Jaka gra dla 10 latka taty i mamy?

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

ARKHAM12 pisze: moja ddziewczyna to wtedy(osadnikow) zobaczyla i powiedziala : moze jeszcze klocki lego zaczniesz kupowac ? Nie zapomne tego (oczywiscie ukrywam sie ze interesuje sie grami/fantastyką).
Ukrywasz? A ile masz lat, 15?

Kazda grupa ma inne wymagania - przygodowki sa bardziej popularne w gronie osob zafascynowanych kiedys MiMem (chociaz to oczywiscie nie regula) lub mlodych milosnikow fantasy, RPG i innych takich.

Osadnicy, mimo calej mojej niecheci do tej gry, pewnie kiedys u mnie wyladuja - do grania w gronie niedzielnych graczy nadaje sie znakomicie...

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
ARKHAM12
Posty: 156
Rejestracja: 29 cze 2007, 16:10

Post autor: ARKHAM12 »

22 lata . no moze przesadzilem z tym ukrywaniem :) ale nie szczyce sie tym i sam troche z politowaniem patrze na "zabawki" na jakie niekiedy wydaje ciezkie pieniadze(gry po ponad 100zloty).

Dobra koncze , podsumowujac moim zdaniem : wez carcassonne .


arkham
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

ARKHAM12 pisze:22 lata . no moze przesadzilem z tym ukrywaniem :) ale nie szczyce sie tym i sam troche z politowaniem patrze na "zabawki" na jakie niekiedy wydaje ciezkie pieniadze(gry po ponad 100zloty).
Zawsze lepiej wydac 100 pln na gre niz na 3 flaszki...
Chociaz w sumie...:-)


A ja poradze:
dla 2 osob - wez Ballon's Cup
dla 3-4 osob - wez Osadnikow
dla 3-5 osob - wez Wsiasc do Pociagu

A pozniej jak juz sie rozegracie to wtedy wez Elasund (2-4 osoby).

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
konev
Posty: 2094
Rejestracja: 22 gru 2006, 12:39
Lokalizacja: Tewkesbury (UK)

Post autor: konev »

ARKHAM12 pisze:22 lata . no moze przesadzilem z tym ukrywaniem :) ale nie szczyce sie tym i sam troche z politowaniem patrze na "zabawki" na jakie niekiedy wydaje ciezkie pieniadze(gry po ponad 100zloty).
arkham
Nie ma się czego wstydzić, że grasz w gry planszowe i wydajesz na to swoje pieniądze i czas.

Jedni wydają kupę kasy na samochód i jakby mogli to by żonę za niego sprzedali.
Inni poświęcają codziennie kilka godzin na oglądanie telenowel, albo innych mniej lub bardziej mądrych "kanałów" w telewizji.
Jeszcze inni fascynują się oglądaniem 22 facetów biegających za nadmuchanym balonem próbujących trafić w prostokątną ramę ;).

Niech nikt nie bierze powyższych porównań do siebie, bo świadomie są one bardzo przejaskrawione.

To, że Twoja dziewczyna porównuje gry planszowe do lego świadczy tylko o tym, jak mało popularna jest to jeszcze rozrywka w Polsce i jak wiele trzeba zmienić w mentalności ludzi.
Ja też mam ogromne problemy, żeby namówić swoich rodziców (czy kogoś starszego) by zagrał ze mną w porządną grę planszową zamiast oglądać jakąś krety... telenowelę.
Ale to się zmieni :)...

Także podsumowując listę zakupów:
1. Osadnicy z Catanu
2. Carcassonne lub Wili i Owce (tańsza)
3. Ticket to Ride
Awatar użytkownika
aswiech
Posty: 1014
Rejestracja: 16 sty 2007, 11:33
Lokalizacja: Myślenice/Kraków
Kontakt:

Post autor: aswiech »

A ja sie wtrace o Osadnikach i Runeboundzie.
W Osadnikow gralem i bylo milo. Niekoniecznie zachwyt, ale cos w tym jest.
W Runebounda nie gralem, tym niemniej - nie siedze w klimacie fantasy, wiec nie trafia do mnie siedzenie nad gra 3 godziny.
Co moge jeszcze polecic z doswiadczenia - Drakon. Gra jest tania, a dobra dla szerokiej gamy wiekowej. Nie licze faktu, ze gralismy kiedys 4 doroslych i 8-latka. Nawet strzepy z nas nie zostaly:)
PlanShow - Srodziemie
Z PlanShow --> http://planshow.blox.pl (PlanshowB)
Czas na PlanshowC
Awatar użytkownika
moonman
Posty: 250
Rejestracja: 25 mar 2005, 12:17
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: moonman »

dla 10 latka taty i mamy - drakon, osadnicy z catanu, wilki i owce, superfarmer, cytadela, carcassonne

dla 10 latka i taty - runebound, konfrontacja

dla mamy i taty - zaginione miasta
Awatar użytkownika
aswiech
Posty: 1014
Rejestracja: 16 sty 2007, 11:33
Lokalizacja: Myślenice/Kraków
Kontakt:

