Krwawa Oberża / The Bloody Inn (Nicolas Robert)

Tutaj można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SA INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
palladinus
Posty: 1494
Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: palladinus »

rattkin pisze:Grałem kilka razy, nie podeszło. Nie jest to zła gra, ale przy bardzo dobrych to nie leżała. Układ dwóch tylko akcji i niewielka ilośc kart na ręce generuje ciągłą irytację, że tak mało można zrobić. Nie można niczego rozbujać, bo każda akcja zabiera nam karty, a te ktore wracają pozwalają znów robić to samo. Nie jestem też w stanie przeżyć tematycznie karty, która jest jednocześnie postacią (70% karty) i budynkiem (30%). Nietrudno domyśleć się, że w naszych grach nikt nie mówił inaczej niż "buduję Mnicha". Grafiki mają swój styl i urok, ale są wszystkie na jedno kopyto i gdyby nie kolor tła, postacie byłyby trudne do rozroznienia. Instrukcja jakoś tak dziwnie przetłumaczona, generująca niejasności - musiałem posiłkować się EN. 6 i trochę / 10.
W ogólności zgadzam się z rattkinem co do odczuć po rozgrywce. Te dwie akcje dają mi bardzo mało satysfakcji z tego co robię. Mieląc te same karty, chociaż może się to opłacać, rozgrywka robiła się dość monotonna.

Graficznie do mnie przemawia i nie mam uwag, tu Pearl Games bardzo się wyróżnia jeśli chodzi o mój gust razem ze wcześniejszym Troyes czy Bruxelles.
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5593
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 772 times
Been thanked: 1205 times
Kontakt:

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: mat_eyo »

Mnie niestety również Oberża zawiodła. Byłem na nią mocno nakręcony, a finalnie okazała się być prostą karcianką, w której ciężko zbudować sensowny silniczek. Rozgrywka dosyć powtarzalna, klimat bardzo umowny i ciężki do wczucia. Po wszystkich zachwytach na forum (tak, to Wasza wina ;) ) oczekiwałem czegoś świetnego, a dostałem grę zaledwie poprawną.
Jeśli mam zagrać w szybką (maksymalnie do godziny) karciankę, to nawet patrząc na swoją niewielką kolekcję znajdę spokojnie kilka lepszych gier. Dam Oberży jeszcze szansę, ale bez wielkich widoków na poprawę mojej oceny, czyli na dzień dzisiejszy coś między 5 a 6 w skali BGG - "Gra ok, od czasu do czasu mogę zagrać, ale nic ponad to."
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2016, 14:11 przez mat_eyo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 928 times

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: rattkin »

