Talisman - jakie dodatki na początek?

[kastration]

Dzień dobry. Wolę gry strategiczne, wymagające myślenia, jak już gram długo, ale zagrałeam ostatnio z grupą nowo poznanych osób w Talizmana i ... gra mnie oczarowała, choć trwała bardzo długo i losowość potrafiła jednej osobie zabrać dosłownie wszystko (sławetna żaba oczywiście). Gra mi się na tyle spodobała, że chyba kupię i od razu pytanie o dodatki, bo częste ogrywanie wydaje się regrywalność zmniejszyć, taka refleksja mnie naszła przy schematyczności wielu ruchów w poszczególnych światach. Są jakieś nakładki na światy w dodatkach chyba, ale nie bardzo znam się z perspektywy laika w tego rodzaju grach co fantasy/przygodowych, co wybrać, bo nie pretenduje, by mieć wszystko, a po prostu zapewnić sobie dobrą regrywalność na lata jako laik w tej tematyce fabularnej, ale z dużymi nadziejami na częstsze gry? Chciałbym oprócz tych nakładek przede wszystkim dodatek/tki, które:
1) mają dużo nowych kart zaklęć
2) mogą mieć karty wydarzeń więcej
3) mile widziane też nowe postacie

Wersja PL tylko.

I jeszcze, by nie dublować wątków, jak waszym zdaniem gra chodzi na 2 osoby? Bo że na 4-5 że doskonale, to widziałem.

[romeck]

Jak zawsze z takimi pytaniami odsyłam na forum Galakty.

Swoją drogą Talisman z początku oczarowuje każdego. Ale w bardzo wielu przypadkach to oczarowanie szybko gaśnie.

[kastration]

Jak zawsze z takimi pytaniami odsyłam na forum Galakty.

Swoją drogą Talisman z początku oczarowuje każdego. Ale w bardzo wielu przypadkach to oczarowanie szybko gaśnie.

Nie jest to zbytnia pomoc. Jeśli jednak ktoś z tego forum by chciał pomóc swoją sensowniejszą opinię przywołując, byłaby to inspiracja dla mnie.

[romeck]

Pomoc dostałeś w pierwszym zdaniu. Jeśli nie chcesz z niej skorzystać, to nie zawracaj głowy.

[Retro]

Pomoc dostałeś w pierwszym zdaniu. Jeśli nie chcesz z niej skorzystać, to nie zawracaj głowy.

Jeśli już gdzieś odsyłasz człowieka po pomoc na zewnątrz to zdecydowanie trafniejszym wyborem będzie forum miagii i miecza które jest prawdziwą skarbnicą w tym temacie.

http://forum.magiaimiecz.eu/

[romeck]

Może i tak, ale ja tam nigdy nie byłem. Natomiast wiem z własnego i nie tylko własnego doświadczenia, że jeśli ktoś zadał jakiekolwiek sensowne pytanie na temat polskiej edycji Talismana, to odpowiedź znajdzie na pewno na forum Galakty. Zresztą widzę, że te same osoby tam bywają.

[krzyss]

Kazdy maly dodatek ma sporo nowych kart.
Na poczatek polece Zniwiarza jako uzupelnienie podstawki.
Fajnym dodatkiem sa tez Smoki z nakladka na plansze, ale zaklec tam chyba nie ma.
W kazdym dodatku dostajesz nowe postacie.
Ja czesto grywam we dwie osoby i z takiej gry jestem zadowolony.

[ihasel]

Ja lubiłam dodatek Wilkołaka (podobnie działa jak Żniwiarz i grać można tylko z jednym z nich w tym samym momencie). Smoki mocno zmieniają grę - u nas nie gościły często na stole ze względu na dolosowywanie łusek, zarzucanie nimi planszy, ale wykorzystywaliśmy nakładkę na planszę i zakończenia (i oczywiście karty przygód, zaklęć itp). Zanim grę sprzedałam przyglądałam się nowym dodatkom - wydają cię ciekawe, z tym, że jeśli dobrze pamiętam Puszka Pandory nie wprowadzała nowych Poszukiwaczy.

