Cześć,wasiu pisze:A jak z tłumaczeniem? Nikt nic nie wspomniał wiec zakładam że ok?
Mój pierwszy post, forum odwiedzałem często, ale dopiero teraz się zarejestrowałem. Wątek ten śledzę od dość dawna więc postanowiłem się tu zainaugurować.
Jestem po jednej grze i szybkim przejrzeniu kart. Tłumaczenie jest generalnie OK, parę rzeczy mnie drażni, czasem też szyk zdania wydaję się jakiś dziwny ale są to pojedyncze przypadki. Co mi się nie podoba:
- wspomniane już "darmozjady", czy "karmienie"
- autsajderzy (słowo przyjęło się w języku polskim, ale o wiele naturalniej brzmiałby dla mnie obcy, nieznajomy czy coś w tym stylu)
- śniegowce (snow shoes to nie to samo, co zresztą potwierdza obrazek)
Cóż można do tego przywyknąć i w grze specjalnie nie przeszkadza.
Jedyny poważny błąd jaki znalazłem to zmiana jednego słowa w zdolności Iskry (psa), która całkowicie zmienia jego działanie. Polski Iskra zamienia odmrożenie (frostbite) na zwykłą ranę, podczas gdy Sparky zamienia ugryzienie (bite) na zwykłą ranę. Różnica dość znacząca, choć jeśli się o niej wie to też nie powinna sprawiać problemu.
oryginalny Sparky