1944: Wyścig do Renu / Race to the Rhine (Jaro Andruszkiewicz, Waldek Gumienny)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 942 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Odi »

Panowie, co się stało? :)
Przecież niedawno (maj 2014) pisaliście:

Lord Voldemort:
"Wszelkim próbom stawiania w opozycji R2R oraz Wyścigu do Berlina, mówię stanowcze nie :!:
Ja tam trzymam za projekt Krzyśka kciuki. I mam nadzieję, że będę mógł już niedługo zagrać."

Commandante:
"Tak jest Krzychu! Działaj!"
Awatar użytkownika
clown
Posty: 1226
Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 12 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: clown »

Pamięć ludzka jest najbardziej zawodnym czynnikiem jak widać.
Albo to zwyczajna nieszczerość.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10022
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1307 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: rastula »

Wcale mnie nie dziwi, że myśmy tę wojnę przegrali ... i nie chodzi mi li tylko o cytowany wpis ( niepotrzebny ) ale o kierunek w jakim cała dyskusja zmierza...

jak by powiedział poeta

"ja pierdolę , co za naród..."

:(
Awatar użytkownika
Comandante
Posty: 572
Rejestracja: 21 lip 2004, 15:49
Has thanked: 6 times
Been thanked: 22 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Comandante »

Szczerość jest pełna. Życzymy dobrze. Reszta: no comments. Jeśli ktoś nie rozumie, kiedy mu zwrócić uwagę i reaguje oburzeniem, to trudno dyskutowac.
jax pisze:jeśli gdzieś tu jest marketing, to poproszę o KONKRETNE dowody/zarzuty, (bo sam chętnie się dowiem) a nie zaowalowane, nieprzyjemne uwagi.
znajdziesz na głównej stronie GF, nawet w tytule recenzji jednej z gier, autorstwa kolegi, który przed chwila wypowiadał się w temacie (oczywiście zbieżność przypadkowa)

Over and out Panowie. Topcie się dalej.
Ostatnio zmieniony 24 cze 2014, 10:13 przez Comandante, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 942 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Odi »

rastula pisze:Wcale mnie nie dziwi, że myśmy tę wojnę przegrali ... i nie chodzi mi li tylko o cytowany wpis ( niepotrzebny ) ale o kierunek w jakim cała dyskusja zmierza...

jak by powiedział poeta

"ja pierdolę , co za naród..."

:(
...wypowiedział się rastula, jak zwykle konstruktywnie i na temat :wink:
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 942 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Odi »

Comandante pisze:Szczerość jest pełna. Życzymy dobrze.
No i gites 8)

Reasumując: fajnie, że mechanika RttR będzie rozwijana w kolejnych podobnych grach, a w tak zwanym międzyczasie czekamy na Race to Berlin, który też jest tytułem godnym uwagi, aczkolwiek mechanicznie zupełnie odmiennym :wink:

Tak czy inaczej: im więcej dobrych tytułów historycznych, tym lepiej 8)
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 942 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Odi »

Comandante pisze: znajdziesz na głównej stronie GF, nawet w tytule recenzji jednej z gier, autorstwa kolegi, który przed chwila wypowiadał się w temacie (oczywiście zbieżność przypadkowa)
A możesz jednak dookreslić o co Ci chodzi, bez ukrywania się za półsłówkami, między wierszami i przypadkowymi zbieżnościami? :wink:

O co proszę, jako członek Redakcji GF.
Awatar użytkownika
kisio
Posty: 502
Rejestracja: 31 sty 2007, 22:47
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: kisio »

Jak to o co, od razu widać, że jesteś zakamuflowaną opcją berlińską 8)
Awatar użytkownika
farmer
Posty: 1768
Rejestracja: 08 gru 2007, 10:27
Lokalizacja: Oleśnica
Has thanked: 373 times
Been thanked: 94 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: farmer »

Z ciekawości poszperałem i domyślam się, że chodzi o to:
Zdobywszy przyczółek na Renie, uderzamy na Berlin!
:)

pozdr,
farm
W czasie wojny, milczą prawa.
Pierwszą ofiarą wojny jest prawda.