ChlastBatem pisze: Właśnie to jest akurat zaletą gry, tak zwana "krótka kołderka". Wiele dobrych gier euro daje nam do wyboru sporo możliwości i akcji, a wykonać możemy zaledwie parę. Tak samo jest tutaj.
Krótka kołderka to jest zgoła co innego, zresztą to termin, który najczęściej stosuje się w grach euro, a nie w karciankach. Nie chodzi tutaj o optymalizację akcji, tylko o "chores" robienia tego samego co rundę i braku poczucia progresu/budowania czegoś. Tak, trzeba optymalizować, nie, nie daje to satysfakcji. Gra wymusza wieczne granie na zaciągniętym hamulcu ręcznym. Jedni to odczują bardziej, inni mniej, dlatego to jest zarzut, z którym trudno dyskutować merytorycznie - to jest moje odczucie, które dla mnie grę przekreśla. Ja to nazywam "czuciem się mądrym po zagraniu". W tej grze nie czuję się mądry, dokonuję oczywistych wyborów, bo dostrzec je jest łatwo, mając tak małe pole manewru. Grając z innymi graczami, ani razu nie było jakiegoś szoku "oja, coś Ty zrobił", wszyscy kiwali głowami, bo ruchy były oczywiste.
Dla kontrastu, akurat tego samego dnia grałem Imperial Settlers, a tam w trakcie rundy mam naprawdę całkiem duże drzewko decyzyjne. Tam, gdy uda mi się przez zestaw zagrań wykręcić coś dobrego, "czuję się mądry" - i to jest ta różnica. Oczywiście tych gier nie da się porównać, bo to trochę inne półki cenowe, no ale - jeśli ktoś robi karciankę z akcjami, to taki feeling musi zapewniać, inaczej robi się z tego imprezówka.
ChlastBatem pisze:
rattkin pisze: Grafiki mają swój styl i urok, ale są wszystkie na jedno kopyto i gdyby nie kolor tła, postacie byłyby trudne do rozroznienia.
Kwestia gustu. Mi się podoba i nie wyobrażam sobie grafik z różnych parafii. Dla mnie obrazki muszą być spójne.
Każda postać stoi jakby kij połknęła, ze smutną miną. Grafiki w jednym stylu nie oznaczają monotnności. Widziałeś kiedyś jak są narysowane rodziny w Gloom?
ChlastBatem pisze:
rattkin pisze: Instrukcja jakoś tak dziwnie przetłumaczona, generująca niejasności - musiałem posiłkować się EN.
Tutaj akurat muszę się sprzeciwić. Instrukcja jest napisana wyczerpująco dobrze. Może miałeś słabszy dzień i parę zdań ominąłeś podczas czytania.
Nie miałem, szczególnie że grałem w różne dni. Instrukcja mogłaby być lepiej przetłumaczona. Styl i ton oryginału został zachowany, ale subtelności już momentami poginęły. Jeśli zrozumiałeś wszystkie zasady i grasz dobrze, fajnie. Ja np. nie rozumiałem do końca konceptu czeków i pieniędzy na planszy i zależności między nimi. Akcja pasowania też jest cokolwiek niejasna, nawet jeśli można się "domyślić". W angielskiej instrukcji jest to po prostu lepiej opisane (liquid money). Niby to samo, ale nie pozostawia wątpliwości. No i ten nieszczęsny Concierge, który wygląda, jakby tłumacz chciał go sobie sam zbalansować po swojemu :)
Mi się bardzo podoba, ale fakt portrety są bardzo specyficzne :mrgreen: Natomiast uwaga o "dwufunkcyjnym" wzorze karty akurat mnie zszokowała, bo nie wiem jak można by to inaczej rozwiązać. Na rewersach są trumny, więc przerzucenie grafiki z opisem na drugą stronę odpada.
Styl graficzny jest ok, taki po prostu kubizm, choć nierówno zaaplikowany (widać więcej w postaciach wieśniaków, mniej np u policjantów). Nie mam do niego większych zastrzeżeń, po za tym, że po prostu nie rozpoznaję kart po rysunku. A to jest (dla mnie) duży zarzut dla karcianki.

Nie wiem co ma szokować w uwadze o dwufunkcyjności. Jak się wybiera rozwiązanie które jest w poprzek tematu, to wiadomo, że tego się nie da "dobrze rozwiązać". Problem zaczął się już na początku po prostu.

"Do Twojej Krwawej Oberży przybywają goście, których możesz przekupić a potem zamienić w budynek". No przecież to tematyczny absurd jest :). Ale ok, robimy suspension of disbelief i gramy dalej. Można tak, w porządku.

Więcej nie będę przekonywał przecież do swojej opinii :)
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: misioooo »

Mi się Oberża bardzo podoba. Czas gry wg mnie adekwatny do zawartości. I wbrew pozorom jest troszkę kombinowania - zwłaszcza jeśli chodzi o aneksy "3" punktujące na koniec - na starcie stawiamy np taki, który daje kasę za każdego niebieskiego gościa... I podczas gry poza "robieniem" swojego wypada zwracać uwagę, aby jak najwięcej niebieskich wyszło o własnych siłach :)

Również ubicie "0" i pogrzebanie u kolegi się często opłaca - bo np miejsca on już nie ma i swojego gościa co ma 24 kasy będzie musiał u mnie (albo innego sąsiada) pogrzebać...

