Terra Mystica (J. Drögemüller, H. Ostertag)

[kjczewa]

Grałem juz kilkanaście razy z dziewczyną i musze zadać kłam twierdzeniu, że gra nie chodzi na dwie osoby lub ledwo chodzi. Mechanizm premii za budowanie obok siebie robi swoje i gra jest równie dobra co w kilka osób. Dla nas pozycja wyśmienita !

[okiemgekona]

Grałem juz kilkanaście razy z dziewczyną i musze zadać kłam twierdzeniu, że gra nie chodzi na dwie osoby lub ledwo chodzi. Mechanizm premii za budowanie obok siebie robi swoje i gra jest równie dobra co w kilka osób. Dla nas pozycja wyśmienita !

Nie twierdzę, że gra nie chodzi na 2 osoby wszystko w niej sprawdza się w każdej konfiguracji, nic nie zgrzyta, ale fakt, że przy 4-5 osobach gra rozwija skrzydła, daje więcej satysfakcji (choć to subiektywne odczucie) i grając przy pełnej obsadzie, z trudem jest przysiąść w 2 osoby - czegoś brakuje

[rastula]

grać na dwóch można,tylko po co? - jest pierdyliard gier, które chodzą lepiej na dwóch graczy …

[okiemgekona]

cześć, mam kilka wątpliwości o których rozwianie proszę :

1. odrzucanie/palenie żetonów mocy. Czy żeby spalić/odrzucić jeden żeton z gry, z II naczynia i tym samym przerzucić kolejny żeton do naczynia III to muszę mieć opróżnione I naczynie? tak jak jest to przy zdobywaniu mocy z torów kultów i sąsiedztwa?
2. Owalny bonus za świątynię, który pozwala punktować za posiadane faktorie - 2/3/3/4 pkt za 1/2/3/4 faktorie po spasowaniu. Czy przy posiadaniu 4 faktorii dostaje się 4 pkt. czy 12 pkt, sumując przyrosty ??
3. dodatek np. Córy Lodu - wybierają sobie swój rodzimy teren, dajmy na to mokradła. Czy przy kładzeniu swoich pierwszych osad, i tym samym żetonów terenu lodu - muszą kłaść lód na mokradła, czy można zająć też inny teren ?

[Palmer]

1. Nie
2. 4
3. Musisz kłaść na wybrany teren "rasowy". ( w Twoim przykładzie na mokradła).

[Bea]

Dwa lata temu napisałam:

Grałam raz, w 5 osób, ale muszę przyznać, że gra nie powaliła mnie na kolana. Niby każdy element gry z osobna sam w sobie bardzo fajny, świetny pomysł z indywidualnymi cechami ras, ze zmiennymi bonusami co rundę i tymi co się dostaje po spasowaniu... Niby dużo możliwości, ale w pierwszych kilku rundach kołderka tak krótka, że decyzyjność spadła prawie do zera i z braku pracowników możliwe były tylko dwie akcje powtarzane w kółko. Pod koniec gry, gdy produkcja zasobów wzrosła, było lepiej, ale i tak mi się wydaje, że biorąc pod uwagę duży stopień skomplikowania i mnogość elementów gra daje w zamian zbyt mało. Poza tym awans w świątyniach jakby trochę doklejony na przyczepkę. Daje punkty zwycięstwa, ale z główną planszą wiążą go tylko dodatkowe punkty mocy i nie wiem czy nie zbyt mało ich jest by warto było o nie zawalczyć. Może to pierwsze wrażenie, po pierwszej partii, może to jest gra z gatunku tych co zyskują w miarę ogrania, nie wiem.

Odszczekuję wszystko! Długo nie miałam okazji zagrać w Terrę ponownie, potem jakoś raz się udało, potem drugi, zaciekawiła mnie. Po kolejnej partii zakochałam się w tej grze! Po prostu wreszcie powiązałam ze sobą wszystkie zależności występujące w grze, w miarę ogarnęłam strategię i doceniłam jej złożoność. Na pierwszy rzut oka gra może wydawać się przekombinowana, ale po pewnym czasie okazuje się, że wszystko jest potrzebne i sprytnie ze sobą powiązane. Gra daje naprawdę dużo satysfakcji. Cieszę się, że dałam jej szansę. Po trzeciej rozgrywce nie byłam jeszcze do końca przekonana ) a po czwartej stwierdziłam, że kupuję!

[gafik]

No!
Lepiej późno niż wcale...
Kupuj, kupuj szczególnie z dodatkiem.