[Retro]

Obrażasz się swoimi odpowiedziami, ja tak uważam. Nie śmiem zniżać się niestety, na to nie licz, kiddy.

Człowieku, nie obrażając nikogo ale oparłeś się na dwóch gownianych odpowiedziach których tak naprawdę mógł udzielić każdy kto nawet nie grał w Tali. Kierujemy cię jako użytkownicy tego forum do najlepszej bazy wiedzy gry o którapytasz to ty jeszcze strzelasz focha i obrażasz innych. To ja ci też podpowiem, skoro tak cię zajarała rozgrywka to dokup natychmiast jako pierwszy Zwiastun żebyś raz dwa ogarnął Kataklizm.

Pozdrawiam

[kastration]

Obrażasz się swoimi odpowiedziami, ja tak uważam. Nie śmiem zniżać się niestety, na to nie licz, kiddy.

Człowieku, nie obrażając nikogo ale oparłeś się na dwóch gownianych odpowiedziach których tak naprawdę mógł udzielić każdy kto nawet nie grał w Tali. Kierujemy cię jako użytkownicy tego forum do najlepszej bazy wiedzy gry o którapytasz to ty jeszcze strzelasz focha i obrażasz innych. To ja ci też podpowiem, skoro tak cię zajarała rozgrywka to dokup natychmiast jako pierwszy Zwiastun żebyś raz dwa ogarnął Kataklizm.

Pozdrawiam

Mam nieco inne zdanie. Nie obrażam tu nikogo, tym bardziej "obrażasz innych", nie każ mi kierować Cię na kurs czytania, skoro uczą tego w zerówce. Słowo "innych" nie pasuje tu nijak. Polecam czytać uważniej. Opieram na tym, co piszą choć i dwie osoby, bo chodzi mi właśnie o takie proste zdanie ala laika a nie geeków uzależnionych od Talismana i nie śpiących po nocach by grać ala Koreańczycy. Chodzi mi o skojarzenia "zwykłych" ludzi, mających styczność, która wcale nie musi być dogłębna. To forum sprawdza się doskonale w tego rodzaju inspiracjach.

[ihasel]

Jejku. Jakie to forum robi się nieprzyjazne - po co to wszystko?
Zapytał Chłopak o zdanie na temat gry planszowej, na forum o grach planszowych, w temacie pytania i rady...
Rozumiem, że chcieliście jak najlepiej odsyłając Go na inne fora, na których mógłby więcej konkretnych informacji zapewne otrzymać, ale rozumiem też, że On oczekiwał otrzymać jakąkolwiek informację tutaj i poczuł się zbywany.
Natomiast nie rozumiem późniejszego wymieniania się "uprzejmościami".*

Mnie osobiście dotknęła jedna taka "uprzejmość": nazwanie mojej odpowiedzi gównianą -> Retro w moim odczuciu było to niskie i chamskie, a dodanie na początku zdania wyrażenia "nie obrażając nikogo", nie pomogło -> mnie obraziło. Z chęcią poczytam Twoje niegówniane posty, bo wygląda na to, że pozjadałeś wszystkie rozumy (oczywiście "nie obrażając nikogo") i wyznaczasz o co można pytać, jak można odpowiadać i czym się kierować w podejmowaniu decyzji.

A teraz na temat - baaaardzo chętnie napiszę więcej o Talismanie, by temat się podbijał i denerwował wszystkich tych, których tak bardzo drażni.
Miałam jeszcze dodatek Podziemia i dodatek Królową Lodu. Z Podziemiami grałyśmy często - wydłuża grę i rozbudowuje planszę (jak Miasto, Las i Góry) - jeśli masz dużo czasu i duży stół to śmiało Królowa Lodu wprowadza zadania alchemika (przez nas wykorzystywane w trochę domowy sposób do wyznaczenia zakończenia gry) i dość dużo kart zaklęć.
Talisman w ogóle, moim zdaniem, pozwala na wykazanie się dużą pomysłowością - można wymyślić dużo własnych alternatywnych zakończeń, czy dróg do wygranej.
Na początek zdecydowanie polecam Wilkołaka albo Żniwiarza i kończę moją kolejną zapewne gównianą odpowiedź.


