Na 99% kupiłeś ode mnie ale to nie ma znaczenia dla tematu.
Jestem fanem serii Herocard od wielu lat. Zaczynałem od zagrania z kolegą w Galaxy. Zdobywanie planet z elementem karianowej walki na fajnej mechanice duelka. Chwyciło.
Potem zakochałem się w Shogun - te ilustracje, taka japońska kreska i retro kolory - bajka. Shogun ma najlepsze karty jednak kuleje ciut plansza.
I tu pojawia się ostatnia z serii w którą miałem okazję grać i chyba najlepsza - Orc Wars. Gra daje fajne odczucia asymetrycznej walki dobra ze złem. Wariant planszowy tu jest urozmaicony poprzez schemat scenariuszy które w ciekawy sposób skalują trudność gry, która nie da się ukryć - nie wybacza graczowi kierującemu orkami. Grając orkami po prostu trzeba tą grę znać, zostawiając granie elfem kolegom których w nią wprowadzamy (i jest duża szansa że powiedzie im się nas pokonać). Mam jeszcze oprócz Paladyna, także dodatkowego Rangera i Czarodziejkę, ale i tak przeważnie gram dwuosobowo a mnogość elfów tylko urozmaica grę dwuosobową.
Co do reguł - proponuję zacząć od tej interaktywnej instrukcji na stornie wydawcy:
http://www.tablestargames.com/flash/orcwars.html
Warto tu powiedzieć że oprócz reguł planszy istnieje coś takiego jak reguły duelka czyli roztrzygania dowolnego konfliktu. Wtedy gra zmienia się w karciankę w której należy zagrywać karty wykorzystując punkty 3 atrybutów swego bohatera (tudzież klanu orków). Haczyk jednak w tym że gdy zużyjemy atrybuty na atak to trudno nam będzie się obronić. Po fazie ataku i obrony czyścimy wykorzystane atrybuty i gra toczy się dalej.
Warto zaznajomić się ogólnie ze stroną gry, gdzie znajdziesz FAQ i opisy postaci. Zajrzyj też na inne gry z serii:
http://www.tablestargames.com/orcwars/
Trochę szkoda że wydawca wycofał się z dalszego rozwijania serii bo mnie zachwyciła (miały powstać kolejne klimaty tego samego systemu duel do roztrzygania konfliktów). Chyba jednak nie zachwyciła środowiska planszówkowego w USA bo jest o niej trochę cicho.
, spojrzałem na swoją półke i jakoś to odkopałem.