W to gram...
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 942 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Odi »

Może chodzi, może nie chodzi - prosiłbym, żeby to jednak Commendante doprecyzował co miał na myśli.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 78 times
Been thanked: 252 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: jax »

...i wyjaśnił czemu także clown uprawiał 'marketing' (a nie były to luźne uwagi gracza).
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
Ouragan
Posty: 283
Rejestracja: 13 sty 2010, 08:30
Lokalizacja: Poznań

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Ouragan »

Andy pisze:
Ouragan pisze:
Andy pisze:Zaopatrywania drogą lotniczą na szczeblu korpusu nie było, więc reguła byłaby niehistoryczna.
Ale teoretycznie było możliwe. Równie dobrze nie przypominam sobie aby w rzeczywistości okrążono dywizje pancerne SS w portach, a w grze może się to zdarzyć ;)
W sprawie dywizji pancernych SS 1:0 dla Ciebie ;) Ale będę się upierał, że Alianci nie mieliby czym i dokąd wozić paliwa do czołgów i pocisków artyleryjskich. Do tego nie wystarczyłyby Dakoty i szybowce dobre do transportowania PIAT-ów i beretów, z kolei dla cięższych samolotów transportowych (którymi nb. nie dysponowano) musiałyby powstać wysunięte, utwardzone lotniska na obszarze kotłów - kto miałby je robić?. Jak dla mnie 1:1 ;)
Zaopatrywanie na szeroka skalę w długim okresie czasowym pewnie nie byłoby możliwe z przyczyn o których napisałeś. Ciężko natomiast stwierdzić, czy lekkie doładowanie zaopatrzenia nie byłoby możliwe. Teoretyzując tylko. W operacji Market Garden według Wikipedii alianci użyli 1438 C- 47 (a więc tyle samolotów mogli mogli zgromadzić ogólnie do transportowania). Jeden C-47 może przewieźć 4,5 tony ładunku. Przyjmując, że latałby dwa razy na dobę, to daje 12942 tony zaopatrzenia na dobę (przy założeniu, ze wykorzysta się wszystko co się ma).

Według tej strony: http://www.mnstarfire.com/ww2/history/l ... ision.html , dywizja amerykańska zjadała dziennie 1600 ton. Zakładając, że przeciętny korpus to 2 - 4 dywizje, to jakoś dałoby się to zrobić, gdyby się aliantom chciało, chociaż na pewno byłoby to operacją kosztowną i skomplikowaną. Problem jest pewnie inny. Diabli je wie jaką konsekwencję miałoby to dla gry i pewnie z takiej opcji można by skorzystać np. raz w grze na gracza, co powoduje, że generuje się dodatkowe wyjątki, nie przez każdego lubiane ;)
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Andy »

A może jednak udałoby nam się ograniczyć w tym wątku do dyskusji o R2R? Proszę.

Edit: Ouragan, dzięki! :)
Ostatnio zmieniony 24 cze 2014, 11:18 przez Andy, łącznie zmieniany 1 raz.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
Ouragan
Posty: 283
Rejestracja: 13 sty 2010, 08:30
Lokalizacja: Poznań

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Ouragan »

Andy pisze:A może jednak udałoby nam się ograniczyć w tym wątku do dyskusji o R2R? Proszę.
Jestem za !!!! Dywagacje to co komuś ktoś życzy, i co kto komu zarzuca do niczego nie doprowadzą tylko do ekshalacji wzajemnych animozji... Po co Wam to? Przyłączam się do apelu Andiego o utrzymywaniu rozmowy w tym wątku tylko o grze R2R, bo inaczej znowu wyjdzie standardowy zestaw wzajemnych uraz jaki pamiętam z Forum Strategie :P

EDIT: Forum Strategie
Awatar użytkownika
clown
Posty: 1226
Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 12 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: clown »