* Edit. Widzę, że Ktoś słusznie wykasował część "uprzejmych" postów.

[kastration]

Jejku. Jakie to forum robi się nieprzyjazne - po co to wszystko?
Zapytał Chłopak o zdanie na temat gry planszowej, na forum o grach planszowych, w temacie pytania i rady...
Rozumiem, że chcieliście jak najlepiej odsyłając Go na inne fora, na których mógłby więcej konkretnych informacji zapewne otrzymać, ale rozumiem też, że On oczekiwał otrzymać jakąkolwiek informację tutaj i poczuł się zbywany.
Natomiast nie rozumiem późniejszego wymieniania się "uprzejmościami".*

Mnie osobiście dotknęła jedna taka "uprzejmość": nazwanie mojej odpowiedzi gównianą -> Retro w moim odczuciu było to niskie i chamskie, a dodanie na początku zdania wyrażenia "nie obrażając nikogo", nie pomogło -> mnie obraziło. Z chęcią poczytam Twoje niegówniane posty, bo wygląda na to, że pozjadałeś wszystkie rozumy (oczywiście "nie obrażając nikogo") i wyznaczasz o co można pytać, jak można odpowiadać i czym się kierować w podejmowaniu decyzji.

A teraz na temat - baaaardzo chętnie napiszę więcej o Talismanie, by temat się podbijał i denerwował wszystkich tych, których tak bardzo drażni.
Miałam jeszcze dodatek Podziemia i dodatek Królową Lodu. Z Podziemiami grałyśmy często - wydłuża grę i rozbudowuje planszę (jak Miasto, Las i Góry) - jeśli masz dużo czasu i duży stół to śmiało Królowa Lodu wprowadza zadania alchemika (przez nas wykorzystywane w trochę domowy sposób do wyznaczenia zakończenia gry) i dość dużo kart zaklęć.
Talisman w ogóle, moim zdaniem, pozwala na wykazanie się dużą pomysłowością - można wymyślić dużo własnych alternatywnych zakończeń, czy dróg do wygranej.
Na początek zdecydowanie polecam Wilkołaka albo Żniwiarza i kończę moją kolejną zapewne gównianą odpowiedź.


* Edit. Widzę, że Ktoś słusznie wykasował część "uprzejmych" postów.

Dzięki, w przeciwieństwie do obu sfrustrowanych poprzednikow, sensowną rada i te dwa dodatki też widziałem jako dobre bazy, czytając blogi recenzentów. Zniwiarz plus wilkołak powinny załatwić sprawę ostatecznie.

[krzyss]

Mnie także dotknęło nazywanie mojej wypowiedzi gównianą...

[ihasel]

Kastration nie podsycaj już proszę. Panowie chcieli dobrze - chcieli Cię przekierować na strony, na których mógłby Ci podpowiedzieć Ktoś według Nich bardziej ograny.
Zabrakło między Wami zrozumienia i wywiązała się niepotrzebna dyskusja. Ale już jej nie nakręcajmy, dobrze?

Zniwiarz plus wilkołak powinny załatwić sprawę ostatecznie.

Z tego co pamiętam nie można łączyć tych dodatków (chyba, że wymyślisz sobie własne zasady), bo zarówno Żniwiarzem, jak i Wilkołakiem rusza się po wyrzuceniu 1 na kostce. Chyba, że coś pomyliłam i można ruszyć albo tym albo tym. Musiałbyś doczytać

Mnie także dotknęło nazywanie mojej wypowiedzi gównianą...

