jak najbardziejmnowaczy pisze:Mam przyjechać ciężarówką?Nycte pisze:będę w czwartek jak coś
(Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 17 mar 2015, 21:42
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Witam, jestem tu nowy ;P Strasznie mnie wciągnęła "Gra o Tron" i szukam ekipy do grania bo pochodzę z troszkę innych rejonów Byłby ktoś zainteresowany partyjką 26.03 (następny czwartek) ?? Ewentualnie jakby było mało zapaleńców to proponuję "Bitwy Westeros" jakiś z pierwszych scenariuszy...
na zachętę - https://www.youtube.com/watch?v=ECewrAld3zw
Pozdrawiam
na zachętę - https://www.youtube.com/watch?v=ECewrAld3zw
Pozdrawiam
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Ciężarówka +
26.03
Nie wiem czy będę na 100% w Polufce, ale jakbym był to mogę zagrać jedną Bitewke (ew. w GoT, ale to trza mieć te 6osób)
26.03
Nie wiem czy będę na 100% w Polufce, ale jakbym był to mogę zagrać jedną Bitewke (ew. w GoT, ale to trza mieć te 6osób)
-
- Posty: 425
- Rejestracja: 28 kwie 2012, 08:07
- Lokalizacja: Słupsk/ Gdańsk
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 2 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
pamiętajcie, że to Ciężarówka bez dodatków pytanie! ktoś chętny na plansze również w piątek? Ostatnio nikt się nie skusił, może teraz znajdą się chętni
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Wpadnę najpewniej z jakimś CGE, więc może będzie z dodatkiem
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 17 mar 2015, 21:42
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
W 4 tez nie ma tragedii... Można i zagrać w weekend ja tam się ewentualnie dostosuje...
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Jakby co to ok. 16 z Nycte powinniśmy być (w Biforze). W coś zagramy zanim otworzą Polufke :> - kto chce i może to niech wpada!
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
W oczekiwaniu na wywód Wolfa napiszę krótko co się działo.
Jeden stół opanowała ekipa TIRowców ze swoimi ciężarówkami. Prawdopodobnie każdy z nich miał też dodatkowo przyczepę. Czy udało im się cało dolecieć do celu nie wiem. Później nastąpiła dziwna transformacja z twardzieli przemierzających kosmos w rolników uprawiających swoje pola i próbujących wyżywić rodzinę Bardzo życiowe.
Drugi stół dołączył się do klimatu podboju kosmosu tyle, że przy pomocy malutkich kosteczek próbując wyrolować galaktykę. Próg wejścia mniejszy niż w wersji karcianej co nie znaczy, że udało mi się za pierwszym razem grać dobrze, zwłaszcza że współtowarzysze stresowali mnie dzwonkiem z Boom Boom.
W kolejnej grze Wolf nawet nie próbował opowiadać o klimacie, bo trzeba by być nieźle zjaranym żeby go odnaleźć. Hansa Teutonica od razu na mapie wschodniej. Ja patrząc na planszę widziałem mapę, a Wolf punkty. Kajetan próbował mu dorównać a ja z Majkiem grzaliśmy tyły. Gra przyjemna ale nie do końca świadoma przy pierwszej rozgrywce. Mi trochę przeszkadzała konieczność pamiętania różnych drobnych zasad, warunków wbijania się do miast itd. Gdyby choć trochę były by powiązane z klimatem może łatwiej było by to wszystko zapamiętać, ale jak już wspominałem gra sucharem jest więc nie ma lekko.
Nie wiem czy rolnicy zagrali w coś jeszcze ale ja z braku kompanów wyszedłem już o 22.
Jeden stół opanowała ekipa TIRowców ze swoimi ciężarówkami. Prawdopodobnie każdy z nich miał też dodatkowo przyczepę. Czy udało im się cało dolecieć do celu nie wiem. Później nastąpiła dziwna transformacja z twardzieli przemierzających kosmos w rolników uprawiających swoje pola i próbujących wyżywić rodzinę Bardzo życiowe.
