A Game Of Thrones LCG

[Antioch Seleucyda]

Grafika z artykułu na stronie FFG jest super. Mam nadzieje że karty będą miały na podobnym poziomie.
Kilka razy zastanawiałem się nad wejściem w tą gre, ale bariera była zbyt duża, kto wie, może teraz się zdecyduje.

[Darboh]

Biorąc pod uwagę jak fajnie FFG "poprawiło" starego Netrunnera, jestem dobrej myśli co do wprowadzanych zmian w edycji 2.0. Krótko mówiąc umieją poprawiać.

[tommifon]

Ja z kolegą w ciągu roku nadrobiłem 10 cykli i wszystkie deluxy, więc jestem mocno niepocieszony, bo wchodząc w tę karciankę liczyłem na conajmniej kilka lat zabawy. Mogę jedynie sobie ponarzekać, ale fakty pozostają takie same i muszę z moją grupą obgadać co robimy:

2. Wchodzimy w nowy LCG - z mojej stony tylko Podbój ma sens w tej chwili, SW i Netrunner nie ma na tyle satysfakcjonującej mechaniki.

Oj będzie narada wojenna i to pewnie przy niejednym agotowym stole..

W pełni rozumiem hype wśród nowych graczy, natomiast dziwi mnie chęć wejścia w tą samą tematykę po raz drugi/ a nawet trzeci dla niektórych.
Kiedyś przejście z CCG na LCG, teraz z 1.0 na 2.0, Panowie ile razy można się nadstawiać i ze spuszczoną głową znosić takie bezczelne zagrywki. Tym bardziej, że pewnie tak jak kiedyś przedrukują grafiki z większości starych kart
Na LCG-ach świat się nie kończy, przykładowo ostatnio widziałem partię Doomtown i szczerze polecam! Ja swój egzemplarz dostanę w grudniu i już nie mogę się doczekać

Ps Netrunner-a zapowiedziano 15 lat po zakończeniu serii CCG, w przypadku Agot-a, w ciągu 12 lat mamy trzy wersje tej samej gry...

[Wintermute]

W pełni rozumiem hype wśród nowych graczy, natomiast dziwi mnie chęć wejścia w tą samą tematykę po raz drugi/ a nawet trzeci dla niektórych.
Kiedyś przejście z CCG na LCG, teraz z 1.0 na 2.0, Panowie ile razy można się nadstawiać i ze spuszczoną głową znosić takie bezczelne zagrywki. Tym bardziej, że pewnie tak jak kiedyś przedrukują grafiki z większości starych kart
Na LCG-ach świat się nie kończy, przykładowo ostatnio widziałem partię Doomtown i szczerze polecam! Ja swój egzemplarz dostanę w grudniu i już nie mogę się doczekać

Nie chce Cie martwic, ale Doomtown to tez LCG. Tylko sie tak nie nazywa, bo FFg zastrzeglo nazwe.

A przy obecnej szalejacej goraczce zwiazanej z Gra o Tron to wcale sie nie dziwie, ze robia nowa wersje.

[Karit]

http://www.fantasyflightgames.com/edge_ ... ?eidn=5179
WTF? Już większej ściemy nie mogli ludziom wcisnąć...

[Vester]

Jeez, co się wyprawia....

Pozytyw AGoTa2 to potencjalna polska edycja. Miałoby to sens.

[sewhoe]

A i ja mam cichą nadzieję na polską wersję

[Harth]

http://www.fantasyflightgames.com/edge_ ... ?eidn=5179
WTF? Już większej ściemy nie mogli ludziom wcisnąć...

A mi pomysł bardzo się podoba. Tym bardziej że próbowałem zebrać karty do AGoT-a i musiałem wydać kupę kasy w większości na karty których i tak nie potrzebuję. A teraz W każdym LCG będzie swego rodzaju reset.

Wychwycił ktoś kiedy 2ed ma być wydana? Gdzieś przeczytałem że na początku lata mają robić jakieś testy na turnieju, ale może ktoś lepiej się orientuje...

[jax]

Hehe, eureka, wymyślili rotację. Potrzeba im było na to wielu lat przemysleń, podczas gdy rozwiązanie było dawno na tacy. Rotacja w Magicu jest od lat kilkunastu.

[Karit]

Ja jednak tego nie rozumiem. Jak ktoś chce grać turniejowo to i tak kupi nowe zestawy, ale czemu nagle zabierać mu możliwość grania starszymi kartami? Co to zmienia?

[Trolliszcze]

Ja jednak tego nie rozumiem. Jak ktoś chce grać turniejowo to i tak kupi nowe zestawy, ale czemu nagle zabierać mu możliwość grania starszymi kartami? Co to zmienia?

Zapewne dzięki temu meta jest ciekawsza, bo bardziej zmienna.

[Senaszel]

...ale czemu nagle zabierać mu możliwość grania starszymi kartami? Co to zmienia?