Dla mnie to gra mocno taktyczna, wymuszająca dostosowanie się to aktualnej sytuacji z niewielkim elementem planowania długoterminowej strategii (aneksy 3).
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
mauserem
Posty: 1817
Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
Has thanked: 251 times
Been thanked: 165 times
Kontakt:

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: mauserem »

Zagrane i bardzo polubione!
Świetny jest ten klimat nieuchronnej katastrofy, której w sumie można zapobiec o ile się nie zrobi czegoś głupiego.
Lubię to uczucie, że trybiki w mechanizmu ładnie klikają - mechanizmu podnoszącego ostrze gilotyny ;)

Krótka kołderka to stale towarzyszące w trakcie rozgrywki uczucie - a w zasadzie to za krótka podłoga pod która można ukryć kolejne ciało :) Bolesne wybory, wobec małej ilości kart - próby wyczucia idealnego momentu na zbrodnię.

Graliśmy w podzielonym gronie - dwóch "wyżarciuchów" i dwóch "zielonych". Wyżarciuchy kombinowały z próbą zmiksowania "przekombo", a zielonki grały radośnie jak dzieci we mgle - przynajmniej do końca pierwszego sezonu. Bo potem zaczynało być jasne "o co kaman". I wtedy zaczęła się gra - okazało się jasne, że na zbudowanie efektywnego silnika może nie starczyć czasu. I dokładnie się tak stało - kombos odpalił za późno i prawdziwa fabryka zbrodni nie zdążyła nabrać rozpędu. :D

Spostrzeżenia moje są bardzo pozytywne - to nie jest gra w budowanie silnika, co akurat lubię, bo preferuję emocje nad suche kalkulacje, niby można budować combosy, ale nie daje to pewności zwycięstwa - trzeba zdać się na balansowanie na krawędzi. Błyskawiczne decyzje wobec tego kto wchodzi do karczmy jest kluczowe, a często o ostatecznej wygranej decyduje mała kasa.
Niewątpliwie pogram więcej bo to bardzo dobry tytuł.
Awatar użytkownika
Maxxx76
Posty: 4007
Rejestracja: 22 lip 2013, 00:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: Maxxx76 »

O to, to, to :-D Bingo :-D
Awatar użytkownika
Marx
Posty: 2420
Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 51 times
Been thanked: 17 times

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: Marx »

rattkin pisze:"Do Twojej Krwawej Oberży przybywają goście, których możesz przekupić a potem zamienić w budynek". No przecież to tematyczny absurd jest :). Ale ok, robimy suspension of disbelief i gramy dalej. Można tak, w porządku.

Więcej nie będę przekonywał przecież do swojej opinii :)
Ale jest inne wytłumaczenie. Wyobraźmy sobie, że najpierw ich przekupujemy, a potem z pomocą odpowiedniej ilości pracowników (wymienione karty) stawiamy punkt usługowy ;-)
A opinia jak dupa, każdy ma przecież swoją i o to chodzi :P
misioooo pisze:Również ubicie "0" i pogrzebanie u kolegi się często opłaca - bo np miejsca on już nie ma i swojego gościa co ma 24 kasy będzie musiał u mnie (albo innego sąsiada) pogrzebać...
A właśnie! Czy ktoś z was w trakcie gry zdecydował się ukatrupił wieśniaków np. w ramach posunięcia taktycznego? :D
Waiting is the hardest part.