Drugi stół dołączył się do klimatu podboju kosmosu tyle, że przy pomocy malutkich kosteczek próbując wyrolować galaktykę. Próg wejścia mniejszy niż w wersji karcianej co nie znaczy, że udało mi się za pierwszym razem grać dobrze, zwłaszcza że współtowarzysze stresowali mnie dzwonkiem z Boom Boom.
W kolejnej grze Wolf nawet nie próbował opowiadać o klimacie, bo trzeba by być nieźle zjaranym żeby go odnaleźć. Hansa Teutonica od razu na mapie wschodniej. Ja patrząc na planszę widziałem mapę, a Wolf punkty. Kajetan próbował mu dorównać a ja z Majkiem grzaliśmy tyły. Gra przyjemna ale nie do końca świadoma przy pierwszej rozgrywce. Mi trochę przeszkadzała konieczność pamiętania różnych drobnych zasad, warunków wbijania się do miast itd. Gdyby choć trochę były by powiązane z klimatem może łatwiej było by to wszystko zapamiętać, ale jak już wspominałem gra sucharem jest więc nie ma lekko.
Nie wiem czy rolnicy zagrali w coś jeszcze ale ja z braku kompanów wyszedłem już o 22.
-
- Posty: 425
- Rejestracja: 28 kwie 2012, 08:07
- Lokalizacja: Słupsk/ Gdańsk
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 2 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
po zagłodzeniu swoich rolników na śmierć (prawie) stwierdziłem, że już nic po mnie i również się zmyłem. Kiedy prponowali mi Agricole w która jeszcze nie gralem ale znajac jej klimat stwierdziłem, że to gra nie dla mnie ale zagralem. Poszlo mi bardzo slabo (w pierwszej grze nie wiedziałem co w ogole robic ). Stwierdzam, że gra nie jest taka zła co o niej myślałem ale też mnie nie zachwyciła Co do ciężarówek gra jak zawsze świetna i pełna humoru. Moj star trekowy statek w obawie przed wybuchajacymi bateriami leciał tylko z jej jedna sztuka, a w zamian za to Sirafinowy był w całości nim obładowany i w dodatku leciał bez osłon.
Zgadnijcie w czyje baterie trafił meteoryt?? Jednak piraci już tak bardzo nie byli wybredni... wybili załogę zarówno moja jak i Sirafina xD
Zgadnijcie w czyje baterie trafił meteoryt?? Jednak piraci już tak bardzo nie byli wybredni... wybili załogę zarówno moja jak i Sirafina xD
- Wolf
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Udało mi się w końcu zawitać do Polufki po długiej przerwie, a żeby trochę nadrobić to od razu poprawiłem spotkaniem piątkowym z Nycte, a na koniec sobotnim graniem u Poketa. Długaśnych wywodów nie będzie, tylko taki króciutki i do tego spóźniony, ale za to streszczający 3 dni.
W czwartek zagrałem w: Roll for the galaxy i Hansa Teutonica, a resztę wieczoru przegadałem najpierw przy barze, a potem z mooooocno spóźnionym Poketem. Wyszliśmy ok. północy.
W piątek zagrałem w: Blood Bowl Team Manager i Roll for the galaxy, a potem Nycte stwierdził, że ma jakiś lepszych kolegów i sobie poszedł .
W sobotę rozegraliśmy z Poketem i Majkiem 4 tytuły, w tym 2 nowe: March of the ants (mini-eclipse z mrówkami) oraz City council (czyli jak się najbardziej nachapać pracując w radzie miasta), a potem poprawiliśmy dobrze znanymi: Roll for the galaxy (pierwszy punktowy remis i liczenie kostek - Majek zebrał ich 19, co jest nie lada argumentem przy remisach ) i Escape (Poket stracił 2 kostki, ale rzutem na taśmę udało się uciec).
W czwartek zagrałem w: Roll for the galaxy i Hansa Teutonica, a resztę wieczoru przegadałem najpierw przy barze, a potem z mooooocno spóźnionym Poketem. Wyszliśmy ok. północy.
W piątek zagrałem w: Blood Bowl Team Manager i Roll for the galaxy, a potem Nycte stwierdził, że ma jakiś lepszych kolegów i sobie poszedł .
