Acquire
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Acquire
Wreszcie zadałem sobie trud żeby rozczaić, jak się w to gra. No i jestem mocno zainteresowany pozyskaniem tej gry (to nic dziwnego, w końcu gra odnosi sukcesy od ponad 40 lat i skoro tyle ludzi ją doceniło, to znaczy że musi być dobra). Niestety wstępne rozeznanie wykazało, że poniżej 30 EUR (Niemcy) niespecjalnie da się tę grę kupić. To w sumie głupie pytanie (sam nie wiem na co liczę), ale może ktoś z Was ma jakiś inny pomysł (oprócz samoróbki)? 30 EUR to jednak trochę drogo za grę, która ma 40 lat....
- MichalStajszczak
- Posty: 9551
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 523 times
- Been thanked: 1537 times
- Kontakt:
To, że cena jest stosunkowo wysoka, mimo 30 lat od wydania, wynika z dwóch powodów: jest na tyle dobra, że nie wyszła z mody i koszt jej wykonania jest prawdopodobnie stosunkowo wysoki. Oczywiście wykonanie egzemplarza "własnej produkcji" nie jest specjalnie trudne, ale wygoda grania bardzo na tym ucierpi.
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Tu masz screenshot programu z którym można pograć:Ender pisze:Co to jest za gierka?
Gdzie można coś o niej znaleść?
http://www.boardgamegeek.com/image/83988
Pod obrazkiem jest link do sciągnięcia. To shareware i nie można grać w pełnej wersji, ale jest tutorial fajny i można trochę poczuć klimat. Jak już nauczysz się grać, to tutaj jest pełna wewrsja pod DOS - kiepski interfejs, ale pełna wersja gry - do 7 korporacji zamiast tylko 4 w wersji shareware. 7 korporacji sprawia, że gra się fajniej.
http://www.boardgamegeek.com/image/83987
Teraz nie ładują mi się obrazki na bgg, ale nie przejmuj się - podpisy pod obrazkami widać, a więc i linki do gier.
- wilczelyko
- Posty: 174
- Rejestracja: 04 cze 2004, 09:28
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 13 times
- Been thanked: 39 times
Tak się składa, że jestem szczęśliwym posiadaczem Acquire, niestety nie chcę się jej pozbyć. "Chorowałem" na nią dość długo. Jeszcze jak niewiele znałem planszówek znalazłem jej opis na jakiejś stronce o klasycznych grach i mi się spodobało. Kupiłem ją wreszcie w Krakowie w sklepie koło Rynku (Szecherezada?)
Dlaczego ta gra jest taka fajna i się nie zestarzała?
Zasady są bardzo proste - wystarczy 5-10 minut na wytłumaczenie. Mamy planszę podzieloną na kwadratowe pola podpisane niczym w statkach: A1, B3 J10 itp. - taki układ współrzędnych. Do tego dochodzą takie ładne plastikowe klocki, które mają analogiczne podpisy. W trakcie rozgrywki losujemy pewną ilość tych klocków i dokładamy je na właściwych miejscach. Klocki które się stykają na planszy tworzą korporacje. I zaczyna się kupa zabawy - kupujemy akcje, spekulujemy, liczymy zawzięcie, trzymamy na ręku kurczowo klocki pomocne przeciwnikom itd. Korporacje upadają, są przejmowane, akcje cały czas w ruchu. Urok polega m.in. na tym że na początku gry trzeba stosować zupełnie inną strategię niż pod jej koniec - trzeba odpowiednio dobrać moment, w którym porzucamy słabe, ale dające doraźnie kasę firmy, a inwestujemy w potężne instytucje przynoszące zyski dopiero na końcu. Do tego pieniądze w tej grze bardzo trudno zdobyć, trzeba być oszczędnym, ale nie dać się wygryźć z pakietów większościowych w najważniejszych korporacjach. W sumie gra podoba się praktycznie wszystkim - jest trochę losowa, ale raczej nie pozostawia z uczuciem, że się przegrało, bo klocki nie poszły. Polecam!
Posiadam wydanie chyba najnowsze - Avalon Hilla, bardzo przyjemne. We wspomnianym sklepie kosztowało mnie 160zł, a nie jest to tanie miejsce.