Z nimi przychodzi mi się pożegnać
Awatar użytkownika
Yavi
Posty: 3186
Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 24 times
Been thanked: 40 times
Kontakt:

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: Yavi »

Marx pisze:A właśnie! Czy ktoś z was w trakcie gry zdecydował się ukatrupił wieśniaków np. w ramach posunięcia taktycznego? :D
Zdarzyło mi się zabić wieśniaka i zakopać u przeciwnika zajmując mu ostatnie wolne miejsce na grób ;).
Adar
Posty: 242
Rejestracja: 05 sty 2015, 12:03
Lokalizacja: Wałcz

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: Adar »

Marx pisze:
misioooo pisze:Również ubicie "0" i pogrzebanie u kolegi się często opłaca - bo np miejsca on już nie ma i swojego gościa co ma 24 kasy będzie musiał u mnie (albo innego sąsiada) pogrzebać...
A właśnie! Czy ktoś z was w trakcie gry zdecydował się ukatrupił wieśniaków np. w ramach posunięcia taktycznego? :D
Myślałem o tym, ale w sumie nie widzę w takim zagraniu większego sensu, tym bardziej, że mało za nich kasy, a tracę kolejkę. Aby komuś zapchać aneks to wolę zabić gościa. Poza jednym przypadkiem - gdy ktoś ma wybudowany aneks pozwalający pobierać 4 wieśniaków w jednej akcji. Szybkie ich wymordowanie pozbawi go potęznej broni.
Awatar użytkownika
Marx
Posty: 2420
Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 51 times
Been thanked: 17 times

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: Marx »

Kurde, nie wiedziałem, że mogę chować truposze pod aneksami przeciwników :mrgreen: Ale ze mnie noob :mrgreen:
Waiting is the hardest part.

Z nimi przychodzi mi się pożegnać
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5215
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 520 times
Been thanked: 1804 times
Kontakt:

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: Gambit »

Marx pisze:Kurde, nie wiedziałem, że mogę chować truposze pod aneksami przeciwników :mrgreen: Ale ze mnie noob :mrgreen:
Możesz, tylko dzielisz się po połowie z właścicielem aneksu kasą za truposza. Ale jak komuś zakopiesz pod ostatnim miejscem wieśniaka, to jest grubo :) Zwłaszcza jak on ma coś do zakopania, a w knajpie siedzą gliny.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 928 times

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: rattkin »

Marx pisze: Ale jest inne wytłumaczenie. Wyobraźmy sobie, że najpierw ich przekupujemy, a potem z pomocą odpowiedniej ilości pracowników (wymienione karty) stawiamy punkt usługowy ;-)
I może by to miało nawet sens, gdyby nie fakt, że Mnich, Policjant i Wieśniak niespecjalnie się do budowania raczej nadają. A i postawienie budynku trwa wszak dużo dłużej niż jeden sezon wypoczynkowy w oberży. A i dlaczego przekupieni pracownicy "znikają" w ramach budowy, a jeden trwale zamienia się w budynek? :) Oczywiście, wytłumaczyć można wszystko, ale gdzieś za pewną granicą już lepiej machnąć ręką i zaakceptować, że temat został nieco doklejony z musu.

Już zupełnie bokiem, przypomniał mi się dobry kontrprzykład z Doliny Kupców. Pokrótce, żeby nie rozmywać tutaj wątku niepotrzebnie. Tam budujemy stragan z kart na ręce. Pierwsza karta na straganie musi mieć wartość 1, a te karty to są postaci. Więc od razu nasuwa się, że ta zagrana postać to "my" lub nasz "pracownik", który przy tym straganie sobie stoi. Każde następne karty to różne przedmioty, które również wykorzystujemy w różny sposób - albo ich używając albo płacąc nimi albo wystawiając na stragan. Używanie jest nałatwiej powiązać z tematem i rysunkiem w grach karcianych, więc to jest zrobione po prostu poprawnie. Płacąc nimi za inne karty - spoko, przecież skupujemy też ze straganu, więc to jest po prostu handel wymienny - dajemy coś lub parę cosiów o pewnej wartości za coś o sumarycznie tej samej wartości. Budowanie straganów? I tutaj spoko, ponieważ oczywiste, że na naszym własnym straganie coś sprzedawać musimy i to własnie są te przedmioty. Wiec da się? Da się.
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: misioooo »

Jak to, przecież to oczywiste jest...
Pracownicy znikają, bo każesz im robić coś, czego nie lubią! Więc szukają sobie innego zajęcia... Za to jak murarz będzie murował to zostanie - bo murowanie to jego życie i pasja!