Post autor: aswiech »

moonman pisze: dla mamy i taty - zaginione miasta
Wiesz, co mowisz, czlowieku? Zona mu zyc nie da;)
PlanShow - Srodziemie
Z PlanShow --> http://planshow.blox.pl (PlanshowB)
Czas na PlanshowC
Grzegorz973
Posty: 122
Rejestracja: 30 maja 2007, 20:47
Lokalizacja: Kwidzyn

Post autor: Grzegorz973 »

Grzechu - trafiles w sedno z tymi rpgami. Gralismy duzo i to moze przez to.
Czytałem Twoje posty o Arkham Horror, tak więc nawet nie strzelałem :wink:. No i wychodzi, że coś w tym jest, bo my też sporo siedzieliśmy nad RPGami i "Osadnicy" polegli z kretesem.
dla 10 latka i taty - runebound, konfrontacja
Nie wiem o jakiego 10 latka chodzi, ale może się zniechęcić, jeżeli generalnie będzie grał "na szczęście" i raz po raz będzie wpadał w jakieś nasze "demoniczne" plany. Aczkolwiek zależy od 10 latka - gra jest bardzo fajna IMHO.
ronczi
Posty: 332
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:51
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Has thanked: 1 time

Post autor: ronczi »

Po pierwsze autor chciał gry dla syna i żony (no i siebie), więc nie można mu wciskać twilight imperium. Przez pierwszy rok grania królowały u mnie wielkie gry (TI 3 ed, Cywilizacjia, Ścieżki Chwały, WoW itp.) grałem średnio co 2-3 tygodnie jak się:
A) zebrała ekipa,
B) było miejsce,
C) był czas.
Po Pionku zacząłem kupować: Osadników, Neuroshime Hex, Wilki i Owce, Razzie. I gram średnio co 2-3 dzień (ze znajomymi bo wpadną tylko na kawę 2-3 h, z rodziną (tata (49l.)zapalony gracz we wszystko co można wytłumaczyć w 15 minut i zagrać w godzinę (nie ważne NH, WiO, Razzie, osadnicy) dalej lubię wielkie tytułu ale są one logistycznie trudniejsze do organizacji przez co rzadsze w graniu (pracuję i moi znajomi też pracują) jak byłem studentem oj to się nie patrzyło na czas i znajomi też go mieli że ho, ho, a teraz...
Stąd fenomen tego typu gier krótkich, prostych, ładnych (rzecz gustu).
Awatar użytkownika
folko
Posty: 2442
Rejestracja: 23 wrz 2004, 13:26
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Kontakt:

Post autor: folko »

By jeszcze trochę namieszać, dwa linki... nie wiem czy znane:

http://www.gry-planszowe.pl/article.php ... iecmi.html
http://www.gry-planszowe.pl/article.php ... rnych.html

Jeszcze informacyjnie... oba teksty mają już trochę dni ;-)
kmd7
Posty: 1018
Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Has thanked: 39 times
Been thanked: 30 times

Post autor: kmd7 »

Widzę, że proste!!? z pozoru pytanie wywołało podział (z grubsza)na dwie grupy.Tych co lubią osadników i tych co niekoniecznie.Ale znamienne, że prawie wszyscy mówią pozytywnie o Carcassone.Interesujący dla mnie wydaje się też Elasund i Puerto Rico, Zooloretto i inne...Żeby jeszcze namieszać, to dodam że mam też ośmioletnią córkę, która lubi grać w San Marco (wtedy mamy DUŻĄ losowość, pozwalamy jej wybrać jako pierwszej z ofert które ułożyła) i Super Farmera.Jak znam życie, to też będzie chciała zagrać w nową grę, tym bardziej że lubi puzzle. Dlatego myślę że na pierwszy ogień pójdzie Carcassone, tylko która wersję wybrać angielską czy niemiecką?
Co do wieku, to też się spotykam z uśmiechem politowania, taki stary (36 lat), a kupuje gry. Co, robić, zawsze lubiłem grać, ale czasem ciężko było kogoś znaleźć. Mam jeszcze w domu gry np.Ardeny 1944,Władcę Pierścieni, Gwiezdny Kupiec firmy Encore, ale trudno było znaleźć kogoś kto chciałby przegryźć się przez przepisy. łatwiej było namówić np. na Eurobiznes. Dlatego fajnie, że syn dorasta :D
sorry że rzadko się dopisuję, ale dostęp do netu mam tylko w pracy.
Pozdrawiam!
kmd7
Posty: 1018
Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Has thanked: 39 times
Been thanked: 30 times

Post autor: kmd7 »

A i jeszcze jedno - a może Carcassone 2-Łowcy i Zbieracze?
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

kmd7 pisze:A i jeszcze jedno - a może Carcassone 2-Łowcy i Zbieracze?
Przejrzyj forum - bylo o roznicach i o tym co lepsze.

