Hmmm.... polityka w Starcrafcie?Jervon pisze:Ja to myślę, że na pewno nie będzie. FFG podaje, że duży nacisk będzie kładziony na politykę.
to coś nowego. Z tego wniosek, że wersja planszowa będzie zupełnie inna od wersji komputerowej. Chyba, że przez politykę rozumiesz zarządzanie zasobami, podnoszenie rozwoju itp.
Premiera zbliza sie wielkimi krokami. Gra jest juz w drukarni i o ile nie bedzie zadnych wpadek w pazdzierniku powinna byc do kupienia...Polaros pisze:Na bgg pojawiły sie fotki z rozgrywki.
http://www.boardgamegeek.com/images/game/22827
Ciekawe kiedy rulebook...
.
Fajny pomysł ze stackowaniem rozkazów, trochę uproszczony system walk, dobrze przynajmniej, że można sporo modyfikatorów do każdej walki dorobić. Nie wiem, co chcecie od plansz, są funkcjonalne. Oj, podoba mi sie. Bo robi je FFG, które jest chyba jedyną firmą, która ma roczną sumę opóźnień większą niż PKP. I tak samo jak PKP, też z tego tytułu nie ponosi żadnych konsekwencji. Parafrazując: Monopolista to ma klawe życie.Gambit pisze:Czemu trzeba tyle czekac na fajne gry?
Nie sądzę, że ta duża ilość żetonów i znaczników jest komplikacją. Zasady są dość klarowne i nie wymagają liczenia olbrzymiej ilości współczynników, czy mieszania znacznikamipsycho_l pisze:Przeglądałem instrukcję (przyznam że pobieżnie) i trzy rzeczy rzuciły się w oczy:
1. Duża komplikacja, polegająca na masie żetonów, znaczników itd.
W przeciwieństwie do Warcrafta nie są potrzebne. Jeśli dobrze zrozumiałem instrukcję, każdy gracz wykłada dwie losowo wyciągnięte planety. "Galatyka" jest układana jak w TI. Nie ma tu chyba możliwości zbudowania czegoś niezbalansowanego jak w Warcrafcie, więc przygotowane scenariusze nie są koniecznością.psycho_l pisze:2. Co ze scenariuszami, będą jakieś???
Mnie się wydaje, że nic takiego nie ma miejsca. Kolory są na tyle różne, że nie będą się mylić. Chyba, że widziałeś wszystkie klocki "zdalnych połączeń"psycho_l pisze:3. Miejsca "złączeń zdalnych" wydają się mało czytelne (podobna kolorystyka)