Co do aneksów - stawiasz budynek, a dany pacjent w nim pracuje na pełen etat (i dlatego dla Ciebie już nie ma czasu)! Nie zamienia się w budynek głuptasku, bo kto to widział, aby człowieka murować i w budynek się przemieniał!

Co do czasu budowania - cóż... Wokół tak krwawego miejsca jak nasza oberża, gdzie krążą (nieprawdziwe!) plotki o zabójcach etc - jest sporo opuszczonych lokali... Trochę pracy i mozna je odświeżyć, aby zaadoptować na różnego rodzaju przybytki! Da się w tydzień to ogarnąć ;P
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 928 times

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: rattkin »

:)
Awatar użytkownika
mauserem
Posty: 1817
Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
Has thanked: 251 times
Been thanked: 165 times
Kontakt:

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: mauserem »

rozmawiał z motor z motorniczym....

rozumiem rattkina, sam nie mam problemów z wyczuciem klimatu w krawej oberży

Przypomina mi to kłopot mojego znajomka z poczuciem klimatu w Robinsonie - wynikający z dość śmiesznego, literalnego przyswojenia sobie pewnego skrótu myślowego. Mianowicie, biedak miał kłopot z zasadami, więc postanowił zobaczyć w sieci jakiś gameplay, gdzie jakiś kolo opisując grę na wstępie zaklasyfikowal ja jako "WORKER PLACEMENT" a potem z uporem maniaka w gameplayu mówił, worker tu, worker tam...
No i kolega potem na tej bezludnej wyspie widział całe stada "pracowników" pracujących za Robisnona - nie potrafiąc zobaczyć zmagań jednostki na bezludnej wyspie. Mechanicznie tak, to jest worker placement - ale meple nie są reprezentacją pracowników tylko jednostek czasu, swoistą "osobogodziną" - w oberży jest podobnie - karty są wyborem pomiędzy zapobiegliwością, a chciwością i rządzą mordu.

Nie zawsze pod fizyczna postacią elementów gry należy dopatrywać się fizycznych obiektów - gra ze swoimi komponentami jest swoistym interfejsem użytkownika - i czasami komponenty reprezentują ideę a nie obiekt - w karciankach jest to boleśnie zredukowany interfejs.

zacytujmy klasyka: "brzózki są, ale za szybką..."
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: misioooo »

Oj ty głupiutki... Jakie brzózki? Jaka szybka? Szybek u nas być nie może, bo goście powylatują jeszcze. Kratki prętowe mamy w oknach! Brzózki nie ma, bo za małe są, nie upcha się truposza pod taką chudzinką. Co innego stare dęby!
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 928 times

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: rattkin »

mauserem pisze: Nie zawsze pod fizyczna postacią elementów gry należy dopatrywać się fizycznych obiektów - gra ze swoimi komponentami jest swoistym interfejsem użytkownika - i czasami komponenty reprezentują ideę a nie obiekt - w karciankach jest to boleśnie zredukowany interfejs.
To prawda, toteż ogólnie nie mam jakiegoś problemu z pewnymi abstrakcjami w grach planszowych. Ale im gra lepiej sobie z tym radzi, tym lepsza mi się wydaje. Bo można to zrobić dobrze a można na odpierdziel, nie maskując nawet naklejki tematu. Gdyby mi choć w instrukcji powiedziano o co chodzi z tymi annexami i jakieś szczątki tematycznego uzasadnienia. A co tam mamy?
2. Build an Annex
This action allows you to place one of your accomplices (one of the Guest cards from your hand) in front of you in order to benefit from its power. Note: Your accomplice has allowed you to build this annex, but you won’t be able to count on his abilities thereafter, because he is too busy!
Pomieszanie z poplątaniem. Nawet instrukcja olewa temat i mówi, że kładizemy kartę gościa, żeby dostać jego "umiejkę" (jego, nawet nie annexu, tylko jego). Gość nam "umożliwił" wybudowanie a potem "jest zbyt zajęty", chociaż go wcześniej przekupiliśmy. A idź Pan z taką "tematycznością" :)
Awatar użytkownika
Rafal_Kruczek
Posty: 1090
Rejestracja: 20 sie 2008, 11:48
Lokalizacja: Legnica
Has thanked: 84 times
Been thanked: 30 times