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
krysztaly-czasu
Posty: 3
Rejestracja: 11 lip 2007, 14:27
Lokalizacja: Zagłębie

Post autor: krysztaly-czasu »

Pozostałych gier nie znam to nie moge doradzic , ale tylko dodam ,że Osadnicy mi też się nie podobali. Nawet zaskakująco słaba gra na to jak dobre opinie zbiera. Chyba najgorsza z tych "nowych gier" (nie-sfera i nie-encore) w którą grałem.

kryształy-czasu
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Post autor: kwiatosz »

Ja Carcassonne odradzam, mi nie podeszło w ogóle, takie tam dłubanie sobie własnych łączek i miasteczek. Zamiast tego polecam Wilki i Owce - można w to grać miło, można też włączyć maksymalnego hate'a i niszczyć wszystkim i wszystko :twisted: Na każdą ilość osób sprawuje się dobrze, ale trzeba zaznaczyć, że na 2 jeżeli ktoś dostanie więcej wilków niż przeciwnik myśliwych oraz nie zaśpi momentu dołożenia, to jest już po grze.. Ale Generalnie WiO jest moim zdaniem dużo lepsze niż Carcassonne (przynajmniej podstawka), oraz sporo tańsze, a przy tym nawet lepiej wykonane. Carcassonne wręcz domaga się zainwestowania w dodatki, natomiast WiO jest kompletne :)

Puerto Rico jest o tyle specyficzne, że przez brak wspólnej planszy nie widać interakcji, przy graczach nie lubujących się w patrzeniu na czyjeś plansze dłużej niż na swoją gra jest dosyć nudna.. Wiem, że niezbyt wiele osób podziela tę opinię, ale w przypadku PR polecam zagrać przed kupnem, jest to dosyć specyficzna gra.

Natomiast wcześniej zapomniałem o Ticket to Ride, które też uwielbiam. Najlepsza moim zdaniem jest Marklin Edition, ponieważ dzięki pasażerom dochodzi aspekt strategiczny dużo większy, niż samo tylko budowanie. NA 3 osoby jest to równie niekonfliktowa wersja niż Europa, natomiast na 5 to już rozgrywka twarda i dla nieustępliwych, przesycona agresją w momencie, w którym ktoś nam blokuje trasę. Ale w takim wariancie najbardziej satysfakcjonująca. Natomiast Europa w zasadzie na 3 osoby się nie nadaje do grania - interakcja spada do zera. A Marklin chodzi dobrze na 3-5 osób, każda konfiguracja ma swoich zwolenników mniejszych lub większych. Czyli generalnie polecam :)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Valmont
Posty: 1461
Rejestracja: 04 cze 2004, 08:08
Lokalizacja: Warszawa -serce w Białymstoku ;)

Post autor: Valmont »

kwiatosz pisze:Ja Carcassonne odradzam, mi nie podeszło w ogóle, takie tam dłubanie sobie własnych łączek i miasteczek.
No jak ty w ten sposób podszedłeś do gry, to się nie dziwię że nie podeszło. Właśnie wciskanie się do miast innych graczy, walka o łąki (kiedy pod koniec gry odbierasz komuś wydawałoby się łąkę nie do odbicia, to największe smaczki tej gry..
Wpieriod! - niekoniecznie efektywnie, ale efektownie.
Awatar użytkownika
bazik
Posty: 2407
Rejestracja: 16 mar 2006, 22:03
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Post autor: bazik »

ja sam (JUZ) osadnikow nie lubie, co nie zmienia faktu ze zadna inna gra na poczatek nie jest w polowie tak dobra. mysle ze wiekszosc krytykujacych osadnikow mowi co o niej mysla teraz, a nie patrza z pozycji 'co zaproponowac zeby byla praktycznie pewnosc ze autor pytania przejdzie na ciemna strone mocy, zostanie zatracony dla swiata, i wyda wszystkie oszczednosci na coraz to nowe gry, w zamian otrzymujac jedynie setki godzin milo spedzonych z rodzina'. tutaj osadnicy nie maja sobie rownych.
krysztaly-czasu
Posty: 3
Rejestracja: 11 lip 2007, 14:27
Lokalizacja: Zagłębie

Post autor: krysztaly-czasu »

KOMPLETNIE sie z powyzszym nie zgadzam. Osadnicy byli 1szą planszówką w jaką zagrałem moze po 7 latach przerwy (wtedy grywalem w gry sfery i encore) i mozna uznac ze bylem poczatkujacy tym samym. Gra mi sie od 1szego razu nie spodobała Strasznie.

