Które Euro wybrać

[karawanken]

Potrzebuje waszych opinii na temat konkretnych gier, które wpadły mi w oko i nie wiem, która bedzie najlepsza.

Do tej pory w swojej kolekcji mam tylko jedno euro, "Pupile podziemi" gra jest ok jednak słabo wypada w dwie osoby oraz zawiera sporo zasad o których trzeba pamiętać. Poza tym małżonce nie podoba się podbieranie akcji tak, że nie można zrobić w turze tego co się zaplanowało. Podoba jej się bardzo Osadnicy NI w które gramy bez plądrowania. Więc gra w której trzeba dużo móżdzyc nie stanowi problemu. O bardzo ważne gra musi być ładnie wydana oraz dobrze chodzić na 2 osoby.

O czym myślałem
1. Tzolkin
- ładne wydanie
- nie wiem jak chodzi w dwie osoby
- instrukcja online wydaję się skomplikowana jestem ciekaw jak to wypada na żywo
- jak z podbieraniem akcji czy powoduję całkowite zniszczenie strategii czy da sie coś jeszcze zrobić (w pupilach nie podoba mam się że jak przeciwnik podbierze nam np. kupno zwierzaka to jestesmy do tyłu jedna turę)

2. Szklany szlak
- można grać w jedną osobę więc +
- nie wiem jak na dwie osoby
- wydaje sie prostsza (po przeczytaniu instrukcji)oraz regrywalna, jak to jest naprawde
- podobno szybka, to tez +

3. Belfort
- chyba najłatwiejsza w zasadach
- podobno słabo chodzi w dwie osoby - chyba nie da się zablokować akcji innego gracza (można podebrać miejsce na planszy miasta)

Bardzo proszę o opinię na temat tych gier ewentualnie polecenie czegoś innego. Mój budżet to ok 150 zl.

[Dyso]

Tzolk'in:
- mi osobiście na dwie osoby gra się przyjemnie. Po jakimś czasie mogą pojawić się utarte schematy, ale jak to w grach z dużą interakcją nigdy dwie partie nie będą takie same
- zasad jest dużo, lecz nie są trudne. Po pierwszej partii wszystko powinno być już klarowne (w razie potrzeby na forum są odpowiedzi na najczęstsze pytania)
- jeśli przeciwnik domyśli się jaką chcesz obrać strategię to może próbować utrudniać realizację tych planów. Znacznik pierwszego gracza kilka razy w ciągu gry zmienia właściciela więc nie jest to takie proste. Poza tym jest wiele ścieżek, które punktują. Najgorzej jest gdy potrzebna jest kukurydza do wyżywienia robotników a przeciwnik zablokuje potrzebne do jej zdobycia pola lub wykupi budynek na który mieliśmy "oko". Wtedy można dostać kilka ujemnych punktów. Dlatego warto przygotować się na taką ewentualność wcześniej. Co do tur to jest ich wiele, więc śmiało można się później "odgryźć"
- mechanizm kół zębatych <3

[misioooo]

Zamki Burgundii
Puerto Rico

Bardziej karciane skoro O:NI się spodobało :
San Juan
Race for the Galaxy-dla mnie ta gra to mistrzostwo

[kwiatosz]

Po Tzolk'inie zastanwiałem się co właściwie zrobiłem ze swoim życiem, że czuję jakby się miało skończyć na pustyni...

Glass Road ma losowe budynki, które są tym o co tak naprawdę gramy, dzięki temu regrywalność jest naprawdę duża. Po grubszą opinię odsyłam do odcinka Gradania na ten temat

[merrin]

Ja ze swojej strony mogę polecić Pokolenia. Spełniają wszystkie Twoje wymagania - euro, śliczne wydanie, świetnie działa na 2 osoby, sporo móżdżenia, oraz niemal brak negatywnej interakcji (może poza podbieraniem kostek wpływów, ale to drobiazg). Do tego duża regrywalność i bardzo dobre dodatki (Gospoda i Port).