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: Rafal_Kruczek »

rattkin pisze: Pomieszanie z poplątaniem. Nawet instrukcja olewa temat i mówi, że kładizemy kartę gościa, żeby dostać jego "umiejkę" (jego, nawet nie annexu, tylko jego). Gość nam "umożliwił" wybudowanie a potem "jest zbyt zajęty", chociaż go wcześniej przekupiliśmy. A idź Pan z taką "tematycznością" :)
Przecież ktoś w tym aneksie musi "pracować" i nie ma wtedy czasu a "nocne wypady" ("pracować" w cudzysłowie poniewąz jednym z typów jest szlachta...).
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 928 times

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: rattkin »

Innymi słowy, przekupujemy ludzi, którzy wpadają do naszej oberży, by zostali naszymi wspólnikami i tak ad hoc otworzyli dochodowy przybytek z typem spod ciemnej gwiazdy, który na poczatku ich przekupował. I to wszystko rezygnując z dalszej podróży. Oj, może już nie idźmy tym tropem naciąganych tłumaczeń, skoro nawet autorzy gry nie mieli odwagi nim podążyć :). Do wielu gier można się tak doczepiać w nieskończoność, ale jak tu wcześniej wspomniano, nie o to przecież chodzi. Aneks na postaci to nie aż TAKA straszna przewina w konktekście gry planszowej.

Przy okazji: w grze Robinson Crusoe nie ma nic o Robinsonie. Jest o grupie rozbitków i ich pionki są faktycznie nimi, wykonującymi różne prace na wyspie, dajmy na to przed południem i po południu (wspomniania "osobogodzina"). Więc nie wiem, co tam koledze nie pasowało, właściwie dobrze to sobie zwizualizował. No, ale zainteresowanie grą wzbudza się też, przez opowiadanie o niej. Nawet bardzo tematyczną grę da się zabic mówiąc, że rzucasz kostką, a potem ciągniesz kartę i tak w kółko. Tematyczność w grze weryfikuje się tym, jak łatwo sobie wytłumaczyć mechanikę i zależności. Pod tym względem Robinson jest bardzo tematyczny i widać, że Ignacy, poirytowany eurosucharami, dbał tam bardzo w instrukcji o wyjaśnienie dlaczego coś się "zadziewa" i dlaczego akurat tak, a nie inaczej.
Awatar użytkownika
DarkSide
Posty: 3034
Rejestracja: 07 sty 2013, 15:12
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 568 times
Been thanked: 239 times

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: DarkSide »

Mam jedną uwagę do instrukcji, bo wyszło to ostatnio przy partyjce + upewnienie się co do zasad na forum.
Pomny różnych gier dla mnie spasowanie oznacza nieuczestniczenie w grze do końca danej rundy gdy dany gracz jest pierwszym graczem (patrz choćby Troyes), dlatego piąta akcja "Spasowanie" jest strasznie myląca i myślałem że jeśli spasujemy w pierwszej swej akcji, to automatycznie druga akcja też przepada. Teraz wiem, że chodzi o odpuszczenie danej AKCJI, by np.: wymienić kasę na weksle.

Prośba do wydawcy jeśli w przyszłości będzie reprint lub jeśli planuje polską instrukcję wrzucić do sieci niech poprawi opis piątej akcji w instrukcji i na kartach pomocy. Sugeruję wywalić punkt 5 SPASOWANIE i w to miejsce wstawić:

5 PRANIE BRUDNYCH PIENIĘDZY

[tu opis mechanizmu wymiany na weksle i z powrotem]

6. NIC NIE ROBIĆ

W jednym zdaniu po prostu napisać, że gracz odpuszcza tę jedną akcję z prawem do wykonania drugiej (jeśli to była pierwsza).