[McKlocki]

Próbował ktoś z was w to grać w 6 osób?

[Piehoo]

Ktoś już o tym pisał. Jest w pudle trochę za mało komponentów na 6 osób.

[Dexterus]

Teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie, by samemu sobie takie wystrugać

A tak na serio, istnieje fanowski wariant, nawet na 7 osób:
https://boardgamegeek.com/article/15802476#15802476

Problem tylko taki, że strasznie sporo zmienia on w grze. Usuwanie cudzych kapłanów, wielokrotne użycie czarów, permanentne usuwanie zamienionych budynków (sic!). To już niemal osobna gra. Nie wiem, czy ja bym na przykład tak chciał zmieniać tak dobrą grę, jaką jest Terra. Ale jeśli komuś to odpowiada...proszę bardzo.

[Bea]

Tak sobie czytam polską i angielską instrukcję i myślę: jak kiedyś w jakimś dodatku wprowadzą rasę Elves to jak ją na polski przetłumaczą? I dlaczego Auren nie zostawiono po prostu jako Aurenowie? Rozumiem, że Auren to rasa wymyślona przez twórcę gry, po nigdzie tego nie mogę wyguglać, czyli nie istniało coś takiego wcześniej. Jeśli tak, to może byłaby szansa na zapoczątkowanie nowego uniwersum Terra Mystica, a tak to mamy pospolitych Elfów .

[Ciuniek]

O tutaj w Gradaniu ZnadPlanszy rozmawiamy o tym jak nam sie grało.

[gafik]

Tak sobie czytam polską i angielską instrukcję i myślę: jak kiedyś w jakimś dodatku wprowadzą rasę Elves to jak ją na polski przetłumaczą? I dlaczego Auren nie zostawiono po prostu jako Aurenowie? Rozumiem, że Auren to rasa wymyślona przez twórcę gry, po nigdzie tego nie mogę wyguglać, czyli nie istniało coś takiego wcześniej. Jeśli tak, to może byłaby szansa na zapoczątkowanie nowego uniwersum Terra Mystica, a tak to mamy pospolitych Elfów .

Tak, zechciało im się poprawić coś co już było najlepsze...
Mogli faktycznie zostawić Aurenów...
Cóż, nadgorliwość gorsza od...

[Franek Strzała]

czy mi sie tylko wydaje czy od sierpnia jest dostepny dodruk?

[Przemek Bard.pl]

Wczoraj Terra Mystica wjechała na magazyn, więc pewnie od początku przyszłego tygodnia będzie normalnie w sprzedaży

[Franek Strzała]

szczerze to wogole o tym nie wiedzialem. Na waszej stronie tez tego nie znalazlem. Rozni sie czyms od poprzedniej wersji? cos jest poprawione?

[mat_eyo]

W końcu dorwałem Terrę i szykuję się do pierwszej rozgrywki z żoną. Mam pytanie, czy faktycznie warto ten pierwszy raz przeżyć z Wiedźmami i Nomadami?
Na predefiniowanym setupie? Dodam, że oboje mamy doświadczenie w planszówkach, w takim TTA wariant podstawowy odpuściłem w ogóle.

[Veridiana]

Jeśli macie doświadczenie, to olejcie predefinicje rasy nie są trudne, więc nie trzeba ich sobie dozować. warto tylko pamiętać, aby ustawiając pierwsze osady na planszy (te przed rozgrywką) wziąć pod uwagę:
- bliskość przeciwnika (na plus ciągnięcie magii i tańsze faktorie, na minus walka o teren)
- odległość własnych osad od siebie (nie za blisko, aby samemu sobie nie przeszkadzać w rozwoju i móc rozwijać dwa odrębne miasta i nie za daleko, aby na koniec gry móc zawrzeć wszystkie swoje pola w jednym obszarze liczącym się do bonusu obszarowego)

[Wosho]

Zagrajcie w 3 osoby koniecznie.

[mat_eyo]

Gdyby to było takie proste... nasz trzeci domownik nie dosyć, że ma tylko rok, to na dodatek jest jamnikiem.

[vinnichi]

U nas na 2 osoby fajnie się sprawdza, szczególnie z wariantem z bgg odcinającym fragment mapy.

[von Klamke]

Na dwie osoby zachwalany jest wariant z neutralnymi kapłanami na polach 3 i 5 toru kultu.

[vinnichi]

Podzielisz się linkiem?

[von Klamke]

Ależ proszę:
https://boardgamegeek.com/thread/977055 ... cult-track

[vinnichi]

Dziękuję chętnie przetestuję