Ouragan - twoje wyliczenia wyglądają prawie tak samo jak zapewnienia Goringa, którego zapytano o możliwość zaopatrywania 6 armii pod Stalingradem :) jak to się skończyło, wszyscy wiemy :)
Samo żarcie to nie wszystko - w R2R jest to dość abstrakcyjne, bo korpus unieruchamia brak konserw/brak paliwa, więc dowieźć trzeba by było jedno i drugie. Ponadto, nawet stojąc w miejscu, zużywane są zapasy, więc zapotrzebowanie też musi być wyższe. Także wykorzystanie całej floty powietrznej do zaopatrzenia jest trudną do zweryfikowania teorią, bo linie zaopatrzeniowe po przekroczeniu Sekwany JUŻ były przeciążone i nawet wojska nie będące w okrążeniu miały z tym problem.
Ale pewnie w grze szkoleniowej można byłoby taki wyjątek zrobić, ale raczej powinno być to dogadane przez graczy.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Andy »

I to jest kluczowa kwestia! W czasie partii wstępnych/zapoznawczych/klubowych można przecież wprowadzić sobie dowolne homerulsy, tak by wszyscy byli zadowoleni. Natomiast nie szedłbym w kierunku umieszczania w instrukcji reguł opcjonalnych, rażąco niezgodnych z realiami historycznymi.

Choć pomysł ze wstawieniem ostrzeżenia ("Minister Wojny ostrzega...") uważam za dowcipne i uzasadnione! :)
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10022
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1307 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: rastula »

Odi pisze:
rastula pisze:Wcale mnie nie dziwi, że myśmy tę wojnę przegrali ... i nie chodzi mi li tylko o cytowany wpis ( niepotrzebny ) ale o kierunek w jakim cała dyskusja zmierza...

jak by powiedział poeta

"ja pierdolę , co za naród..."

:(
...wypowiedział się rastula, jak zwykle konstruktywnie i na temat :wink:

a dyskusja o jakimś wpisie , na jakimś forum , wyrwana z kontekstu i okraszona połajanką to jest "konstruktywnie i na temat" ...?
ciekawe, ciekawe...
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Posty: 866
Rejestracja: 17 sty 2006, 16:45
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 2 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Lord Voldemort »

Akurat historycznie, to dosc czesto zdarzaly sie sytuacje sporadycznego zaopatrywania za pomoca transportowcow.
Tyle, ze to dosc kosztowna zabawa, stad tez nie mogla byc podstawa "normalnego" zaopatrywania wojsk.

Ciezarowki tez sa wykorzystywane w strefie przyfrontowej, bardziej wydajnym srodkiem transportu jest kolej. Tyle, ze Alianci sami musieli naprawiac tory i mosty, ktore wczesniej tak pieknie zbombardowali :twisted:
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: RUNner »

Ludzie... bawicie się w jakieś historyczne dywagacje i analizy, zupełnie jakby R2R było jakąś wojenną kobyłą z miliardem zasad, odwzorowującą w najmniejszych detalach działania militarne. Spoglądając na grę z pozycji eurogracza wszelką wojenną otoczkę można z powodzeniem wyłączyć. Ktoś kto nie lubi klimatów wojny może ze spokojem zagrać w R2R i się dobrze bawić, bo tutaj sercem rozgrywki jest tylko i wyłącznie logistyka. Walka polegająca na odrzucaniu iluś tam kosteczek amunicji? Nie przeszkadza wam tak drastyczne uproszczenie? Dostawa zaopatrzenia drogą powietrzną to przy czymś takim pikuś! Zasady gry są lekkostrawne, a sama rozgrywka potrafi dać satysfakcje niekoniecznie tylko i wyłącznie miłośnikom klimatów IIWŚ. I to jest ogromny atut R2R! Ale jeśli początkujący gracz zrobi błąd i jego korpusy staną w szczerym polu, to zwyczajnie poczuje frustrację, bo dla niego partia się zakończy. Dlatego jakieś koło ratunkowe mogłoby być dostępne.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Posty: 866
Rejestracja: 17 sty 2006, 16:45
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 2 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Lord Voldemort »

clown pisze:Pamięć ludzka jest najbardziej zawodnym czynnikiem jak widać.
Albo to zwyczajna nieszczerość.
Sukces Berlina nie jest w stanie w zaden sposob pomoc/zaszkodzic R2R.
Bardziej obawiamy sie, czy nadmierne traktowanie tych gier w "pakiecie", z uwagi na zbieznosc nazw, nie zaszkodzi grze Krzyska.

