(Warszawa) Regularne spotkanie testowe - Monsoon Group

[pingus]

Będę dzisiaj, kto jeszcze?

[Filippos]

Ja będę z Plotkami ale raczej koło 18 dopiero.

[avagames]

ja bedę z wieżą

[pingus]

6 osób, 2 stoliki, Plotki o CV, Wieża, Dyskusje o ikonografii w Androamebie.

Dla wątpiących: http://sjp.pl/dystrakcja

[stalker]

Nie ikonografii a komunikacji wizualnej http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Ikonografia

[pingus]

Nie ikonografii a komunikacji wizualnej http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Ikonografia

Twierdzisz, że andromeda to nie dzieło sztuki?

[stalker]

Nie odmawiam Andro-amebie statusu sztuki, jak i wielu grom, ale ciężko mi się w niej doszukać głębokiego symbolizmu

[stalker]

Ktoś jutro będzie?

[najata]

Ja zamierzam być, jeśli będzie ktoś z prototypem

Dla wątpiących: http://sjp.pl/dystrakcja

No dobrze, SJP PWN potwierdza - niech będzie Ale brzmi tak, że aż się wzdrygam.

[Filippos]

Ja się wybieram ze zmienionymi Plotkami. Ktoś będzie?

[najata]

Ja zamierzam być, jeśli będzie ktoś z prototypem

Pewnie chwilę przed 18.

[stalker]

No i w sumie były dwa prototypy i malutkie spotkano na 6 osób. Grało się w Plotki oraz Skarby.

Plotki oglądałem tylko, w Skarby grałem — bardzo spoko gierka. Można zagrać parę razy i się nie nudzi. Trzeba tylko dopracować balans, dodać trochę więcej postaci do wyboru, wyszlifować drobiazgi… i wydać?

Przybywajcie za tydzień, bo i ja przybędę. Może mimo sezonu ogórkowego spotkanie się odbędzie?

[najata]

Plotki, z mechaniką zaproponowaną bodajże przez Janka w zeszłym tygodniu, wreszcie zaczęły działać Tylko były kiepsko zbilansowane. Za to ostateczne wyniki wyniosły: 60, 61 i 62pkt (ale gdyby nie ten pech na końcu, to bym miała 64, a nie 60, o!).

Skarby mnie nie przekonują. Owszem, mógł na to wpłynąć fakt, że dopiero pod koniec gry dowiedziałam się, że punktację liczy się w inny sposób, niż w zeszłym tygodniu - i nic już z tym nie mogłam zrobić. Poza tym w trakcie gry osiągnęliśmy moment, w którym dla każdego z graczy optymalnym ruchem było przemielić karty na swoim stole i oddać kolejkę, zupełnie nie ruszając skrzyń... W ten sposób mogliśmy tak kręcić się w kółko, dopóki ktoś pierwszy się nie wyłamie, żeby gra się wreszcie skończyła.

[pingus]

Ja na pewno będę w środę, może nawet wezmę coś nowego, bo chodzi za mną taki pomysł od jakiegoś czasu i muszę się przekonać czemu jest zły.

[Filippos]

Ja będę z Plotkami.

[najata]

i muszę się przekonać czemu jest zły.

Nie ma to jak samokrytyka
Ja będę. Jak zwykle 17.30 czy bliżej 18?

[Filippos]

Ja odkluczę o 17.30 więc możemy startować o czasie. Będę musiał za to się zwinąć przed 21

[avagames]

ja będę ok 17,30 z poprawioną wieżą

pozdr

[stalker]

Ja będę – tak do ok 19:15

[pingus]

Ja będę od 17.30

[Jan Madejski]

Myślałem, że dziś wreszcie przyjdę, a tu znowu kicha :/
Ale za to na Avangardzie się pojawię w sobotę!

[pingus]

10 osób, 3 stoliki
Grane: Łowcy Skarbów, Wieża, Plotki, Pojedynki Herosów, Zwierzaczki

Pojedynki herosów trzeba poprawić walkę bo było mega nudno, ale padły ciekawe pomysły, które wypróbuję.

[stalker]

Dziś był dzień psucia Najpierw zagrałem w Wieżę — i niestety dizajner dostrzegł na naszych twarzach brak wiary.

Spoiler:

Z jednej strony gra przyśpieszyła, zniknęły stare mankamenty, które sprawiały, że w kółko robiliśmy pewne kombinacje akcji, ale nadal brak jej pazura. Jest krok naprzód, ale brak elementów, które można połączyć w silniczek.

A potem zagrałem w Zwierzaczki — działające! Ja jednak się trochę poprzyczepiam.

Spoiler:

Rzecz jednak w tym, że mimo przyjemnego przepływu gry czegoś mi brak — przy czym przyczyną może być fakt, że po prostu nie jestem grupą docelową Czego chciałbym — albo jakiejś minimalnie większej decyzyjności, albo po prostu większych ograniczeń, które wymuszą na mnie bardziej kreatywną grę. Angażowałem się, było wesoło, ale jakoś bym grę doprawił.

Na przykład przyszło mi do głowy: Jestem tłusty, mogę magazynować papu. A gdyby było tak, że jestem tłusty, MUSZĘ zawsze zmagazynować papu? Że tłusty zawsze musi zebrać jeden żeton więcej?
Albo: Fruwam, więc MUSZĘ się przesuwać o dwa pola (zawsze), bo migruję, o ile nie wezmę żetonu ruchu? Albo: Jestem zbyt duży, muszę co rundę spalać żeton, bo mam duże potrzeby energetyczne?

Poza tym, gdyby jednak było wybieranie kafli ewolucyjnych, to można by jakoś kombować pewne cechy minimalnie bardziej, o jeden czynnik więcej. Ewentualnie, jeśli wybieranie kafli jest kłopotliwe, zrobiłbym bardziej do śmiechu — niech każdy będzie inny. Wtedy będzie weselsza rozmowa przy stole, bo będą powstawały coraz bardziej absurdalne kombinacje

A no i pierwszy gracz trochę zepsuty. Mnie się podoba, że jest i bym go nie wyrzucał, ale może trudno, trzeba.

Ale tak poza tym gra mi się podoba!

[pingus]

Co do zwierzaczków to mam trochę podobne uczucia jak Stalker. Działa, jest miło i przyjemnie, choć pazura wielkiego faktycznie nie ma. Ale też nigdy nie słyszałem, żeby takie były ambicje. Na grach tego typu prawdę mówiąc zupełnie się nie znam = nie jestem grupą docelową, więc nie wiem na ile ważne są moje uwagi.

Kafle do wyboru są okej, pierwszy gracz mi się nie podoba, zamieniłbym go po prostu na dwa ruchu i puścił pierwszego gracza w kółeczko. Przez całą grę miałem wrażenie, że gdy brałem pierwszego gracza to mi szło dobrze, a jak osoba po mojej lewej (tutaj Lothar) brał pierwszego gracza to względnie dużo traciłem.

Na moje oko gra jest dość gotowa trzeba przetestować na innych człowiekach.

[stalker]

Pierwszego gracza chce mieć, bo wtedy mam najlepszy wybór, co jem (chociaż posiadanie go w przypadku niekorzystnego losowania żetonów nic nie zmienia – kluczowe jest jedzenie 2-3 żetonów na turę. Kto je jeden, jest w tyle). Jak będzie chodzić w koleczko, będzie bardziej sprawiedliwie.