Gdybym nie zagrał w neuroshime hex to w zyciu bym sie ponownie nie zainteresowal planszowkami.

kryształy-czasu
Awatar użytkownika
maluman
Posty: 445
Rejestracja: 20 gru 2005, 10:25
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: maluman »

kwiatosz pisze:Natomiast Europa w zasadzie na 3 osoby się nie nadaje do grania - interakcja spada do zera.
(Pominę wywody Kwiatosza o wyższości Owieczek nad Meeplami, z którymi się nie zgadzam (a mam obie gry) i nie zgodziłaby się większość moich znajomych. Oczywiście - cenowo WiO wychodzą dużo lepiej!)
Ticket To Ride: Europa ogólnie jest mało konfliktowy (głównie przez stacje), ale nie zgodzę się że w 3 osoby się nie nadaje. Szeregując tą grę według fajności zależnie od ilości graczy wyglądałoby to tak: 5-3-4-2 i jeśli już być wymagającym, to można napisać, że we 2 graczy interakcja spada drastycznie, aczkolwiek jak już napisałem, nie jest to gra w założeniach super interaktywna (w przeciwieństwie do pierwotnego T2R), choć bardziej familijna i przez to godna polecenia w tym wątku. Marklina zupełnie odradzam dla rodziny. Przekombinowany T2R.

pozdrawiam, m.
Jesteś z Poznania? Wstąp do NAS.
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

Popieram Malumana. Ponadto ja w Europe gram bez stacji, ktore sa zupelnie niepotrzebne.

A co do wypowiedzi krysztaly-czasu - Osadnicy sa uniwersalni i na pewno nie wszystkim sie spodobaja (milosnikom fantasy, mlodym fanom RPG itp. pewnie nie bardzo). Ale w mieszanym gronie, w roznym wieku sa bezkonkurencyjni.

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Post autor: Andy »

kmd7 pisze:Dlatego myślę że na pierwszy ogień pójdzie Carcassone,
I słusznie! :)
tylko która wersję wybrać angielską czy niemiecką?
Polską, czyli czeską, czyli niemiecką. :wink: Poważnie: najprościej i chyba najtaniej kupić wersję niemiecką produkowaną w Czechach na rynek polski, tzn. z polską instrukcją.
Co do wieku, to też się spotykam z uśmiechem politowania, taki stary (36 lat), a kupuje gry.
Nie żartuj! Znajdź wątek dotyczący wieku graczy, a przekonasz się, że nie masz na tym forum szansy na załapanie się do pierwszej dziesiątki! :lol:
ronczi
Posty: 332
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:51
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Has thanked: 1 time

Post autor: ronczi »

Dokładnie jak wyżej i co do pierwszego (T2R E gramy a wersje T2R M sprzedaliśmy mało familijna, jak chcę interakcji gram w Grę o Tron).
Tutaj chodzi o familijność tata, mama, dziadek, wujek, syn, córka a nie kumple z którymi grałem 10 lat temu w KC (wtedy lepiej WoW)
kmd7
Posty: 1018
Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Has thanked: 39 times
Been thanked: 30 times

Post autor: kmd7 »

Podsumowując: zamówiłem Carcassone 2:Łowcy i Zbieracze. Myślę, że następne będą: Elasund i Zaginione miasta (to dla żony, może się wciągnie).Dzięki za wszystkie rady i opinie.
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
aswiech
Posty: 1014
Rejestracja: 16 sty 2007, 11:33
Lokalizacja: Myślenice/Kraków
Kontakt:

Post autor: aswiech »

kmd7 pisze:Zaginione miasta (to dla żony, może się wciągnie).
Nie wiesz co czynisz. :)
Zyc Ci nie da, jak sprobuje:) Ach ten tekscik - kochanie, partyjke w ZM... Proooooooooooooooooooosze:)
I sie konczy na 10 partyjkach:)
PlanShow - Srodziemie
Z PlanShow --> http://planshow.blox.pl (PlanshowB)
Czas na PlanshowC
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

kmd7 pisze:Myślę, że następne będą: Elasund i Zaginione miasta (to dla żony, może się wciągnie).
Zaginione Miasta to bardzo nedzna gra.

Duzo lepsza gra jest Ballon's Cup, a kobietom sie podoba rownie mocno jak ta karciana wykladanka wyzej.

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
ODPOWIEDZ