Ewentualnie możecie rozważyć też Na chwałę Rzymu - to akurat typowa karcianka, trochę w klimacie Osadników, niezwykle przyjemna i również dobrze się skaluje na 2 graczy.

[misioooo]

Ewentualnie możecie rozważyć też Na chwałę Rzymu - to akurat typowa karcianka, trochę w klimacie Osadników, niezwykle przyjemna i również dobrze się skaluje na 2 graczy.

Z tym tytułem bym uważał. Gra jest zdecydowanie kilka półek wyżej jeśli chodzi o próg wejścia (skomplikowanie). Sporo myślenia i dużo negatywnej interakcji. Również wymaga dobrego rozeznania w kartach - bez tego jest po prostu chaotyczna i nie wiadomo co się dzieje, co robić etc. Gra bywa nieprzewidywalna - jeden dobrze postawiony budynek potrafi przesądzić o wyniku partii. Nie każdemu to odpowiada. I podkreślam - dużo negatywnej interakcji.

[merrin]

Ewentualnie możecie rozważyć też Na chwałę Rzymu - to akurat typowa karcianka, trochę w klimacie Osadników, niezwykle przyjemna i również dobrze się skaluje na 2 graczy.

Z tym tytułem bym uważał. Gra jest zdecydowanie kilka półek wyżej jeśli chodzi o próg wejścia (skomplikowanie). Sporo myślenia i dużo negatywnej interakcji. Również wymaga dobrego rozeznania w kartach - bez tego jest po prostu chaotyczna i nie wiadomo co się dzieje, co robić etc. Gra bywa nieprzewidywalna - jeden dobrze postawiony budynek potrafi przesądzić o wyniku partii. Nie każdemu to odpowiada. I podkreślam - dużo negatywnej interakcji.

Pozwolę sobie nie zgodzić się z tą opinią Próg wejścia wcale nie jest wysoki, mniej więcej taki sam jak w RftG (którą sam uważam za trudniejszą, ale to chyba - co kto lubi). Nie zgodzę się, że jest dużo negatywnej interakcji - jest jakaś interakcja, głównie dzięki akcji Legionisty, ale bez przesady. Zresztą rozegrałem setki partii, gdzie każdy gracz zajmował się swoim graniem, nie przeszkadzając innym, bo szkoda było na to czasu, więc to zależy od konkretnej rozgrywki i charakteru graczy. Zarzutów o chaotyczności i nieprzewidywalności zupełnie nie rozumiem - to się chyba odnosi do wszystkich karcianek - przez parę pierwszych partii gracze rozeznają się w kartach i w mechanice, a potem już wszystko pięknie hula.

[karawanken]

Skomplikowanie zasad nie jest problemem i nawet RftG miałem swego czasu na celowniku, jednak teraz poszukuję raczej gry planszowej niż karcianej

[glocked]

Ja kupuje na dniach glass road z myślą o grze w 2 Z 2 plajerowych na pkty to jeszcze five tribes i puerto rico Istanbul w 2 tak średnio.

Z docenianych gier jeszcze dobre są Lords of Waterdeep, Murano, Pokolenia, le havre

[carlos]

Z podanych przez Ciebie to Szklany Szlak zdecydowanie najlepiej będzie działał na dwie osoby. Moim zdaniem bardzo dobra gra.

Na Twoim miejscu zastanowiłbym się jeszcze nad:

- Keyflower
- Lewis & Clark
- Bora Bora

[karawanken]

O Pokoleniach myślałem już wcześniej ale wideorecenzja, która wtedy obejrzałem jakoś mnie do tej gry nie przekonała. Zainteresowałem sie natomiast Szczęść Boże, według recenzji gra nie jest skomplikowana, nie można całkowicie zablokować przeciwnika i dobrze chodzi na dwie osoby. Nie wiem tylko czy klimat bedzie żonie odpowiadał. Grał ktoś?