Krzyss - co nam pozostaje? Liczyć, że takie zachowanie będzie odosobnione...albo że Retro poniosły emocje, a tak naprawdę jest człowiekiem z klasą i będzie potrafił przyznać, że nieodpowiednio się w stosunku do nas zachował...?

[kastration]

Aj, w takim razie, który dodatek jest subiektywnie lepszy z tych dwóch, oba wydają się mieć świetny klimat (kostucha i wampiry jest czymś, co lubię), kart jest sporo nowych. Samych przygód też nie można wtasowywać we wspólną talię, nawet przy rezygnacji z figurki?

[anonim]

Z tego co pamiętam nie można łączyć tych dodatków (chyba, że wymyślisz sobie własne zasady), bo zarówno Żniwiarzem, jak i Wilkołakiem rusza się po wyrzuceniu 1 na kostce. Chyba, że coś pomyliłam i można ruszyć albo tym albo tym. Musiałbyś doczytać

Wszystkie dodatki można że sobą łączyć to jest właśnie urok talizmanu. To że obydwoma postaciami trzeba się ruszać po wyrzuceniu 1 nic nie zmienia, to o ile się poruszą zależy od kostki a za każdą postać rzucasz osobno więc nie muszą się zatrzymać na tym samym polu. Mimo wszystko jak komuś to przeszkadza może grać na zasadzie że przy 1 rusza się żniwiarz, a przy 6 wilkołak i sprawa załatwiona. Można też grać bez żniwiarza (postaci) lub bez wilkołaka (postaci) a za to z resztą kart które są w dodatkach.

[krzyss]

Małe dodatki (nie wiem czy wszystkie) mają karty przygód które należy wymieszać z kartami przygód z podstawki. Karty wyglądają tak samo, mają tylko mały znacznik gdybyś chciał rozdzielić (nadrukowany jest na kartach w miejscu gdzie jest rysunek przygody).
To samo tyczy się zaklęć, kart ekwipunku itp. Oczywiście są też karty które nie wymieszasz z innymi bo są po prostu inne, np karty przygód Miasta, Podziemi, Gór, Lasu, Smoków.
Jak sobie wejdziesz na stronę Galakty to każdy dodatek jest opisany pod kątem zawartości. Instrukcje też są opublikowane na tej stronie.
Galakta ma też swoje forum (jak już zostało to wspomniane wyżej) gdzie jest dział odnośnie Talismana. Jest tam bardzo sporo informacji, dużo odpowiedzi na przeróżne pytania. Oczywiście czasem jest lepiej zapytać w odpowiednim wątku, bo jeśli byś chciał to wszystko przewertować to by to zajęło strasznie dużo czasu. Jest też szukajka, która może Ci ułatwić znajdowanie odp na problemy z jakim się napotkasz.

[Rocy7]

Polece Żniwiarza z uwagi na wiecej interakcji, Zwiastun z uwagi na limit czasowy do gry oraz Miasto, ktore po prostu fajnie zwieksza frajde z podstawki.

Z dodatkow nieoficjalnych polece Wizje.
http://www.forum.galakta.pl/printview.p ... 3092a52512

[kastration]

Dziękuję wszystkim za polecenie Żniwiarza, jutro już będzie u mnie z podstawką. Gra mnie zainspirowała, warto znaleźć miejsce na półce. Poczytam bardziej specjalistycznie czy warto się ładować w Wilkołaka z mniejszych dodatków, bo nie chciałbym zmieniać wariantów za bardzo, a zależy mi na ciut większej regywalności kartami przy schematach dobrze poznanych. Choć nie wykluczam oczywiście większych dodatków w przyszłości. Moja kolejna misja to ograć to i potem dopiero znaleźć z jeden dodatek większy, który najlepiej dopasuje się do podstawki i Żniwiarza/ewentualnie też Wilkołaka.