To tak gwoli wstępu, napiszę wreszcie jakąś recenzję, jak skończę testować Dooma i Marco Polo.
Dlaczego ta gra jest taka fajna i się nie zestarzała?
Zasady są bardzo proste - wystarczy 5-10 minut na wytłumaczenie. Mamy planszę podzieloną na kwadratowe pola podpisane niczym w statkach: A1, B3 J10 itp. - taki układ współrzędnych. Do tego dochodzą takie ładne plastikowe klocki, które mają analogiczne podpisy. W trakcie rozgrywki losujemy pewną ilość tych klocków i dokładamy je na właściwych miejscach. Klocki które się stykają na planszy tworzą korporacje. I zaczyna się kupa zabawy - kupujemy akcje, spekulujemy, liczymy zawzięcie, trzymamy na ręku kurczowo klocki pomocne przeciwnikom itd. Korporacje upadają, są przejmowane, akcje cały czas w ruchu. Urok polega m.in. na tym że na początku gry trzeba stosować zupełnie inną strategię niż pod jej koniec - trzeba odpowiednio dobrać moment, w którym porzucamy słabe, ale dające doraźnie kasę firmy, a inwestujemy w potężne instytucje przynoszące zyski dopiero na końcu. Do tego pieniądze w tej grze bardzo trudno zdobyć, trzeba być oszczędnym, ale nie dać się wygryźć z pakietów większościowych w najważniejszych korporacjach. W sumie gra podoba się praktycznie wszystkim - jest trochę losowa, ale raczej nie pozostawia z uczuciem, że się przegrało, bo klocki nie poszły. Polecam!
Posiadam wydanie chyba najnowsze - Avalon Hilla, bardzo przyjemne. We wspomnianym sklepie kosztowało mnie 160zł, a nie jest to tanie miejsce.
To tak gwoli wstępu, napiszę wreszcie jakąś recenzję, jak skończę testować Dooma i Marco Polo.
- MichalStajszczak
- Posty: 9551
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 523 times
- Been thanked: 1537 times
- Kontakt:
Wypadało by jeszcze wspomnieć że to pierwsza gra guru planszówkowego Sida Sacksona (np Fokus - inna znana u nas jego gra).
Acquire mnie osobiście nie specjalnie zachwyca. Bardzo szybko wpada sie w "koleiny decyzyjne" tzn trudno o jakieś dylematy "co zrobić", zawsze wiadomo. Jak można to udziały się kupuje, później do końca nie warto się ich pozbywać. Wykładanie klocków, fuzjowanie banków też raczej nie pozwala na "taktyczne" manewry w stylu np blokowania fuzji przez choćby wstrzymywanie na ręku kluczowych elementów. Za dużo tutaj losowości, za mało możliwości. Ot po prostu gra się sama toczy. Przyjemna acz bez euforii.
Acquire mnie osobiście nie specjalnie zachwyca. Bardzo szybko wpada sie w "koleiny decyzyjne" tzn trudno o jakieś dylematy "co zrobić", zawsze wiadomo. Jak można to udziały się kupuje, później do końca nie warto się ich pozbywać. Wykładanie klocków, fuzjowanie banków też raczej nie pozwala na "taktyczne" manewry w stylu np blokowania fuzji przez choćby wstrzymywanie na ręku kluczowych elementów. Za dużo tutaj losowości, za mało możliwości. Ot po prostu gra się sama toczy. Przyjemna acz bez euforii.
:::efkon:::
- wilczelyko
- Posty: 174
- Rejestracja: 04 cze 2004, 09:28
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 13 times
- Been thanked: 39 times
Ha! IMHO jest sporo pola do popisu, efkon, i często bywają dylematy: akcji trzeba się pozbywac - ale co lepiej: zostawic sobie i miec nadzieje zalożenia nowej korporacji, sprzedac i miec gotówkę na nowe zakupy czy wymienic na akcje większej korporacji, która zyski przyniesie dopiero na końcu gry? Ograniczenie ilości akcji sprawia, że trzeba się mocno nagimnastykowac, żeby zdobyc prowadzenie w jakiejś firmie. Fuzje blokuje się bardzo często - choc zależy to oczywiście od losu - kto dostanie odpowiednie klocki.