[karawanken]

Ech ciężko się na coś zdecydować. A która gra będzie z powiedźmy średniej półki możdżenia

[premek]

A może coś typowo na 2 osoby czyli mała Agricola ?
Jest prostsza od dużej a regrywalność jest duża i można ją jeszcze dodatkowo zwiększyć dodatkiem.

Poza tym oczywiście jak najbardziej Puerto Rico, Tzolkin też jest dobry no i oczywiście Zamki Burgundii.
Przed zakupem większość gier możesz sobie sprawdzić online jak się gra.

[michalldz90]

nad genialnością Tzolkina mógłbym rozpisywać się godzinami nawet się nie zastanawiaj i bierz no i koniecznie z dodatkiem, a jak ci się jeszcze uda dorwać mini dodatki to już w ogóle poezja Ek Chuah wymiata

[karawanken]

Myślałem prędzej o dużej Agricoli aby nie ograniczać sie tylko do dwuosobowych. Ale stwierdziłem, że chyba lepsza będzie nowa Caverna jak już wyjdzie po polsku ale to zakup na inna okazję

[karawanken]

Ale zdajecie sobie sprawę, że w ogóle nie pomagacie z wyborem. Rozumiem że Tzolkin i Szczęść Boże to zupełnie inne półki możdżenia, nie wiem czy nie zdecydować się na mniej wymagająca grę, ponieważ boję sie zniechęcić całkowicie do euro małżonki. Myślę że te dwie gry + Szklany szlak były by najlepsze.

[Monk]

Mi tam Agricola nie podeszła, podobnie jak pozostałe gry tego autora zresztą. Jak na taką tematykę jest dla mnie przekombinowana do tego stopnia, że mimo wielu podejść nigdy nie grałem z kartami i koniec końców ją sprzedałem. Nie podoba mi się w niej także system punktowania. Natomiast wiem, że sporo osób ją lubi więc na dwoje babka wróżyła. Tzolkin czeka na pierwszą partię na mojej półce wstydu. Rttg jak dla mnie ze swoją toną ikon ma dla mnie olbrzymi próg wejścia i mimo kilku partii wciąż mnie to od niego odrzuca. A nie nazwałbym się graczem niedzielnym. Polecam blog for2players w poszukiwaniu gry dla dwojga.

[cezaras]

+ Zamki Burgundii (już dwa razy pojawiły się w tym wątku)
Tzolkin też jest OK

[Grzdyll]

Mi tam Agricola nie podeszła, podobnie jak pozostałe gry tego autora zresztą. Jak na taką tematykę jest dla mnie przekombinowana do tego stopnia, że mimo wielu podejść nigdy nie grałem z kartami i koniec końców ją sprzedałem. Nie podoba mi się w niej także system punktowania. Natomiast wiem, że sporo osób ją lubi więc na dwoje babka wróżyła. Tzolkin czeka na pierwszą partię na mojej półce wstydu. Rttg jak dla mnie ze swoją toną ikon ma dla mnie olbrzymi próg wejścia i mimo kilku partii wciąż mnie to od niego odrzuca. A nie nazwałbym się graczem niedzielnym. Polecam blog for2players w poszukiwaniu gry dla dwojga.

Nie żebym zgrywał mądralę ale jak nie grałeś ani razu w Agricolę z kartami to trochę jakbyś w nią w ogóle nie grał...

[Monk]

Skoro już wariant familijny mi się nie podobał z racji przekombinowania to rozszerzony tym bardziej by mi raczej nie podszedł. Więc jak dla mnie może być - nie grałem w tę grę i nie chce o niej pamiętać;).

[aaxxee]

Grałem w Tzolkin był ok ale naprawde porwała mnie Terra Mystica, polecam.

[karawanken]

Od Terry małżonka uciekła z krzykiem jak jej pokazałem zdjecia więc odpada. Obecnie mam paraliż decyzyjny

[aaxxee]

Moja małżonka uważa Tzolkina za bardziej muzgożernego od Terry:)