraj 5 kolejnych książek :)
Polecam też:
http://aros.pl/ksiazka/krol-w-zolci

+ z samego lovecrafta te 2 zbiory:
http://www.hplovecraft.pl/hplovecraft/k ... i-smierci/
http://www.hplovecraft.pl/hplovecraft/k ... koszmarze/
Awatar użytkownika
Fleschu
Posty: 157
Rejestracja: 20 maja 2012, 19:44
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Eldritch Horror

Post autor: Fleschu »

Na Polterze Balint opisał swoje wrażenia z rozpakowywania gry.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5457
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Eldritch Horror

Post autor: Rocy7 »

W czwartek na spotkaniu z planszówkami, gramy na 2 albo i 3 egzemplarze. W jakieś 15 osób:P Ciekawe, ile z tych zespołów badaczy odniesie sukces.
W zasadach zaawansowanych jest opcja grania na punkty, ale "wyciąganie" wyniku pewnie trochę psuje "fun".
Awatar użytkownika
Padre
Posty: 194
Rejestracja: 17 cze 2009, 10:52
Has thanked: 7 times
Been thanked: 82 times

Re: Eldritch Horror

Post autor: Padre »

Fleschu pisze:Na Polterze Balint opisał swoje wrażenia z rozpakowywania gry.
A relacji z wycieczki do sklepu po grę nie ma? ;)
Spoiler:
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4163
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 570 times
Been thanked: 1028 times

Re: Eldritch Horror

Post autor: RUNner »

A propos wrażeń z odpakowania gry. Irytuje mnie to, że jak zwykle w przypadku FFG, pudełko jest zupełnie niepraktyczne, pozbawione możliwości sensownego ułożenia wszystkich elementów gry. Całość wygląda świetnie, póki nie zacznie się wyciągać żetonów z wytłoczek. Efektowna tekturowa wkładka leci od razu do kosza, bo niczego nie ułatwia. I wszystko sobie ładnie lata luzem w pudełku.
Czy tak ciężko zaprojektować dobrą wypraskę? Jakoś wydawca choćby Mage Knight sobie z tym poradził, więc da się. Osobiście mógłbym zapłacić za produkt nieco więcej wiedząc że gra będzie po prostu wygodna w użyciu. Sporo osób na forum dokupuje później różnego rodzaju wkłady, więc i tak wydają dodatkową kasę.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6121
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 631 times
Been thanked: 505 times
Kontakt:

Re: Eldritch Horror

Post autor: pan_satyros »

RUNner pisze:A propos wrażeń z odpakowania gry. Irytuje mnie to, że jak zwykle w przypadku FFG, pudełko jest zupełnie niepraktyczne, pozbawione możliwości sensownego ułożenia wszystkich elementów gry. Całość wygląda świetnie, póki nie zacznie się wyciągać żetonów z wytłoczek. Efektowna tekturowa wkładka leci od razu do kosza, bo niczego nie ułatwia. I wszystko sobie ładnie lata luzem w pudełku.
Czy tak ciężko zaprojektować dobrą wypraskę? Jakoś wydawca choćby Mage Knight sobie z tym poradził, więc da się. Osobiście mógłbym zapłacić za produkt nieco więcej wiedząc że gra będzie po prostu wygodna w użyciu. Sporo osób na forum dokupuje później różnego rodzaju wkłady, więc i tak wydają dodatkową kasę.
Ja zawsze wypraskę FFG przekładam "do góry nogami".
Mam wtedy po bokach 2 rynienki i jeden pojemnik pod wypraską na karty i postacie.
Kilka woreczków i gra bezpiecznie stoi pionowo.

btw. pudełko otwiera się znacznie lepiej od ostatnich gier FFG.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5457
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Eldritch Horror

Post autor: Rocy7 »

Kupilem organizator na zetony, wywalilem wypraske, ale karty mnie irytuja zwlaszcza jak dodatkowo wlozylem je w koszulki. Zabawa z woreczkami strunowymi mnie juz meczy. Macie jakis patent(nie uwzgledniajacy woreczkow oraz ciecia wlasnej wypraski z plexi), na u karty? Mysle o uzyciu drugiego segregatora w tym celu, ale wiekszosc ma za male przegrodki by karty sie zmiescily.
Awatar użytkownika
Andreal
Posty: 344
Rejestracja: 10 mar 2014, 12:32
Lokalizacja: Białystok
Been thanked: 1 time

Re: Eldritch Horror

Post autor: Andreal »

Jeżeli rozmiar kart to mini american (a tak chyba jest) i jeżeli grasz często to bym proponował kupno dwóch podajników z e-raptora z ich sklepu, wersja ekonomiczna, czyli ze sklejki:
http://www.sklep-onyks.pl/pl/p/e-Raptor ... lder/11716

Swój egzemplarz brałem docelowo do Talismana, ale teraz wykorzystuję go z powodzeniem do innych gier.
Wszystko co trzeba ładuję w podajnik i chowam do szafki. Później tylko wyciągnąć i z głowy ;)
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5457
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Eldritch Horror

Post autor: Rocy7 »

Czesc kart to standart american. A w podajnikach raptora martwi mnie kwestia wylatywania kart w trakcie transportu. Moje gry duzo podrozuja czesto komunicja miejska.
Awatar użytkownika
Andreal
Posty: 344
Rejestracja: 10 mar 2014, 12:32
Lokalizacja: Białystok
Been thanked: 1 time

Re: Eldritch Horror

Post autor: Andreal »

W takim razie podajniki faktycznie się nie nadadzą.

Pozostaje zrobić/zaadoptować jakieś pudełko na karty.

A dostępne gdzieniegdzie deckboxy?

A takie coś?
http://www.sklep-onyks.pl/pl/p/e-Raptor ... elko/11957
Kart jest jednak sporo i wszystko może nie wleżć.
ODPOWIEDZ