R2R ma prawie sto ocen na BGG i rating ciagle powyzej 8,5. Cos absolutnie niesamowitego, co nie zdarza sie czesto :shock:
A zaraz bedzie tych ocen wiecej, bo sie rozpocznie szalenstwo sprzedazowe w BGG Store.

Tymczasem, w przypadku Berlina, ktory jest zupelnie inna gra, rozbudzone oczekiwania moglyby spowodowac zupelnie niepotrzebny zawod.
Wiemy to z wlasnego doswiadczenia - sporo osob mniej ceni Wiedzmy, bo nie sa jak Ankh-Morpork, albo Aeroplany, bo nie sa jak Automobile.
(i to pomimo faktu, ze oglaszamy gdzie tylko sie da, iz te gry sie uzupelniaja, a nie powielaja).

Dobra gra sama sie obroni i nie potrzebuje wspomagacza. Lepiej pozycjonowac Berlin jako odrebna pozycje (lekka gra wojenna), tym bardziej ze jest to obiektywnie starsza gra (kiedy R2R dopiero powstawal, Berlin byl juz chyba gotowy do wydania).
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Andy »

RUNner pisze:Ale jeśli początkujący gracz zrobi błąd i jego korpusy staną w szczerym polu, to zwyczajnie poczuje frustrację, bo dla niego partia się zakończy. Dlatego jakieś koło ratunkowe mogłoby być dostępne.
I jest dostępne: może sobie jechać dalej w stronę Renu. Kto mu zabroni?
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 942 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Odi »

Nie otrzymawszy od Commendante odpowiedzi wskazania konkretnego przykładu marketingu "na głównej stronie GF, w tytule recenzji jednej z gier, autorstwa kolegi, który przed chwila wypowiadał się w temacie", i przyjmując wyjaśnienia Voldemorta, traktuję wcześniejszy wpis Commendante jako szeroko rozumiany 'skrót myślowy' :wink: 8), z pewnością błędnie przeze mnie interpretowany, wypowiedziany w ferworze forumowej dyskusji.

:P :wink:

Z mojej strony EOT :)
Banan2
Posty: 2616
Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 118 times
Been thanked: 67 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Banan2 »

Lord Voldemort pisze:A zaraz bedzie tych ocen wiecej, bo sie rozpocznie szalenstwo sprzedazowe w BGG Store.
Będzie sprzedaż samej gry czy jakiś dodatków?
Pozdrawiam
Moja kolekcja
10% rabatu w planszomanii, 7% w 3Trollach, 5% w Battle Models
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Posty: 866
Rejestracja: 17 sty 2006, 16:45
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 2 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Lord Voldemort »

Banan2 pisze:
Lord Voldemort pisze:A zaraz bedzie tych ocen wiecej, bo sie rozpocznie szalenstwo sprzedazowe w BGG Store.
Będzie sprzedaż samej gry czy jakiś dodatków?
Pozdrawiam
Samej gry. Moj ulubiony watek na BGG to:
http://boardgamegeek.com/thread/1178927 ... re/page/10
Awatar użytkownika
gocho
Posty: 173
Rejestracja: 10 wrz 2009, 14:19
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 3 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: gocho »

Natomiast ciekawi mnie kwestia skali czasowej gry. Jeden etap to jaki wymiar czasu rzeczywistego?
Fajny byłby taki tor czasowy (z klimatycznymi dopiskami/ zdjęciami; nie obowiązkowy), w którym można by się "porównać z historią" i ewentualnie bić rekordy.
ODPOWIEDZ