Jest to wymuszone zmianami w zasadach Zmiany w keywordach. Wypadnięcie krestów i chyba najbardziej zmiany w triggerach i responsach.
Dopiero kiedy wyjdzie będzie wiadomo czy na pewno ale mocno wydaje mi się, że po prostu nie da się mieszać.
plus To co powiedzieli koledzy powyżej.
Czego by nie powiedzieć zmiany to rozwój i nowe życie. Chyba wszyscy liczą, że na plus

[schizofretka]

Wszystkim którzy plują na to, że ffg zabiło ich grę, zwracam uwagę, że i tak by padła w przeciągu kilku lat. Ilu nowych graczy się pojawia? Nawet w artykule było napisane, że zastanawiali się, czy przedłużyć ją rotacją, zyskując trzy lata, czy zresetować, naprawiając błędy, by na fali serialu dać jej nowe życie. Gra jest unikalna, ciekawa, ale niszowa i mocno trąci myszką dla kogoś, kto poznał ją w ostatnich kilku latach.

Rozumiem wasz ból, wściekłem się jak zamknęli inwazję, tutaj przynajmniej możecie dalej grać, a nawet znaleźć nowych współgraczy. Ja np może dam jej dzięki temu drugą szansę, choć podejrzewam, że 90-120min rozgrywki cały czas będą normą.


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.

[Zimoch]

Ja mam mieszane uczucia ale nie posiadam ani jednej karty. Gtam głównie przez neta i robienie 2.0 w sumie ograniczy na początku card pool, ale... uważam ze jest to rozsądne posunięcie ze strony FFG i przyciągnie wielu nowych graczy. Być moze ja sie skuszę i zacznę zbierać karty od nowa. Kolejna dobroć dla mnie casualowego gracza to to ze ver. 1.0 stanieje i bedzie łatwiej je odkupić .

[maly]

No tak stanieje, ale po co kupować jedynkę jeśli nikt nie będzie już w nią grał...
Hardkorowi gracze grający turniejowo to im obojętnie czy i kiedy rotuje, liczy się turniej tu i teraz, konkretne meta. Gracze casual mogą sobie zrobić podpałkę w piecu bo trzymanie dużej ilości kart nie ma sensu nie mając dużej grupy do grania, a o taką ciężko.

Ja jestem decyzją zawiedziony, rozumiem argumenty FFG, ale właśnie format LCG pozwalał na przyjemność grania, zbierania, a co najważniejsze nie martwienia się tym, że jak zrobię sobie przerwę rok i wrócę to nie bedę mial czego szukać w grze, że kupione kart stracą zwyczajnie na jakiejkolwiek użyteczności. Najgorsze, jest to, że rotacja obiejmie prawie wszystkie karcianki FFG. Nawet nie ma zbytnio alternatywy pomijając LOTR.

Mam prawie caly set Agota i nie wiem co teraz zbytnio robić, szkoda wydanych pieniążków, a myśl, że z kolejną edycją będzie podobnie, czyli cykle będą rotować nie zachęca do jakichkolwiek zakupów w tej firmie. Szkoda, że to tak naprawdę skok na kasę i to kolejny, w każdej firmie w tej branży nadchodzi moment bycia takim GW:). Karcianki "marzenie" czyli wiecznie żywe okazują się być takim żywym trupem do reanimacji:).

Jestem pewien, że gracze , ktôrzy teraz są zadowoleni bo wejdą w nową grę, a takich będzie dużo, bo wejdą planszowi gracze, w momencie jak im cykle zaczną rotować, a meta będzie wymagało wielu zmian i dużego zangażowania w to co się dzieje, już tak przychylnie nie będą się zapatrywać.

Złotego środka chyba nie ma, ale opcja z wywaleniem wszystkiego (1ed) do kosza bardzo negatywna...jako klient firmy, w poczuciu zrobienia w małego ci...a

[Markus]

Nie gram w gota.
Pytanie: czy te wszystkie rzeczy które mają ulec zmianie w agot2 tak bardzo były uciążliwe dla tej karcianki ?
Rozumiem ze got lcg jest juz stary. Przeszedł płynnie z ery ccg do lcg (była kompatybilność)
Czy faktycznie mechanika wymaga pudrowania?

Najgorzej maja ci co niedawno zaczeli zbierać karty. Pozostali przynajmniej w jakimś stopniu nacieszyli się grą

[Olgierdd]

Agot 1.0 ma przede wszystkim bardzo skomplikowane timingi. Gdy już zaczynałem granie tak bardziej na serio, to musiałem grać z FAQ w łapie.

[uday]

No ale to jest przecież problem chyba wszystkich LCGów od FFG. Na pewno LotR i Netrunner mają skomplikowane timingi. Potem człowiek się zastanawia, czy po tej fazie mam okienko na akcje, czy nie...?

[Olgierdd]

agot 2.0 ma mieć timingi podobne do netrunnera i conquesta, bo te w 1.0 są jeszcze bardziej skomplikowane

[szczudel]

Poczytałem ostatnio wypowiedzi ludzin na BGG i dochodze do wniosku, że to jednak dobra decyzja.

Jestem rozczarowany ze przez ponad pół roku nie moge sie wkrecac, budowac tali ale wierze ze gra wyjdzie z tego lepsza a ja wejde w nia na starcie i nie bede odstawał od innych.