Ja tą grę bardzo lubię - jest prosta i emocjonująca, jedna z tych, którymi można zarazic ludzi do planszówek. Oczywiście, jest w sporym stopniu losowa i po jakimś czasie się nudzi, ale bardzo chętnie do niej wracam.
MichalStajszczak: w nowym wydaniu hotele stały się korporacjami.
Ja tą grę bardzo lubię - jest prosta i emocjonująca, jedna z tych, którymi można zarazic ludzi do planszówek. Oczywiście, jest w sporym stopniu losowa i po jakimś czasie się nudzi, ale bardzo chętnie do niej wracam.
MichalStajszczak: w nowym wydaniu hotele stały się korporacjami.
- MichalStajszczak
- Posty: 9551
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 523 times
- Been thanked: 1537 times
- Kontakt:
- MichalStajszczak
- Posty: 9551
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 523 times
- Been thanked: 1537 times
- Kontakt:
Re: Acquire
Reanimacja wątku po przeszło dwóch latach od ostatniego postu.
Dasilwa, Don Simon, draco, ja_n, Safari - jakie wrazenia po piątkowej grze w Agresorze?
Dasilwa, Don Simon, draco, ja_n, Safari - jakie wrazenia po piątkowej grze w Agresorze?
Re: Acquire
Gra jest bardzo ciekawa i na pewno ląduje w liście gier do kupienia. Miałem na początku duże problemy z oceną co się bardziej opłaca, zresztą myślę że dalej bym takie miał Na pewno trzeba dobrze kalkulować i jest więcej liczenia niż w Wysokim Napięciu, ale ja akurat lubię takie gry i na moją ocenę nie wpłynął wynik jaki osiągnąłem bo byłem zdaje się ostatni Trzymam teraz kciuki, aby nowe wydanie było z plastikowymi hotelami.
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: Acquire
No moje zdanie pozostaje niezmienione. To świetna gra, eurogra pełną gębą, choć powstała w Ameryce zanim ktokolwiek o eurograch myślał. Sid Sackson zdecydowanie wyprzedzał swoje czasy (zmarł w 2002 roku). Zupełnie zaponiałem jak w to grać i w efekcie wypadłem bardzo blado, ale grało się znakomicie.
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: Acquire
Mi tez sie gra spodobala. Trzeba bardzo zmyslnie grac i wiedziec, kiedy zarabiac pieniadze na przejeciach, a kiedy wzmacniac sie w tych wiekszych sieciach.
A do tego - mimo, iz wydawalo mi sie, ze Michal bardzo odskoczyl i nikt nie ma szans - wyniki byly dosc zblizone.
Zdecydowanie do kupienia.
Pozdrawiam
Szymon
A do tego - mimo, iz wydawalo mi sie, ze Michal bardzo odskoczyl i nikt nie ma szans - wyniki byly dosc zblizone.
Zdecydowanie do kupienia.
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- MichalStajszczak
- Posty: 9551
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 523 times
- Been thanked: 1537 times
- Kontakt:
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: Acquire
Mimo komentarzy niektorych o rzekomym podobienstwieMichalStajszczak pisze:Mimo podobieństw do gry Eufrat i Tygrys?
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Re: Acquire
Michale jak sie uda to ja poprosze na najblizsze spotkanie piatkowe i chetnie zagram bo jak patrzylem to bardzo mi sie spodobalo :]
Re: Acquire
Nie martw się, Don Simon nigdy nie widzi podobieństw między poszczególnymi tytułami. Zazdroszczę mu - może się cieszyć z każdej nowej gry niczym dziecko, które dopiero poznaje świat. :-DMimo podobieństw do gry Eufrat i Tygrys?
Ciekawe czy zauważyłby podobieństwo między Razzia i Ra albo Kingdoms i Beowulfem. ;-)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Re: Acquire
Ja też, ja teżmefiug pisze:Michale jak sie uda to ja poprosze na najblizsze spotkanie piatkowe i chetnie zagram bo jak patrzylem to bardzo mi sie spodobalo :]
- Odi
- Administrator
- Posty: 6589
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 682 times
- Been thanked: 1054 times
Re: Acquire
Wczoraj w Gdańskim Schronie rozegraliśmy 2 partyjki świeżo nabytego Acquire.