[krzyss]

Kupując chronologicznie następnym po Żniwiarzu kupionym dodatkiem powinny być Podziemia.
Ja osobiście tak kupiłem i nie żałuję. W ogóle to najlepiej kupować sobie dodatki po ograniu a raczej dobrym poznaniu zasad każdego, żeby nie zrobił się mętlik
Dodatkowo do dokładek rogowych trzeba mieć już naprawdę spory stół, albo grać na podłodze

[Salemmtg]

Trochę siedziałem w Talismanie, wcześniej masowo grałem w Magia i Miecz. Tworzyłem nawet kilka dodatków do swojego użytku.

Jak koledzy wcześniej wspominali polecam stronę http://forum.magiaimiecz.eu/ (nie wiem czy mogłem podać) Masz tam dosłownie wszystko co byś chciał wiedzieć na temat tej gry. Od siebie powiem że oprócz podstawki polecam jako pierwszy duży dodatek to Podziemia (najlepszy oficjalny dodatek jak do tej pory), następnie Wilkołak lub Żniwiarz (wedle uznania). Potrafi nieźle namieszać podczas gry i uprzykrzyć życie. Kolejny dodatek wart uwagi to Góry.

Za kilka miesięcy Galakta wyda Kataklizm warto również zaopatrzyć się z czasem i w niego. Zmienia nieco grę wprowadzając Denizenów/Mieszkańców owego świata.

[kastration]

Żniwiarz super, ale to mocno startowe zdanie. Co do Wiłkołaka, który rozważam, martwi mnie docelowa "pustość" niektórych kart i ich nieuniwersalność, dotyczą np. wilkołaków, a w grze na 2-3 osoby nie ma aż takiej interakcji, dodatkowo dublowanie ruchu Żniwiarza, raczej odpuszczę, choć świetny motyw z nocą i dniem. Z dużych dodatków Podziemia są dość przegięte dla nowicjuszy, patrząc na potworności, ale strasznie mi się po reckach podoba miasto, klimat świetny nakładki, jaki lubię, tylko oby były szanse złota zdobycia nieco. Nie chcę tworzyć monstrum, a stworzyć bazę podstawka plus 2-3 dodatki i ogrywać epicko. Czy ktoś mi wybije z głowy Miasto? Wydaje się idealne dla funu, a nie ekstremalnego walczenia o przeżycie, jak Podziemia. No i klimat Miasta bardzo mi odpowiada.

Na osobne forum zajrzę, ale to bardziej biblia dla siedzących w temacie, a ja chcę stworzyć szybko swoje mini-uniwersum i je ogrywać, bo i półki nie są nieskończone, a mam innych planów zakupowych nieco w świecie gier.

[Salemmtg]

Podziemia nie są utrapieniem dla nowicjusza, właśnie uważam że ma najlepszą równowagę i balans względem kart, po za tym klimat . Do podziemi nie musisz wchodzić odrazu , na początku biegasz po krainie zewnętrznej a nieco później możesz wejść do podziemi ,jak boisz się. Miasto bardzo fajne nie powiem ale nudzi na dłuższą metę.

[Miszon]

Też bym z planszowych polecił jako pierwsze Podziemia i Góry.
Miasto bardzo lubię ale tak naprawdę obiektywnie to nie jest to jakiś szałowy dodatek.

[dizzit]

Ja uważam że przede wszystki trzeba kupić przynajmniej jeden mały żeby kart przygód nie zabrakło przed skończeniem gry (tak zdarzało mi się to nie raz - troche slaba perspektuywa jak tasujesz odrzucane karty i wiesz że nie trafi się juz żaden item a czarodziejka sieka co runde czarami żeby kolejny raz dobierac na reką +1 do siły i +1 do mocy)
Duże dodatki moim skromnym zdaniem wydłuzają grę, powoduja że każdy idzie w swoja stronę i nie ma zadnej interakcji (nawet karty typu "każdy gracz w krainie ... nie działają).

Miałem dwa duże i dwa małe dodatki po kilku grach duże poszły na sprzedaż i wcale się gożej nie grało.