[Szpak]

Ja ze swojej strony powiem tylko tyle, że do sprzedania mam obecną wersję 1.0:

Sprzedaję całą swoją kolekcję. Opis poniżej:

1. CAŁE rody Lannister i Greyjoy (w tym Core Set i Lions of The Rock i Kings of the Sea, może brakować dosłownie kilku kart).

2. Wszystkie neutrale (za wyjątkiem Wildlings i Night's Watch)

3. Wszystkie inne rody z 8. 9. 10. oraz 11. cyklu

4. Wszystkie grywalne ploty

5. Dodatkowo: koszulki na karty, deck boxy, alternatywne karty i inne bajery

Ciężko mi określić cenę, więc czekam na poważne propozycje na priv. Karty mogę przekazać w najbliższy weekend na turnieju w Częstochowie, są również do osobistego odbioru w Warszawie lub mogę je wysłać na dowolny polski adres.

Dziękuję z góry i pozdrawiam!
Marcel aka Enigmatic
n.marceli@gmail.com

[Harth]

@Enigmatic to chyba nie ten temat...

[eventide]

Widzę, że FFG pragnie, aby maszynka do robienia kasy była jeszcze większa. Może i w tym szaleństwie jest metoda, ale ja z tej karuzeli wysiadam. Po akcji z W:I i teraz z AGoTem rozumiem, że za 2-3 lata klientom zaproponowana zostanie wersja 3.0 albo ogłoszona zostanie decyzja o wywaleniu produktu z oferty, jak stało się to z W:I.

Moja ocena rynku karcianek (tych wielkorozmiarowych z tysiącami kart) jest taka: Karcianki w postaci kartoników będą odchodzić do lamusa i coraz więcej ludzi będzie grało w necie. Nie wydarzy się to ani jutro, ani pojutrze, ale jest to nieuniknione, czy to się komuś podoba czy nie. Pomijam już możliwość gry za free na Octagonie czy innych platformach, ale widząc, ile pojawia się karcianek specjalnie opracowanych do grania online, można spokojnie założyć, że karcianki w sieci będą się miały coraz lepiej.

Zwłaszcza, jeżeli są za darmo, jak np. Hearthstone. Blizzard się wstrzelił elegancko w rynek i w grę grają setki tysięcy ludzi (oficjalnie ponad 20 mln zarejestrowanych graczy, więc spokojnie można powiedzieć, że w grę grają setki tysięcy). Nie trzeba się umawiać, dojeżdżać, martwić się, gdzie zagrać... Chcesz rozegrać partyjkę? Odpalasz kompa i grasz. Chcesz zorganizować turniej z ludźmi z całego świata? A proszę cię bardzo!

A FFG? No cóż, miało okazję wypuścić np. Warhammera Inwazję online, gdy zdecydowali się usunąć produkt z oferty. A teraz już będzie pozamiatane. Wiedzieli o tym wydawcy Magica, a FFG uparcie trzyma się kartoników.

Przepowiednia niektórych graczy ze sceny WHI dotycząca gier karcianych online zaczyna się sprawdzać.

[Galatolol]

Skoro poruszony został ten wątek, to powiem, że od dawna szczerze się dziwię, iż FFG nie wypuściło platformy do grania w swoje karcianki online (tak jak mtg).

[tommifon]

Chyba jednak zbytnio generalizujesz.
Rozumiem Twoje rozgoryczenie, ja również podjąłem podobną decyzję, ale dla mnie jedynym wyjściem było znalezienie innego konika na rynku karcianek.

Pomyśl co musieli czuć ludzie w latach 90-tych, gdy wydawało się, że gry komputerowe zmiotą wszystkie inne formy tego typu rozrywki.
Przyszedł rozwój mediów społecznościowych, który zmienił oblicze gier komputerowych i wydawało się, że znowu gry karciane nie mają racji bytu.
A jest wręcz przeciwnie, gry typu Hearthstone, zachęcą jakiś ułamek ludzi do grania w gry karciane w postaci kartoników
Rynek gier karcianych ostatnio przecież dynamicznie się rozwija i przyciąga nowych nabywców.
Graczom turniejowym wydaje się, że to oni tworzą rynek i jak to jedynie dzięki nim się ten biznes kręci, a to jednak w 90% g**no prawda.
Ludzie w większości grają w karcianki dla frajdy w gronie rodzinnym bądź przyjaciół. Bez ekranów, które po całym tygodniu w biurze wypaczają mózg, za to przy pifie lub herbacie

Octagon i granie w sieci to dalej margines, ja nie mam zamiaru się w to bawić, bo nie sprawia mi to frajdy.
Dla większości ludzi grających w karcianki, kluczowe znaczenie ma fizyczna postać kart i kontakt "na żywo" ze współgraczem. Jak bym szukał innych doznań, to bym pograł w coś na PS4.

To jest nisza na rynku gier, która nigdy oczywiście nie stanie się bardziej popularna niż gry wideo.
Ma za to szanse konkurować z planszówkami, bo zazwyczaj czas gry jest stosunkowo krótki, a pracujemy przecież coraz dłużej