Cóż... Mimo że osobiście grałem FATALNIE i ze mnie d..a a nie rekin finansjery, to gierka zrobiła na mnie (na wszystkich zresztą) bardzo dobre wrażenie.
Zasady proste, mechanika działa dobrze, choć nie do końca IMHO intuicyjnie. Mnie osobiście razi trochę brak bezpośrednich zysków posiadacza akcji hotelu PRZEJMUJĄCEGO mniejszą sieć, i możliwości szybszego wyjęcia kasy (choćby ze stratą), bez czekania na fuzje.
Faktycznie, sporo w tym dokładaniu kafelków losowości, ale to mi akurat nie przeszkadza. Fuzje można blokować, właśnie poprzez zatrzymywanie kafelków inicjujących, albo poprzez bojkot inwestycyjny danej sieci hoteli (gdy do hotelu nie są dokładane kafelki, wtedy nie opłaca się go wchłaniać, bo zyski będą niewielkie)
Generalnie prosta, fajna gra.Co mi się nie podoba - kiedy źle się zainwestuje na początku (w hotele PRZEJMUJĄCE, a nie - PRZEJMOWANE, lub posiadamy zbyt mało akcji tych PRZEJMOWANYCH), to trudno, bardzo trudno potem nadgonić. Pozostali gracze mają pieniądze na inwestycje i u nich 'pieniądz robi pieniądz', a my siedzimy jak te bezzębne rekiny i... czekamy na jakiś marny ochłap z łupu, którym stado się nasyci :/ Oczywiście, to błąd gracza (czasem wspomagany pechem w koncentracji kafelków w innych obszarach planszy niż te, gdzie leżą nasze inwestycje), ale szkoda, że nie ma mechanizmu pozwalającego odbić się od dna :/
Cóż... Mimo że osobiście grałem FATALNIE i ze mnie d..a a nie rekin finansjery, to gierka zrobiła na mnie (na wszystkich zresztą) bardzo dobre wrażenie.
Zasady proste, mechanika działa dobrze, choć nie do końca IMHO intuicyjnie. Mnie osobiście razi trochę brak bezpośrednich zysków posiadacza akcji hotelu PRZEJMUJĄCEGO mniejszą sieć, i możliwości szybszego wyjęcia kasy (choćby ze stratą), bez czekania na fuzje.
Faktycznie, sporo w tym dokładaniu kafelków losowości, ale to mi akurat nie przeszkadza. Fuzje można blokować, właśnie poprzez zatrzymywanie kafelków inicjujących, albo poprzez bojkot inwestycyjny danej sieci hoteli (gdy do hotelu nie są dokładane kafelki, wtedy nie opłaca się go wchłaniać, bo zyski będą niewielkie)
Generalnie prosta, fajna gra.Co mi się nie podoba - kiedy źle się zainwestuje na początku (w hotele PRZEJMUJĄCE, a nie - PRZEJMOWANE, lub posiadamy zbyt mało akcji tych PRZEJMOWANYCH), to trudno, bardzo trudno potem nadgonić. Pozostali gracze mają pieniądze na inwestycje i u nich 'pieniądz robi pieniądz', a my siedzimy jak te bezzębne rekiny i... czekamy na jakiś marny ochłap z łupu, którym stado się nasyci :/ Oczywiście, to błąd gracza (czasem wspomagany pechem w koncentracji kafelków w innych obszarach planszy niż te, gdzie leżą nasze inwestycje), ale szkoda, że nie ma mechanizmu pozwalającego odbić się od dna :/
- MichalStajszczak
- Posty: 9551
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 523 times
- Been thanked: 1537 times
- Kontakt:
Re: Acquire
Odi napisał:
Zwróć jednak uwagę na fakt, że na końcu gry premie (i to duże) dają tylko te sieci, które pozostały na planszy.
To jest chyba zgodne z realiami rynku - przejmujący inną firmę wykłada gotówkę, licząc na zyski w przyszłości. Właściciel przejmowanej firmy zgarnia kasę ... ale firmy już nie ma. Może za to zainwestować gotówkę w nową firmę.Mnie osobiście razi trochę brak bezpośrednich zysków posiadacza akcji hotelu PRZEJMUJĄCEGO mniejszą sieć
Zwróć jednak uwagę na fakt, że na końcu gry premie (i to duże) dają tylko te sieci, które pozostały na planszy.