W sobotę rozegraliśmy z Poketem i Majkiem 4 tytuły, w tym 2 nowe: March of the ants (mini-eclipse z mrówkami) oraz City council (czyli jak się najbardziej nachapać pracując w radzie miasta), a potem poprawiliśmy dobrze znanymi: Roll for the galaxy (pierwszy punktowy remis i liczenie kostek - Majek zebrał ich 19, co jest nie lada argumentem przy remisach ) i Escape (Poket stracił 2 kostki, ale rzutem na taśmę udało się uciec).
A myślisz, że gry przygodowe to jak tłumaczę? "To jest taki przygodowy suchar... a teraz przejdźmy do mechaniki.."mnowaczy pisze:W kolejnej grze Wolf nawet nie próbował opowiadać o klimacie
Bo ja wiem, już taką rozgrywkę przerabiałem z Poketem, jedyna różnica, że było mu trudniej zasady wytłumaczyć, klimat jakiś odczuwał, ale mam wrażenie że zupełnie nie powiązany z grą .mnowaczy pisze:trzeba by być nieźle zjaranym żeby go odnaleźć.
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Właśnie chciałem zapytać czy ktoś grał w Szklany Szlak i jakie wrażenia?mnowaczy pisze:Ktoś chce Szklany Szlak Rosenberga za 108,5zł?
- Naro
- Posty: 197
- Rejestracja: 22 paź 2012, 15:42
- Lokalizacja: Kwidzyn
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 1 time
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Świetna, mózgożerna gra a do tego bardzo prosta i szybka (może nawet za szybka, ale jest wariant rozegrania dodatkowej tury dla spragnionych). Należy rozsądnie planować wydawanie surowców, bo wskaźniki u każdego z graczy bywają zdradliwe (płacąc jednym z surowców można automatycznie zyskać/stracić inny). Tak samo jest z kolejnością wykonywania akcji – dużo myślenia i sporo opcji do kombowania. Polecam!dratwa6 pisze:Właśnie chciałem zapytać czy ktoś grał w Szklany Szlak i jakie wrażenia?mnowaczy pisze:Ktoś chce Szklany Szlak Rosenberga za 108,5zł?
btw. w sobotę też można pograć pubie?
- Wolf
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 194 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Mnie dzisiaj nie będzie, ale na 95% będę za tydzień.
Można, ale jak chcesz zagrać konkretnie z ludźmi z tego wątku w inny dzień niż czwartek to najlepiej wcześniej daj znać, natomiast ogólnie można grać w każdy dzień. Przy czym w weekend najbezpieczniej jest wcześniej zarezerwować stolik, bo bywa tłoczno.Naro pisze:btw. w sobotę też można pograć pubie?
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Ja po takiej przerwie zagram ze wszystko
W Aske chętnie.
W Aske chętnie.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6455
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 586 times
- Been thanked: 943 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Valarus, a to nie gramy w DT? ;/
Bo ja dziś na 95% będe, tak od 17.30-18. Asię chętnie toże, ale coś nowego lub DT chyba nawet chętniej
Bo ja dziś na 95% będe, tak od 17.30-18. Asię chętnie toże, ale coś nowego lub DT chyba nawet chętniej
- Valarus
- Posty: 1270
- Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 20 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Gramy gramy, ja się pytałem, co mam przynieść - to jeszcze nie oznacza, że sam będe w to grał:POdi pisze:Valarus, a to nie gramy w DT? ;/
Bo ja dziś na 95% będe, tak od 17.30-18. Asię chętnie toże, ale coś nowego lub DT chyba nawet chętniej
-
- Posty: 425
- Rejestracja: 28 kwie 2012, 08:07
- Lokalizacja: Słupsk/ Gdańsk
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 2 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Hola Hola! Nieładnie tak przeinaczać fakty!Wolf pisze: W piątek zagrałem w: Blood Bowl Team Manager i Roll for the galaxy, a potem Nycte stwierdził, że ma jakiś lepszych kolegów i sobie poszedł .