Czyli 5 możliwych akcji do wyboru lub nic-nierobienie w każdej z dwóch rund gdy dany gracz staje się graczem pierwszym.

Dodatkowo w opisie wariantu solo przy "oberżysta z piekła rodem" powinno być "170 franków i więcej", bo wg. obecnego opisu zdobywca 170 franków jest nieklasyfikowany. ;)
W idealnym świecie planszówkowym wszystkie eurasy ociekają klimatem, a wszystkie ameri mają przejrzyste zasady i nie potrzebują FAQ

Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -10%, ALEplanszówki -3%
Awatar użytkownika
TOMI
Posty: 378
Rejestracja: 20 maja 2006, 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz
Been thanked: 19 times

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: TOMI »

Mam pytanie.
Czy zwłoki można zakopać w aneksie innego gracza tak po prostu czy właściciel aneksu musi wyrazić na to zgodę??? Czy to nie będzie prowadzić do sytuacji ze będziemy zwłoki zakopywać TYLKO u innych ??
Awatar użytkownika
mikeyoski
Posty: 1521
Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
Has thanked: 277 times
Been thanked: 171 times
Kontakt:

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: mikeyoski »

Zwłoki zakupu jeszcze, gdzie chcesz bez niczyjej zgody. Tylko pamiętaj, że jeśli, to nie Twój aneks, to musisz się podzielić kasą

Tapnięte z espiątki
Awatar użytkownika
Yavi
Posty: 3186
Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 24 times
Been thanked: 40 times
Kontakt:

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: Yavi »

TOMI pisze:Mam pytanie.
Czy zwłoki można zakopać w aneksie innego gracza tak po prostu czy właściciel aneksu musi wyrazić na to zgodę??? Czy to nie będzie prowadzić do sytuacji ze będziemy zwłoki zakopywać TYLKO u innych ??
Po prostu, bez zgody, jak pisze Mikeyoski :).
Raczej nie będzie to zbyt popularna akcja, szczególnie że wtedy kasą za zakopanie dzielicie się 50-50. U nas jest ona stosowana baaaaaaaaardzo rzadko. Opłaca się w sumie tylko, jeśli przeciwnik ma dużo mniej pieniędzy, my nie mamy miejsca u siebie, a między innymi graczami toczy się zażarta walka o zwycięstwo. Ewentualnie można czasami kogoś przyblokować zakopując mu ciało pod ostatnim aneksem, ale to też niełatwe.
Awatar użytkownika
Maxxx76
Posty: 4007
Rejestracja: 22 lip 2013, 00:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: Maxxx76 »

Rzadko? Przecież to fantastyczny sposób by gracz stracił miejsce do zakopania ciała a my nie stracili kasy i ciała!
W Oberży są gliniarze, ja mam ciało a nie mam aneksu, drugi gracz ma i ciało i aneks. No to trach mu trupa do aneksu, on wprawdzie zyskuje połowę kasy, ale traci swojego trupa i kasę, bo go mundurowy capnął :-D
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4597
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1008 times
Been thanked: 1879 times

Re: Krwawa Oberża / The Bloody Inn

Post autor: warlock »

Maxxx76 pisze:Rzadko? Przecież to fantastyczny sposób by gracz stracił miejsce do zakopania ciała a my nie stracili kasy i ciała!
W Oberży są gliniarze, ja mam ciało a nie mam aneksu, drugi gracz ma i ciało i aneks. No to trach mu trupa do aneksu, on wprawdzie zyskuje połowę kasy, ale traci swojego trupa i kasę, bo go mundurowy capnął :-D
A ja widzę jeszcze inne zastosowanie - przeciwnik ma 40 kasy bo nie zamienił jej na weksle. Jeśli podrzucimy mu trupa, to nie zyska pieniędzy, my dostaniemy swoją połowę, a on straci miejsce w aneksie ;).

Swoją drogą, dwie akcje to za mało w tej grze, trochę mnie to irytuje...
ODPOWIEDZ